sherif Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 witam ! Niestety, dopadło i mnie -- spaliła mi się przednia żarówka. Na szczęście miałem zapasową i dziś zabrałem się za wymianę, myślę sobie komora duża, to pewnie i dostęp będzie dobry a tu d..., już lepiej w Punto było :razz: , odkręciłem mocowanie korka wlewu płynu od spryskiwacza (zaraz po tm jak mi dekielek od lampy wleciał za zbiorniczek ), wyjełem żarówkę, podłaczyłem nową, sprawdziłem - świeci, myślę więc no to mam już z górki. Zacząłem zapinać drucik mocujący żarówkę (H7) w kołnierzu, aż tu nagle trach ... i drucik wraz z kawałkiem plastiku kołnierza został mi w palcach :sad: :sad: . Najgorsze jest to, że wcale jeszcze go nie napiełem, a on pękł , zresztą ta konstrukcja wygląda na słabą, ponieważ mocowanie drucika jest cieniutkie, a w jego połowie siedzi jakaś śrubka. Pytanie co dalej ? Jeździć tak nie bardzo można, bo żarówka lata (na razie trzyma się na taśmie i świeci bardzo nisko w dół), da się jakoś ten kołnierz wymienić, czy trzeba całą lampę wymieniać ? można to czymś skleić ? choć wątpię w to bo drucik jednak jest naprężony i od drgań pewnie znów pęknie. Jakieś rady ? Może ktoś już to przerabiał ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 6 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2008 Fachowiec może plastik "pospawać" - ale lepiej wymienić na Częściach (lub w ASO ) na nowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi