Skocz do zawartości

Ostatni Ułęż z Wrooblem ... sobota 27.09.2008


Bzyk

Rekomendowane odpowiedzi

No i po imprezie...Było extra :twisted:

To był mój pierwszy Ułęż ale napewno nie ostatni :mrgreen:

Takie próby naprawdę uczą pokory i uświadamiają jak niewiele się umie oraz pozwalają lepiej poznać samochód. Polecam każdemu !

Szczególne podziękowania za cenne wskazówki dla Wroobla, Byzka i Rolanda

Ogólnie wszystkim dziękuję za super atmosferę i miło spędzoną sobotę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt paliwa: 250 PLN

Pojeżdzawka: 200 PLN

 

Objechać wypasione AMG 650 KM bezcenne

 

Za wszystko inne zapłacisz kartą itp. itd.

 

A jak z tym :?: Były jakieś problemy :?: :mrgreen:

 

Tego nie było. Ale były za to M5, Lexus IS-F V8 i Corvetta 7.0 :twisted:

 

Niestety nie wiem jakie doskładnie były czasy.

Może ktoś z obecnych ma liste?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdro dla wszystkich uczestnikow i kadry szkoleniowej :mrgreen:

 

pogoda dopisała, ilość prób zatrwarzająca :) naszczescie klocki skonczylem na ostatniej :)

 

 

Niestety nie wiem jakie doskładnie były czasy.

Może ktoś z obecnych ma liste?

 

mam przeklepane do excela (klepalem po nocy wiec nie odpowiadam za jakies +/- 120sek :cool: ) - jak cos PW a podesle mailem

chyba ze pozniej zamieszcze jakiegos linka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za miłe spotkanko. Bylo super - jazdy tyle, że pod koniec większość kombinowala jak by sie wymigać od swojej kolejki :mrgreen:

 

Przejazd z Marcinem cupetą wywoływał mega banana u wszystkich po kolej :mrgreen: Jestem pod wrażeniem samochodu i kierowcy.

 

7- litrowy potwór też powodował :shock: szczególnie jak trzeba było go odpalać na pycha :lol:

 

Pięknie ogarniali kierowcy osiek: Ania, Szymon i Robert

Pozdrowienia i do zobaczenia.

Rewanż na ośkach będzie.... jak śnieg spadnie albo umiejętnośći przybedzie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No było rzeczywiście super, atmosfera git, a sama jazda nie do opisania! Robienie za kosiarkę do trawy też ;)

 

Przejazd z Marcinem rzeczywiście wypas, chłop napiera jak maniak. Żałuję tylko, że musiałem w miarę wcześnie się zawinąć i nie zdążyłem pomknąć z Bzykiem i poznać możliwości Legasia :) Ale, co się odwlecze...

 

To było moje pierwsze spotkanie w Ułężu, i w ogóle z jazdą samochodem w taki sposób - na pewno nie ostatnie. Naprawdę wielkie dzięki za zachęcenie do przyjazdu, samo spotkanie i cenne uwagi. No i na pewno wybiorę się niedługo do Wroobla na Rozetę, co by następnym razem nie podnosić mu tak ciśnienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...