Skocz do zawartości

Warszawski clubbing forumowy


Michael

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 152
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

TomekN, znamy sie klapsie z klubow :mrgreen: stawiasz cala noc.

Tak się domyślałem :mrgreen: ujawnij się więc przy najbliższej okazji :idea:;)

 

Ale jeżeli chodzi o alkohol, to ja nie piję przynajmniej przez najbliższy miesiąc :!: :!:

Wczoraj byłem na potrójnych imieninach Marcinów, wciąż jeszcze do siebie dochodzę.. :shock: :roll: :mrgreen:

 

PS. Mimo wszystko może dzisiaj na chwilę wyskoczę gdzieś na miasto.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra dotarłem do domu. Taksówkarz mnie opieprzył, że nie znam się na produkcji steków. Myślałem, że mu tam zejdę ze śmiechu, ale potraktował temat bardzo poważnie. Nie dał mi nawet dojść do słowa :mrgreen:

 

Tomek, hasło dnia to zdecydowanie "a co tam u żony?" :mrgreen:

 

Do nastepnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dotarłem dopiero teraz :cool:

Tłok pod Solarium dzisiaj - niespotykany :shock:

 

A hasło dnia było boskie! Znałem różne sposoby na spławianie natrętnych lasek,

ale skuteczność tej metody przeszła moje najśmielsze oczekiwania! :mrgreen:

 

 

PS. Zapomniałbym! Pod hotlem dostałem mandat karny:

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=732163#732163

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

och kurczaczki.

 

Za późno dopadłem internet i zabawiłem wczoraj/dziś obok teatru kwadrat. Kulturalnie. :twisted:

 

pozdro

goory

 

P.S.

Sąsiadka tłucze schabowe - masakra.

 

[ Dodano: Nie Lis 09, 2008 1:38 pm ]

P.P.S

TomekN, czy ty nie jechałeś karowej w zeszłym roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny mandat ;-) Ciekawe czy wystawiła go piękna pani, czy spocony i wąsaty pan policjant :mrgreen:

 

Ja właśnie wróciłem z meczu. W ogóle jaka historia. Wstaję rano. Myślę - szlag - najmarniej 14. Patrzę na zegarek... 8.30. Jedyne co udało mi się pozyskać do jedzenia to resztka czipsów i szklanka soku pomarańczowego :D Uwielbiam te powroty z imprez. Ale wygraliśmy 2:0 i idziemy do przodu :>

 

Następnym razem musimy trochę zaktywizować działania, bo wczoraj w cynie to już mi się nie chciało z gorąca. Ale ogólnie gwiazdeczki były i jeszcze będą. Z pragnienia nie umrzemy.

 

Pozdrów żonę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie dwa weekendy byłem na trzech nieoficjalnych otwarciach tego samego klubu.

 

Pierwsze było bardzo męczące, ale że było 31/10, to przynajmniej nie było kontynuacji.

 

Drugie, w ubiegły piątek, było BARDZO męczące.

 

Liczyłem na to, że kontynuacji nie będzie. Rozmowa w sobotę w dzień ze sprawcą zamieszania wyglądała tak:

- Żyjesz?

- Nie. A Ty?

- Ja też nie

- To co, odpuszczamy dziś?

- No trzeba będzie

(chwila ciszy)

- Aha, czyli za pół godziny na miejscu.

 

:mrgreen:

 

Notabene polecam: lokal nazywa się Tiffany's. Jest na Marszałkowskiej. Firmują go znane nazwiska ze sceny klubowej.

 

PS Pozdro dla dżeka, którego spotkałem tam w piątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...