Skocz do zawartości

Warszawski clubbing forumowy


Michael

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie offtopować dalej w Grześkowym temacie. Często łazimy po klubach, więc proponuję jak kto ma ochotę wrzucać tutaj info, kto gdzie imprezuje. Może wyjdą jakieś spontany dzięki temu?

 

Ja prawdopodobnie jutro uderzam do Hotla. Ktoś jeszcze chętny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 152
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 1 miesiąc temu...
Ktoś się może wybiera w najbliższą sobotę na imprezkę do klubu ? :smile:

 

A co się dzieje się?

 

Hmmm, to co zwykle się dzieje... nio i ja muszę się wyszaleć... :wink:

 

Jak zaproponujesz coś ciekawego, to może bym się gdzieś wybrał. Póki co wybieram się do łóżka, ale z rana rozpatrzę wszelkie propozycje :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś się może wybiera w najbliższą sobotę na imprezkę do klubu ? :smile:

 

A co się dzieje się?

 

Hmmm, to co zwykle się dzieje... nio i ja muszę się wyszaleć... :wink:

 

Jak zaproponujesz coś ciekawego, to może bym się gdzieś wybrał. Póki co wybieram się do łóżka, ale z rana rozpatrzę wszelkie propozycje :twisted:

 

Może jutro większa ilość chętnych się zbierze to pomyślimy wtedy... :cool: kolorowych, póki co... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh gratuluje wytrwałości jak to można zaplanować w którym klubie się wyląduje...

siedemdziesiątka git tylko nigdy nie umiałem powiedzieć jaka tam muzyka grała :mrgreen: stara??

hotl też miło tylko za wcześnie się impreza zamyka a przejście do cynamonu średnio mi pasuje. Może nie mi tylko selekcji :grin:

Klubo też ok w szczególności jak się wychodzi i słoneczko uderza po oczach.

Ale i tak zawsze wracam w domowe pielesze czyli Sienkiewicza strasse czyli organza lemon.

Tyle tu klubersów a ja tylko spotkałem naszego wszechmogącego moda w hotlu jakiś czas temu.

Trza to nadrobić. Pojawię się na jakimś najbliższym spocie to poznam obecnych aktywnych braci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hotl zarzadza, najfajniejsze samiczki przychodza :mrgreen: w Cynie znowu w lazienkach sadzawka, za whisky mozna zaplacic nawet PLN200, jak barman uzna, ze jestes juz wystarczajaco pijany, ale najlepsza akcyjka byla miesiac temu, kiedy znajomi nakryli na goracym uczynku kelnerki, gdy kradna wierzchnie okrycia z krzesel i upychaja je w swojej kanciapce na zapleczu. co tydzien ginie po kilka plaszczy/kurtek/torebek i zdawalo sie to zbyt podejrzane, wiec znajomi zrobili prowokacje. no i zonk.

Lemon to bandyci. co tydzien ktos tam becki zalicza. i podobnie oszukuja bezczelnie na barze. tydzien temu kumpel wzial dwie wodki z grejpfrutem i policzyli mu cztery. kiedy zwrocil uwage, od razu ABSy w skorach od Kefira zaczeli grozic. ja, jakby co, juz dwa lata mam tam dozywotnia czerwona kartke :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hotl zarzadza, najfajniejsze samiczki przychodza :mrgreen: w Cynie znowu w lazienkach sadzawka, za whisky mozna zaplacic nawet PLN200, jak barman uzna, ze jestes juz wystarczajaco pijany, ale najlepsza akcyjka byla miesiac temu, kiedy znajomi nakryli na goracym uczynku kelnerki, gdy kradna wierzchnie okrycia z krzesel i upychaja je w swojej kanciapce na zapleczu. co tydzien ginie po kilka plaszczy/kurtek/torebek i zdawalo sie to zbyt podejrzane, wiec znajomi zrobili prowokacje. no i zonk.

Lemon to bandyci. co tydzien ktos tam becki zalicza. i podobnie oszukuja bezczelnie na barze. tydzien temu kumpel wzial dwie wodki z grejpfrutem i policzyli mu cztery. kiedy zwrocil uwage, od razu ABSy w skorach od Kefira zaczeli grozic. ja, jakby co, juz dwa lata mam tam dozywotnia czerwona kartke :mrgreen:

 

Lemon to taka trochę dresiarska mordownia jak dla mnie... Organza trochę lepsza, ale niewiele... z lokali na Sienkiewicza to właściwie tylko Sheesha, bo Surfspot z kolei przymały.

 

Debeściakiem jest zdecydowanie HotL, również z tego powodu, o którym piszesz. Lepszy był Milch, ale niestety padł był. Całkiem spoko było też w Egoiście (nie licząc super wolnej obsługi w dolnym barze), ale mam wrażenie, że też już nieczynny. Klubo też jest git. na Cynę trzeba mieć fazę. Ale to co piszesz to niezły zonk. Ja zawsze w szatni zostawiałem na szczęście. A z Barmanem to się zgadza. Liczą jak chcą, ale zawsze więcej niż mniej. :mrgreen:

 

Muszę się w końcu przejść na Moliera do ConFashion. Byłem tam na bibce Electronic Arts i lokal wygląda fajnie, pytanie tylko jak jest na normalnych, otwartych imprezach. Był ktoś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem spoko było też w Egoiście (nie licząc super wolnej obsługi w dolnym barze)

 

Oj, Egoist fajnym klubem był...

 

Klubo też jest git

 

Mi przeszkadza trochę pasztetowo-dekadencja :twisted:.

 

Był ktoś?

 

Ja na zasadzie: in-and-out. Było zdechle, ale taki to urok nowego klubu w starym miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe... No klubo to dość trafnie podsumowałeś. I trochę duszno. Ale mimo to uważam, że imprezy bywają przednie.

 

Jednak ja i tak nie mogę odżałować Milcha. 2 razy fajniej niż w HotL-u (który teraz jest top of the tops), barmani polewali od serca, płeć piękna, faktycznie piękna i w dużej ilości, no i muza też świetna. Zresztą DJ-e w dużej mierze Ci samo co w HotL.

 

No ale co poradzić, taki lajf, na Hotla nie ma co stękać. Tym bardziej, że blisko do przekąsek ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tydzien ginie po kilka plaszczy/kurtek/torebek

Z czego 90% z ZARY :mrgreen:

Ale o tej akcji z kelnerką też słyszałem, krzywa akcja.. :???:

 

HotL-u (który teraz jest top of the tops)

A nie ma tam już dzieciarni w stylu dziubek/nóżka?

 

Dobra, powspominali, poplakali, ponarzekali, a gdzie uderzaja w weekend? :wink: :mrgreen:

ja jestem staromodny: op -> pl (-> cy?) :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tam Zara. rok temu akcja boska byla, gdy siedze z jednym gosciem z pracy, a chlopaczek wychodzi w najlepsze w kobiecym futrze z norek obszytych sobolem, ale takim najprawdziwszym futrze po sama ziemie i jeszcze dalej. kumpel sie zerwal i pyta goscia, skad masz czesiu to futro, bo on zna jej wlascicielke. koles sie zaczal rzucac, ale zaraz go policja skula i wyprowadzila. do dzis sie nabijam z Eryka, legendarnego znawcy warszawskich futerek :twisted::mrgreen::mrgreen:

 

ja w Sb cwicze przed Cyna, ale moze do Hotla zdaze, jak sie nie zabije :cool: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...