aflinta Posted December 8, 2004 Posted December 8, 2004 Witam! Ostatnio zauważyłem, że u naszych zachodnich sąsiadów całkiem sporo modeli Legacy jest w wersji z automatyczną skrzynią. Wprawdzie biegi wolę zmieniać sam, ale z drugiej strony zawęziłbym znacznie liczbę dostępnych autek. Moje pytanie jest takie, jak się automat sprawuje w autku z silnikiem N/A 2.0 - 2.2. Rozumiem, że nie będzie to rakieta, ale ważniejsza jest dla mnie niezawodność. Słyszałem, że silniki w autkach z automatem są w lepszym stanie, bo nie są tak zajeżdżone jak w niektórych na manualu. Jak automat wpływa ma trakcję takiego autka? W końcu nie ma tam reduktora, a przełożenia chyba tylko 4 są. Wiem też, że niestety automat jest dużo bardziej paliwożerny w mieście, co przy i tak nie najoszczędniejszym autku wykręca spore spalanie. Tak wię, warto brać automata, czy lepiej szukać manuala? Na co zwrócić uwagę przy zakupie autka z automatem? Pozdrawiam Artur
GTA3 Posted December 8, 2004 Posted December 8, 2004 Witam! Ostatnio zauważyłem, że u naszych zachodnich sąsiadów całkiem sporo modeli Legacy jest w wersji z automatyczną skrzynią. Wprawdzie biegi wolę zmieniać sam, ale z drugiej strony zawęziłbym znacznie liczbę dostępnych autek. Moje pytanie jest takie, jak się automat sprawuje w autku z silnikiem N/A 2.0 - 2.2. Rozumiem, że nie będzie to rakieta, ale ważniejsza jest dla mnie niezawodność. Słyszałem, że silniki w autkach z automatem są w lepszym stanie, bo nie są tak zajeżdżone jak w niektórych na manualu. Jak automat wpływa ma trakcję takiego autka? W końcu nie ma tam reduktora, a przełożenia chyba tylko 4 są. Wiem też, że niestety automat jest dużo bardziej paliwożerny w mieście, co przy i tak nie najoszczędniejszym autku wykręca spore spalanie. Tak wię, warto brać automata, czy lepiej szukać manuala? Na co zwrócić uwagę przy zakupie autka z automatem? Pozdrawiam Artur 1. mó automacik z 2.2 ('92 -więc starszy) sprawował się bardzo dobrze. W aucie którym obecnie jeżdżę sprawuje się jeszcze lepiej, ale miałem styczność z kilkoma innymi automatami i nadal chwalę Legacy. 2. nie ma reduktora, są 4 biegi ale automat pracuje z pewnym poślizgiem więc wyciąganie Legacją zakopanego w piachu wózka widłowego, tudzież przeciąganie zimą CCieniasa w poprzek szyn kolejowych było śmiesznie łatwe. 3. w mieście latem 10.5 - 11 / 100, zimą do 13 ( podgrzewanie foteli, tylnej szyby, odśnieżanie z włączonym silnikiem i korki wywoływane przez nie-subarowców) 4. Zrób sobie jazdę próbną Legacy z manualem i oceń sam jak się przełącza biegi. Ja mam wrażenie że jakoś tak :? Naszym zachodnim sąsiadom też się pewnie tak wydawało :wink:
aflinta Posted December 9, 2004 Author Posted December 9, 2004 3. w mieście latem 10.5 - 11 / 100, zimą do 13 ( podgrzewanie foteli, tylnej szyby, odśnieżanie z włączonym silnikiem i korki wywoływane przez nie-subarowców) To nawet nie tak tragicznie jak na silnik 2.2 4. Zrób sobie jazdę próbną Legacy z manualem i oceń sam jak się przełącza biegi. Ja mam wrażenie że jakoś tak :? Naszym zachodnim sąsiadom też się pewnie tak wydawało :wink: Z tym to niestety będzie problem, nie znam nikogo kto ma legacy (ani manual ani automat). Chyba, że ktoś z forumowiczów z Krakowa dysponuje Legacy zbliżonym do tych z rocznika 95' - 98' i ma chęć spotkania się i zaprezentowania autka.
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.