WJR Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Drodzy i szczęśliwi posiadacze Legacy combi i Outback MY2004, uważajcie na myjnie mechaniczne. Wczoraj na stacji BP przy puławskiej w Warszawie myjnia wyrwała w moim outbacku "spojler" a tak na prawdę cały plastikowy element klapy bagażnika wyrywając wszystkie zaczepy i łamiąc go dotkliwie (cały spojler wisiał tylko na kablach od stopu). Do tej pory (8 miesięcy) samochód myty był tak ręcznie, jak i mechanicznie i do wczorajszego dnia bez szwanku. Myjnia teoretycznie nie odpowiada za spojlery, ale ten element wystaje poza obrys klapy jakieś 5cm i jest zintegrowaną częścią klapy bagażnika, BP jest ubezpieczone, ale wiadomo jak to jest z ubezpieczycielami . Będę updatował forumowiczów jak przebiega likwidacja szkody (2500 PLN) pozdrawiam i uważajcie na myjnie (szczególnie BP) WJR
Fido__ Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Wyrazy najszczerszego współczucia. Ja nie odwiedzam z zasady takich myjni. Rysują lakier tak, że głowa boli, a i jak widać gorsze rzeczy się zdarzają... Ale bardzo jestem ciekawy jak się to zakończy i z czyjego ubezpieczenia pokryta zostanie szkoda. pozdr.
Przemeq Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Rysują lakier tak, że głowa boli Od czasu, kiedy pojechałem wówczas nową hondą civic w pięknym kolorze "czarna perła" na taką myjnię, powiedziałem: "Śmierć myjniom mechanicznym"! No właśnie - czy Forumowicze korzystają z takich myjni?
WRC fan Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 No właśnie - czy Forumowicze korzystają z takich myjni? ja nie korzystam...albo własnymi ręcami albo kogoś innego i wtedy mam pewność ze auto jest umyte jak trzeba :wink:
aflinta Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 No właśnie - czy Forumowicze korzystają z takich myjni? Ja czasami korzystam, ale ja się rozbijam jeszcze starym cienkim który i tak ma zmatowiały lakier więc mnie wsio ryba Jak będę miał nowsze autko to ręcznie będę mył, może nie szybciej, ale dokładniej
pumex1 Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Ja kiedys bylem Legacem kombiwarem na myjni BP na Modlinskiej. Bardzo pieknie wraz z brudem zdjeli mi lakier z polowy tylnych, prawych drzwi Bez najmniejszego problemu wypisano mi oswiadczenie o szkodzie - a w inspektoracie PZU - usmiechneli sie szeroko i tylko zapytali - "BP na Modlinskiej? to prosze dolozyc do tej grubej teczki - niedlugo wysylamy caly pakiet do Krakowa"... Dostalem wycene na cale 380 PLN - za ktora to u kolegi w gorach polakierowalem drzwi, 2 zderzaki (wraz z naprawde wgniecenia w przednim) oraz 2 lusterka Pozdrawiam Szymon
Fido__ Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Dostalem wycene na cale 380 PLN - za ktora to u kolegi w gorach polakierowalem drzwi, 2 zderzaki (wraz z naprawde wgniecenia w przednim) oraz 2 lusterka Haha... Chcesz wyremontować auto - jedź na Modlińską ;-)
WJR Posted December 7, 2004 Author Posted December 7, 2004 taki tydzień zaczął sie w sobotę na lotnisku, infor o smierci bliskiej osoby, i powrót z lotniska (a miał być tydzień na nartach). mało czasu, dużo spraw, samochód brudny jak "świnia" i stało się, nieszczęścia chodzą parami (dobrze, że nie dobierają się takim samym ciężarem gatunkowym) pozdrawiam WJR
Aries Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Ja swoje SI raz umylem na myjni automatycznej. Ale w strachu czekalem kiedy caly proces sie zakonaczy, dlatego, ze pani powiedziala, ze raczej nic sie nie powinno stac, ale ona nie wie. I dosc dlugo trzmala w swojej rece zeton. Zaryzykowalem. Udalo sie, ale koleje mycia to juz dokonane byly manualnie.
PeterR Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Zawsze myje na manualnej, zwlaszcza jak sie ma czarny lakier. Polecam myjnie na Wolskiej - chlopaki bardzo uwazaja i czarny wosk klada i skore ladnie pielegnuja.
Jakublad Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Nigdy, przenigdy, za żadne skarby. ;-) Raz umyłem czarnego Civica i polerowałem go później przez pół dnia. Z niemieckimi autami nie było tak źle i od biedy można było umyć, ale teraz nie dość, że spojler jest, to jeszcze lakieru szkoda.
Sowi Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 No ładnie gdyby Maciek wpadł na pomysł aby o tym napisać wczesniej może byś tego uniknął bo o ile się nie myle kilka dni po odbiorze samochodu mył Outbacka na myjni BP ale miał szczęscie bo spoiler wytrzymał. Mówił że samochód az podniosło ale naszczeście szczotka sie ześlizgneła... uff. Od tej pory staramy się myć tylko na ręcznych. Pozdrawiam Sowi i na pewno Maciek
wrx33 Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Od lat nie byłem na myjni mechanicznej. Albo myję sam, albo tylko na myjni ręcznej.
Boryz Posted December 7, 2004 Posted December 7, 2004 Mi tam kiedyś myjnia staneła w trakcie mycia - bo coś się zawiesiło. Myjnia przez Poznanie od strony Wwa. (była ARAL - teraz BP). Okazało się że tylko jeden koleszka z obsługi potrafi ją odblokować ale 30 min wcześniej zszedł z 2 zmiany. Mój samochód stał tak ok 1 godz - i ani w przód ani w tył. :!:
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.