trol Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Witam załoge forum! Po wczorajszym rajdzie moją Justynką mocno zachaczyłem o ziemie no i odpadło mi coś... Ze nie mam wielkiego pojęcia o mechanice a szczególnie zawieszeniu zwracam się do was z prośbą. Uwalona część przedniego zawieszenia wygląda tak: Po tym jak to zgubiłem samochód zachowuje się normlanie tak jak przed zgubą. Nie czuć nic szczególnego przy zakręcaniu, nic nie tłucze, nie widać zeby przód się obniżył tylko tego czegoś brak. Do powiem ze samochodzik dotarl do konca rajdu ciezka-leśną droga jeszcze okolo 5km i poźniej wrocil do domu normlaną asfaltową drogą okolo 30km i wszystko jest wporzątku. Jednak dziś pomyślałem ze lepiej będzie jak zapytam na forum. Więc tak jak nazywa się ta rurka, za co odpowiada i co grozi jeśli jej nie ma i nie ma żadnych oznak. I czy jesli trzeba da sie ją poprosut ponownie zamocować. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Ta czesc to drazek stabilizatora. Chyba wyrwales jego mocowania, to takie blaszki... Bez niego auto gorzej trzyma sie drogi i mocniej przechyla na zakretach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Czyli rozumiem ze nie ma niebezpieczenstwa poruszania sie samochodem przy spokojnej jezdzie i znosnym terenie? Pytam bo nie wiem czy moze to pociagnac za soba jakies konsekwencje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Zawieszenie auta, a wiec twardosc sprezyn, sila tlumienia amortyzatorow itp. sa obliczone z uwzglednieniem obecnosci stabilizatora. Bez niego moze sie zdarzyc ze np. mocniej zahamujesz w zakrecie przy 50 km/h i wylecisz z niego, co by sie nie zdarzylo ze stabilizatorem. Radze jak najszybciej go zamontowac. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Rozumiem ze ten urwany nadaje się do ponownego zalozenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Tak, wyglada na to ze sie nie pokrzywil, mozna zalozyc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Wiec dziękuje za pomoc. Jak najszybciej udam sie do warsztatu samochodowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2008 Dobrze zrobisz... a podziekowac mozesz nacoskajac guziczek "pomogl" :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ondo Opublikowano 11 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2008 cześć, urwany drazek stabilizatora w justy to normalna sprawa - jest to najnizej polozony element podwozia więc nie sztuka sie go pozbyc. jezeli na tyle mocno dobiles ze go urwales to prawdopodobnie ze bedzie skrzywiony...minimalne skrzywienie niestety bedzie powodowalo niemilosierne stukanie - gdyz sam drażek jest bardzo blisko zainstalowany takiej blachy pod motorem i jak sie minimalnie wykrzywi to potem o ta oslone stuka! z jego prostowaniem jest problem bo nie jest to latwe i nikt sie tego nie chce podjac - uzywany mozna za ok 50zl wyhaczyc a na marginesie - jakbys mial problem z gumami stabilizatora: zdobycie oryginalnych jest bardzo cięzkie ale sie zdazaja.... ale pasuja tez zielone z grupy francuskich wozidel - citroen-peuguot etc oraz prawdopodobnie gumy z tylnego stabilizatora mazdy323f wiec mocowania samego drążka pewnie jakis magik bedzie tez umial dopasowac jak je zgubiles - moje sie udalo znalezc i wyprostowac! pozdro, ondo pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kajek Opublikowano 22 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2012 urwany drazek stabilizatora w justy to normalna sprawa - jest to najnizej polozony element podwozia więc nie sztuka sie go pozbyc. a na marginesie - jakbys mial problem z gumami stabilizatora: zdobycie oryginalnych jest bardzo cięzkie ale sie zdazaja.... ale pasuja tez zielone z grupy francuskich wozidel - citroen-peuguot etc oraz prawdopodobnie gumy z tylnego stabilizatora mazdy323f pozdro Po 4 latach od ostatniego wpisu - ale zawsze - -> szukam kompletu na tył , bo nie wiem kiedy go zgubiłem :-) - zima była krótka,ale intensywna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się