Skocz do zawartości

Nowy Legacy


haubi65

Rekomendowane odpowiedzi

-

generalnie cięzko by mi było się zdecydowac na takie auto, bo to niestety nie wygląda, byc moze fajnie jeździ, ale majac na uwadze przeznaczenie takiego auta jako auta rodzinnego, cięzko by mi było zaakceptowac fakt ze się smieją z moich dzieci, ich koleżanki i koledzy w przedszkolu, ze tata takim brzydkim autem jeździ :mrgreen: :cool:

 

Jak dla Ciebie auto rodzinne musi super wyglądać to kupuj PANAMERĘ :twisted:

Z tymi dziećmi to rozumiem że żart ?! raczej słaby powód wyboru auta ...

No ale jak ktoś się liczy ze zdaniem przedszkolaka .... :mrgreen::mrgreen::mrgreen: w kwesti wyboru auta ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

fakt ze się smieją z moich dzieci, ich koleżanki i koledzy w przedszkolu, ze tata takim brzydkim autem jeździ :mrgreen: :cool:

 

Eee tam. Wystarczy, że będziesz miał w aucie np. szyberdach albo duuży, migający ekran od nawigacji i już jesteś idolem przedszkolaków :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt ze się smieją z moich dzieci, ich koleżanki i koledzy w przedszkolu, ze tata takim brzydkim autem jeździ :mrgreen: :cool:

 

Eee tam. Wystarczy, że będziesz miał w aucie np. szyberdach albo duuży, migający ekran od nawigacji i już jesteś idolem przedszkolaków :mrgreen:

 

tylna lotka od STI najlepiej zalatwiłaby sprawę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla Ciebie auto rodzinne musi super wyglądać to kupuj PANAMERĘ

Z tymi dziećmi to rozumiem że żart ?! raczej słaby powód wyboru auta ...

No ale jak ktoś się liczy ze zdaniem przedszkolaka .... w kwesti wyboru auta ....

 

hmm, Panamere moze bym i przygarnął gdybym nei musial za nią płacic takich koszmarnych pieniędzy :mrgreen:

 

przecie wiadomo, że żart :cool: , :roll: ale z drugiej strony opinia dzieci w wieku przedszkolnym przy wyborze auta rodzinnego może miec uzasadnienie, ufff dobrze że im się podoba moja imprezka w jedynym slusznym kolorze bo inaczej mialbym kłopot :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem na żywo sedana, i nie ma poprawy w stosunku do zdjęć.

dramatu nie ma, auto jest po prostu słabe wizualnie, zwłaszcza że w tym samym salonie (N.S.) stoi czarny outback z odchodzącej serii na jego tle nowy model wygląda źle. szkoda bo to pewnie lepsze auto, obszerniejsze i tak dalej, ale wizualnie kompletnie nie przekonuje, już bym wolał gdyby było nudne i niepozorne, ale nowe legacy kojarzy mi się jakoś tak z wczesną koręą, kiedy technika była do d... ale za to ociekały chromem, vide późne daewoo czy wczesna kia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj przy okazji wizyty w Łomiankach rzuciłem okiem na nowe Legacy, cóż jednym może się podobać, drugim nie. Według mnie wnętrze jest całkiem spoko, widać że miejsca w środku jest naprawdę sporo. Co do wyglądu, według mnie jeśli chodzi o kombi to nowy model jest brzydszy od poprzednika, z przodu prezentuje się całkiem nieźle (straszne podobieństwo do nowej Avensis).

Ogólnie samochód na +

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w tym problem. Ogólnie na +... o poprzednim każdy mówił od razu, ze jest zaj...sty .

z tym się muszę niestety zgodzić, auto (nie ma co ukrywać) nie powala na kolana :neutral:

oglądając obecną wersje Legaca ze skórą w środku to po prostu bajka auto.

A w ogóle- nowy Legac ma ramki w drzwiach? na to nie zwróciłem uwagi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dzisiaj OBK Kombi w kolorze ciemnomyszowatografitowym.

Jeśli ktokolwiek chce znać moją opinię: pierwsze skojarzenie = Insignia z domieszką Avensisa oraz z za tłustym tortem... VERY UNCOOL!!! :sad:

Brak mi subarowskiego sznytu. Jakiegokolwiek charakterystycznego sznytu mi brak w tym samochodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktokolwiek chce znać moją opinię: pierwsze skojarzenie = Insignia z domieszką Avensisa oraz z za tłustym tortem... VERY UNCOOL!!!

 

Chyba bardziej Vectra po lifcie, a sedan z tyłu wygląda jak Sonata - tak twierdzą dziennikarze. Osobiśćie patrząc dzień w dzień po kilka godzin na te samochody widzę konsekwencję w nowym stylu Subaru. Jestem przekonany, że styliści podpatrują tych, którzy mają "większe" doświadczenie w kreśleniu sylwetki. Jestem zdania, że design jest nowoczesny, auto zwraca na siebie uwagę i gwarantuje zainteresowanie na drodze :wink: . Nowy model jest dopracowany w najmniejszych szczegółach. Zaczynając od świetnie leżącej w dłoniach kierownicy, poprzez duże drzwiowe schowki, w kótrych mieści się duże pudełko chusteczek :mrgreen: a kończąc na elegancko wytłumionym efekcie dźwiękowym zamykanych drzwi :idea: Tworzywo deski rozdzielczej przy pierwszym dotyku sprawia wrażenie miękkiego... aż nie popukamy. Warto wziąć pod uwagę, że kierowca i pasażer w czasie podróży nie "macają" tej deski, więc użyte tworzywo to pełen recykling. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie elementy, z którymi kierowca i pasażerowie mają kontakt organoleptyczny, są wykonane z tworzyw wysokiej jakości. Nowe wnętrze jest bezzapachowe co ma istotne znaczenie dla alergików. Ogromne drzwi tylne i specjalny profil otworu drzwiowego ułatwiają zajmowanie miejsca na tylnej kanapie - tego trzeba doświadczyć. Zegary. Zachwycają. Mnie osobiście. To element, który chyba żywcem przenieśli z concept car - u. I dobrze :cool:

Wrażenia z jazdy.

Nowy Outback prowadzi się przyjemniej od poprzedniego. Na pewno na nowo opracowana płyta podłogowa jest w dużej mierze za to odpowiedzialna.Test z "Auto Bild" gdzie w skrócie napisano, że bliżej mu do terenówki jak do osobówki, można włożyć między bajki. Samochód prowadzi się bardzo pewnie z typowym dla Subaru zacięciem sportowym. Sprężystość to główna cecha zawieszenia Outbacka. Zdecydowanie poprawiono wyważenie układu kierowniczego. Na pewno układ jest bardziej bezpośredni.

Co ważne. Wrażenia słuchowe. Jeździłem do tej pory dieslem. W czasie jazdy autostradowej czułem się trochę jak odcięty od świata. Rewelacyjne wyciszenie kabiny. Zdecydowanie in plus.

O 6 skrzyni nie rozpisuję się, bo wszyscy tego chcieli - no to i mają. Działa precyzyjnie. Skoki lewarka są stosunkowo krótkie. Skrzynka mobilizuje do dynamicznej zmiany biegów.

Elektryczny ręczny wymaga pzyzwyczajenia. Nie sprawia kłopotów w codziennym uzytkowaniu, jest prosty w obsłudze, a przeniesienie sterownika na deskę rozdzielczą pozwoliło wygospodarować dodatkową przestrzeń na nogi (w stosuknu do poprzednika różnice odczuje przede wszystkim kierowca). Większą szerokość kabiny odczują wszyscy :smile:

To wszystko co na chwilę obecną przychodzi mi do głowy. To tak na świeżo, po dłuższym zapoznaniu się z nową gamą modelową Legacy.

Nieługo pojeżdżę 2.0 Lineartonic, w sedanie. Opowiem o wrażeniach związanych ze skrzynią.

 

Pozdrawiam

raju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, że styliści podpatrują tych, którzy mają "większe" doświadczenie w kreśleniu sylwetki.

 

to dlaczego nie podpatrują choćby stylistów Alfy :?: :twisted:

 

Tworzywo deski rozdzielczej przy pierwszym dotyku sprawia wrażenie miękkiego... aż nie popukamy.

 

"az nie popukamy" - znaczy się, że co :?: ze będą odciski na ... plecach, kolanach..... :?:

 

Nowe wnętrze jest bezzapachowe

 

znaczy sie NIE PACHNIE :?: nowy samochod i nie pachnie, jizas, a jeszcze nie dawno widzialem badania rynku która marka samochodów najpepiej pachnie i jaki ma to wplyw na popyt ech

 

no w reszcie gdzie mozna znalezc specyfikacje tego modelu na polski rynek i ceny ? bo na stronach www.subaru.pl nic nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktokolwiek chce znać moją opinię: pierwsze skojarzenie = Insignia z domieszką Avensisa oraz z za tłustym tortem... VERY UNCOOL!!!

 

Chyba bardziej Vectra po lifcie, a sedan z tyłu wygląda jak Sonata - tak twierdzą dziennikarze. Osobiśćie patrząc dzień w dzień po kilka godzin na te samochody widzę konsekwencję w nowym stylu Subaru. Jestem przekonany, że styliści podpatrują tych, którzy mają "większe" doświadczenie w kreśleniu sylwetki. Jestem zdania, że design jest nowoczesny, auto zwraca na siebie uwagę i gwarantuje zainteresowanie na drodze :wink: . Nowy model jest dopracowany w najmniejszych szczegółach. Zaczynając od świetnie leżącej w dłoniach kierownicy, poprzez duże drzwiowe schowki, w kótrych mieści się duże pudełko chusteczek :mrgreen: a kończąc na elegancko wytłumionym efekcie dźwiękowym zamykanych drzwi :idea: Tworzywo deski rozdzielczej przy pierwszym dotyku sprawia wrażenie miękkiego... aż nie popukamy. Warto wziąć pod uwagę, że kierowca i pasażer w czasie podróży nie "macają" tej deski, więc użyte tworzywo to pełen recykling. Warto zwrócić uwagę, że wszystkie elementy, z którymi kierowca i pasażerowie mają kontakt organoleptyczny, są wykonane z tworzyw wysokiej jakości. Nowe wnętrze jest bezzapachowe co ma istotne znaczenie dla alergików. Ogromne drzwi tylne i specjalny profil otworu drzwiowego ułatwiają zajmowanie miejsca na tylnej kanapie - tego trzeba doświadczyć. Zegary. Zachwycają. Mnie osobiście. To element, który chyba żywcem przenieśli z concept car - u. I dobrze :cool:

Wrażenia z jazdy.

Nowy Outback prowadzi się przyjemniej od poprzedniego. Na pewno na nowo opracowana płyta podłogowa jest w dużej mierze za to odpowiedzialna.Test z "Auto Bild" gdzie w skrócie napisano, że bliżej mu do terenówki jak do osobówki, można włożyć między bajki. Samochód prowadzi się bardzo pewnie z typowym dla Subaru zacięciem sportowym. Sprężystość to główna cecha zawieszenia Outbacka. Zdecydowanie poprawiono wyważenie układu kierowniczego. Na pewno układ jest bardziej bezpośredni.

Co ważne. Wrażenia słuchowe. Jeździłem do tej pory dieslem. W czasie jazdy autostradowej czułem się trochę jak odcięty od świata. Rewelacyjne wyciszenie kabiny. Zdecydowanie in plus.

O 6 skrzyni nie rozpisuję się, bo wszyscy tego chcieli - no to i mają. Działa precyzyjnie. Skoki lewarka są stosunkowo krótkie. Skrzynka mobilizuje do dynamicznej zmiany biegów.

Elektryczny ręczny wymaga pzyzwyczajenia. Nie sprawia kłopotów w codziennym uzytkowaniu, jest prosty w obsłudze, a przeniesienie sterownika na deskę rozdzielczą pozwoliło wygospodarować dodatkową przestrzeń na nogi (w stosuknu do poprzednika różnice odczuje przede wszystkim kierowca). Większą szerokość kabiny odczują wszyscy :smile:

To wszystko co na chwilę obecną przychodzi mi do głowy. To tak na świeżo, po dłuższym zapoznaniu się z nową gamą modelową Legacy.

Nieługo pojeżdżę 2.0 Lineartonic, w sedanie. Opowiem o wrażeniach związanych ze skrzynią.

 

Pozdrawiam

raju

 

To wszystko bardzo ładnie, tylko, że subaru kupuje się dla tego jak jeździ. Nie widzę innego powodu, żeby kupić subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko bardzo ładnie, tylko, że subaru kupuje się dla tego jak jeździ. Nie widzę innego powodu, żeby kupić subaru.

"O to to, moja Anielciu" ;)

Ja mam nieco bardziej sceptyczne zdanie o wizualizacji nowego Subaru niemniej cecha, o której piszesz jest na najwyższym poziomie ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko bardzo ładnie, tylko, że subaru kupuje się dla tego jak jeździ. Nie widzę innego powodu, żeby kupić subaru.

"O to to, moja Anielciu" ;)

Ja mam nieco bardziej sceptyczne zdanie o wizualizacji nowego Subaru niemniej cecha, o której piszesz jest na najwyższym poziomie ;)

Pozdrawiam

 

Zgadzam się, że dlatego się kupuje. Również.

Ale wszystkie legasie, które miałem i mam (1995 GX kombi, 1999 OBK, 1991 Turbodziadek i 2005 OBK) podobały mi się od pierwszego wejrzenia - bez żadnego 'ale'.

Było 'ale' w odniesieniu do kiepskich świateł, czy cieknącej blendy itp itd ale nie do jazdy, bezawaryjności i nie do wyglądu.

A tu... ble!

Wszakże nie wątpię panie doktorze, że jeździ ekstra :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem dziś coś, co niby jest kombi. Bo bagażniczek taki jakiś dla Romana P. , w sam raz na szczoteczkę do zębów i komplet bielizny. Hatchback to jednak nie był, bo ciut za duży. Sam nie wiem. :roll:

 

Aha, i powinni skośnym dżizajnerom kserokopiarki zabrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko bardzo ładnie, tylko, że subaru kupuje się dla tego jak jeździ. Nie widzę innego powodu, żeby kupić subaru.

 

Zgadza się :idea: Prawdopodobnie wszyscy Forumowicze o tym wiedzą.

Na codzień nie mam tak banalnego zadania i zmagam się z wieloma obiekcjami ze strony klientów. Filozofia budowy Subaru to epicentrum zainteresowania tą marką, ale sa ludzie, którzy oprócz napędu oczekują czegoś więcej. Dlatego kolejne generacje tak różnią się od siebie ale główne cechy wspólne - pozostają :wink:

 

[ Dodano: Pią Paź 23, 2009 9:24 am ]

to dlaczego nie podpatrują choćby stylistów Alfy

 

bo tego stylu się nie kopiuje... :cool:

 

[ Dodano: Pią Paź 23, 2009 9:26 am ]

To wszystko bardzo ładnie, tylko, że subaru kupuje się dla tego jak jeździ. Nie widzę innego powodu, żeby kupić subaru.

 

a wiesz ile powodów kryje się pod hasłem: "kupuje się dlatego jak jeździ" :?: :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj złapałem chwilę i pofatygowałem się obejrzeć nowe "cudo'.

Tak się złożyło, że obok nowego kombi ( czarny metalik ) i sedana ( podobno srebrny metalik ) stał poprzednik kombi i mój OBK. Moje subiektywne spostrzeżenia z zewnątrz i z wewnątrz :

1. kolor lakieru sedana kiepski. całkowicie bez wyrazu. jakby blady.

2. sedan prezentuje się beznadziejnie. Przód z chromoniklowanym "wiejskim" grillem, który jest natychmiast do wymiany ratuje tylko wlot na masce. Zdecydowanie lepiej wygląda. Tył według mnie to kompletna niedoróbka. Jakby czegoś brakowało. Podobnie wyglądała poprzednia impreza bez naleśnika lub lotki. Całość sprawia wrażenie ciężkiego, zwalistego sedana made in Korea. Pocieszające jet to, że taki efekt potęgował kiepski lakier. Wersja 2.0D Sport z 18stkami i czarny metalik wyglądała o niebo lepiej.

3. Obok sedana stała wersja 2.0D Kombi czarny metalik ze skórą i 16stkami :mrgreen: Jak dla mnie rewelacja. Tył jest podobny do Avensis ale mnie to nie przeszkadza. Auto prezentuje się zdecydowanie lepiej. Tylny zwis jest zdecydowanie mniejszy, podobnie jak tylna szyba. Ciekawie jak to możliwe, że bagażnik ma taką samą pojemność bo wygląda na dużo mniejszy.

Duży plus za proporcje. Nowy Legacy Kombi w niczym nie przypomina "dużego" kombi. Jest zwarty i "szeroki".

4. Wnętrze w wersji 2.0D Sport bez navi jest dziwne ale chyba trzeba się przyzwyczaić. malutka kierownica z plastikiem z fakturą aluminium, podobnie ja na konsoli ( ciekawie się to prezentuje ), dodatki z czarnego karbonu lub z imitacji, boczki z skórzanymi wstawkami, milo i przyjemnie.

Nie mogłem się do końca przymierzyć ponieważ w prezentowanym aucie padł akumulator :mrgreen: ale siedzenia są małe, nawet bardzo małe. Mimo wszystko pozycja za to na 100% będzie komfortowa i lepsza niż w poprzedniku. Dla lansu jest "duży' skórzany podłokietnik :mrgreen:

Dodano schowek na okulary w podsufitce + sterowanie szyberdachem.

No i cena: ponad 150.000 pln skutecznie studzi ......

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i cena: ponad 150.000 pln skutecznie studzi ......

-22%...... :wink:

AK

ps. mnie akurat sedan pasuje , a wrazenia z jazdy ( komfort , prowadzenie ) bez porownania z poprzednim , nowy to klasa wyzej :!: ...i na co zwrócilem uwage w swoim sedanie auto dosc sztywne , nikt nie powie , ze jest miekkie i buja ..nowy AT super..tylko trzeba opanowac te zmiany przelozen :roll: ...moze Raju cos opisze bo wczoraj jezdzil....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam nigdy Subaru nie widziało się, aż do ostatniego modelu Legacy. Spodobało mi się, kupiłem w ciemno, najtańsza wersja. Kiedy jechałem do domu z żalem patrzyłem na mojego Peugeota 406, który tak pięknie sunął po autostradzie. To moje auto było jakieś takie ciasne i strasznie nerwowe, reagowało na każdy ruch kierownicy - koszmar. Pomyślałem, dobrze że kupiłem najtańszą wersję, w życiu nie zapłaciłbym za coś takiego 160tys (taka była wtedy cena H6). Od tego czasu, w domu pojawiły się jeszcze dwa Subaru, nie wspominając o niebieskiej garderobie i kubkach. Kiedy teraz wsiadam do 406-tki znajomych moje odczucia są zgoła inne.

Do czego zmierzam. Nowe Legacy stało się normalnym dupowozem, dla rodziny czy jako służbówka. Teraz tylko czekać kiedy zniknie napęd na cztery koła. W 2010?

Na zakończenie, auto bardzo ładne, firma dogoniła konkurencję, na pewno znajdzie się nowa klientela którą przyciągnie magnes marki i normalne walory użytkowe, tylko co pozostało dla nas stałych użytkowników? Ramki w drzwiach, żeby stanąć, oprzeć się i rzewnie zapłakać, za odchodzącym staruszkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu oddawałem mojego Outbacka na przegląd i w salonie stał nowy Legacy, zdaje się że 2.0D Sport, sedan.

 

Wyglądałby ładnie gdyby nie tył, kompletnie mi nie leży, odstrasza:)

A na dodatek cena, o matko, 150 tys...

 

Ale gdy odbierałem swojego po przeglądzie to stał tam już nowy Legacy kombi i on wygląda o niebo lepiej. Może mam spaczony gust ale dla mnie to naprawdę ładne auto.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i cena: ponad 150.000 pln skutecznie studzi ......

-22%...... :wink:

AK

ps. ...i na co zwrócilem uwage w swoim sedanie auto dosc sztywne , nikt nie powie , ze jest miekkie i buja ..nowy AT super..tylko trzeba opanowac te zmiany przelozen :roll: ...moze Raju cos opisze bo wczoraj jezdzil....

 

dokładnie tak, zawieszenie jest sprężyste, samochód jest bardzo stabilny. Bardzo precyzyjnie reaguje na ruchy kierownicą.

Nowy automat czyli Lineartronic jest rewelacyjny. Zachowuje się wręcz aksamitnie. Żadnych szarpnięć czy też gubienia się. No i ten efekt kiedy wciśnie się gaz do podłogi :mrgreen: śmiałem się sam do siebie, bo aż się prosiło aby skrzynka przerzuciła bieg wyżej a tu nic, obroty prawie w miejscu a auto przyśpiesza. Ręczna zmiana biegów manetkami przy kierownicy to też bardzo ciekawe doznanie. Teraz tylko czekać, aż Foryś 2.0 będzie dostępny z tą skrzynią. Ogromny krok na przód. Trzeba spróbować.

 

[ Dodano: Nie Paź 25, 2009 3:50 pm ]

Teraz tylko czekać kiedy zniknie napęd na cztery koła. W 2010?

 

Przepraszam, że to powiem, ale ta myśl jest kompletnie nietrafiona :idea:

Subaru jalko jedyny producent samochodów osobowych daje ten napęd w standardzie :!: Napędw połączeniu z silnikami w układzie boxer to filozofia marki, która na pewno się nie zmieni. A to, że Subaru od zawsze były ładne inaczej, to jak zasze już kwestia gustu :wink:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...