Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

 

jakoś mam mieszane uczucia co do Maciusia - nie wiem czy śmiać się czy płakać nad losem tego pseudo punkowca :???:

 

 

A ja go tam lubię. Jest znakomitym kontrastem dla tych wszytkich oszołomów typu Kupicha itp. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ten Maciuś :mrgreen:

 

mialem okazje robic z nim kiedys koncert dla TVP i jestem pod OGROMNYM wrażeniem tego jak tak napruty człowiek jest w stanie czysto i w tempie śpiewać nawet całkiem niełatwe kawałki. jedynym problemem bylo tylko jak na próbach byl zbyt gibki zeby utrzymac sie przy mikrofonie i co jakis czas "znikał"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go lubię już od dawna.. Zaczęło się od płyty "Wolność słowa", w 2003 roku (miałem wtedy jakieś 10 lat), potem jeszcze "Jasna strona", po jakimś czasie miałem chwilę przerwy i zainteresowania cięższą muzyką, aż w końcu teraz znowu go słucham :cool: Byłem nawet na koncercie (i chyba był w miarę trzeźwy!) :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im

- Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco,a.....

> Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:

- Ja!!! ja!!! ja!!! ja to chcę, proszę Panie, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie.

> Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia.

> Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości.

Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży wysikując rysunki na piasku....Nie przestawał się z tym obnosić.

> Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa spytała: - Jaki jest drugi prezent?

> Bóg odpowiedział: - Mózg Ewo, mózg......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ten Maciuś :mrgreen:

 

mialem okazje robic z nim kiedys koncert dla TVP i jestem pod OGROMNYM wrażeniem tego jak tak napruty człowiek jest w stanie czysto i w tempie śpiewać nawet całkiem niełatwe kawałki. jedynym problemem bylo tylko jak na próbach byl zbyt gibki zeby utrzymac sie przy mikrofonie i co jakis czas "znikał"...

 

znikał na skręcika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ten Maciuś :mrgreen:

 

mialem okazje robic z nim kiedys koncert dla TVP i jestem pod OGROMNYM wrażeniem tego jak tak napruty człowiek jest w stanie czysto i w tempie śpiewać nawet całkiem niełatwe kawałki. jedynym problemem bylo tylko jak na próbach byl zbyt gibki zeby utrzymac sie przy mikrofonie i co jakis czas "znikał"...

 

znikał na skręcika?

 

Chyba bardziej chodziło o wywracanie się :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ten Maciuś :mrgreen:

 

mialem okazje robic z nim kiedys koncert dla TVP i jestem pod OGROMNYM wrażeniem tego jak tak napruty człowiek jest w stanie czysto i w tempie śpiewać nawet całkiem niełatwe kawałki. jedynym problemem bylo tylko jak na próbach byl zbyt gibki zeby utrzymac sie przy mikrofonie i co jakis czas "znikał"...

 

znikał na skręcika?

 

Chyba bardziej chodziło o wywracanie się :wink:

 

Chyba że się wywracał po skręciku, a wiem że można :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simon napisał/a:

szubaru, miewales lepsze dowcipy

 

 

Nie jest taki zły...

 

może ten:?

Nie ma jak u babci ...

 

 

- No masz, zjedz kotlecika za babcie.

- ...

- No prosze, pól ogóreczka za tate.

- ...

- I jeszcze kawalek kielbaski za mame.

- K...a babciu! Ja juz mam 30 lat, sam potrafie jeść!!!

- Sam, sam ... I nie klnij !!! Wiem, ze masz 30 lat i strasznie

mnie wk....a jak pijesz i nie zagryzasz !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten u babci znacznie lepszy :razz: :mrgreen:

 

zawżdy przedni dowcip :razz:

 

- ten wcześniejszy do moderacji/ kosz :twisted:

 

w 2003 roku (miałem wtedy jakieś 10 lat)

 

- Ty Szczawiu :P :wink:

 

 

no widzisz Niunia, musisz uważać i dobierać zgraną ekipę do takich zabaw :P (nigdy nie wiadomo.. :mrgreen:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę, rzekł im

- Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco,a.....

> Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:

- Ja!!! ja!!! ja!!! ja to chcę, proszę Panie, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie.

> Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia.

> Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości.

Biegał po Rajskim Ogrodzie i obsikał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży wysikując rysunki na piasku....Nie przestawał się z tym obnosić.

> Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę, gdy Ewa spytała: - Jaki jest drugi prezent?

> Bóg odpowiedział: - Mózg Ewo, mózg......

 

Tak dobry dowcip wymaga zacytowania, żeby się przypadkiem nie zapodział :twisted::twisted::twisted::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

:razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...