Skocz do zawartości

Wielka, wkurzająca dziura (opona)


wil3

Rekomendowane odpowiedzi

Jakimś trafem, tudzież z lekką pomocą jakiegoś życzliwego sąsiada najechałem tylnym prawym kołem na śrubę. Srednica gwintu śruby jakies 7-8mm, natomiast klucz, który pasował do wykręcenia śruby z opony to dwunastka ;) Na całe szczęście Mr. Google mi przyszedł z pomocą i znalazłem życzliwy zakład wulkanizacyjny, który mnie poratował w sobotę wieczór. Opona została zwulkanizowana kołkiem, natomiast na pytanie, czy da rade na tym bezpiecznie jeździć, panowie z zakładu stwierdzili, że bądź co bądź została naruszona struktura stalowej siatki w oponie i z czasem, tzn po kilkunastu tysiącach, może się rozchodzić, przez co może powstać buła. Wtedy oczywiście oponki do wymiany, jednak strzelić nie powinna.

 

Moje pytania

 

1. Na ile bezpiecznie mogę jeździć i czy mogę jeździć normalnie, czy lepiej trzymać sie z daleka od 200km/h? W sensie, czy szybsza jazda może spowodować szybsze wystąpienie buły?

 

2. Czy w ogóle panowie z zakładu mówili z sensem? Fajnie by było, gdyby ktoś się podzielił doświadczeniami, czy po wulkanizowaniu opony po jakimś czasie występowała buła, czy może do tej pory jeździcie na kołkowanej oponie?

 

3. Zdaję sobie sprawę, że w cywilizowanych krajach zachodnich opona po takim przedziurawieniu jak moja jest, delikatnie mówiąc, szmelcem. Ciekawy jestem, jak Wy robicie? :)

 

4. Zakładając, że chciałbym już wywalić tą kasę na nowe GY, musiałbym kupić cztery, czy dwie tylne wystarczą?

 

W poprzednich samochodach nigdy nie miałem tak dużej dziury. Raz, czy dwa zdażył się gwóźdź, ale akurat tak wychodziło, że np. BMW pozbyłem się po miesiącu od wulkanizacji (zamieniłem na Subaraka ;) ), a w poprzednim Legacy w sierpniu wulkanizowałem po gwoździu, a w październiku założyłem nowe zimówki, letnie wylądowały w koszu.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimś trafem, tudzież z lekką pomocą jakiegoś życzliwego sąsiada najechałem tylnym prawym kołem na śrubę. Srednica gwintu śruby jakies 7-8mm, natomiast klucz, który pasował do wykręcenia śruby z opony to dwunastka ;) Na całe szczęście Mr. Google mi przyszedł z pomocą i znalazłem życzliwy zakład wulkanizacyjny, który mnie poratował w sobotę wieczór. Opona została zwulkanizowana kołkiem, natomiast na pytanie, czy da rade na tym bezpiecznie jeździć, panowie z zakładu stwierdzili, że bądź co bądź została naruszona struktura stalowej siatki w oponie i z czasem, tzn po kilkunastu tysiącach, może się rozchodzić, przez co może powstać buła. Wtedy oczywiście oponki do wymiany, jednak strzelić nie powinna.

 

Moje pytania

 

 

 

1. Na ile bezpiecznie mogę jeździć i czy mogę jeździć normalnie, czy lepiej trzymać sie z daleka od 200km/h? W sensie, czy szybsza jazda może spowodować szybsze wystąpienie buły?

 

2. Czy w ogóle panowie z zakładu mówili z sensem? Fajnie by było, gdyby ktoś się podzielił doświadczeniami, czy po wulkanizowaniu opony po jakimś czasie występowała buła, czy może do tej pory jeździcie na kołkowanej oponie?

 

3. Zdaję sobie sprawę, że w cywilizowanych krajach zachodnich opona po takim przedziurawieniu jak moja jest, delikatnie mówiąc, szmelcem. Ciekawy jestem, jak Wy robicie? :)

 

4. Zakładając, że chciałbym już wywalić tą kasę na nowe GY, musiałbym kupić cztery, czy dwie tylne wystarczą?

 

W poprzednich samochodach nigdy nie miałem tak dużej dziury. Raz, czy dwa zdażył się gwóźdź, ale akurat tak wychodziło, że np. BMW pozbyłem się po miesiącu od wulkanizacji (zamieniłem na Subaraka ;) ), a w poprzednim Legacy w sierpniu wulkanizowałem po gwoździu, a w październiku założyłem nowe zimówki, letnie wylądowały w koszu.

 

pozdrawiam

 

7-8 mm to spora dziura, zobacz najpierw w jakim indeksie prędkości masz opone :cool: jezeli indeks V,W,czy Y nie powinno sie tych opon wogóle naprawiać, w wielu krajach Uni , wulkanizator nie podejmie sie naprawy tej opony jezeli indeks wynosi co najmniej V.

Mysle że spokojnie możesz jeździć , natomiast jadąc w długa trase z większymy prędkościami, miałbym pewne obawy :roll:

Jesli chodzi o zakup nowych opon, to przede wszystkim musisz zobaczyć w jakim stanie sa dwie pozostałe, jeżeli maja po 6mm , to mozesz spokojnie kupić 2 szt., jeżeli mniej to raczej 4.

Mam tylko nadzieje że ta śruba nie była wbita w boczna cześć opony, tylko w środkową. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7-8 mm to spora dziura, zobacz najpierw w jakim indeksie prędkości masz opone :cool: jezeli indeks V,W,czy Y nie powinno sie tych opon wogóle naprawiać, w wielu krajach Uni , wulkanizator nie podejmie sie naprawy tej opony jezeli indeks wynosi co najmniej V.

Mysle że spokojnie możesz jeździć , natomiast jadąc w długa trase z większymy prędkościami, miałbym pewne obawy :roll:

Jesli chodzi o zakup nowych opon, to przede wszystkim musisz zobaczyć w jakim stanie sa dwie pozostałe, jeżeli maja po 6mm , to mozesz spokojnie kupić 2 szt., jeżeli mniej to raczej 4.

Mam tylko nadzieje że ta śruba nie była wbita w boczna cześć opony, tylko w środkową. :cool:

 

Nie no, jasne, że w środkową ;) Jeśli chodzi o index prędkości, to ten do 240km/h. Problemem natomiast jest to, że za 4 dni wyjeżdżam do Włoch, trasa 1100km. Na pewno nie będę przekraczał 120-130km/h (autostrady) no i 90tki na zwykłej drodze (mówię oczywiście o zagranicy).

 

Bieżnik z przodu mam raczej na pewno ponad 6mm i teraz poważnie się zastanawiam nad nowymi oponkami do tyłu przed wyjazdem, z drugiej strony chciałbym jeszcze bieżący sezon przejechać i na przyszły kupić już cztery sztuki.

 

A jak bym dorwał tego gościa, co śrube wywalił, to bym mu ją.... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wil3, jestem przy np. carficie amatorem, ale z mojego amatorskiego doświadczenia wynika, że on ma rację, co do fizycznej możliwości jazdy.

 

Ja bym jednak, szczególnie przed trasą, odżałował i kupił dwie opony (jeśli pozostałe dwie mają niewiele zużyty bieżnik i nie są stare). Jedziesz - jak domyślam się - do tych Włoch na wakacje, po co Ci po pierwsze permanentny stres, że coś się stanie po drodze, albo wręcz jakaś przygoda? Ja wiem, że wywalanie kasy na odkupowanie czegoś zepsutego to prawie najgorszy sposób nieoczekiwanego wydawania kasy (gorszy jest tylko mandat :twisted:) i że przed wakacjami z budżetem bywa różnie, ale pomyśl: potrzeba Ci tego stresu?

 

Sprawdź też w K/S - sporo osób sprzedaje seryjne opony, może coś trafisz?

 

A jak bym dorwał tego gościa, co śrube wywalił, to bym mu ją.... :evil:

 

To jako ciekawostkę dodam, że kiedyś miałem taką sytuację: wjeżdżam na firmowy parking i słyszę, że mi opona lekko stuka. Wysiadam z wozu, patrzę - tak jakby wyrwany kawał gumy. Podchodzę bliżej, a to owszem była guma, tylko nie z mojej opony a z... wbitego w oponę fleka z obcasa damskiego buta - tzw. szpilki :mrgreen:. Wiecie - taka czarna gumka przymocowana do obcasa gwoździkiem. Widać jakiejś pani odpadł ten flek (biegła spóźniona do pracy :mrgreen:), został na asfalcie i był idealną bronią przeciw oponom - szeroka płaska podstawa i wystający gwoździk. Opadły mi ręce... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wszystkie odpowiedzi

 

Przemeq jak sam zauwazyles, z budzetem bywa roznie, nie dosc, ze dwa dni przed wyjazdem na wakacje, to na dodatek miesiac przed slubem ;) Wczoraj zrobilem maly tescik (150km/h) i nic sie nie stalo. Wiem, ze to nic nie znaczy, bo dluzsza jazda to zupelnie co innego, jednak jak pisalem, nie bede przekraczal 130km/h, przy czym przelotowo bede jechal 120km/h, wiec moze nie bedzie zle.

 

Natomiast czesci z obcasa gratuluje. Mozna by zalozyc topic, kto mial dziwniejsza wstawke w oponie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed tygodniem tez złapałem kapcia :sad: . Zaraz po zaparkowaniu usłyszałem syk uchodzącego (powoli) powietrza i od razu założyłem zapas. Powietrze nie zdążyło całkiem ujść z koła. Wulkanizator stwierdził, że spokojnie można ja naprawić i jeździć bez żadnych obaw. Na pamiatkę zrobiłem zdjęcie tej srubki (blachowkręt). Oryginalne Geolandery do Forka 2,5XT z indeksem "V"

Jak sądzicie - wulkanizator miał rację, czy też powinienem sie obawiać i raczej pomyśleć o wymianie opon :?:

A propos, jak dobrać 1 lub 2 sztuki w takiej sytuacji - przecież wszystkie koła powinny miec taką sama średnicę, a te 2 nowe będą miały większą ...? :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos, jak dobrać 1 lub 2 sztuki w takiej sytuacji - przecież wszystkie koła powinny miec taką sama średnicę, a te 2 nowe będą miały większą ...? :idea:

 

założyć do mocnego RWD i podriftować, w celu wyrównania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam.str, ciezko dostac cztery takie same uzywki.

 

Jak sądzicie - wulkanizator miał rację, czy też powinienem sie obawiać i raczej pomyśleć o wymianie opon :?:

 

Wszystko masz wyzej opisane, teoretycznie sie nie powinno, praktycznie.. ja mialem wieksza dziure od Twojej i zdecydowalem sie zaryzykowac. Za dwa tygodnie z hakiem sie odezwe i powiem jak bylo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to na dodatek miesiac przed slubem

... masz jeszcze miesiac czasu , dopisuj szybciutko do listy prezentow :

cztery opony ... podaj rozmiar i marke . :wink:

I jeszcze jedno , dlaczego nie skorzystales z oferty naszej firmy :

www.malgorzataantonik.pl

??? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wil3 napisał/a:

to na dodatek miesiac przed slubem

 

... masz jeszcze miesiac czasu , dopisuj szybciutko do listy prezentow :

cztery opony ... podaj rozmiar i marke . :wink:

I jeszcze jedno , dlaczego nie skorzystales z oferty naszej firmy :

www.malgorzataantonik.pl

??? :roll:

 

Mark L.A., w takim razie Ty powinieneś skorzystać z oferty naszej firmy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... masz jeszcze miesiac czasu , dopisuj szybciutko do listy prezentow :

cztery opony ... podaj rozmiar i marke . :wink:

 

Za drogi prezent ;) watpie, zeby ktos wywalil 2000zl hehe

 

.

I jeszcze jedno , dlaczego nie skorzystales z oferty naszej firmy :

www.malgorzataantonik.pl

??? :roll:

 

No tak, jeszcze byscie sie z Bielska bujali do Kielc z kwiatami ;) Pozatym, wiesz jak to tesciowe i rodzicielki.. jak sie razem spiknely to wielke ajwaj i nic nie przegadasz :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie Ty powinieneś skorzystać z oferty naszej firmy

... zamieniam sie w sluch , moze na PW zeby nie smiecic w Technicznym .

No tak, jeszcze byscie sie z Bielska bujali do Kielc z kwiatami

Niedaleko od Kielc jest taka miejscowosc w ktorej PiSiory zatrzymaly Inter City .Trzy tygodnie temu robilismy tam dosc duza imprezke . Nasz klient ... nasz Pannnn . :cool:

Na ta uszkodzona oponke uwazaj . Moze toczyc sie jeszcze lata lecz nigdy nie wiadomo jak zareaguje na duza dziure w jezdni przy jakiejkolwiek predkosci .Musisz byc bardziej wyczulony na wibracje , nie zycze zeby takowe sie pojawily .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedaleko od Kielc jest taka miejscowosc w ktorej PiSiory zatrzymaly Inter City .Trzy tygodnie temu robilismy tam dosc duza imprezke . Nasz klient ... nasz Pannnn . :cool:

Na ta uszkodzona oponke uwazaj . Moze toczyc sie jeszcze lata lecz nigdy nie wiadomo jak zareaguje na duza dziure w jezdni przy jakiejkolwiek predkosci .Musisz byc bardziej wyczulony na wibracje , nie zycze zeby takowe sie pojawily .

 

Gosiewo? ;) Co do opony, nie interesuja mnie lata, tylko jeden wyjazd, po slubie kupie cztery "nufki sztuki" GoodYear'a (przekonalem sie do nich). Bede na pewno uwazal, w razie czego sie mowi trudno i nadszarpne karte kredytowa u Makaroniarzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...