Skocz do zawartości

Przegląd techniczny do dowodu rej


Heller

Rekomendowane odpowiedzi

Ale tak na zdrowy rozum przy tych rolkach, które znajdują się na jednej osi chyba nic się nie mozę stać.

Mechanik wjeżdza... daje pewnie na luz , bez ręcznego (silnik chodzi) i rolka się sama napędza, kręcąc przednimi kołami. Tylne koła stoją w miejscu, ponieważ napęd jest rozłączony. Jakby robił to na biegu i ruszał na tych rolkach to AWD wyczuje uślizg przednich kół i auto wyjedzie z rolek siłą tylnych.

 

Gorzej pewnie byłoby jakby zaciągnął ręczny i dał po gazie na biegu.... ale wtedy badanie nie ma sensu.

 

Na YT jest kupe filmów jak Forki czy inne OBK przejeżdzają przez jakięś przechyły i jedno koło fruwa sobie w powietrzu a reszta na ziemi. Dają ognia i to wolne kręci sie ( i to dają w palnik ostro) a reszta nieruchomo próbuję się rozbujać.... tak jak na rolkach :mrgreen: i nic sie pewnie nie dzieje. Jakby tak było to AWD padałyby jak muchy.

 

Czy nawet próbując zrobić nawijkę na ręcznym też blokuje się tylne koła a przednie w tym czasie napędzają samochód.

 

Ja tak myśle, że pewnie tak to wygląda :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ napęd jest rozłączony

Chyba mylisz połączenie silnika ze skrzynią biegów a połączenie osi przez centralny dyferencjał z wiskozą :idea:

 

W sumie.... chyba masz racje :oops: przynajmniej to co piszesz ma większy sens niz to co mnie sie wydawało.... :mrgreen:

 

i tak pewnie jest... jak sobie teraz przypominam, jak mój Forek był na luzie (silnik wyłączony) i go podnieśli całego do góry to kręcąc jednym kołem kręciły sie wszystkie.

 

To teraz mi napisz czy te cholerne rolki mogły coś uszkodzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz mi napisz czy te cholerne rolki mogły coś uszkodzić ?

A jeździ? :mrgreen: Nie wjeżdżam na rolki, bo akurat nie muszę, ale nie spodziewam się, żeby nagle miało się coś zepsuć.

 

Sprawdzałem.... wszystko po staremu. Stanąłem na lodzie i gaz, wszystkie 4 koła się kręciły i forek wyspinał sie.

 

Wydaję mi sie, że w moim aucie są otwarte dyfry (cokolwiek to znaczy :mrgreen: ) i w tym przypadku nie powinno to mieć znaczenia.... problem pojawiłby się przy zamkniętych dyfrach. Tak sądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

odkopuje temat bo uważam iż warto by było w nim podać stacje kontroli pojazdów które mają w swojej ofercie sprawdzanie naszych subarynek z napędem AWD

na wstępie podam do której nie jechać :mrgreen:

omijajcie szerokim łukiem NASTAPOL w Łodzi , będąc u nich rok temu po sprowadzeniu auta z Niemiec pytałem się ich czy można u nich sprawdzić autko- ich odpowiedz oczywiście jak najbardziej można nawet te z napędem 4x4.

po tych słowach bez wahania pojechałem do nich i sprawdzali wszystko i kazali najechać na rolki przednia osią a później tylną.

Dopiero miesiąc później się dowiedziałem z forum ze nie wolno tak robić :evil:.

dziś znowu do nich zadzwoniłem :mrgreen: i się pytam jak jakiś laik czy mogę przyjechać z autem 4x4 i znowu słyszę że tak ( ehh ta pazerność na nasze zasoby) to ja się pytam jaki mają osprzęt do badania skuteczności hamowania i czy może mi podać nazwę tego całego zespołu diagnostycznego to gościu mięknie i mówi że nie zna tych danych i poprosił do telefonu diagnostę i po krótkiej a treściwej rozmowie uświadomiłem diagnostę jakim jest imbecylem i na jakie koszta naraża klientów - oczywiście tłumaczył się że ten wjazd jest tylko na chwile i że tam nie ma takich dużych sił itd.

zatem nie polecam tej stacji bo myślą ze maja do czynienia z debilami i dla nich liczy się tylko kasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po krótkiej a treściwej rozmowie uświadomiłem diagnostę jakim jest imbecylem
nie polecam tej stacji bo myślą ze maja do czynienia z debilami

 

:roll:

 

W tej jakże "spornej" kwestii wszelkie chyba wątpliwości rozwiała Szanowna Dyrekcja.

viewtopic.php?p=980070#p980070

 

Trochę dla wyjaśnienia wątpliwości.

1. W samochodach z M/T i reduktorem nie da się odłączyć osi przedniej od tylnej (połączone na stałe przez mechanizm różnicowy z blokadą wiskotyczną); przełożenie reduktora w pozycję pośrednią ma taki sam skutek, jak przełączenie skrzyni w położenie neutralne ( = odłączenie silnika od napędu).

2. W samochodach z 5 A/T (np. H6, Spec B, Tribeca, Legacy 2.5GT) - j.w. Różnica polega na tym, że blokowanie centralnego dyferencjału nie następuje wiskozą, lecz elektronicznie sterowanym sprzęgłem wielopłytowym mokrym.

3. Generalnie przy krótkim badaniu nie widzę problemu, gdyż w momencie hamowania i tak następuje blokowanie ( = zatrzymanie) wszystkich kół. Krótki moment niewielkiej różnicy obrotów pomiędzy osiami (bo rolki hamulcowe kręcą zazwyczaj dość wolno) nie powinien mieć negatywnego wpływu na system. Oczywiście nie należy po wjechaniu na rolki i ich uruchomieniu długo czekać z podjęciem badania = naciśnięciem hamulca.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajny temat, tez miałem dylemat ale byłem na tzw "Oplu" w Chorzowie.Bardzo fajna stacja, ojciec tez tam jezdzi z motocyklem. Powiedziałem przed badaniem:

"ale jest 4x4"

-"aha, ok"

 

Na płytach sprawdzałem przed kupnem w Gorzowie Wielkopolskim obok komisu (nie pamietam nazwy,nie mam mozliwosci odkopac papierow bo mam remont :? ) Tez bardzo fajny, dostałem wydruki z wszystkich badań, jeszcze pamietam obok był warsztat z najazdem gdzie pan mechanik za piwo sprawdził czy jest oil w dyfzre :)

 

Ah no i o czym miałem mowić- u mnie w germanskiej instrukcji sa rysunki i auto ma wyraznie podniesioną oś w czase badania tudzież postawioną na drugich rolkach :wink:

 

A apropo nieszkodliwosci-u mnie akurat wiskoza juz stuka takze chyba logiczne ,ze chce uniknąc dalszego jej dobijania 8)

 

No i wiskoza nie ma prawa smierdzieć! jest zamknieta w skrzyni i zapach nie ma sie jak wydostać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Temat przeglądu powraca co roku.

Ja jestem już po wymianie centralnego dyferencjału. Podobno te przeglądy nie szkodzą ale swojego nie maltretowałem więc innej przyczyny trudno się doszukać. Chyba że słabo z trwałością. Przebieg ok 100tk. Forester III. Przeglady dwa. Maszyneria na stacji wyglądała na świeżą i migało jakieś "rozpoznawanie napędu" ale na rolkach była tylko jedna oś- potem druga. Dla mnie ta cała migająca elektryka wygląda złowrogo-tym razem będę szukał stacji z rolkami do podkładania.

Szukając w internecie trafiłem na polską firmę UNIMETAL-producent wyposażenia stacji diagnost. i mają w ofercie "przenośne"rolki do badania pojazdów 4x4...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dawoju są odpowiednie rolki do badania hamulców w AWD, ale tylko jednej osi. Mówią, że ich specjalny mechanizm powoduje kręcenie drugiego koła tej samej osi w przeciwnym kierunku i w ten sposób nic się nie uszkadza. :idea:


Właśnie jutro wybieram się tam na badania. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sebachon dobrze prawi.

Informujesz Pana Diagnostę, że mamy stałe 4x4, i jeśli rolki są do badania takich samochodów przystosowane, to nie ma żadnego problemu.

Na mojej stacji diagnostycznej, po wybraniu programu hamowni do "full-time 4x4", po najechaniu przednią osią, lewe koło było hamowane, prawe mogło się obracać swobodnie - dokonano pomiaru. Za moment odwrotnie: lewe swobodnie, prawe hamowane. Oś tylna identycznie.

 

A z drugiej strony prawdą jest, co napisano kilka postów wcześniej: kilka sekund na klasycznych rolkach niczego złego w napędzie nie uczyni (ani obciążeń, ani temperatury, ani prędkości...).

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zaufany serwis w województwie wielkopolskim - http://www.gawlik-przyczepy.pl/serwis-i-diagnostyka-man.html. Wprawdzie po nazwie widać, że to głównie samochody ciężarowe, ale bez problemu zespół mechaników zna się na osobówkach również. Jak mój znajomy jechał do nich ze swoim Subaru to absolutnie nie narzekał :) Więc myślę, że można mieć nadzieję, że nie będą robić problemów z przeglądem takich nietypowych aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

odkopię temat, żeby rzucić nieco światła na to "złowrogie" badanie hamulców.

Oto, co znalazłem w service manual do legasia/OBKa odnośnie "braking test"

 

Full-time AWD MT model:
(1) Perform this test after driving the vehicle 2 to
3 km (1.24 to 1.86 miles) on road in order to stabilize
the viscous torque of viscous coupling.
(2) Keep the front or rear wheels on the ground
for this test.
 
Czyli przed badaniem przejechać 2-3km w celu ustabilizowania momentu obrotowego na wiskozie; trzymać koła niebadanej osi na "ziemi".
Nawet jest tam obrazek, jak to powinno wyglądać, tylko nie wiem, jak go tu zapodać.
 
Ergo: service manual nie widzi przeciwwskazań w badaniu napędu AWD tak samo, jak innych napędów.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Byłem dzisiaj na badaniach na Wolskiej (Warszawa, pojazd 2,0 RC). ścieżka z odwracanymi rolkami nieczynna. Na ścieżce dla ciężarowych, rozmowa: Panie, to się tak wolno kręci, że trzeba by było ze dwie godziny kręcić aby usmażyć wiskozę. Raz depnął przód, raz depnął tył, wychodziło na zegarach tak samo mocno i jednakowo. Trwało ok. 3 sekund przód i tyle samo tył. Gdyby od tego miała się rozpaść wizkoza, to byłbym mocno zdziwiony. Bez bensensownej paniki. Ona (wiskoza) dostaje dużo bardziej w czasie normalnej jazdy.


Każdy zakręt na drodze, nawet spokojnie przejeżdżany, to różnica prędkości osi. Przód ma większy średni promień skrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

To ja zadam pytanie w innej formie i prosze o odpowiedź:

 

co jeśli JEDNAK kilka godzin po badaniu  subarakowi się coś stanie??? Padnie coś na co przyczyną wydaje się być ewentualne niewłaściwe traktowanie napędu AWD (np. takie jak na dwóch rolkach na stacji).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja zadam pytanie w innej formie i prosze o odpowiedź:
 
co jeśli JEDNAK kilka godzin po badaniu  subarakowi się coś stanie??? Padnie coś na co przyczyną wydaje się być ewentualne niewłaściwe traktowanie napędu AWD (np. takie jak na dwóch rolkach na stacji).  

To samo co jeżeli w 2 godziny po wielkim pucowaniu i woskowaniu spadnie deszcz. O ceglowce nie wspomne

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...