Skocz do zawartości

Prad zdechl, akumulator ok, co to?


ogs

Rekomendowane odpowiedzi

Wrocilem z delegacji. Wsiadam, odpalam, nic... Kontrolki sie swieca ale gasna po przekreceniu kluczyka. Szyba lekko sie porusza. Jasna sprawa - slaby aku.

 

Przyszedl mechanik z nowym aku, podpial do niego przewody i do samochodu. Nagle wszystko zgaslo. Brak jakichkolwiek oznak. Podlaczalem zarowno do klem jak i do aku.

 

Co to moze byc?

 

Dzieki z gory!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapłaciłeś rachunku za prąd :roll:

 

:wink:

 

A teraz poważnie. Jeśli aku w Twoim aucie zaliczył zgon to podłączenie kablami rozruchowymi drugiego akumulatora nic nie da. Musisz albo włożyć drugi aku w miejsce swojego, albo jeśli już koniecznie chcesz odpalać auto na przewody to podpiąć je do drugiego auta w którym silnik pracuje.

 

Pytanie jeszcze jakiej jakości masz przewody rozruchowe. Spora część takich kabli kupowanych w marketach czy na stacjach benzynowych "wygląda" fajnie ale przewód miedziany jest grubości nitki w majtkach i nie będą w stanie przesłać prądu wystarczającego do rozruchu auta. Przewód miedziany musi być dość gruby żeby się to udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Może jakiś bezpiecznik systemowy szlag trafił... Albo ten drugi akumulator jest gorszy od pierwszego...

 

Otwórz skrzynkę z bezpiecznikami która jest w komorze silnika. Sprawdź czy bezpieczniki są całe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akumulator nowy niekoniecznie musi być dobry.

 

Tak jak pisze ania i tomek sprawdź czy na pewno jest styk między klemą a przewodami (plus i minus).

 

Bezpiecznik systemowy jeśli jest (bo szczerze mówiąc nie wiem czy jest) to będzie w skrzynce w komorze silnika (po prawej stronie patrząc "od przodu").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ania i tomek, tzn pod jakim kątem go sprawdzić? Jest caly, nie wygląda na przepalony... :roll:

 

W każdym razie jutro rano zerknie na to elektryk... to dam znać co i jak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli masz na pewno sprawny akumulator,klemy sa podlaczone do akum.(oczywiscie nie ma na nich oznak korozji,śniedzi,a jezeli sa,to rozlacz wszystko i polej wrzatkiem,bedziesz pewien ze styk jest 100%-wy) Co do przewodu masowego to sprawdz czy ma dobry styk przy polaczeniu (nie pamietam dokladnie)ze obudowa skrzyni lub silnika.Napisz tez czy na nowym akum.tez nic nie dziala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ania i tomek, Mój akumultar zdechł, ale przed tym dziwnym zgaśnięciem działały przynajmiej kontrolki. Na nowym akumulatorze po podpięciu - dalej nic się nie zaświeca. Jutro sprawdzę przewód masowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne o tym wiesz, ale są aku lewe i prawe. Sprawdź, czy ten nowy ma tak samo bieguny jak stary. Jak podłączasz stary to kontrolki świecą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniles akum.,czy dopioles go jako drugi?Do nowego podepnij klemy.Jak dalej nic to znaczy,ze moze byc wiele przyczyn zaczynajac od przewodu masowego(najbardziej spotykana usterka) po zwarcie gdzies np;

-jakims przewodzie

-w rozruszniku

Jak akumulator bylby slaby to po przekreceniu kluczyka kontrolki przygasaja a rozrusznik wydaje dzwiek (charakterystyczne pykanie,pyk,pyk,pyk,pyk)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne o tym wiesz, ale są aku lewe i prawe. Sprawdź, czy ten nowy ma tak samo bieguny jak stary. Jak podłączasz stary to kontrolki świecą?

 

Też nie. Coś wyraźnie się "spaliło"

 

[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 9:27 pm ]

zmieniles akum.,czy dopioles go jako drugi?Do nowego podepnij klemy.Jak dalej nic to znaczy,ze moze byc wiele przyczyn zaczynajac od przewodu masowego(najbardziej spotykana usterka) po zwarcie gdzies np;

-jakims przewodzie

-w rozruszniku

Jak akumulator bylby slaby to po przekreceniu kluczyka kontrolki przygasaja a rozrusznik wydaje dzwiek (charakterystyczne pykanie,pyk,pyk,pyk,pyk)

 

Podpinałem do nowego klemy - nic.

 

Widzę, że nie zrozumieliście mnie...

MÓJ AKU był słaby (wszystkie objawy słabego aku) więc przyszedł "spec" z NOWYM AKU i podpiął go najpierw kablami równolegle do mojego aku - co spowodowało jakieś zwarcie i wszystko zgasło. Po czym rzadna kombinacja tych aku nie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam, ale wygląda że ten nowy akumulator coś nie działa. Może zaszkodziło mu podpięcie do rozładowanego. Coś mi się kojarzy z fizyki, że rozładowana bateria mam bardzo mały opór. Spięcie takiego akumulatora z nowym naładowanym, to tak jak byś ten nowy po prostu zwarł. Mogło mu zaszkodzić. Sprawdź go choćby jakąś większą żarówką. Raczej nie woltomierzem, bo ten nie daje żadnego obciążenia i pokaże bzdury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży prąd popłynął przez obydwa aku. Mogło trafić jeden i drugi. Zresztą to tylko moja słaba teoria. Zaraz kto napisze, że wiele razy "ładował" stary akumulator z nowego i ja nie zaprzeczę. Twoje pierwotne objawy mogły wskazywać na rozładowany akumulator, ale także na słabą masę. Może tej masy już całkiem nie ma. No kurde, można zjarać pół elektroniki w aucie , ale jakaś lampka powinna sie zapalić, to nie Peżot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chudy b proponuje zrobic eksperyment tzn;

do naladowanego akum. podepnij kable sredniej jakosci i przwod(+)dotknij do przewodu(-)Oczywiscie nie zapomnij o odziezy ochronnej.

Napewno zauwazysz zle podpiete bieguny.

Co do nowego akum ktory zdechl tak szybko bardzo dziwne,cos napewno rozladowalo stary (moze temp,zwarcie,zly styk na masie)sprawdz dobrze mase przykrecona do silnika po lewej stronie zobaczysz przewod u mnie wygladal on jak pleciony.[/b]

 

[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 8:58 pm ]

"Twoje pierwotne objawy mogły wskazywać na rozładowany akumulator, ale także na słabą masę. Może tej masy już całkiem nie ma. No kurde, można zjarać pół elektroniki w aucie , ale jakaś lampka powinna sie zapalić, to nie Peżot." Chwala za te slowa.

 

[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 9:01 pm ]

SORRY PO PRAWEJ STRONIE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez podpięcie kablami raczej nie uszkodzi się akumulatorów.

Kabel zadziała jak bezpiecznik, przepali się (chyba, że jest naprawdę profi).

Jak dla mnie bezpiecznik główny się przepalił , lub odkręcona masa.

OGS nie masz zwykłego woltomierza, żeby pomierzyć napięcia?

Jak mieszkasz nie daleko to mogę Ci rano na szybko posprawdzać.

Napisz PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez podpięcie kablami raczej nie uszkodzi się akumulatorów.

Kabel zadziała jak bezpiecznik, przepali się (chyba, że jest naprawdę profi).

Jak dla mnie bezpiecznik główny się przepalił , lub odkręcona masa.

OGS nie masz zwykłego woltomierza, żeby pomierzyć napięcia?

Jak mieszkasz nie daleko to mogę Ci rano na szybko posprawdzać.

Napisz PW.

 

Samochód stoi na parkingu gdzie jest zakład mechaniczny Daewoo ;) Ale jutro będzie jakiś elektryk to posprawdza. Jeśli chodzi o miejsce w KRK to jest to ul. Balicka.

 

Gdzie jest bezpiecznik główny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa zakończona.

 

Główny bezpiecznik był lekko przygnity i przy nowym AKU poszedł z dymem. Po wymianie bezpiecznika i naładowaniu starego AKU wszytko bangla jak należy.

 

Dzięki za wszelkie rady i sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ania i tomek, brykanie byl dobre :) trzeba bylo sprawdzic czy w pelnym zakresie obrotow samochod chodzi prawidlowo po tej "awarii" :twisted:

 

[ Dodano: Nie Sie 10, 2008 1:58 pm ]

Problemy się nie skończyły...

 

Znowu samochód stał tydzień i znowu padł AKU - nie wiem czy gdzieś prąd "ucieka" czy czas na zmianę AKU...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...