Skocz do zawartości

kto co komu zepsuł- czyli nasze przygody na drodze


wideleciłyżka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

łoj, zerknąłem kątem oka na miniaturkę i w pierwszej chwili pomyślałem że to przytrzaśnięty klapą koński ogon :shock:

Jeśli w ubezpieczeniu nie masz udziału własnego i innych złodziejskich wybryków firm ubezpieczeniowych w stylu podwyższanie składki po szkodzie to nie ma co sie bawić - uderzaj do ubezpieczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam wszystkie przepisy na sarninke bo jestem mysliwym, a to tradycja w mojej rodzinie:D :P

 

Mój znajomy trącił sarenke ostatnio na trasie Żyrardów - Pruszków przy 110 km/h cyt" po co miałem ją brać i co ja z nią zrobie" na co ja " ty ośle..."

 

niektórzy nie wiedzą że to najzdrowsze mięsko pod słońcem - kawior dla zmysłów :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wideleciłyżka, jak trafisz sarne ... daj znac , mam dobry przepis .
A jak dzika, to mi :mrgreen:

 

[ Dodano: Czw Cze 19, 2008 11:55 pm ]

znajomy dwa razy dzika trafił...auto unieruchomione, bażant to waga kogucia przy tym :lol:

Ja widziałem takiego co trafił krowę

 

maluchem, nie tylko z samochodu niewiele zostało, on też przez pewien czas nie wyglądał najlepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...