Uciekamy mamie

[gourmet]

Ktoś chce się przyłączyć? Idea - tatusiowie z dziećmi, warunki polowe, tzn. kemping, agroturystyka lub pole gospodarza, żeby dzieci miały radochę ze spania w namiocie. Miejsce - jeszcze nieustalone, ale gdzieś między Wawą a Łodzią szeroko pojęte, np. w ub. roku był to Pomiechówek. Dzieci które były dotychczas miały 3 - 12 lat. Atrakcje - spanie w namiocie, dzień brudasa, można iść spać o której się chce, mama nic nie zabrania, plus lokalne zależnie od miejsca. Stała ekipa waha się od 4 do 8 namiotów. Nowe twarze mile widziane - nocne rozmowy nie tylko o Subaru :razz:

[ex-Dyrekcja]

Pomysł znakomity :wink:

Szkoda, że w tym terminie → Rajd Polski .

 

No a w moim przypadku - młodego musiałbym chyba na siłę zmuszać do asysty (ucieka nie tylko mamie ale i ojcu skutecznie od dłuższego czasu :razz: ), albo czymś zwabić ( i jeszcze zapłacić z bilet).

 

Życzę powodzenia !

 

Pozdrowienia

[gourmet]

miejsce ustalone - okolice Bolimowa, termin 7 - 8 czerwiec.

[aflinta]

gourmet, czerwca! nie czerwiec! Nazwa miesiąca się odmienia.

[gourmet]

Odmienia, odmienia - styczeń, luty, marzec, ...

[aflinta]

gourmet, 1, 2, 3, 4 (dzień) czerwca. Pierwszy czerwiec to był jak go pierwszy raz wymyślili, jeżeli zrobili to w roku pierwszym, to teraz mamy 2008 czeriwec

[gourmet]

Niemożliwe, ci, którzy go wymyślili nigdy nie przewidzieli, że będzie aż 2008 czerwców, w tym dwie pluskwy milenijne, rządy PIS-u, Subaru z ramkami, poznański czerwiec 1956 i że będę ze znajomymi uciekał mamie zawsze w czerwcu.

[Olleo]

No a w moim przypadku - młodego musiałbym chyba na siłę zmuszać do asysty (ucieka nie tylko mamie ale i ojcu skutecznie od dłuższego czasu :razz: ), albo czymś zwabić ( i jeszcze zapłacić z bilet).

W tym roku, to juz pewnie nie, ale moze na przyszly uda sie go namowic na jakies wnuki ;-)

[gourmet]

Hola, ja już ku przestrodze wożę siekierę i szpadel w bagażniku

[aflinta]

:shock: :neutral: pisz jak chcesz, w końcu błędy ośmieszają piszącego, czytający może co najwyżej z litością pokiwać głową :roll:

[gourmet]

Nie wiem, czy przytrzasnąłeś sobie palce drzwiami, masz niespełnioną życiową misję lub pogryzł Cię jamnik, ale wyluzuj - śmiech to zdrowie, nawet z siebie.