Skocz do zawartości

Akumulatory w subaru


FAZA666

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.05.2018 o 18:24, Guliwer napisał:

pewnie masz blisko do serwisu?

40 km.

Lepiej było pojechać samemu, niż czekać na zmiłowanie odpowiednich służb.

 

A w serwisie już czekali na mnie, bo odbyliśmy wcześniej kilka rozmów telefonicznych, m.in. z groźbą Żony, że odda samochód zgodnie z prawami konsumenta. Nie wiem, czy potraktowano to poważnie, jednakowoż natychmiast po moim przybyciu zajęto się samochodem, a mi zapodano kawę i ciasteczko.

 

22 godziny temu, owad napisał:

w aso zapewne usłyszysz że pewnie zostawiłeś coś włączonego

Poddano badaniom autko i akumulator. Spoczynkowy pobór prądu przez samochód okazał się być nawet mniejszy od standardowego, a akumulator "nie wykazał oznak awarii". Jednak wymieniono akumulator w ramach gwarancji. Powiedziano, że w skali tego ASO awarie nowych akumulatorów są jednostkowymi przypadkami.

 

W trakcie picia tejże kawy i odbierania kolejnych telefonów od Keratronika doszedłem do wniosku, że w ciągu kilkumiesięcznej w sumie podróży samochodu z fabryki do końcowego odbiorcy w Europie następuje być może selekcja naturalna akumulatorów. Akumulator w pełni sprawny i bez wad fabrycznych przeżyje ten czas powolnego rozładowywania, może nawet do zera, krótkie uruchomienia w celu wjazdu i zjazdu na lawety itp. Akumulator, w którym coś jest nie tak, po prostu tego nie przeżyje i nawet po naładowaniu w ASO już się podniesie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, owad napisał:

No to git że ci wymienili. Ja kilka razy woziłem na lawecie do aso, twierdzili że jest ok, aż w końcu sam kupiłem nowy i o dziwo się nie rozładowuje :)

Cud Panie, cud! :)

To się nazywa optymalizacja kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.

W tym wypadku działalności ASO...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

jaki ma byc wlasciwy akumulator do WRX-a 2001 ?? bo mam jakiegos chiniola chyba i tylko 45 Ah !! czy to nie za malo ?? co prawda poboru pradu w aucie napewno nie ma ,bo stoi czasem po dwa tygodnie i za kazdym razem z ledwoscia kreci ale zawsze odpali,wiec to jest ok ,ale 45Ah ?? no chyba nie bardzo co ?? jaki kupic najlepiej ??

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.07.2018 o 21:30, WOJO napisał:

To chyba dotyczy każdego akumulatora? :D

 

Tu chodzi o amperaż jaki alternator wytwarza podczas ładowania. Jak włożysz akumulator z większym amperem a alternator ma mniejszy to taka bateria jest nie doładowana i szybciej skończy swój żywot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ADK90 napisał:

 

Tu chodzi o amperaż jaki alternator wytwarza podczas ładowania. Jak włożysz akumulator z większym amperem a alternator ma mniejszy to taka bateria jest nie doładowana i szybciej skończy swój żywot.

Pozwól, że się nie zgodzę.

Przecież ładowanie akumulatora jest czynnością zależną od czasu, a nie jedynie od prądu ładowania.

Jak widzisz na obrazku, nawet przy 1500RPM, dostajesz z altka 50A, co w zupełności wystarczy do wielu rzeczy, wśród których będzie także ładowanie akumulatora.

Jak będziesz mało jeździł, często używał rozrusznika, to alternator nie będzie miał czasu naładować akumulatora, niezależnie od jego pojemności.

Śmiem twierdzić, że akumulator o większej pojemności dłużej przeżyje w takich ciężkich warunkach. :D

 

alternator.thumb.png.bc81108708c8e8f03f46ca1b3b551c2b.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ADK90 napisał:

Jak włożysz akumulator z większym amperem a alternator ma mniejszy to taka bateria jest nie doładowana i szybciej skończy swój żywot.

Mit nie mający potwierdzenia w praktyce. Nic nie stoi na przeszkodzie aby alternatorem samochodowym ładować i 10 akumulatorów naraz, ucierpi na tym co najwyżej alternator który będzie pracował pod dużym obciążeniem przez długi czas. Akumulatorom się nic nie stanie, a czas ładowania jedynie się wydłuży. W samochodzie zaś czy masz mały czy duży akumulator na rozruch i obsługę auta zużyjesz podobną ilość energii więc alternator będzie miał tą samą robotę.

 

56 minut temu, WOJO napisał:

Śmiem twierdzić, że akumulator o większej pojemności dłużej przeżyje w takich ciężkich warunkach. :D

Dokładnie tak. Akumulator najmocniej się zużywa kiedy używa dużych prądów, np przy rozruchu. Im większy akumulator tym większe ma prądy rozładowania. Przy gwałtownym rozładowaniu reakcje chemicznie zachodzące w akumulatorze powodują gotowanie się elektrolitu, z efektami kapilarnymi czyli nagłym przejściem cieczy w gaz. Niszczy to płyty ołowiowe i powoduje ich szybkie zasiarczanie. Można tego łatwo uniknąć zmniejszając obciążenie lub dając większy akumulator dla którego to obciążenie relatywnie nie będzie tak duże. W lato nie ma większego znaczenia - dwulitrówkę to i 30'tką odpalicie... Ale w zimę pojemność użyteczna akumulatora spada drastycznie, razem z prądami rozładowania. I tak 60Ah przy -20'C ma połowę pojemności, rozruch który powinien być kaszką z mleczkiem nagle okazuje się że już potrafi akumulator nadwyrężyć. Gdyby w tych samych warunkach był tam akumulator 80Ah to by dał radę bez nadszarpnięcia zdrowia. Większe aku dłużej pożyje bo jest łagodniej używane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ADK90 napisał:

Tu chodzi o amperaż jaki alternator wytwarza podczas ładowania. Jak włożysz akumulator z większym amperem a alternator ma mniejszy to taka bateria jest nie doładowana i szybciej skończy swój żywot.

nie pisz takich porad bo ktoś uzna te brednie za rzetelną wiedzę...

O jakim Ty amperażu piszesz? Prądzie zwarciowym? Każdy sprawny aku ma prąd zwarciowy wyższy od alternatora. Mieszanie pojemności z prądem zwarciowym to już jest skrajny objaw braku elementarnej wiedzy w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Czy ktoś może kojarzy akumulatory powyżej 50 Ah (do Legacy V 2.5 GT, wg. amerykańskiej instrukcji jest 52 Ah, nie mam polskiej pod ręką) z lwym plusem i wystającymi klemami?

Miałem Yauasa 60 Ah 450 A, ale padł jeszcze na gwarancji. Na szybko jak przejrzałem to zbyt dużego wyboru nie ma czyli jeszcze raz ta sama Yuasa, Varta Blue albo Bosch S4. Ewentualnie jakieś o wiele większe akumulatory, ale to trochę traci sens finansowy kupowanie takiej kobyły 75 Ah.

Edytowane przez JJacek
Ah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karol76,chodziło mi bardziej o konkretny model z lewym plusem i wystającymi klemami.  @owad dzięki za info.

 

Czy ktoś potrafi roszyfrować zalecenia z instrukcji obsługi dla Legacy 2.5 GT (automat) ?

 

pierwsza sekcja - modele z silnikiem benzynowym

MT - 48 Ah  (Legacy 2.0, Outback 2.5 manual)

3.6 - 64 Ah (Outback 3.6)

pozostałe modele - 52 Ah (Legacy 2.0 CVT, Legacy/Outback 2.5 CVT, Outback 2.5 CVT, Legacy 2.5 GT aut ??)

 

druga sekcja - pozostałe modele z silnikiem benzynowym, czyli jakie? tego do końca nie rozumiem

2.0 i 2.5 - 48 Ah

3.6 - 52 Ah

 

EDIT: Zadzwoniłem do @DZIAŁ TECHNICZNY i podał parametry z pierwszej sekcji.

 

akumulator.png

Edytowane przez JJacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

W moim Levorgu akumulator Panasonica wyzionął ducha po niespełna 3 latach. Faktem jest, ze na przestrzeni lat dzieci kilka razy zostawiły światło w kabinie co wydrenowało baterie tak, ze w końcu nie dała się naładować powyżej 11,5 V. Sęk w tym ze akumulator osłabł w czasie ferii we Włoskich alpach. Wczoraj byłem u lokalnych fachowców, którzy otworzyli maskę, spisali parametry i zamówili nowy akumulator. Dziś pojechałem po odbiór. Okazało się, ze ‚fachowcy’ nie wiedzieli co to jest akumulator AGM. Wyguglalem im na telefonie, mam przyjść ponownie jutro.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwasowe tego nie lubią. Albo natychmiast ładowarka z odsiarczaniem, albo sklep.

Co do Włochów, to mi przypomina, jak szukali mi opony. Dwa warsztaty, siedem nieszczęść ! Oni jakby 30 lat temu się zatrzymali. Inna sprawa, że jak musiałem dolać oleju, to w siódmym ! sklepie przypomnieli sobie, że istnieje coś takiego jak Millers ! Trzy dni go sprowadzali !

Kolega fordem mondeo czekał na tarcze i klocki 12 dni. Cały czas pobytu na wakacjach. Inna sprawa, że kolega sierota, brak absolutnie właściwych reakcji. Z domu wypuścił go warsztat obiecujący przynajmniej 50 000 km, Hamulunek był bardzo słaby. Kolega oczywiście nie uwierzył, że w górach hamuje się tylko silnikiem. Spalił wszystko, co jeszcze nadawałoby się do użytku. Jak wsiadłem do pojazdu w ramach ekspertyzy, to zdębiałem ! Takiego wraka to nigdy nie widziałem ! Kolega adwokat. Ja im pokażę jak wrócę !

I co z tego ? Mógł się zabić po drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no wiec lokalny warsztat nie był w stanie sprowadzić akumlatora AGM/EBF dlatego póki co mam nowy aku, który nie jest przystosowany do systemu start/stop. Zaprojektowałem wiec wyrafinowany sposób na stała deaktywacje start/stop: 

1CBC290C-13B2-4A07-9723-D53ED19BD0F0.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba sprawdzę w służbowym VW. Wkurza mnie codzienna procedura startu. Jak w samolocie. Wyłącz to, tamto... Ponadto, przy permanentnym wyłączeniu start - stop, akumulator raczej przestaje mieć znaczenie. Inna sprawa, że nie bardzo wierzę w to, że dedykowane akumulatory są aż tak lepsze. Dużo droższe - tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Akumulator w moim Outback 2.5i MY15 zaczął niedawno zawodzić po około tygodniowym postoju. Zmierzyłem prąd po wyłączeniu silnika i jeśli auto nie wykrywa klucza to jest to ~35mA co wydaje się w normie jednak podczas tych pomiarów zauważyłem że napięcie  na akumulatorze spada bardzo szybko z 12.6V do 12V wystarczy poczekać kilka godzin. Myślę że mogłem sam doprowadzić do tego stanu rzeczy zostawiając raz włączone światło na noc czego akumulatory EFB podobno nie znoszą.

 

Ja natomiast nie znoszę systemu start stop i tu mam pytanie czy jeśli zawsze wyłączam to ustrojstwo to czy zakup normalnej baterii kwasowo ołowiowej jest dobrym pomysłem?

 

Pytałem się w sklepie i mi powiedzieli że jak było EFB to muszę kupić EFB, ale nie umieli wytłumaczyć dlaczego. Z lektury internetu wynika że EFB powinna wytrzymać większą ilość cyklów ładowania natomiast jest bardziej wrażliwa na rozładowanie do 0 i oczywiście droższa.

 

Co myślicie o Varta Blue Dynamic E24 12V 70 Ah zamiast wynalazku który dostarczył producent? (na zdjęciu, Wymiarowo powinna się zmieścić )

 

batterySubaru.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...