JED Posted March 4, 2008 Share Posted March 4, 2008 Zauwazylem, ze P. Solberg w Sti '08, redukujac z 5 na 2, przed zakretem, najpierw przeszedl przez 4 i 3. Czy tak powinno sie robic? Dlaczego? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted March 4, 2008 Share Posted March 4, 2008 Tak się powinno robić. Na razie przyjmij że BO TAK Link to comment Share on other sites More sharing options...
JED Posted March 4, 2008 Author Share Posted March 4, 2008 Na razie przyjmij że BO TAK Masz mnie, hehe! Dzieki za odp. Pozniej czekam na wyjasnienie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simon Posted March 4, 2008 Share Posted March 4, 2008 Chocby po to, zeby oszczedzic hamulce, bo sporo z sily hamujacej idzie w takim wypadku z silnika a tak byloby zmarnowane. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Premo Posted March 4, 2008 Share Posted March 4, 2008 Zauwazylem, ze P. Solberg w Sti '08, redukujac z 5 na 2, przed zakretem, najpierw przeszedl przez 4 i 3.Czy tak powinno sie robic? Dlaczego? A chciałbyś zhamować przed zakrętem z wcisniętym sprzegłem? Wyrównanie obrotów, zhamowanie silnikiem.... Takie tam... przydaje się, oszczędza klocki :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
GeOrGe Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 ...oszczędza klocki :-) Hehe, fajnie zabrzmiało Nie wiem czy w czasie rajdu kierowcy coś wogóle oszczędzają Link to comment Share on other sites More sharing options...
WRC fan Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 E tam się znacie Mój starszy w Skodzie 105 przy 100km/h robił bezpośrednią redukcję z 4 na 2 z takim międzygazem, że silnik wył jak trąby jerychońskie i Skoda bez problemów wytrzymywała bez remontu......15tys km Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Nie wiem czy w czasie rajdu kierowcy coś wogóle oszczędzają Ogólnie założenie jest takie by oszczędzać ile się da... czasu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Dobra, mam dziś chwilkę więcej czasu (pociąg). Redukuje się biegi po kolei 1. żeby jak najkrócej jechac bez spiętego napędu 2. nie przekręcić silnika 3. nie rozwalić skrzyni (sprobujcie kiedys wcisnac na dluzej sprzeglo przy dużej prędkości i włóożyc jakis bieg) 4. w wirze walki nie pokręcić biegów Hamowanie silnikiem w samym procesie hamowania jest może mniej wazne ale już zapięcie napędu bez destabilizowania auta przed zakrętem tak. Ideałem jest jak wiadomo skrzynia sekwencyjna. A tak ogólnie to Solberg raczej marnie cywilami jeździ. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szuster Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Zauwazylem, ze P. Solberg w Sti '08, redukujac z 5 na 2, przed zakretem, najpierw przeszedl przez 4 i 3.Czy tak powinno sie robic? Dlaczego? Moze przyzwyczajenie z WRC :razz: W sekwencyjnej inaczej nie zmienisz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemon prince Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 ja zawsze zbijam biegi po kolei, czy to przed dojeżdżaniem do świateł, czy przed zakrętem. weszło mi w krew i nie wyobrażam sobie teraz zrzucenia z 5 na 2. może to przyzwyczajenie z motocykla :wink: , ale inaczej jest już dla mnie nie "naturalnie". p.s. mój ojciec się śmieje, że jestem pseudo-rajdowiec Link to comment Share on other sites More sharing options...
GeOrGe Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 ja zawsze zbijam biegi po kolei, czy to przed dojeżdżaniem do świateł, czy przed zakrętem. weszło mi w krew i nie wyobrażam sobie teraz zrzucenia z 5 na 2. może to przyzwyczajenie z motocykla :wink: , ale inaczej jest już dla mnie nie "naturalnie".p.s. mój ojciec się śmieje, że jestem pseudo-rajdowiec Z między gazem prawą piętą? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kruk Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Z między gazem prawą piętą? Lewy łokciem Co do redukowania biegów to w każdej skrzyni czy to kłowej czy z synchronizatorami powinno się wrzucać biegi po kolei czy to w górę czy w dół. Wydłuży to życie skrzyni. Link to comment Share on other sites More sharing options...
JED Posted March 5, 2008 Author Share Posted March 5, 2008 Chyba niejasno sie wyrazilem: to przejscie przez biegi, to nie bylo klasyczne hamowanie silnikiem - po prostu 5,4,3,2 - raczej wlasnie "przejscie". Redukuje się biegi po kolei 1. żeby jak najkrócej jechac bez spiętego napędu 2. nie przekręcić silnika 3. nie rozwalić skrzyni (sprobujcie kiedys wcisnac na dluzej sprzeglo przy dużej prędkości i włóożyc jakis bieg) 4. w wirze walki nie pokręcić biegów Dzieki! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Chyba niejasno sie wyrazilem: to przejscie przez biegi, to nie bylo klasyczne hamowanie silnikiem - po prostu 5,4,3,2 - raczej wlasnie "przejscie". Jak hamujesz na maksa to tak właśnie to wygląda. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harvester Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Swoją drogą mógł by mi ktoś przybliżyć jak teoretycznie się robi takie hamowanie na maksa ?? Nigdy nie jeździłem manualem na tyle długo żeby popróbować a sekwencyjna robi to za mnie wystarczy klikać w dół. Czyli jak, pełne heble, sprzęgło, zbijamy, puszczamy sprzęgło czekamy aż się ustabilizują obroty silnika, sprzęgło, zbijamy, itd aż do wyczerpania prędkości ? Czy etap czekania na obroty można a raczej zaleca się pominąć ??? Czy może zupełnie nie tak ???? :/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemon prince Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Z między gazem prawą piętą? nie, bo jestem PSEUDO :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomaszRT Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 3. nie rozwalić skrzyni (sprobujcie kiedys wcisnac na dluzej sprzeglo przy dużej prędkości i włożyc jakis bieg) W sensie takim, że jak chwile potrzymasz na sprzęgle, to 'input' skrzyni + trybiki na wałku zdawczym wytracą obroty w przeciwieństwie do tegoż wałka, który napędzany kołami będzie się szybko kręcił?... i przy późniejszej próbie wbicia biegu, synchronizatory nie koniecznie dadzą radę ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 U mnie to wyglada tak: pełen hamulec, sprzegło, bieg, pięta, puszczenie sprzęgła (4 pierwsze niemal równocześnie), czynności potwórzyć aż będzie bieg właściwy do zakrętu, wejście na hamowaniu, szczyt zakrętu, prawa na gaz, ewentulanie korekta lewą.... Tak jade jak jestem wjeżdzony w auto i dobrze wszystko zrobię Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harvester Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 U mnie to wyglada tak: pełen hamulec, sprzegło, bieg, pięta, puszczenie sprzęgła (4 pierwsze niemal równocześnie), Mi jeszcze zejdzie aż do takiej perfekcji dojdę O ile dojdę. Czyli generalnie miałem rację tylko na sprzęgle jeszcze troche gazu dodajesz żeby wyrównać prędkości obrotowe wałów na skrzyni ???? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iceman Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Czyli generalnie miałem rację tylko na sprzęgle jeszcze troche gazu dodajesz żeby wyrównać prędkości obrotowe wałów na skrzyni ???? Pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji... Ja (z tego co czytam Azrael zapewne też) w momencie redukcji biegu przed zakrętem lewą nogę mam na sprzęgle, palce prawej na hamulcu, piętę (a dokładnie bok podeszwy bo w moim aucie za mało miejsca jest żeby sięgnąć piętą, albo ja mam nogę za dużą...) na gazie. Czyli jedziesz ogniem, prawa noga na hebel, obroty troche spadają na tyle żeby nie przekręcić silnika po redukcji, wtedy lewą wciskasz sprzęgło i piętą prawej gaz jednocześnie, wrzucasz niższy bieg i puszczasz sprzęgło i gaz. Obroty znowu są wysokie, za sekudne znowu spadają, wtedy wbijasz kolejny niższy bieg w ten sam sposób... [Azrael dokładnie to samo opisał, tylko nieco bardziej skrótowo]. Czyli odpowiadając bezpośrednio na Twoje pytanie - tak przy redukcji dodajemy trochę gazu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harvester Posted March 5, 2008 Share Posted March 5, 2008 Buahaha, jak tylko dorwę jakiś manual to wypróbuje. BTW 23 marca jadę na szkolenie na autodromie w Dubaju. Szkolą na WRX STi które mają 315 KM to potrenuję. Kiedy zbić rozumiem że wyczuję, bo nie chciał bym im poprzekręcać tych STi'ajek ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuzi4 Posted March 7, 2008 Share Posted March 7, 2008 Proponuję przenieść całość do techniki jazdy. Az - Ty to potrafisz po polsku wytłumaczyć, że mój mały syn zrozumiał. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azrael Posted March 7, 2008 Share Posted March 7, 2008 kuzi4, dlaczego sądzisz ze potrafie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
kuzi4 Posted March 7, 2008 Share Posted March 7, 2008 Bo co byś nie napisał, to zawsze tak, że wszystko jest jasne! Znasz się na rzeczy jak mało kto i tyle Sorki za mały off-top - już nie będę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.