Skocz do zawartości

Obraca przy hamowaniu na zblokowanych 4 kolach??


masakrer

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mi się wydaje, że już obecność kierowcy w samochodzie powoduje, że nie jest on idealnie symetryczny jeśli chodzi o rozkład mas w stosunku do osi wzdłużnej i poprzecznej auta. Po prostu lewe przednie koło jest bardziej obciążone, większa siła nacisku=większe tarcie=oś obrotu po lewej z przodu, ale z tego wynikałoby, że auto masakrera powinno regularnie za każdą próbą kręcić bączki przeciwnie do ruchu wskazówek zegara... :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

yossarian, poniekąd masz rację, ale myślę że inne siły i czynniki wpływające na opisane zjawisko są dużo silniej oddziaływające w związku z czym nie wydaję mi się że to u masy kierowcy należy dopatrywać się przyczyny.

 

Tak jak ktoś już wspomniał wcześniej (i ja chyba zresztą też), naprawił bym ABS, ponieważ Twój samochód jest przeznaczony do ruchu po ulicy a nie do ścigania (chyba że jest inaczej to mnie popraw masakrer, ), a ABS zwiększa bezpieczeństwo (w Twoim przypadku zwłaszcza) które jest priorytetem w ruchu ulicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem jest nie zablokowany przód, tylko utrata przyczepności tyłu, bo to on jest odpowiedzialny za trzymanie stabilności podczas hamowania, jeżeli tył starci przyczepność to wyprzedza przód, bo zazwyczaj jest mniej dociążony i stawia mniejszy opór. Lekarstwem na to jest ABS albo korektor siły hamowania - ewentualnie odpowiednie dobranie klocków/tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a najgorzej jest z autami terenowymi z dopietym na stale przodem

 

Terenówką z dopiętym przodem to się akurat bardzo stabilnie hamuje.

 

A jak już masz zablokowane 4 koła podczas hamowania to naprawdę rodzaj napędu nie ma tu żadnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piotruś: Gdybyś powtórzył tę próbę dostatecznie wiele razy to okazałoby się , że mniej więcej tyle samo razy nie obraca, co obraca w lewo i obraca w prawo ( o ile faktycznie masz idealnie sprawny samochód, dokładnie taki sam bieżnik, ciśnienie, tak samo działające hamulce na wszystkich kołach itd.) :mrgreen:

Upsss, chyba zanadto się rozpisałem :oops: Po prostu - napraw ABS :lol:

 

Całkowicie się zgadzam. Mam turbodziadka bez ABS i naprawdę ostre hamowanie (szczególnie na mokrym) to zawsze pewna loteria. Niech ABS robi swoją robotę!

Dodatkowo jeśli w normalnej eksploatacji nie ściąga w którąś ze stron itd., któryś zacisk nie blokuje (ja co jakiś czas sprawdzam ręką czy z lewej i prawej felgi podobnie nagrzane - baaardzo przybliżona metoda :mrgreen: ), to wszystko gra.

 

No to jeszcze dwie uwagi:

1. Ciśnienie w oponach. Może tu musisz sprawdzić, czy nie ma drobnych różnic pomiędzy kołami itp. Albo z tyłu masz za duże ciśnienie i za szybko wpadają w poślizg.

2. W zasadzie to jak Ci koła blokują, to raczej szybko odpuść, bo jak tu wszyscy piszą: jazda na zablokowanych, to jak na sankach - tak naprawdę nie wiesz co auto zrobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wszsytkim za pomoc !!

 

Problem rozwiazany!!

komplet Toyo T1R auto przy 100 km/h hamowanie na zblokowanych kolach jedzie prosto.

Wiec kto mowil ze to opony mial racje!!

Jednakze dziekuje wszystkim za pomoc!

 

A nie było tak że na Toyo nie zablokowało ci tylnych kół?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiazany!!

komplet Toyo T1R auto przy 100 km/h hamowanie na zblokowanych kolach jedzie prosto.

Jeżeli tak uważasz to życzę powodzenia przy awaryjnym hamowaniu na mokrym lub nierównej nawierzchni , albo w czasie jazdy po łuku.

Nie znam specyfikacji twojego auta , ale jeżeli miało ABS , to nie ma korektora siły hamowania tyłu ponieważ ABS przejmuje jego funkcję i nie dopuszcza do blokowania tyłu. Teraz jeżeli ABS jest wyłączony/popsuty i nie masz wstawionych korektorów siły hamowania tyłu to powodem obracania auta jest zbyt duża siła hamowania tylnych kół i wbrew temu co widzisz to tył blokuje wcześniej niż przód.

Moim zdaniem jeżeli auto porusza się w normalnym ruchu to masz dwa wyjścia:

1) naprawić/włączyć ABS

2) jeśli jesteś "miszczem kierownicy" i nie tolerujesz takich wynalazków jak ABS to wstaw korektory.

W każdym innym przypadku twoje auto stanowi naprawdę spore zagrożenie w ruchu.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto posiadające ABS powinno też mieć korektor siły hamowania osi tylnej. Musi spełniać warunki homologacyje nawet z wyłączonym układem ABS!

No z tym się nie zgodzę. Od 94 r. Bosch do ABS dorzucił seryjnie EBV co pozwoliło wyeliminować klasyczny korektor. Dla potwierdzenia tego podrzucam link: http://www.bosch-prasa.pl/informacja.as ... rmacji=192

Tak jak napisałem w poprzednim poście , nie wiem jaki ABS i w jakiej konfiguracji siedzi w aucie masakrera , ale objawy braku stabilności przy ostrym hamowaniu z uszkodzonym ABS-em wskazują na brak mechanicznego korektora , a zastosowanie rozwiązania analogicznego do Boschowskiego ABS+EBV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GeOrGe napisał/a:

Auto posiadające ABS powinno też mieć korektor siły hamowania osi tylnej. Musi spełniać warunki homologacyje nawet z wyłączonym układem ABS!

 

 

 

Bzdura, przejedź się dowolnym Focusem bez ABS...

Dzięki AZ

Czyli w przypadku auta masakrera jest tak jak napisałem - ABS przejmuje funkcje korektora ?

Ps. Jakiego producenta ABS siedzi w Subaru? Ciemno jest i w latarce baterie mi padły więc pod maską nie zobaczę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, przejedź się dowolnym Focusem bez ABS...

Czyżby miał chęć się obrócić?

Problem rozwiazany!!

komplet Toyo T1R auto przy 100 km/h hamowanie na zblokowanych kolach jedzie prosto.

Wiec kto mowil ze to opony mial racje!!

Czy poprzednie opony mogły mieć wpływ na takie niestabilne zachowanie?

Szczerze wątpię tym bardziej że chyba występuje to także na suchej przyczepnej nawierzchni , a zakładając że były cztery takie same opony nawet zużyte to nie powinno to mieć takiego znaczenia , bo przecież większe różnice przyczepności między poszczególnymi kołami będą wynikać z nierówności drogi.

Ja bym skłaniał się jednak do zgłębienia układu hamulcowego.

Ale to ja :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukass, nie, ale po odpięciu ABS balans hamowania jest prawidłowy jeżlei dobrane są dobre mieszanki klocków.

Tak też myślałem i sądzę że w opisywanym przypadku nikt nie dobierał mieszanek klocków żeby zapewnić odpowiedni balans hamulców. Po prostu zepsuł się ABS i jeździ się dalej i wymyśla jakieś bzdurne teorie o oponach.

Dla mnie wyjścia są dwa tak jak napisałem wcześniej:

1.naprawa ABS-u

lub

2.zapewnienie odpowiedniego balansu bez ABS-u - odpowiednie klocki na przód i tył , albo korektor nawet taki z regulacją z wnętrza auta - to by było profi podejście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...