Skocz do zawartości

Wrażenia z jazdy Legacy diesel.


ex-Dyrekcja

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest wskazane mieć odpalony silnik przez całą noc?

 

Pamiętam jak 3-4 lata temu pod Piasecznem było w nocy -33 st. i żaden z 3 samochodów na podwórku nawet nie drgnął... Następne kilka nocy nastawiałem budzik na 2-3 rano i odpalałem wszystkie na 15-20 minut. Rano chodziły jak pszczółki.

 

Czyli - całą noc - stanowczo NIE! :roll: Ale już na chwilę w ciągu nocy - jak najbardziej polecam. Choć tak jak piszą koledzy - lepiej zacząć od zmiany paliwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje auto stało od sobotniego południa... dzisiaj rano schodzę, kontrolka świec żarowych paliła się całkiem długo ale ją przeczekałem ;)

 

Kręcimy i... au, te jęki przy pierwszych dwóch obrotach silnikiem normalnie bolą, może jednak to webasto założę...? Jakieś 5-6 sekund musiałem pokręcić no ale ruszył dzielnie :)

 

Przy odpalaniu -16...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scypio, 5s. to niewiele - mi dzisiaj w moim klekocie nie udało się. Zawsze odpalał choć ciężko ale dziś było widać zimniej bo już nie pociągnął - 3-4 kręcenia po 10s i aku osłabł. Pierwsza diagnoza - nowe świece żarowe choć te mają 3 lata ale ponoć wystarczy jedna i po sprawie - musze wepchnąć do garażu - jak odtaja to odpali i pojadę.

Druga opcja

Moze zrobila Ci sie galaretka z paliwa i zamarza w filtrze?

 

Wg polskich norm, parafina wytrąca się przy jakiś -22 stopniach, jeśli to o to chodziło.

 

Parafina to jedno ale niestety nasze stacje są CDD i paliwo też. Ja leję na kilku znanych mi stacjach więc to co zaraz napiszę raczej mi nie grozi ale dziś zostawiłem w warsztacie auto żony bo jej rozrusznik z kolei padł i przy okazji pogadałem o tym nieodpalaniu. Chłopaki pokazali mi rozcięty przez nich filtr paliwa z jakiegoś dyszla a na dnie 3cm lodu - to tak dla oszczędzających na paliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawostka: po wymianie opon na zimówki (195/55/R16) komputer pokazuje spalanie o jakieś 1.5l/100km mniejsze niż normalnie na mojej standardowej trasie praca-dom :)

 

Nie zauważyłem niczego takiego u mnie - wskazania się nie zmieniły. Tzn. komputer przekłamuje tak samo, jak przed wymianą kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano po jeszcze większych mrozach odpaliłem bez problemu. Być może dzięki nowemu paliwu gold ze Statoila - nalałem do pełna na stacji co to niby dostosowuje paliwo do przewidywanych temperatur (w Poznaniu).

Na przeglądzie 75tkm bez niespodzianek. Tarcze przód jeszcze mam dobre, wymieniono mi na gwarancji gumy stabilizatora z przodu, bo skrzypiało zawieszenie na progach zwalniających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawostka: po wymianie opon na zimówki (195/55/R16) komputer pokazuje spalanie o jakieś 1.5l/100km mniejsze niż normalnie

może, w związku z zimą, zacząłeś jeździć spokojniej :wink:

Może trochę, ale jak miałem w środku zimy letnie opony to jeździłem jeszcze spokojniej... każde hamowanie planowane z półtoraminutowym wyprzedzeniem itd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie, czy szybki w Waszych autach domykaja się automatycznie po zamknieciu samochodu? Nie czekałem dlugo, bo nie mialem czasu ale niemiło się rozczarowałem :roll: Toz, to mój 16 letni Antyk z bólem i skrzypieniem dociąga szkło pod sufit :mrgreen:

Może jest to kwestia jakiegoś ustawienia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy szybki w Waszych autach domykaja się automatycznie po zamknieciu samochodu? Nie czekałem dlugo, bo nie mialem czasu ale niemiło się rozczarowałem :roll: Toz, to mój 16 letni Antyk z bólem i skrzypieniem dociąga szkło pod sufit :mrgreen:

Może jest to kwestia jakiegoś ustawienia :roll:

 

Nie wiem jak jest w nowym w MY10, ale w poprzednim Legacy IV fabrycznie nie było takiej opcji :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a na dodatek otwieranie szyb przy obecnej pogodzie oznacza brudne pionowe smugi na szybie co ani nie dodaje uroku ani nie poprawia widoczności. Czasem jak mam mocno zapaskudzone szyby to wolę podjezdzajac do bramki parkingowej otworzyc cale drzwi niż targać tą szybę w dół i w górę. Koleś z budki ma czasem dziwną minę. Może myśli, że subaru to wynalazek, w którym szyby są na korbkę albo w ogóle się nie otwierają :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 40.000 km:

Przez cały przebieg nie miałem z autem żadnych większych problemów. Serwis odwiedzałem jedynie na przeglądy gwarancyjne.

 

Z ZEWNĄTRZ:

Samochód wszystkim (a przede wszystkim mi) się podoba - nie jest tak popularny jak inne auta klasy średniej.

 

W ŚRODKU:

Nieduże wnętrze, ale jak dla mnie idealne.

Fotel kierowcy ma za krótkie siedzisko, ale z trasą 1500 km (2 dni) ładnie sobie poradził. Brakuje funkcjonalnych gadżetów - np. zaczepu na siatkę w bagażniku, nadmuchu na pasażerów siedzących z tyłu; ale to nie jest dla mnie najważniejsze. No i ciągle wraca pytanie: dlaczego tylne fotele się nie rozkładają !?

 

ZAWIESZENIE i JAZDA:

Cud, miód, orzeszki… niskoprofilowane opony, a śmiga cicho i przyjemnie, szczególnie w zakrętach.

 

SILNIK:

Silnik ładnie chodzi, mało pali - 6,9 l / 100 km (na odcinku 40.000 km). Nie bierze oleju.

Znajomi nie wierzyli, że to diesel ;)

Skrzynia się ułożyła, czasem wsteczny nie chce wejść za pierwszym razem. Nie jest może zbyt dokładna, ale najgorsza też nie. Brak 6 biegu zupełnie nie przeszkadza.

 

Wkurza mnie tylko:

- podejście importera i ASO do klienta (TTTM i ogólne podejście,

- czasem haczący wsteczny,

- delikatna obsługa sprzęgła - na początku przypaliłem ze 3 razy, teraz mi się nie zdarza, ale kosztem zgaszenia silnika (szczególnie zimą i pod górę) od czasu do czasu.

Reszta jest na plus, duży plus.

 

Ostatnie zimowe miesiące Legacy zniósł dzielnie. Odpalał bez żadnych problemów, nagrzewał się w miarę szybko, nie parował zbytnio no i ładnie sobie radził na śniegu... chociaż stwierdzam, że Nokian WR G2 to jednak średnie opony na śnieg i lód.

 

Mając dzisiejszą wiedzę w sierpniu 2008 r., kupiłbym go jeszcze raz.

Tak czy inaczej za rok, może dwa, zmienię go na benzynę, bo nie potrzebuję auta z silnikiem diesla (przebieg w rok - 30 tys. km, w następne 8 miesięcy - 10 tys. km).

 

Zdjęcia w Moje Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie zimowe miesiące Legacy zniósł dzielnie. Odpalał bez żadnych problemów, nagrzewał się w miarę szybko,

 

Zainteresowało mnie szczególnie to ostatnie stwierdzenie - możesz doprecyzować co oznacza "w miarę szybko".

 

Ja też jestem bardzo zadowolony z samochodu. Do dziś w ciągu 9 miesięcy zrobiłem 26 kkm.

Największa wada samochodu, to baaaardzo długie nagrzewanie silnika. W moim przypadku przy 10 stopniowym mrozie po 45 pracy webasto na postoju silnik osiąga temperaturę roboczą dopiero po przejechaniu12 km. Największa wada związana z samochodem, to niestety serwis a właściwie jego podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...