sypki Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 Czy jest wskazane mieć odpalony silnik przez całą noc? Pamiętam jak 3-4 lata temu pod Piasecznem było w nocy -33 st. i żaden z 3 samochodów na podwórku nawet nie drgnął... Następne kilka nocy nastawiałem budzik na 2-3 rano i odpalałem wszystkie na 15-20 minut. Rano chodziły jak pszczółki. Czyli - całą noc - stanowczo NIE! :roll: Ale już na chwilę w ciągu nocy - jak najbardziej polecam. Choć tak jak piszą koledzy - lepiej zacząć od zmiany paliwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ruter Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 W nocy w Bialymstoku podobno -34. Gdy chodzilem rano bylo -24. I pytanie od razu. Co z zamarznietym paliwem? Bo w transporterze t5 taka skucha wystapila. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scypio Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 A moje auto stało od sobotniego południa... dzisiaj rano schodzę, kontrolka świec żarowych paliła się całkiem długo ale ją przeczekałem Kręcimy i... au, te jęki przy pierwszych dwóch obrotach silnikiem normalnie bolą, może jednak to webasto założę...? Jakieś 5-6 sekund musiałem pokręcić no ale ruszył dzielnie Przy odpalaniu -16... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 scypio, 5s. to niewiele - mi dzisiaj w moim klekocie nie udało się. Zawsze odpalał choć ciężko ale dziś było widać zimniej bo już nie pociągnął - 3-4 kręcenia po 10s i aku osłabł. Pierwsza diagnoza - nowe świece żarowe choć te mają 3 lata ale ponoć wystarczy jedna i po sprawie - musze wepchnąć do garażu - jak odtaja to odpali i pojadę. Druga opcja Moze zrobila Ci sie galaretka z paliwa i zamarza w filtrze? Wg polskich norm, parafina wytrąca się przy jakiś -22 stopniach, jeśli to o to chodziło. Parafina to jedno ale niestety nasze stacje są CDD i paliwo też. Ja leję na kilku znanych mi stacjach więc to co zaraz napiszę raczej mi nie grozi ale dziś zostawiłem w warsztacie auto żony bo jej rozrusznik z kolei padł i przy okazji pogadałem o tym nieodpalaniu. Chłopaki pokazali mi rozcięty przez nich filtr paliwa z jakiegoś dyszla a na dnie 3cm lodu - to tak dla oszczędzających na paliwie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 Ja w zimie dolewam do ropy tego typu srodek, zeby miec spokuj: http://www.mwfi.com/Fuel-Additives/PS/P ... ditive.htm Pozatym przy naprawde ostrych mrozach elektyczna grzalka naprawde pomaga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 ja też dolewam jakiegoś skandynawskiego mixa do -40 - ale nie kupiłem nowego bo miałem jeszcze pół butelki z zeszłego roku. JAk tankowałem przy -8-10 to było ok ale w sobotę przy -17 nie dolałem bo sie zamienił w galaretę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scypio Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 ciekawostka: po wymianie opon na zimówki (195/55/R16) komputer pokazuje spalanie o jakieś 1.5l/100km mniejsze niż normalnie na mojej standardowej trasie praca-dom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 ciekawostka: po wymianie opon na zimówki (195/55/R16) komputer pokazuje spalanie o jakieś 1.5l/100km mniejsze niż normalnie na mojej standardowej trasie praca-dom Nie zauważyłem niczego takiego u mnie - wskazania się nie zmieniły. Tzn. komputer przekłamuje tak samo, jak przed wymianą kół. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 ciekawostka: po wymianie opon na zimówki (195/55/R16) komputer pokazuje spalanie o jakieś 1.5l/100km mniejsze niż normalnie może, w związku z zimą, zacząłeś jeździć spokojniej :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciasd Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 Dzisiaj rano po jeszcze większych mrozach odpaliłem bez problemu. Być może dzięki nowemu paliwu gold ze Statoila - nalałem do pełna na stacji co to niby dostosowuje paliwo do przewidywanych temperatur (w Poznaniu). Na przeglądzie 75tkm bez niespodzianek. Tarcze przód jeszcze mam dobre, wymieniono mi na gwarancji gumy stabilizatora z przodu, bo skrzypiało zawieszenie na progach zwalniających. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scypio Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 ciekawostka: po wymianie opon na zimówki (195/55/R16) komputer pokazuje spalanie o jakieś 1.5l/100km mniejsze niż normalnie może, w związku z zimą, zacząłeś jeździć spokojniej :wink: Może trochę, ale jak miałem w środku zimy letnie opony to jeździłem jeszcze spokojniej... każde hamowanie planowane z półtoraminutowym wyprzedzeniem itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gazik Opublikowano 12 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2010 Panowie, czy szybki w Waszych autach domykaja się automatycznie po zamknieciu samochodu? Nie czekałem dlugo, bo nie mialem czasu ale niemiło się rozczarowałem :roll: Toz, to mój 16 letni Antyk z bólem i skrzypieniem dociąga szkło pod sufit Może jest to kwestia jakiegoś ustawienia :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Panowie, czy szybki w Waszych autach domykaja się automatycznie po zamknieciu samochodu? Nie czekałem dlugo, bo nie mialem czasu ale niemiło się rozczarowałem :roll: Toz, to mój 16 letni Antyk z bólem i skrzypieniem dociąga szkło pod sufit Może jest to kwestia jakiegoś ustawienia :roll: Nie wiem jak jest w nowym w MY10, ale w poprzednim Legacy IV fabrycznie nie było takiej opcji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 To jest kwestia dodatkowego modulu do alarmu za 200 PLN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gazik Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 To dlaczego zarówno Antyk MY 94 jak i Forek MY 00 domykają szyby? . Może to kwestia centralki alarmu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lisek Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 Bo moze akurat w tych egzemplarzach ktos mogl to domowic/zamontowac i temu. Jak kupowalem Forestera z salonu moglem wybrac alarm z domykaniem lub bez domykania szyb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toja Opublikowano 13 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2010 czy aso ogarnia montaz domykania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 w dupach się poprzewracało :roll: :wink: ja na przykład szyb w ogóle nie otwieram Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gazik Opublikowano 14 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2010 Jest to jakieś rozwiązanie.... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 ja na przykład szyb w ogóle nie otwieram I słusznie, bo przez otwartą szybę może wpaść kałuża spod przejeżdżającego obok samochodu, albo co gorsza coś twardszego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QQ Opublikowano 15 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2010 a na dodatek otwieranie szyb przy obecnej pogodzie oznacza brudne pionowe smugi na szybie co ani nie dodaje uroku ani nie poprawia widoczności. Czasem jak mam mocno zapaskudzone szyby to wolę podjezdzajac do bramki parkingowej otworzyc cale drzwi niż targać tą szybę w dół i w górę. Koleś z budki ma czasem dziwną minę. Może myśli, że subaru to wynalazek, w którym szyby są na korbkę albo w ogóle się nie otwierają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anathema Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Po 40.000 km: Przez cały przebieg nie miałem z autem żadnych większych problemów. Serwis odwiedzałem jedynie na przeglądy gwarancyjne. Z ZEWNĄTRZ: Samochód wszystkim (a przede wszystkim mi) się podoba - nie jest tak popularny jak inne auta klasy średniej. W ŚRODKU: Nieduże wnętrze, ale jak dla mnie idealne. Fotel kierowcy ma za krótkie siedzisko, ale z trasą 1500 km (2 dni) ładnie sobie poradził. Brakuje funkcjonalnych gadżetów - np. zaczepu na siatkę w bagażniku, nadmuchu na pasażerów siedzących z tyłu; ale to nie jest dla mnie najważniejsze. No i ciągle wraca pytanie: dlaczego tylne fotele się nie rozkładają !? ZAWIESZENIE i JAZDA: Cud, miód, orzeszki… niskoprofilowane opony, a śmiga cicho i przyjemnie, szczególnie w zakrętach. SILNIK: Silnik ładnie chodzi, mało pali - 6,9 l / 100 km (na odcinku 40.000 km). Nie bierze oleju. Znajomi nie wierzyli, że to diesel Skrzynia się ułożyła, czasem wsteczny nie chce wejść za pierwszym razem. Nie jest może zbyt dokładna, ale najgorsza też nie. Brak 6 biegu zupełnie nie przeszkadza. Wkurza mnie tylko: - podejście importera i ASO do klienta (TTTM i ogólne podejście, - czasem haczący wsteczny, - delikatna obsługa sprzęgła - na początku przypaliłem ze 3 razy, teraz mi się nie zdarza, ale kosztem zgaszenia silnika (szczególnie zimą i pod górę) od czasu do czasu. Reszta jest na plus, duży plus. Ostatnie zimowe miesiące Legacy zniósł dzielnie. Odpalał bez żadnych problemów, nagrzewał się w miarę szybko, nie parował zbytnio no i ładnie sobie radził na śniegu... chociaż stwierdzam, że Nokian WR G2 to jednak średnie opony na śnieg i lód. Mając dzisiejszą wiedzę w sierpniu 2008 r., kupiłbym go jeszcze raz. Tak czy inaczej za rok, może dwa, zmienię go na benzynę, bo nie potrzebuję auta z silnikiem diesla (przebieg w rok - 30 tys. km, w następne 8 miesięcy - 10 tys. km). Zdjęcia w Moje Subaru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 np. zaczepu na siatkę w bagażniku, dlaczego tylne fotele się nie rozkładają !? Takie majonezy to tylko w kombi :razz: :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PRIMAR Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Albo w "Lanosie" :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Ostatnie zimowe miesiące Legacy zniósł dzielnie. Odpalał bez żadnych problemów, nagrzewał się w miarę szybko, Zainteresowało mnie szczególnie to ostatnie stwierdzenie - możesz doprecyzować co oznacza "w miarę szybko". Ja też jestem bardzo zadowolony z samochodu. Do dziś w ciągu 9 miesięcy zrobiłem 26 kkm. Największa wada samochodu, to baaaardzo długie nagrzewanie silnika. W moim przypadku przy 10 stopniowym mrozie po 45 pracy webasto na postoju silnik osiąga temperaturę roboczą dopiero po przejechaniu12 km. Największa wada związana z samochodem, to niestety serwis a właściwie jego podejście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się