Skocz do zawartości

Wrażenia z jazdy Legacy diesel.


ex-Dyrekcja

Rekomendowane odpowiedzi

!?!?!?!?

... na wypadek gdyby majac jeszcze 300km do domu, nagle scial klocki do blachy.

A powaznie: nie sadze zeby outback 2.5 pozwalal wykorzystac zalety nacinanych tarcz + odpowiednio twardych klockow. Za to wady takiego zestawu ujawni na pewno.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mając serię nie da się tak zrobić?

Jest o wiele trudniej. O koniecznosci wymiany klockow dowiadujesz sie (najczesciej z duzym wyprzedzeniem) przy przegladzie w ASO. A przy nacinanych tarczach klocki moga nie wytrzymac 15kkm.

 

jakie są wady dobrych hamulców ?

Slaba skutecznosc przed rozgrzaniem? Slyszalem o jednym takim, co zanim wyjechal na ulice, robil runde wokol osiedla na jedynce z wcisnietym hamulcem.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w jakiś super sportowych zestawach... W WRX mam założone Tarox'y G88 nacinane plus Ferrodo DS2500 i nie ma takich objawów.

wiem wiem zaraz będzie że G88 to shit ale u mnie nie popękały a hamują zdecydowanie lepiej niż seria. :mrgreen:

 

W moim przypadku seryjne klocki wytrzymały ponad 25k. km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jak wasze wrażenia z dieselkiem po ostatnich mrozach?

Dziś moje auto nocowało na dworze. Minimalna temperatura w nocy wg termometrów w domu to -24. Rano chciałem odpalić, było -17 wg termometru samochodowego.

Miałem poważne problemy z odpaleniem niestety... :(

Kręciłem ze 4 razy, nie było żadnych oznak zaskakiwania silnika. Dopiero jak wstawiłem "farelkę" pod maskę żeby ogrzało się trochę powietrze w okolicach zasysanego powietrza, to auto odpaliło. Silnik jednak nie trzymał równo obrotów, przygasał, musiałem siedzieć w środku i pilnować aż się ustabilizuje. Jak zwolniło się miejsce w garażu to wjechałem i po jakiejś godzinie z farelką w okolicach przodu auta odpaliłem już normalnie.

Dzisiaj w nocy ma być jeszcze zimniej a auto znowu czeka nocka na dworze. Czy jest wskazane mieć odpalony silnik przez całą noc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisze cos na temat Brebo Sport ale dziurkowane (nacinane robine sa ja jest zamowienie na wieksza partie i akurat nie bylo ). Zrobilem na nich 3000 km i Auto hamuje bez oznak zmeczenia i to z GPS-owskich 210 km/h . Noe ma bicia na kirownicy jest super. Uwazam ze warto teraz czuje sie po prostu bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wasze wrażenia z dieselkiem po ostatnich mrozach?
Miałem poważne problemy z odpaleniem niestety... :(

 

współczuję ci..

u mnie odpukać na razie żadnych problemów.. pali od razu (w łodzi w nocy też około 20 na minusie), paliwo statoil gold (może rzeczywiście jest niezłe?)

wczoraj o 6 rano -18 i też ok

a może dłuższy czas nie jeździłeś? chociaż przy tym mrozie to chyba każda godzina to dłuższy czas :wink:

 

a z wrażeń - przegląd po 75kkm odbyty, tarcze przód do wymiany (pierwszy raz), oleju nie bierze, smarowanie zawiasów klapy i drzwi kierowcy

i uwaga przy wymianie żarówek świateł mijania :razz: okazuje się, że można je włożyć odwrotnie i świecą :twisted: tyle, że na boki :wink: (ale to ja, nie serwis :razz: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minimalna temperatura w nocy wg termometrów w domu to -24. Rano chciałem odpalić, było -17 wg termometru samochodowego.

 

Najniższa temperatura przy jakiej odpalałem, po całej nocy postoju, to -16. Zapalił bez najmniejszego problemu. Jedynie przez pierwsze 3-4 sekundy silnik trochę wibrował. Sugeruję zmianę stacji paliw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nawet przez prawo jest zakazane.

fakt. nie pomyślałem o tym. przebujam się jeszcze przed pójściem spać żeby rozgrzać trochę silnik.

 

paliwo statoil gold (może rzeczywiście jest niezłe?)

paliwo tankowałem na wyrywkowo spotkanym orlenie. i tu odpowiedź na kolejne pytanie: wczoraj jechałem non stop 1200km i właśnie po tej trasie nie mogłem odpalić auta rano. może to rzeczywiście paliwo. jutro zaleję do pełna Golda.

 

a z wrażeń - przegląd po 75kkm odbyty

przegląd 75k mam jutro. zastrzeżenia mam jedynie co do odgłosów pewnych części kabiny (zwłaszcza podszybie z przodu) i lekko skrzypiącego pedału sprzęgła. no i drzwi się nieco obwiesiły - może coś poradzą w ASO. Oleju też mi nie bierze, a żarówek w ksenonach nie wymienię nigdy sam (chyba).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paliwo tankowałem na wyrywkowo spotkanym orlenie.

 

Podobno 200 stacji Orlen w całej Polsce postanowilo sobie zaoszczedzic w tym roku i sprzedawali paliwo o temperaturze wytrącania parafiny znacznie poniżej normy.

 

Stawiam, że to jest przyczyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastrzeżenia mam jedynie co do odgłosów pewnych części kabiny (zwłaszcza podszybie z przodu)

 

U mnie też słychać hałas w okolicach podszybia / schowka po stronie pasażera. Co ciekawe słychać go tylko przez pierwsze 3-4 km i tylko wówczas, gdy samochód jest nieużywany przez kilka godzin. Nie ma znaczenia, czy są upały, czy mróz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...