slesz Opublikowano 29 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2009 wróciłem na letnie kółka i jest gites od razu czuć, że się jeździ :razz: i zona przestała narzekać, że za szybko :roll: bo jakoś mniej czuć tą prędkość i przede wszystkim nie słychać jej (no i znowu licznik pokazuje więcej niż gps :wink: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 tez zmienilem na letnie. No i strasznie glosno sie zrobilo myslalem ze letnie sa cichsze ale sie pomylilem no i licznik u mnie pokazuje tyle co GPS musze uwazac nie ma juz 15 km/h reserwy na fotoradar. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melkor69 Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 Również na letnich jestem od dzisiaj i faktycznie, pierwsze co mi się rzuciło to większy hałas! Twardziej, ale to akurat na plus, no może pomijając niektóre świetne drogi po zimie. Naprawdę niektóre części nawierzchni to średniowiecze... Poza tym prezencja całkiem inna, zimowe miałem na czarnych stalówkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 30 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 pierwsze co mi się rzuciło to większy hałas! u mnie jest ciszej :???: :shock: jakie macie letnie? a jakie zimowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sikor Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 jakie macie letnie? a jakie zimowe? Też zmieniłem. Hałas - bez różnicy (znaczy cicho :grin:) , letnie wyraźnie twardsze. Typ i rozmiar: zima - Bridgestone LM25 205/55/R16 lato - Bridgestone ER300 215/45/R17 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 zima - Goodyear ultrgrip 205/55/R16 lato - Pirelli P7 215/50/R17 Pirelli sa twardsze i troszke glosniejsze Goodyear zdecydowanie najlepsze zimowki jake mialem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melkor69 Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 u mnie zimowe Nokiany wr g2, 205/55/R16. Opony ok, ale nie na śnieg. Na śniegu po prostu nie istnieją. Natomiast błoto pośniegowe, mokro, sprawowały się dobrze. Letnie - Bridgestone Potenza 215/45/R17 RE050A. Opony super, samochód przyklejony do drogi. Mokro, sucho, sprawują się naprawdę rewelacyjnie. Aczkolwiek szumią dosyć wyraźnie mocniej od zimówek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 Bridgestone Potenza 215/45/R17 RE050A. Opony super, samochód przyklejony do drogi. Mokro, sucho, sprawują się naprawdę rewelacyjnie też jestem zachwycony :cool: nawet w top gear ostatnim o nich wspomnieli :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 u mnie zimowe Nokiany wr g2, 205/55/R16. Opony ok, ale nie na śnieg. Na śniegu po prostu nie istnieją. Natomiast błoto pośniegowe, mokro, sprawowały się dobrze.Letnie - Bridgestone Potenza 215/45/R17 RE050A. Opony super, samochód przyklejony do drogi. Mokro, sucho, sprawują się naprawdę rewelacyjnie. Aczkolwiek szumią dosyć wyraźnie mocniej od zimówek. Te same opony i podobne wrazenia. Nokiany WRG2 niestety zle odprowadzaja wode (uwaga na kaluze) i z wieksza iloscia sniegu tez kiepsko sobie radza. No ale nawet patrzac na bieznik wiadomo, ze nie jest to "radykalna" zimowka. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuga Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 zima - Goodyear ultrgrip 205/55/R16 lato - Pirelli P7 215/50/R17 Pirelli sa twardsze i troszke glosniejsze Goodyear zdecydowanie najlepsze zimowki jake mialem. a jak ci się na nich jeździło na nieco głębszym, świeżym sniegu (o ile taki jest w Wwie)? miałem wrażenie, że o ile dobrze jeździło się na nich na mokrej nawierzchni, błocie pośniegowym i cienkiej warstwie śniegu, to przy ww. kilka razy latarnie mnie postraszyły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 na zimę uderzyłem w firestone winterhawk2 16 cali (resztę danych muszę sprawdzić - najwęższe które weszły i najwyższe które weszły :razz: ) - bardzo fajnie i śnieg i błoto i deszcz - nawet sjsII na nich zaliczyłem na mokrym asfalcie i było całkiem przyczepnie (do czasu oczywiście ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 31 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2009 zima - Goodyear ultrgrip 205/55/R16 lato - Pirelli P7 215/50/R17 Pirelli sa twardsze i troszke glosniejsze Goodyear zdecydowanie najlepsze zimowki jake mialem. a jak ci się na nich jeździło na nieco głębszym, świeżym sniegu (o ile taki jest w Wwie)? miałem wrażenie, że o ile dobrze jeździło się na nich na mokrej nawierzchni, błocie pośniegowym i cienkiej warstwie śniegu, to przy ww. kilka razy latarnie mnie postraszyły... u nas bylo sniegu naprawde duzo i nie narzekam po 20 cm sniegu zasuwal jak postrzelony, ze auto sie troche slizga po dodaniu gazu to normalne bardziej trzeba uwazac zeby nie przegiac i zdazyc zahamowac. Raz udalo mi sie troche przeliczyc i wyjechelem na pole. No ale po to kupilem OBK :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 3 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2009 firestone winterhawk2 16 cali (resztę danych muszę sprawdzić 205/60 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melkor69 Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Ostatnio jechałem autostradą i zrobiłem mały test. 100km jechałem 160-180km/h - spalanie 8-8.2 Kolejne 100 km, reset licznika, jechałem 120-130km/h, spalanie 7-7.2. Spodziewałem się lepszego wyniku przy drugim "teście" tak dobrze poniżej 7 litrów. Widzę jednak, że ten samochód na tych gumach letnich nie będzie miał astronomicznie niskiego spalania nawet przy oszczędnej jeździe. Jak to u Was wygląda? Widziałem ostatnio jakiś artykuł, w którym przedstawili test jazdy Legacy diesel na trasie Wawa-Kraków i celem było osiągnięcie najniższego spalania. Legacy spalił 4,11l ! Aż się wierzyć nie chce. Jeszcze nadmienię, że nie chodzi mi o to, żeby tym samochodem nie wiadomo jak mało palić, po prostu z ciekawości zrobiłem sobie takie sprawdzenie i spodziewałem się innych wyników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Ciekawe gdzie są różnice. U mnie przy jeździe 160-180 nie ma szans na realne spalanie niższe niż 10 l/100, natomiast przy jeździe do 130 realnie pali 5,8-6,2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Ostatnio jechałem autostradą i zrobiłem mały test. 100km jechałem 160-180km/h - spalanie 8-8.2 Kolejne 100 km, reset licznika, jechałem 120-130km/h, spalanie 7-7.2. Spodziewałem się lepszego wyniku przy drugim "teście" tak dobrze poniżej 7 litrów. Podejrzewam przeklamania 'komputera'. Najnizsze spalanie na trasie (Krakow - Warszawa - Krakow przez Kielce) jakie widzialem to 5.8, w rzeczywistosci 6.6. Co ciekawe, na autostradach, z nartami na dachu, rozbieznosc wynosila ponizej 3%. Obie proby na tych samych (zimowych) oponach. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
melkor69 Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Ostatnio jechałem autostradą i zrobiłem mały test. 100km jechałem 160-180km/h - spalanie 8-8.2 Kolejne 100 km, reset licznika, jechałem 120-130km/h, spalanie 7-7.2. Spodziewałem się lepszego wyniku przy drugim "teście" tak dobrze poniżej 7 litrów. Podejrzewam przeklamania 'komputera'. Najnizsze spalanie na trasie (Krakow - Warszawa - Krakow przez Kielce) jakie widzialem to 5.8, w rzeczywistosci 6.6. Co ciekawe, na autostradach, z nartami na dachu, rozbieznosc wynosila ponizej 3%. Obie proby na tych samych (zimowych) oponach. Pozdr. Ale jak to przekłamania komputera? Chodzi o rozmiar kół? O co? Przecież komputer nie może przekłamywać. Gdzie w tym przypadku leży pies pogrzebany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lembke Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Nie wiem gdzie leży pies :wink: ,ale wiem że komputer przekłamuje. Komputer ma dokładne dane o ilości podanego paliwa( z systemu CR), więc rożnica wynika chyba z chęci poprawienia właścicielowi samopoczucia. Mój pali średnio 6,5-7,5l/100(realnie). Na autostradzie 160-180 9l/100. Można zejść do 5,5 tylko po co? to już lepiej pojechać rowerem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 A najciekawsze jest to, że przekłamuje nie zawsze tak samo. W czasie jady z dużą ilością przyspieszeń i hamowań przekłamanie dochodzi do 10%, natomiast przy jeździe ze stałą prędkością nie przekracza 2-3%. Czyżby w Japonii nie mieli odpowiednio szybkich komputerów :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Komputer nie liczy spalania po ilości przepompowanego paliwa. Z tego co wiem estymuje to po prostu z tego jakie rozkazy wydal pompie i pewnie może jakimś innym podzespołom i z wychodzi mu ile powinno było zostać spalone Nie widziałem jeszcze auta, które nie podaje bzdur w średnim spalaniu. Dlatego tak naprawdę fajnym bajerem jest dla mnie spalanie chwilowe, bo o ile tez może być przekłamane, to relatywne wyniki mogą pozwolić oszczędzać paliwo. BTW przy 160-180 to mój 2.5i ze 180tys km w kolach pali 9 litrów A na spokojnej trasie schodzi poniżej 8 Przeważnie jednak lubi wypić 11-12 na dość krótkich dystansach (15km) w cyklu mieszanym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Autor Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Można zejść do 5,5 tylko po co? to już lepiej pojechać rowerem Mnie spalił (w optymalnych warunkach !) 5,0 przy stałej prędkości 130 (w/g GPS). Zakładając nawet błąd 10% będzie 5,5. Jestem pełen zadrości myśląc o kimś, kto potrafi pojechać 130 na rowerze - ja niestety nie daję rady Przyznaję też, że nie próbowałem, bo na autostradzie zabronione :razz: Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gzyp1 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Ja ostatnimi czasy poprawiłem kolosalnie wrażenia z jazdy moim Subaru. Non stop na każdej pochłości drogi gdy pracowało nadwozie coś mi skrzypiało w okolicach podszybia, dźwięk w stylu "styropian na szkle".. Było to mega upierdliwe i tak denerwujące, że czasem przez tydzeń jeździłem innym autem (golf I cabrio - ten dopiero skrzypi ale ma prawo po 20 latach ) Podejrzewałem lewy słupek i niedokładne spasowanie tapicerki. Byłem z tym w serwisie ale potencjalne koszty rozbiórki auta i szukanie powodu skrzypienia mnie zniechęciło. Aż tu kiedyś zaglądam z zewnątrz auta na słupek i podszybie i przypadkiem łapię za plastikową zaślepkę w dolnym narożniku szyby przy łączeniu maski i błotnika i już wiedziałem co mi skrzypi! Zdjąłem i jeżdżę bez, może nie wyglada najlepiej ale za to jaka cisza w aucie!!! :grin: Jak komu co skrzypi z przodu polecam sprawdzić ten element! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciasd Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Jak komu co skrzypi z przodu polecam sprawdzić ten element! mam to samo! do tego świszcząca szyba kierowcy przy prędkościach powyżej 80km/h. Mieli mi coś z tym zrobić na przeglądzie, ale oczywiście olewka... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Podejrzewałem lewy słupek i niedokładne spasowanie tapicerki. Byłem z tym w serwisie ale potencjalne koszty rozbiórki auta i szukanie powodu skrzypienia mnie zniechęciło. Nie rozumiem. Samochód na gwarancji, zgłaszam niesprawność czy inne skrzypienie i mam płacić za zdiagnozowanie :?: :shock: :shock: :shock: Wymagam usunięcia nieprawidłowości i koniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Nie rozumiem. Samochód na gwarancji, zgłaszam niesprawność czy inne skrzypienie i mam płacić za zdiagnozowanie :?: :shock: :shock: :shock:Wymagam usunięcia nieprawidłowości i koniec. Strona 7 ksiazki gwarancyjnej podaje, ze gwarancja nie obejmuje m.in: "halasow i dragan odpowiadajacych aktualnemu stanowi techniki i/lub wynikajacych z przebiegu oraz warunkow eksploatacji i niemajacych wplywu na bezpieczenstwo i techniczna sprawnosc samochodu" Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się