Skocz do zawartości

Ranking ASO Subaru


Machoń

Rekomendowane odpowiedzi

ASO Lublin - pała i to mocna, moze dlatego ze jest to nowy serwis i chłopaki nie maja doświadczenia z autami z pod znaku plejady gwiazd.

Usterki nie usunieto, zmarnowali mi 3 tygodnie i kosztowala mnie ta wizyta 238 zl po rabacie.

Nie wybacze im rowniez bałaganu i brudu na warsztacie. W biurze obsługi klienta naliczyłem 6 gostków pod krawatem a na warsztacie tylko 3 mechaników i to jeden brudniejszy od drugiego (mam na myśli uniformy). To ze Lubelszczyzna leży w tzw Polsce "B" nie znaczy ze serwisy maja wygladac jak na Ukrainie. Wstyd Panowie, wstyd...

 

Zgadzam się - serwis w Lublinie to pełna masakra. Odbierałem tam WRXa. Czekałem na odbiór samochodu ponad 2 godziny (wszystko miało być gotowe ale jakoś się nie udało). Później jakiś nadpobudliwy pracownik serwisu wyjechał pełnym ogniem przed salon.

 

Tydzień później, podczas wizyty w serwisie, Panowie umyli samochód tak dlikatnie, że Shifty walczył z lakierem prawie cały dzień.

 

Masakraaaaaaaaaaaaa.

 

Pzdr,

 

pawkers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO Subaru Koper w mojej ocenie skala 1 do 5

 

1. Obsługa klienta/Uprzejmość : 0 ( jeden człowiek z którym można rozmawiać w serwisie - Pan Piotr Romański)

2. Profesjonalizm kierownictwa 0

 

Dziś odbierałem mojego OBK z naprawy (wymiana drzwi - ktoś mi wjechał na parkingu). Po pierwsze, w korespondencji Pan Andrzej zapewnia że z PZU nie ma problemu zrobimy bezgotówkowo, bez zaangażowania Pana środków, a dziś słyszę " ALBO PAN PŁACI ALBO NIE ODBIERA PAN SAMOCHODU, MOŻE PAN PISAĆ NA MNIE SKARGI GDZIE PAN CHCE, DO SIPu i w ogóle" (zresztą ciekawa konstrukcja prawna - zatrzymanie samochodu w związku z brakiem zapłaty za naprawę - jak dla mnie prawnika dość zabawna). Poza tym zero dyskusji, to co było wcześniej powiedziane się nie liczy TYLKO KASA MISIU KASA. Zostałem potraktowany w sposób delikatnie mówiąc chamski, nie chciano ze mną rozmawiać (ostentacyjne przerywanie rozmowy i wychodzenie), jedyny argument to, że PZU zalega nam z płatnościami, a Pana mamy w ......... Z natury jestem spokojny więc nie dążyłem do konfrontacji i byłem naprawdę spokojny, może za spokojny.....

 

Czas oczekiwania na naprawę od 21 października 2008 (data wyceny szkody PZU), oczywiście ASO zrzuca winę najpierw na SIP, że cześć nie mogą dostarczyć (dokładnie jednej listwy do drzwi), ale SIP twierdzi, że oczekiwanie na cześci z Japonii to max. 2,5 tyg. ASO tłumaczy się SIP (po zapytaniu od SIP co się dzieje), że to moja wina bo niby ubezpieczyciel nie uznał szkody w całości i niby później zmienił zdanie i dlatego zamawiali listwę drugi raz zgodnie z nową wyceną szkody - co jest po prostu kłamstwem. Tymczasem przypadkowo jeden z pracowników mówi mi ("a to Pan czeka na tę listwę co zamówili nie do tych drzwi!!"). ASO zupełnie nie poczuwa się do winy, słowa przepraszamy to nasza pomyłka - NIE PADAJĄ.

 

Wychodzę z założenia chcesz zarabiać daj zarobić innym, jednocześnie więc wymieniam olej po 4 tys. (na tym przecież ASO zarabia najwięcej - na serwisie) płacę grubo ponad 400 PLN a z drugiej strony, traktuje się mnie jak oszusta bo chciałem rozliczyć szkodę bezgotówkowo co powiedziano mi że jest możliwe.

 

Wiem jedno po dzisiejszej sytuacji i rozmowie z Panią Szefową moja noga pewnie nidgy więcej w ASO Koper nie postanie (edit - emocje opadły, Pan Andrzej przeprosił za nieporozumienie, dyskusja stała się rzeczowna na forum, więc może zmienię zdanie). ASO Koper to żywy dowód na to, że zaufanie buduje się latami, a można je stracić w jedną chwilę, ja dziś straciłem zaufanie do ASO Koper, jeżeli mówi się najpierw A to przy odbiorze samochodu nie można mówić B. Skąd mam pewność, że następnym razem nie usłyszę "spokojnie to będzie naprawa gwarancyjna" a później przy odbiorze że jednak "ALBO PAN PŁACI ALBO NIE MA ODBIORU SAMOCHODU" - zmieniliśmy zdanie.

 

Przy kupowaniu samochodu u Pana Andrzeja byłe bardzo zadowolony (ukłony dla Raja, który nawet dziś jako jedyny z ekipy trzymał wysoki poziom), dziś jestem rozczarowany i zdegustowany

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam , jak juz sobie wyjasnialismy ( PW ) nie ma mozliwosci wydania auta po naprawie bezgotowkowej bez :

1/upowaznienia na wyplate odszkodowania dla mojej firmy zlozonego w oryginale w PZU

2/w Pana sytuacji potwierdzonego rowniez przez leasing.

3/nie widzę mozliwosci dosłania takiego zaswiadczenia np. w przyszlym tygodniu....po odbiorze auta

Byc moze za brak takiej informacji odpowiada ktos z mojej firmy ale za to zostal Pan przeproszony ( PW ) Mam nadzieje , ze bez klopotu pieniadze za naprawe Pan odbierze. Czas naprawy Pana auta to 5 dni . Listwa w odpowiednim kolorze rzeczywiscie byla dosc długo nie dostepna i na to nie mamy wpływy. Listwa " nie od tych dzrwi " byla dla innego klienta wiec żle Pan slyszał.Chcialbym równiez wyjasnic , że uszkodzenie parkingowe Pańskich drzwi ( wgniecenie i peknieta listwa ) nie powodowaly przestoju auta i jak pamietam dosc długo ustalano czy naprawiac czy wymieniać.

ALBO PAN PŁACI ALBO NIE MA ODBIORU SAMOCHODU" - zmieniliśmy zdanie.

Jak Pan pytal dwa miesiace temu ( PW ) czy mozna bezgotówkowo naprawic auto odpowiedzialem , ze tak......niestety musza byc spełnione podstawowe warunki wypłaty pieniedzy mojej firmie...a tego nie dodałem :idea:

Przepraszanie Pana po raz trzeci :idea: tym razem na forum nie ma juz sensu , mam nadzieje , ze inne ASO w Wa-wie bedzie Panu odpowiadalo.

AK

ps.

na tym przecież ASO zarabia najwięcej - na serwisie)

...opiera sie Pan na mitach byc moze wystepujacych w jakis krajach.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju

 

Żeby być bliżej prawdy to wszystkie warunki zostały spełnione (pisałem na PW), pismo leasingodawcy wysłane do PZU pod koniec października, a wczoraj przesłałem (a dokładnie zrobiła to moja żona) do Państwa kopię (jeszcze gdy byłem w serwisie), tylko że słyszałem "nic mnie to nie obchodzi, nie ma napraw bezgotówkowych".

 

Przeprosiny oczywiście przyjmuje i miłe, że je wreszcie słyszę.

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby być bliżej prawdy to wszystkie warunki zostały spełnione (pisałem na PW), pismo leasingodawcy wysłane do PZU pod koniec października, a wczoraj przesłałem (a dokładnie zrobiła to moja żona) do Państwa kopię (jeszcze gdy byłem w serwisie), tylko że słyszałem "nic mnie to nie obchodzi, nie ma napraw bezgotówkowych".

Po dzisiejszym wyjasnianiu sprawy miedzy p. Romańskim a ksiegowoscią musze Pana ponownie przeprosic :idea: ...Ma Pan całkowita rację , nawet wplyneła kwota około 2500zł , ktore w dniu dzisiejszym zostały zwrócone do PZU ( żeby juz nie gmatwac całej sprawy )..Wiem o chwilowym bałaganie w dziale napraw powypadkowych ( zwolniony pracownik ) i tak jak Panu pisalem na PW od stycznia beda cztery osoby do obslugi klienta. Mam nadzieję , że wiecej nie bedzie tego typu błednych informacji na podstawie których sa takie problemy

jeden człowiek z którym można rozmawiać w serwisie - Pan Piotr Romański)

Niestety jest zawalony różnymi sprawami i to od niego pochodzila pierwsza błedna informacja...która w efekcie spowodowala Pana płatnosc całosci a nie np. tylko doplatę lub naprawe bezgotówkowa.

W ramach przeprosin proponuje 50% rabatu przy przegladzie po 15 tyś...

Mam nadzieje , ze to pomoze jakos załagodzic Pana niezadowolenie.

AK

ps.najwieksze wyrzuty sumienia ma Szefowa ( Kadrowa )...... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mozna bezgotówkowo naprawic auto odpowiedzialem , ze tak

sprawa dotyczy pzu - pytanie na przyszłość - możliwe jest rozliczenie bezgotówkowe z pzu w Pańskim serwisie? moja naprawa już jest zakończona i rozliczona ale płaciłem gotówką i rozliczałem się z pzu osobiście (tak mi powiedziano w serwisie bezpośredno) także jeśli jednak można bezgotówkowo to w ewentualnej przyszłości (choć może lepiej nie krakać :razz: ) byłoby wygodniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli jednak można bezgotówkowo to w ewentualnej przyszłości (choć może lepiej nie krakać ) byłoby wygodniej

Z tego co wiem rozliczenie bezgotowkowe z PZU ( wyłacznie z pzu :idea: ) zostało zawieszone przez ksiegowosc do czasu uzupełnienia brakujacych wpłat nawet z 07 roku. Przyczyna jest proponowana przez PZU roboczogodzina , nie do przyjecia przez moja firmę i te głupkowate targi o 10 zl maja jak zawsze swój epilog pod koniec roku bo częc wyplat na konto firmy jest wstrzymana...jakoby z tej przyczyny. :?: ...widocznie ktos liczy na prezent od Świetego Mikolaja :mrgreen:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju,

 

Cieszę się, że sprawa wrzeszczcie się u Państwa wyjaśniła. Niestety jak widać można było to załatwić tak jak się umówiliśmy wystarczyło mnie wysłuchać. Szkoda, że dziś podjęli Państwo decyzję o zwrocie pieniędzy do PZU bez kontaktu ze mną, ponieważ Państwo już mieli na koncie większą część kwoty za naprawę, a ja będę musiał się dopiero dochodzić z PZU zwrotu za naprawę a wcześniej wszystko odkręcać u leasingodawcy.

 

Szkoda, że wczoraj nie było atmosfery do rzeczowej dyskusji bo wszystko można było załatwić w normalny sposób i bez całej wymiany korespondencji na forum i PW dziś i wczoraj wieczorem. Mam nadzieję, że cała sprawa pokazała, że w dyskusji używam argumentów opartych na faktach, co też spowoduje, że następnym razem ( o ile on będzie) będziemy mogli porozmawiać w sposób rzeczowy i bez emocji.

 

Dziękuję za propozycję rabatu, może skorzystam jak już emocje odpadną z mojej strony.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego typu sytuacje zdarzają sie w ASO większości producentów

pytanie tylko co dzieje się po takim zdarzeniu.

To co działo się w Bawaria Motors z moim BMW nawet nie ma porównania do przypadku przytoczonego tutaj.

W BMW Inchcape również podobne sytuacja, naprawa blacharska z AC i żądania dopłaty itp. ustalenia słowne przed naprawą nie mają pokrycia z tym co później następuje.

Powiem szczerze że nie spodziewałem się takiej reakcji ze strony Pana Andrzeja. Ogólnie zostałem mile zaskoczony.

W moim odczuciu w salonie Koper jest specyficzne podejście do klienta nie znaczy ze złe czy dobre po prostu nieco inaczej.

Z pewnością nie wciskają kitów i odpowiadają na pytania techniczne które mogą zabić gwoździa u większości dilerów głównie innych marek. Z serwisem nie miałem do czynienia na razie. Ale szczerze mówiąc jeśli o mnie chodzi to na pierwszy przegląd pojadę właśnie tam.

Ogólnie szacun, trzeba mieć jaja żeby przyznać się do błędu. W żadnym ASO do tej pory z tym nie spotkałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu napisałem: "Piotr Romański bardzo kompetentny szef serwisu - wiadomo którego :-)".

Chodziło o obsługę związaną z likwidacją szkody "parkingowej" w moim OBK.

Pomimo niewielkiego zamieszania ze zwolnieniem pracownika, które też mnie lekko dotknęło, jestem zadowolony z załatwienia wszystkich spraw (bezgotówkowo) przez pana Piotra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem różne rzeczy się zdarzają, bo ktoś ma gorszy dzień. Miałem identyczną sytuację w ASO Koper (znaczy, bezgotówkowa likwidacja szkody parkingowej w PZU) i wszystko zostało załatwione jak należy. Samochód zrobiony jak trzeba, odebrany po 5 dniach.

Serwisuję tam samochód, mimo, że daaawno po gwarancji i złego słowa nie mogę powiedzieć ani na jakość obsługi, ani podejście do klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Andrzeju,

 

Cieszę się, że sprawa wrzeszczcie się u Państwa wyjaśniła. Niestety jak widać można było to załatwić tak jak się umówiliśmy wystarczyło mnie wysłuchać. Szkoda, że dziś podjęli Państwo decyzję o zwrocie pieniędzy do PZU bez kontaktu ze mną, ponieważ Państwo już mieli na koncie większą część kwoty za naprawę, a ja będę musiał się dopiero dochodzić z PZU zwrotu za naprawę a wcześniej wszystko odkręcać u leasingodawcy.

 

Szkoda, że wczoraj nie było atmosfery do rzeczowej dyskusji bo wszystko można było załatwić w normalny sposób i bez całej wymiany korespondencji na forum i PW dziś i wczoraj wieczorem. Mam nadzieję, że cała sprawa pokazała, że w dyskusji używam argumentów opartych na faktach, co też spowoduje, że następnym razem ( o ile on będzie) będziemy mogli porozmawiać w sposób rzeczowy i bez emocji.

 

Dziękuję za propozycję rabatu, może skorzystam jak już emocje odpadną z mojej strony.

 

Pozdrawiam,

 

Tego typu sytuacje zdarzają sie w ASO większości producentów

pytanie tylko co dzieje się po takim zdarzeniu.

To co działo się w Bawaria Motors z moim BMW nawet nie ma porównania do przypadku przytoczonego tutaj.

W BMW Inchcape również podobne sytuacja, naprawa blacharska z AC i żądania dopłaty itp. ustalenia słowne przed naprawą nie mają pokrycia z tym co później następuje.

Powiem szczerze że nie spodziewałem się takiej reakcji ze strony Pana Andrzeja. Ogólnie zostałem mile zaskoczony.

W moim odczuciu w salonie Koper jest specyficzne podejście do klienta nie znaczy ze złe czy dobre po prostu nieco inaczej.

Z pewnością nie wciskają kitów i odpowiadają na pytania techniczne które mogą zabić gwoździa u większości dilerów głównie innych marek. Z serwisem nie miałem do czynienia na razie. Ale szczerze mówiąc jeśli o mnie chodzi to na pierwszy przegląd pojadę właśnie tam.

Ogólnie szacun, trzeba mieć jaja żeby przyznać się do błędu. W żadnym ASO do tej pory z tym nie spotkałem...

 

Kilka dni temu napisałem: "Piotr Romański bardzo kompetentny szef serwisu - wiadomo którego ".

Chodziło o obsługę związaną z likwidacją szkody "parkingowej" w moim OBK.

Pomimo niewielkiego zamieszania ze zwolnieniem pracownika, które też mnie lekko dotknęło, jestem zadowolony z załatwienia wszystkich spraw (bezgotówkowo) przez pana Piotra.

 

Czasem różne rzeczy się zdarzają, bo ktoś ma gorszy dzień. Miałem identyczną sytuację w ASO Koper (znaczy, bezgotówkowa likwidacja szkody parkingowej w PZU) i wszystko zostało załatwione jak należy. Samochód zrobiony jak trzeba, odebrany po 5 dniach.

Serwisuję tam samochód, mimo, że daaawno po gwarancji i złego słowa nie mogę powiedzieć ani na jakość obsługi, ani podejście do klienta.

 

jednym słowem wszyscy są zadowoleni :cool:

i znów jest pięknie i wszyscy się kochają :mrgreen:

 

pozdrowionka z rana :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Trochę OT, ale nie znalazłem właściwego wątku :oops:

Słyszałem, że przegląd można zrobić później niż wynika to z książki tj. rok i co 15.000km.

Podobno tolerancja jest 500km oraz jeden miesiąc po upływie roku.

Pytam dlatego, że Foresterowi mija rok "lada dzień" zaś na liczniku ok 12.000km, planuję zaś wyjazd na narty, to by trochę km przybyło, jednak powrót z nart będzie po "roku" auta, zaś przed upływem miesiąca.

Czy zachowam gwarancję robiąc przegląd po roku i kilku dniach?

Jeśli tak jest, to z czego to wynika? W instrukcji nic na ten temat nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja się pochwalę moimi doświadczeniami z salonem/serwisem we Wrocławiu - JM Auto

otóż 19 listopada postanowiłem skorzystać z usług tej placówki - i żeby nie stawiać od razu wysoko poprzeczki haha - zamówiłem u nich gałkę zmiany biegów do sti

Uprzejma Pani przyjęła zamówienie i powiedziała, że jak tylko gałka przyjdzie to dadzą mi znać - oczywiście zaznaczyłem że to ma być gałka do sti - domyślam, się że każdy z Was wie czym różni sie od wrx'a..

miały dnie, tygodnie - i nić

więc zadzwoniłem do wyżej wymienionej firmy - i powiedziano mi, że oczywiście towar już czeka na mnie od jakiegoś czasu i dlaczego sie po niego nie zgłaszam :lol:

Pomyslałem kij z tym pewnie mają ważniejsze zajęcia niż telefon do kogoś kto zamawia takie bzdety.

Pojechałem po odbiór "gały" i co dostałem - zwykłą gałe z wrx'a 5biegów - ręce opadają..

Aha no i pan w serwisie wmawiał mi, że ta własnie gałka jest do mojego auta :lol: dopiero gdy łaskawie poszedł ze mną obejrzeć samochód - stwierdził: "a bo to pana subaru to wogóle jakaś dziwna wersja jest.." :lol:

Wiem, że w zasadzie to może powinienem się powstrzymać z takimi historiami - ale nudzi mi się to dzielę się z wami tą wesołą historyjką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

No tak, mimo, że przeczytałem cały wątek od deski do deski, nie znalazłem żadnej konkretnej wskazówki na temat "do którego tak i to zawsze a którego unikać jak ognia". Zapewne wynika to z prostego faktu, że mało jest osób, które korzystały z kilku(nastu) różnych serwisów i mogą robić porównania. Bez tego to żadne porównanie, po prostu subiektywna ocena serwisu, w którym się było i zostało się tak lub inaczej obsłużonym (z takich czy innych względów). Tak naprawdę to pozostaje kryterium geograficzno-odległościowo-sentymentalne. Ale co ja mam zrobić kiedy WSZĘDZIE ze swojej wioski mam tak samo daleko!!! Warszawa, Gdańsk, Poznań, Łódź, Olsztyn są w granicach 160-180km. A w Toruniu SIP nie może znaleźć chętnego na prowadzenie choćby serwisu. Nie robiłbym z tego tak dużego problemu, gdyby nie to, że ma to być mój pierwszy przegląd w Polsce (OBK kupiony na Litwie) i chciałbym żeby był zrobiony możliwie kompleksowo (przecież z tej litewskiej książki serwisowej nic nie rozumiem!!!). Proszę więc o Wasze subiektywne wrażenia. GDAŃSK??? OLSZTYN??? WARSZAWA??? POZNAŃ??? ŁÓDŹ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...