Mile na Kilometry i Galony na Litry !!! :)

[leon]

Nie chcą mnie jako klienta który płaci za obsługe serwisową za naprawy gwarancyjne, nie to nie !!!

 

Do Bydgoszczy będę jeździł ...

 

[Harvester]

Cytat:

Powiem wam więcej wczoraj zadzwoniłem do Kanady do ASO Subaru

Zawsze możesz tam auto wysłać żeby Ci zrobili Albo trzeba było je tam wysłać za nim do Polski dopłynęło ;]

[imgw]

Dobra, teraz na serio - modyfikacja jest możliwa, kosztowna ale możliwa (z punktu widzenia opłacalności wyjdzie Ci taniej te 400baksów w Kanadzie

Subaryta czyli da sie to jednak zrobic ?

Mysle ze cena 400$ wlasicielowa takiego wozu nie bedzie odstraszala. :wink:

[ALEX]

Subaryta czyli da sie to jednak zrobic ?

Da się. Z tego co znalazłem na Kanadyjskim Forum trzeba wymienić licznik, wktórym jest zainstalowany komputer sterujący. Niestety wiąże się to również z przeprogramowaniem immobilisera. Dzięki takiej operacji zyskujemy dodatkowo Celsjusze w klimatroniku. Żeby "komputer pokładowy" wyświetlał właściwe odczyty również trzeba go wymienić.

[Nemessio]

Szkoda naszych nerów Panowie, ja porpostu wczoraj po południu wymiękłem.

 

Moj wspólnik, który kupił dokładnie takie samo auto, pojechał do ASO ponieważ jakiś gamoń na myjni zaaplikował mu do zmieniarki w fabrycznym radiu 2 płyty na raz.

 

Oto reakcja ASO Koper Warszawa:

Bez dotykania auta poinformowali kolegę, że oni mu tego nie naprawią , że mogą wymontować radio i wysłać do naprawy gdzieś świat bo taka jest procedura.

 

K.......A Panowie czy ja jestem upierdliwy, no jak można tak traktować klientów. Nawet jezeli jest taka procedura to wystarczy odrobinę dobraj woli, pod tytułem, proszę wjechać na serwis lub proszę przyjechać jutro wyjmiemy zobaczymy, może jest to tylko kwastia wyjecia płyty. Przecież wysłanie całego elemetu do producenta to powinna być ostateczność.

 

Ja nie oczekuję czerownych dywanów, kawy i marmurów. Ja chcę tylko odrobinę dobrej woli.

 

Reasumując cały Temat.

Przyznaję popełniłem wielki błąd bo nie sprawdziłem kwesti jednostek sprowadzając auto ze stanów. Wydawało mi sie to zbyt oczywiste !

Przynaję nerwy mnie poniosły, ale widzę po niektórych waszych wpisach, że moje pojęcie sprawiedliwości jest dalekie od obowiązujacego.

Pozostaje mi żyć ze swiadomością, że dałem zarobić firmie która kompletnie na to nie zasługuje i pewnie dam jescze nie raz zarobic sieci serwisowej która również pozostawia wiele do życzenia.

Na osłodę pozostaje mi radość z jazdy bo jest naprawdę znamienita.

 

Rozmawiałem z moimi prawnikami powiedzieli mi żebym sie udeżył mocno w głowę jak chcę wtopić kasę to oni bardzo chętnie. Powiedziel krótko "Paweł to nie Stany" rozumiem i przepraszam za moją butę. A swoją drogą miałem nadzieję że jednak jesteśmu już całkiem blisko

 

Myslę, że to tyle na ten temat nastepnym naiwnym życzę powodzenia EOT

 

[ Dodano: Czw Lut 21, 2008 11:55 am ]

Ah zapomniał bym,

 

Pisemko do dystrybutora napisze i opublikuje również odpowiedź - jeżeli bedzie pośmiejemy się razem (przez łzy).

 

Zgodnie z twoją wolą Subareta

 

Pozdrawiam

[Przemeq]

Nemessio, pozostaje Ci tylko życzyć, że gdy tylko przejdzie Ci wkurzenie na farenheita, że wymymślił inne jednostki miary :wink:, górę weźmie radość z jazdy Tribecą, która jest bardzo fajnym wozem 8). Szkoda, że tak się zaczęła Twoja przygoda z subaru, ale wierzę, że jeszcze pokochasz te wozy, tak jak my (a przynajmniej ja). Nawet mimo faktu, że subaru regularnie wystawia nas na próby (nowa impreza, ramki w drzwiach itp. ).

 

Przyznaję popełniłem wielki błąd bo nie sprawdziłem kwesti jednostek sprowadzając auto ze stanów. Wydawało mi sie to zbyt oczywiste !

 

A nie mówiłem .

 

Szacun za przyznanie się 8).

 

Bez dotykania auta poinformowali kolegę, że oni mu tego nie naprawią , że mogą wymontować radio i wysłać do naprawy gdzieś świat bo taka jest procedura.

 

K.......A Panowie czy ja jestem upierdliwy, no jak można tak traktować klientów

 

Kurczę, a tak podziwiamy Niemców za ich solidność (=m.in. trzymanie się procedur) i narzekamy, że w Polsce wszyscy wszystko robioą "bokiem" tj. po swojemu. A tu się okazuje, że działanie niezgodne z procedurą jest piętnowane :roll:.

 

Dodam tylko, że obok ASO A. Koper jest zakład Car-audio (którego akurat nie polecam, ale to inna sprawa - starzy Forumowicze może pamiętają jak zapłaciłem tam "podatek od bycia kawiorem" ) i wiem, że korzystają z usług tego zakładu regularnie, gdy są jakieś niestandardowe zamówienia dot. audio. Tu jednak trzymali się procedury (wóz jest na gwarancji?) i czy źle zrobili? Ile lat jeszcze w tym kraju normą ma być nieprzestrzeganie norm?

[Andrzej Koper]

Moj wspólnik, który kupił dokładnie takie samo auto, pojechał do ASO ponieważ jakiś gamoń na myjni zaaplikował mu do zmieniarki w fabrycznym radiu 2 płyty na raz.

 

Oto reakcja ASO Koper Warszawa:

Bez dotykania auta poinformowali kolegę, że oni mu tego nie naprawią , że mogą wymontować radio i wysłać do naprawy gdzieś świat bo taka jest procedura.

Chciałbym zapytać...co by Pan zrobił gdyby ujęty Pana urokiem pracownik mojego ASO wyjął to radio ( co potrafi ) i w trakcie próby powiedzmy wyjmowania tych dwóch plyt ( czego nie potrafi ) ułamał jakąś plastikową część tego jednak dość skomplikowanego urządzenia... :?:

Machnął by Pan ręką ..OK starał się ..no nie udało się...kupię sobie inne radio czy też zażądałby Pan odszkodowania , odkupienia ( wstępnie pytając prawników ) czy innej formy zadośćuczynienia za powstałą szkodę :?: Myślę , że zdecydowanie to drugie :razz:

Stąd procedury...ASO wyjmie i prześle do fachowców co to potrafią zrobić .

AK

 

 

 

.

[Przemeq]

Chciałbym zapytać...co by Pan zrobił gdyby ujęty Pana urokiem pracownik mojego ASO wyjął to radio ( co potrafi ) i w trakcie próby powiedzmy wyjmowania tych dwóch plyt ( czego nie potrafi ) ułamał jakąś plastikową część tego jednak dość skomplikowanego urządzenia... :?:

Machnął by Pan ręką ..OK starał się ..no nie udało się...kupię sobie inne radio czy też zażądałby Pan odszkodowania , odkupienia ( wstępnie pytając prawników ) czy innej formy zadośćuczynienia za powstałą szkodę :?: Myślę , że zdecydowanie to drugie :razz:

Stąd procedury...ASO wyjmie i prześle do fachowców co to potrafią zrobić .

 

YEAH!

[ex-Dyrekcja]

Miałem znajomego Eskimosa.

 

Pojechał z wycieczką do Egiptu, gdzie kupił wielbłąda.

Sam tak chciał (wyszło taniej od renifera !).

Później skarażył się na eksploatację ...

Zgłosił się więc do lokalnego importera Reniferów (w końcu też zwierzę) i zażądał modyfikacji...grożąc kodeksem cywilnym itp.

Tłumaczenia, że są pewne róznice pomiędzy Saharą, a Grenlandią i w związku z tym istnieją także pewne róznice w specyfikacji technicznej wielbłądów i reniferów nie były skuteczne.

 

Morał ?

 

Czekam na list ...może nada się do "korespondencji biznesowej".

 

A w międzyczasie polecam zakup mobilnej nawigacji - pokaże prędkość, a i właściwą drogę wskazać może :wink:

A z pewnością wyjdzie taniej .... to może zaoszczędzone pieniądze zainwestować np. we właściwe refletory, tak aby ktoś oślepiony symetrycznymi nie powiększył naszej niechlubnej statystyki wypadków

 

 

Pozdrowienia

 

PS. Gwarantem Radia/Nawigacji jest producent tego urządzenia. Naszym serwisom nie wolno ich dotykać. Dla wersji grenlandzkich.. sorry, europejskich... mamy na składzie zapasowe (do saharyjskich niestety nie pasują).

[Macieq]

...oślepiony symetrycznymi nie powiększył naszej niechlubnej statystyki wypadków

To symetryczne oślepiają? Czyli amrykańce wszyscy się na drogach oślepiają :shock: Niesamowite :!:

[ex-Dyrekcja]

Tak sie składa, że w USA drogi mają ... nieco inny charakter (choćby odleglość jezdni od siebie).

Z tej przyczyny prawo unijne wymaga jednoznacznie reflektorów asymetrycznych - także w przypadku samochodów sprowadzonych indywidualnie z USA (jeden z podstawowych warunków dopuszczenia samochodu tak importowanego do ruchu).

Jeżeli nawet w Polsce w dalszym ciągu prawo jest ignorowane to nie oznacza że np. w Niemczech policja nie zabierze przy kontroli dowodu rejestracyjnego...

A i polscy policjanci wiedzą coraz więcej.

 

Pozdrowienia

[Nemessio]

Czyli jednak popełniłem przestępstwo.

 

Kupiłem wielbłada a miał byc renifer. Szkoda bo w katalagu wyglały tak samo

 

[ Dodano: Czw Lut 21, 2008 11:10 pm ]

P.S. Widzę że Dyrakcja jest świetnie merytorycznie przygotowana do rozmów z klientami. Rozumiem, że temat się często powtarza, stad zapewne ten skadinąd bardzo pouczajacy wierszyk.

 

Za grosz jednak nie rozwiązuje to mojego problemu, rozumiem jednak, że kto jak kto, ale dyrekcja nie może podejsciem odbiegać od swoich pracowników. Szkoda !!!

 

Rozumiem że kupując SUBARU za atlantykiem jestem gorszego rodzaju klientem firmy bo smiałem wykorzystać okazję. Smutne !!

 

Pozdrawiam

Nemessio

[ex-Dyrekcja]

Genetycznie renifer i wielbłąd są bardziej do siebie zblizone, niz Tribeca US i tribeca EU.

Pomimo tego, że w katalogu są inne...

 

Klient kupujacy Imprezę 1.5 wyglądającą tak jak WRX zazwyczaj zdaje sobie sprawę z tego, że własności samochodu będą, powiedzmy, nieco inne. Podobnie jak i cena.

 

Jako prawnik (z wykształcenia) wie Pan oczywiście, że kupując samochód przestepstwa Pan nie popełnił. Nie zauważyłem jednak, abym tak Panski zakup określił.

Problem polega na tym, że nie posiadamy ani katalogów części, ani informacji serwisowych do samochodów nie przeznaczonych na rynek europejski (dotyczy to także wersji JP, Aus itp).

Czy przestepstwo ew. Pan popełni eksploatując samochód niezgodnie z jego przeznaczeniem ? Tego nie wiem. To zapewne kwestia przyszlości i Pańskich decyzji.

 

Stwierdzenie, że że traktujemy Pana jako "gorszego klienta" jest - prawnie - niesłuszne.

Zgodnie z KC nie jest Pan naszym klientem - jest Pan klientem Subaru of America (a dokładniej delaera, u którego Pan samochód zakupił).

 

Niemniej podjęliśmy starania w kierunku udostepnienia pomocy także tym, którzy kupują Subaru w US i przywożą je do Polski. Czy będą uwieńczone sukcesem - nie wiem. Przyznaję też, że obsługa samochodów EU pozostaje naszym priorytetem.

 

Dla wyjaśnienia - pracownicy ASO nie są "moimi" pracownikami.

ASO to niezależne podmioty gospodarcze.

A że jak najbardziej zdarza mi się prezentować inne od nich zdanie - wielokrotnie dawałem przykłady; także na tym Forum.

 

Na zakończenie stara prawda - tzw "okazje" zazwyczaj zawierają w sobie jakiegoś "haka".

Tak to już jest.

 

Pozdrowienia

[Nemessio]

Drodzy Panowie,

 

Wobec faktu, iż zostałem odsadzony od czci i wiary za moje "bezzasadne" czepianie sie, proszę kogoś z przedstawicieli SIP lub ASO o informację jakie są koszty zakupu lub wymiany owego elementu (komputera), który odpowiada za kwestję wyświetlania jednostek na komputerze pokladowym. Oraz gdzie mogę dokonać ewentualnej wymiany.

 

Pozdrawiam

Nemessio

[WRC fan]

oślepiony symetrycznymi nie powiększył naszej niechlubnej statystyki wypadków

 

Czy wg. Dyrekcji symetryczne lampy występują tylko w Tribece US czy całej gamie Subaru w US ? Bo wg. osoby znakomicie zorientowanej w temacie aut zza wielkiej wody (tak, tego na "X") np. Forester US ma światła asymetryczne.

[ex-Dyrekcja]

oślepiony symetrycznymi nie powiększył naszej niechlubnej statystyki wypadków

 

Czy wg. Dyrekcji symetryczne lampy występują tylko w Tribece US czy całej gamie Subaru w US ? Bo wg. osoby znakomicie zorientowanej w temacie aut zza wielkiej wody (tak, tego na "X") np. Forester US ma światła asymetryczne.

 

Nie bardzo się zagłębiałem w ten "symetryczny" temat. Nie wykluczam, że Forester może mieć asymetryczne - w końcu (w przeciwieństwie do Tribeci, US Legacy, czy US Outbacka) jest produkowany w JP.

 

Pozdrowienia

[Kuba]

Cala ta symetrycznosc polega na tym ze swiatla swieca plasko i nikogo nie oslepiaja. One nie oswietlaja pobocza, gdyz nie maja tego trójkąta po prawej stronie.

[maciekSubru]

Cała ta wymiana uprzejmości pomiędzy Dyrekcją a Nemesis przypomina mi sytuację z bodajże 1993-4 roku kiedy to Toyota Motor Poland dała ogłoszenie w "GW' i Rzeczpospolitej na całą stronę o mniejwiecej takiej treści:

"TMP nie uznaje samochodów sprowadzanych indywidualnie z USA i nie będzie ich naprawiać ani sprzedawać do nich części"

 

Nie mija tydzień jak Honda Motor Poland też daje ogłoszenie całostronicowe o mniejwiecej takiej treści:

"HMP z miłą chęcią przyjmie klientów posiadjących Hondy z rynku amerykańskiego..."

 

Czy naprawdę trzeba sie kopać z koniem zamiast zarobić na klientach?

Bez sensu :sad:

[Andrzej Koper]

Czy naprawdę trzeba sie kopać z koniem zamiast zarobić na klientach?

Bez sensu :sad:

Samochody z US sa normalnie obslugiwane w sieci ASO. Części równiez sa dostepne. Pytanie dotyczyło szybkosciomierza i temp. Prawdopodobnie klient myslal , ze za np. 500 zł mu to zrobia i tu jest problem bo zbyt duzo drogich częsci nalezałoby zmienić . Klient nie po to zaoszczędził np. 30000zł , zeby teraz wkładac w auto 20000zł celem dostosowania auta do wersji UE. ( szybkościomierz , wskaznik temp. radio , mobilaizer w kluczyku , lampy , tylne swiatło , chłodnice AT i inne ) Przecież tu chodzi o to zeby bylo taniej zdecydowanie :!: a nie tylko troszke

AK

[yahoo10]

Samochody z US sa normalnie obslugiwane w sieci ASO. Klient nie po to zaoszczędził np. 30000zł , zeby teraz wkładac w auto 20000zł celem dostosowania auta do wersji UE.

 

 

Potwierdzam oba powyzej :grin: :grin: :grin:

[Andrzej Koper]

Samochody z US sa normalnie obslugiwane w sieci ASO. Klient nie po to zaoszczędził np. 30000zł , zeby teraz wkładac w auto 20000zł celem dostosowania auta do wersji UE.

 

 

Potwierdzam oba powyzej :grin: :grin: :grin:

 

To oczywiście jest mozliwe dzieki " uprzejmosci " stacji diagnostycznej ktora tego typu auta do ruchu dopuszcza....i tylko dzieki temu :!: Szybkosciomierz w milach...w UE...

Polak potrafi..... :razz:

AK

[yahoo10]

"To oczywiście jest mozliwe dzieki " uprzejmosci " stacji diagnostycznej Szybkosciomierz w milach...w UE... "

 

akurat szybkosciomierz jest w milach i w km :grin: Niedopuszczanie tych aut w UE byloby bzdura gdzie jezdzi mnostwo wrakow, skladakow, itd itp ale z "polskim" rodowodem. Jak zwykle chodzi o forse - tam auta sa dwa albo i wiecej razy tansze od aut w PL (bo podatki, zus itd..) swiatla i inne niuanse sa najmniejszym perdulami.

[Macieq]

Ja jeszcze w sprawie świateł w OBK v.USA. Teoretycznie powinny być to światła symetryczne (info dla Dyrekcji - te światła nie oślepiają w Ameryce i nie oślepiają również w Europie ). W praktyce okazuje się, że światła w moim OBK są asymetryczne, jednak w nieco inny sposób, niż w autach europejskich. Otóż prawa część granicy światła (ta, która unosi się w EU do góry, u mnie po podniesieniu sie do góry na niewielkim odcinku, dalej idzie równolegle do ziemi, tylko na wyższym poziomie. Zachowany jest więc warunek doświetlenia pobocza. Jednocześnie takie światło nie "daje po oczach" osobom idącym dalej od pobocza, co dzieje się w reflektorach europejskich.

Przypuszczam, że inne Subaru zza wielkiej wody mają podobne światła - i w związku z tym bez problemu przechodzą kontrolę techniczną.

[Nemessio]

Kilka informacji w ramach sprostowania.

 

1. Zaoszczędziłem nieco woęcej niż 30 000 PLN

2. Światła są dostosowane zarówno P jak i T

3. Prędkosciomierz ma dwie skale

4. Jedyny problem to komputer a w stacji obsługi nie usłyszałem, że kosztuje to 10, 20, 30, czy 100 tysiecy poprostu nikt mi nie chciał udzielić informacji co mam zrobić żeby było dobrze i i le mnie to bedzie kosztowało.

5. Podobne pytanie zadałem w tej przydługiej konwersacji i jak na razie w dalszym ciągu nie usłyszałem ile kosztuje ten wspaniały komputer, który mam wymienić, natomiast usłyszałem wierszyk od dyrekcji, kilka złotych rad od dealerów a info jak nie ma, tak nie ma, więc zadam to pytanie raz jeszcze.

 

CO MAM WYMIENIĆ ABY MIEĆ METRYCZNE WSKAZANIA NA KOMPUTERZE I ILE TO KOSZTUJE W ASO ???

 

myśle że to pytanie jest na tyle proste że bedzie zrozumiałe dla wszystkich no chyba że to jest jakaś wiedza tajemna.

 

Pozdrawiam

Nemessio

[Kuba]

Nemessio, mi sie wydaje ze nikt nie wie, ASO tez, dlatego nie ma odpowiedzi na twoje pytanie.