Abraham Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Witam, Dzis odstawilem swoja subarynke na rozrzad. W sumie od kupna przejechalem 30 tys. Wedlug ksiazki i napisu na silniku przed samym zakupem rozrzad byl wymieniany. (aktulanie "licznikowo" jest 170 tys km przejachane) Dzis w poludnie zadzownilem do mechanika zapytac w jakim stanie jest rozrzad..i uslyszalem - caly do wymiany i w dodatku jakies sruby od napinaczy co sa w bloku maja urwany gwint... (nie wiem jak to mozliwe, ale chyba mialem duzo szczescia (legacy 2.0 99' 125 km) bo dalsza jazda mogla zakonczyc sie wiadomo czym.. Pisze o tym ku przestrodze aby nikt nie byl tak naiwny ja Ja ze ksiazka i zapewnienia sprzedajacego (auto sprowadzone z Wloch) to nic nie znaczace argumenty. Pozdrawiam Abraham Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumex1 Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 auto sprowadzone z Wloch Abraham, akurat auta sprowadzane z Wloch ciesza sie nienajlepsza slawa. Wielokrotnie od znajomych ogladajacych takie egzemplarze slyszalem dosc niepochlebne opinie. Moze to wina handlarzy sciagajacych najgorszy szrot, a moze i dosc luzackie podejscie poludniowcow do spraw zwiazanych z pilnowaniem tzw/ "due dates" :cool: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abraham Posted February 15, 2008 Author Share Posted February 15, 2008 poludniowcy maja faktycznie dziwnie podejscie ale bardziej podejrzewam handlowca.... Mechanik mowi ze pompa wodna jest w bardzo dobrym stanie i nie trzeba wymieniac co nie za bardzo mi sie podoba.... Nie znam sie i nie wiem czy pompe dobra nalezy wymieniac bo sie rozrzad robi??? Jak to jest z ta pompa?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
WRC fan Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Abraham, akurat auta sprowadzane z Wloch ciesza sie nienajlepsza slawa. Ja miałem Włocha - wszystko nie odbiegało od normy ogólno europejskiej poza tym, że tapicerkę prałem dwa razy ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
polo Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Nie znam sie i nie wiem czy pompe dobra nalezy wymieniac bo sie rozrzad robi??? Wymienia się przy każdej zmianie rozrządu. Pompa nie kosztuje majątku. poludniowcy maja faktycznie dziwnie podejscie ale bardziej podejrzewam handlowca.... dobrze podejrzewasz... prywaciarze praktycznie nigdy nie bawią sie w takie bzdury ... w Niemczech podrabianie ksiązek przez handlujących turków to absolutna norma ... auto z rąk prywatynych jest o wiele pewniejsze. A tak wogóle to książka serwisowa moim zdaniem ma się bardzo często nijak do stanu samochodu, liczba właścicieli też nie sugeruje jego stanu... sorki troche za OT Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abraham Posted February 15, 2008 Author Share Posted February 15, 2008 Moj szwagier AUDI ma z wloch A4 quattro - stan idealny , po roku czasu jazdy 25 tys km przejechane zero wkladu ponadplanowanego takze w dalszym ciagu uwazam ze handlowiec byl ..... przemilcze Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 Tak, czy siak, nie jest to wątek na "Forum Techniczne", bo choć zahacza o technikę, mówi o problemie z zakupami wozów od nieuczciwych handlarzy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumex1 Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 ja kiedys znalazlem we Wloszech bardzo fajne GT Star25. Ogloszenie po oczywiscie po wlosku (czesc Tyrolu - wiec tez popularny jest niemiecki) - ale udalo sie przetlumaczyc. Samochod oczywiscie igla, na chodzie, nie bity, ksiazka serwisowa, cena jak na ten rocznik miescila sie w ramach przyzwoitosci. Poprosilem znajoma, ktora po wlosku 'perfecto', zeby zadzwonila i sie dopytala. Ale, ze kobieta - to poprosila swoich znajomych z Wloch o wybadanie tematu. Zadzwonil Wloch i zaczal sie dopytywac. Sprzedajacy nieco zaczal sie gubic. Najpierw, ze jakis tam element jest przemalowany. Pozniej, ze w sumie to nawet 3 elementy. Na propozycje przyjazdu z fachowcem okazalo sie, ze samochod w sumie to nie pali, bo cos z silnikiem sie stalo. Pozniej okazalo sie, ze w sumie to najprawdopodobniej byl wiekszy dzwon kiedys i silnik to od tego czasu "nieco niedomaga"... Na szczescie udalo sie telefonicznie ustalic, bo jakbym tam pojechal, to bym chyba Wlocha zatlukl. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abraham Posted February 15, 2008 Author Share Posted February 15, 2008 mialem juz nie mowic.. bo to fourm technicze ale... Wlochy polnocne a poludniowe to przepasc.. jak juz kupowac samochod z wloch to tylko z polnocy mimo ze gory to jednak duzo bogatsze i czystsze i bardziej pracowite. To sprawdzone. Auto z poludnia brudne, zajezdzone i zaniedbane.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted February 15, 2008 Share Posted February 15, 2008 bo to fourm technicze ale Not any longer . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz Brzeg Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 No to ja kupując niby to po znajomości (taniej) foresterka w Austrii miało być niby wszysko gutttt.Autko z książką serwisową i serwis dzień przed odbiorem miał zrobić przegląd po 150tys.czyli wymiane wszelkich olei i filtrów ,co mechaniory Made in Austria zrobili wymienili tylko w silniku olej a z oszczędności filtra już nie-bo po co .Filtra pow. i paliwa nie ruszali oleju w skrzyni również .Oni są lepsi od serwisów zwanych POLMOZBYTEM .A i pieczątke ,że przegłąd zrobiony dali :razz: A to i tak nie było jedyne niedociągnięcie ,póżniej wyszły inne problemy 4-ry amorki do wymiany Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now