Skocz do zawartości

czy w tą wiosenną zime...


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

jezeli komus brakuje ekstrimu w zyciu, to owszem, moze se jezdzic na slick'ach nawet zima, szczegolnie na Subaru (to z kolei inny "marketingowy trick" - jak masz magiczne AWD, to nie potrzebujesz jakichs tam bzdurnych zimowych opon :lol: )

 

Edie , po raz kolejny wchodzisz na kruchy lód :wink: , załóż sobie letnie opony rozpędź sie do np. 120 km/h i zahamuj awaryjnie, a potem to samo na zimowych, i wtedy zapraszam do merytorycznej dyskusji :cool: , nie wspominam o trzymaniu na zakretach itd.

Oczywiscie mówimy o suchej drodze .

Gdybys Ty wiedział jak slick ( media) trzyma w takich warunkach , to byś takich bzdur nie pisał ( ekstrim) :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli komus brakuje ekstrimu w zyciu, to owszem, moze se jezdzic na slick'ach nawet zima, szczegolnie na Subaru (to z kolei inny "marketingowy trick" - jak masz magiczne AWD, to nie potrzebujesz jakichs tam bzdurnych zimowych opon :lol: )

 

Edie , po raz kolejny wchodzisz na kruchy lód :wink: , załóż sobie letnie opony rozpędź sie do np. 120 km/h i zahamuj awaryjnie, a potem to samo na zimowych, i wtedy zapraszam do merytorycznej dyskusji :cool: , nie wspominam o trzymaniu na zakretach itd.

Oczywiscie mówimy o suchej drodze .

Gdybys Ty wiedział jak slick ( media) trzyma w takich warunkach , to byś takich bzdur nie pisał ( ekstrim) :roll:

nie wiem jak u Was (podejrzewam, ze zazwyczaj bywa podobnie), ale u nas normalnie zima jest taka, ze pogoda zmiania sie z dnia na dzien...

dzis jest sucho, jutro jest mokro... u Was bywa inaczej? :razz:

 

dlatego i pisze, ze imho jazda na letnich oponach zima jest ekstrimem :mrgreen:

 

jak raptem spadnie mokry snieg/deszcz, załoz sobie letnie opony rozpedz sie do np. 120 km/h i zahamuj awaryjnie (najlepiej przed jakas betonowa sciana - joke :mrgreen: ), a potem, jezeli jeszcze bedziesz w stanie, zrob to samo na zimowych, i wtedy zapraszam do dalszej merytorycznej dyskusji :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak na mokrej jest? Np. mamy +1 stopień i deszcz. Co lepsze?

lepsza bedzie dalej letnia ale nieznacznie, i lepiej jeździć na zimowej, bo granica +1 jest bardzo cienka :lol: ,

Oczywiście przy tego typu porównaniach trzeba wziąć pod uwagę, rózne czynniki , jakość opony , jaki asfalt, itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak u Was (podejrzewam, ze zazwyczaj bywa podobnie), ale u nas normalnie zima jest taka, ze pogoda zmiania sie z dnia na dzien...

dzis jest sucho, jutro jest mokro... u Was bywa inaczej? :razz:

 

dlatego i pisze, ze imho jazda na letnich oponach zima jest ekstrimem :mrgreen:

 

jak raptem spadnie mokry snieg/deszcz, załoz sobie letnie opony rozpedz sie do np. 120 km/h i zahamuj awaryjnie (najlepiej przed jakas betonowa sciana - joke :mrgreen: ), a potem, jezeli jeszcze bedziesz w stanie, zrob to samo na zimowych, i wtedy zapraszam do dalszej merytorycznej dyskusji :lol::lol::lol:

 

eddie_gt4, ty chyba nie rozumiesz o co chodzi. Dyskusja jest o tym że na suchym asfalcie zawsze lepsza jest letnia opona. Nikt nie twierdzi że zimą lepiej nie zmieniać opon, oczywiście że lepiej mieć zimowki, właśnie na wypadek nagłych opadów śniegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eddie_gt4, ty chyba nie rozumiesz o co chodzi. Dyskusja jest o tym że na suchym asfalcie zawsze lepsza jest letnia opona. Nikt nie twierdzi że zimą lepiej nie zmieniać opon, oczywiście że lepiej mieć zimowki, właśnie na wypadek nagłych opadów śniegu.

naprawde?

 

zapraszam do uwaznego przeczytania 1-go posta w tym temacie...

 

czy w ta wiosenna zime... jest sens jazdy na oponach zimowych? juz mnie szlag jasny bierze, ani sniegu ani błota, szronu, czegokolwiek związanego z zimą. nawet temperatura do bani. czy może jednak zdjąć zimówki i smigać na letnich?

 

 

co bezpieczniejsze? :wink:

 

nadal uwazam, ze zima jest bezpieczniej jezdzic na zimowych oponach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde?

 

zapraszam do uwaznego przeczytania 1-go posta w tym temacie...

 

chojny napisał/a:

czy w ta wiosenna zime... jest sens jazdy na oponach zimowych? juz mnie szlag jasny bierze, ani sniegu ani błota, szronu, czegokolwiek związanego z zimą. nawet temperatura do bani. czy może jednak zdjąć zimówki i smigać na letnich?

 

 

co bezpieczniejsze?

 

pozwoliłem sobie pogrubić opis zimy jaką nas w tym roku pokarało :wink: i prosze Cię przeczytaj mój opis jeszcze raz. śnieg w tym roku miałem 3 razy pod kołami :wink:

 

:edit: podkresliłem bo pogrubienie słabo widać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naprawde?

 

zapraszam do uwaznego przeczytania 1-go posta w tym temacie...

 

chojny napisał/a:

czy w ta wiosenna zime... jest sens jazdy na oponach zimowych? juz mnie szlag jasny bierze, ani sniegu ani błota, szronu, czegokolwiek związanego z zimą. nawet temperatura do bani. czy może jednak zdjąć zimówki i smigać na letnich?

 

 

co bezpieczniejsze?

 

pozwoliłem sobie pogrubić opis zimy jaką nas w tym roku pokarało :wink: i prosze Cię przeczytaj mój opis jeszcze raz. śnieg w tym roku miałem 3 razy pod kołami :wink:

dzis jest tak, jutro moze byc zupelnie inaczej... co wtedy zrobisz? odstawisz auto az znowu bedzie sucho? :roll:

czy bedziesz ryzykowal swoim (i innych ludzi!) zdrowiem i mieniem :?:

 

 

p.s. wolnoc Tomku w swoim domku... :mrgreen:

 

p.p.s. a swoja droga to takie troche dziwne, ze nie ma u Was obowiazku zima jezdzic na M+S oponach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eddie_gt4, szybki przykład: na zimowym Dunlopie Wintersport przy temp. 5°C na suchym betonie miałem czas 1.24, na tej samej próbie przy tej samej temp. na R888 miałem 1.17.

 

No Mati dałeś czadu. Porównywać oponę zimową do opony prawie slick, który jest miętki jak masło.

Moje byłe goodyeary F1 to poniżej 10 C robiły się tak drewniane że strach było na nich jechać.

 

Granica 7 stopni Celsiusza jest po to żeby zielone buraczki wiedziały kiedy już zmieniać te opony !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Cię drogi Intaku, za to że moje porównanie nie spełniło Twoich wysokich wymagań :oops:

 

Następnym razem postaram się lepiej, i przetestuję takie opony jakie będziesz sobię życzył. :razz:

 

:mrgreen:

 

BTW Goodyear F1 to nie jest opona, tylko pomyłka :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.p.s. a swoja droga to takie troche dziwne, ze nie ma u Was obowiazku zima jezdzic na M+S oponach

 

Chyba na szczęście...

tych, ktorzy nie zdaza wymienic opon letnich na zimowe, jak spadnie snieg/powstanie szron/etc.? :neutral:

 

 

z innej strony, jak kiedys spedzilem 2 lata w Wawie, to prawdziwej zimy prawie i nie widzialem... a jak ktoregos dnia raptem bylo -10C, to w Wawie zapanowal totalny chaos... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę , że zarówno ci , którzy mówią , że letnia jest szybsza na suchym niezależnie od temperatury i ci, którzy mówią , że zimą bezpieczniej na zimówkach, mają rację. Przewaga letniej opony, zwłaszcza sportowej, nad zimową w temperaturach poniżej 7stopni , jest ewidentnie mniejsza niz w wyższych temp, a to ze względu na "drewnienie" opony letniej (mieszanka twardnieje), co nie zmienia faktu , że taka opona w zakrętach mniej się gnie, bieżnik jest twardszy, opona nie pływa -> szybsza w zakrętach, ale pod warunkiem agresywnej jazdy, gdy opona rozgrzeje się trochę. Bo inaczej to jak jazda na plastikowych kołach.

Z drugiej strony opona zimowa w naszych -polskich - drogowych warunkach - przejazdy przez lasy, zamglenia, szadź, lokalne przymrozki itp będzie na pewno bezpieczniejsza - bo jest bardziej uniwersalna.

 

Jeśli ktoś jak świeci słońce chce zakładać letnie przy temp +5 a później jak pogoda się popsuje znowu zmieniać -> niech to robi, jeśli ktoś chce jeździć na zimówkach do marca (ja) - free to go.

 

Obyśmy nie szkodzili innym.Bezpieczeństwo przede wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzis jest tak, jutro moze byc zupelnie inaczej... co wtedy zrobisz?

 

 

bede sie cieszyl, nienawidze monotonii :mrgreen:

 

odstawisz auto az znowu bedzie sucho?

 

no jasne, tak samo jak milion inych kapeluszy :roll:

 

 

czy bedziesz ryzykowal swoim (i innych ludzi!) zdrowiem i mieniem

 

podaj mnie do sadu, bo sie zapytalem o dobor ogumienia na forum internetowym :mrgreen:

 

 

BTW Goodyear F1 to nie jest opona, tylko pomyłka

 

ale jak ladnie wyglada :razz:

 

 

BTW na grudniowym poznanskim Superoesie, cala czolowka smigala na letnich oponach, padal snieg, bylo zimno, slisko, 2 w generalce jeachal oska na slicku :wink: chlopaki chyba jednak sie znaja i wiedza, ktora opona lepiej trzyma :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odstawisz auto az znowu bedzie sucho?

no jasne' date=' tak samo jak milion inych kapeluszy :roll: [/quote']

tak tez myslalem :lol:

 

czy bedziesz ryzykowal swoim (i innych ludzi!) zdrowiem i mieniem

podaj mnie do sadu' date=' bo sie zapytalem o dobor ogumienia na forum internetowym :mrgreen: [/quote']

ciekawe, czy gdybys spowodowal wypadek, np. nie zdazylbys wyhamowac na (super-przyczepnych) letnich oponach na sniegu, czy nie musialbys sam pokryc wyrzadzanej szkody?

tj. czy umowa OC/AC nadal bylaby wazna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, czy gdybys spowodowal wypadek, np. nie zdazylbys wyhamowac na (super-przyczepnych) letnich oponach na sniegu, czy nie musialbys sam pokryc wyrzadzanej szkody?

 

dziekuje za szczere zyczenia :wink: nie ma to jak przychylosc innych forumowiczow :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tj. czy umowa OC/AC nadal bylaby wazna?

Oczywiście. Póki co, w Polsce nie ma obowiązku używania zimówek.

Chociaż rzeczywiście, czytałem że któryś z ubezpieczycieli (chyba PZU) próbował orżnąć klientów obniżając im odszkodowanie za "brak opon zimowych". :evil: Po kilku skargach i nagłośnieniu sprawy dali sobie na wstrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, czy gdybys spowodowal wypadek, np. nie zdazylbys wyhamowac na (super-przyczepnych) letnich oponach na sniegu, czy nie musialbys sam pokryc wyrzadzanej szkody?

 

dziekuje za szczere zyczenia :wink: nie ma to jak przychylosc innych forumowiczow :mrgreen:

e tam, to nie bylo zadne "zyczenie", ino hipotetyczna mozliwosc...

nikomu tego nie zycze ( :!: ), nawet zwolennikom ekstrimu :mrgreen:

 

 

tj. czy umowa OC/AC nadal bylaby wazna?

Oczywiście. Póki co, w Polsce nie ma obowiązku używania zimówek.

Chociaż rzeczywiście, czytałem że któryś z ubezpieczycieli (chyba PZU) próbował orżnąć klientów obniżając im odszkodowanie za "brak opon zimowych". :evil: Po kilku skargach i nagłośnieniu sprawy dali sobie na wstrzymanie.

ale czy brak takiego obowiazku zwalnia od obowiazku uzywania zdrowego rozsadku? :roll:

bo wychodze z zalozenia, ze czlowiek, ktory jedzie zasniezona droga na letnich oponach, musi zdawac sobie sprawe, ze ryzyko jest znacznie wieksze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirchaser, no bedzie trzeba wyluzowac z pytaniami, nie daj Boze o wiecej mocy sie zapytac, albo slicka, przeciez to zakazane, jeszcze sie ubezpieczalnia przyczepi. pytanie o wywalenie kata zaskutkuje obarczeniem odpowiedzialnoscia za efekt cieplarniany :mrgreen:

 

cala sprawe opon zimowych, sniegu, ubezpieczalni i zlej pogody zalatwimy walka na gole klaty na Plejadach w koncu sie eddie_gt4 zapowiedzial :mrgreen:

 

[ Dodano: Pon Lut 11, 2008 8:30 pm ]

nawet zwolennikom ekstrimu

 

ekstrim to Ty na Plejadach zobaczysz, nie licz ze rano za kolko wsiadziesz :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eddie_gt4 zauważ, że tu nikt nie lobbuje na rzecz jazdy po śniegu na letnich oponach. Wydaje mi się, że poziom świadomości większości z biorących w tej dyskusji udział jest wystarczająco wysoki. Niech każdy dobiera opony w miarę indywidualnej możliwości ich szybkiej zmiany. Ja takiej możliwości nie mam, więc poginam całą 'zimę' na Winterhawkach, świadomie skazując się na gorsze prowadzenie auta na suchym asfalcie. Jeżeli chojny, mati, carfit czy inni są w stanie zmieniać opony po kilka razy na tydzień, to nie musisz udzielać im rad na czym mają jeździć przy mocno przewidywalnej przez ostatnie tygodnie aurze. Sam, jakbym mógł, dawno bym już na letniawki przeszedł. Nie mogę, więc wybieram opcję kompromisową.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...