Niedźwiedź Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 A więc, zaparkowałem jak zwykle pod firmą, wszystko ok, miejsca parkingowe były...po pracy okazało się, że malowali (oni) jakąś balustradę na rurach...tak malowali , że w obrębie 20m od rur wszystkie auta są w czerowny kropy (miejscami wielkości fasoli!) od farby. Myjnia bezdotykowa i mechaniczna nie pomogła. Farba "paznokciem" schodzi. W związku z tym pytanie mam-kto i gdzie w Wawie mi to usunie? Jak najbardziej szukam czegoś kawiorowego (firma płaci), gdzie troskliwie zajmą się lakierem i nie potraktują go skrobaczką! Dajcie proszę znać, bo nie chcę jeździć biedronką...zwłaszcza, że nawet na szybach to mam, więc ogranicza widoczność... Dzięki!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pedros Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 Miałem podobną sytuację z poprzednim autem. Jednak w moim przypadku farba była jakaś utwardzona i niczym to nie schodzilo. Auto oddałem do ASO i firma, która malowała musiała za naprawę zapłacić. Farba była na tyle trudna do usunięcia, że skończyło się na polerowaniu całego auta. A z szyb idealnie schodzi skrobaczką do płyt ceramicznych, tylko trzeba delikatnie, żeby nie porysować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niedźwiedź Posted February 4, 2008 Author Share Posted February 4, 2008 Miałem podobną sytuację z poprzednim autem. Jednak w moim przypadku farba była jakaś utwardzona i niczym to nie schodzilo. Auto oddałem do ASO i firma, która malowała musiała za naprawę zapłacić. Farba była na tyle trudna do usunięcia, że skończyło się na polerowaniu całego auta. A z szyb idealnie schodzi skrobaczką do płyt ceramicznych, tylko trzeba delikatnie, żeby nie porysować. ok...tak jak pisałem koszty mnie nie interesują, bo płaci firma. Polerowanie - ok. Gdzie?Kiedy?Za ile? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piskoor Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 może www.ochronalakieru.pl Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pedros Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 A ASO forda kosztowało to pół roku temu 350 zeta :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niedźwiedź Posted February 4, 2008 Author Share Posted February 4, 2008 A ASO forda kosztowało to pół roku temu 350 zeta to może ASO Subaru może www.ochronalakieru.pl cenią się Link to comment Share on other sites More sharing options...
richo Posted February 4, 2008 Share Posted February 4, 2008 może www.ochronalakieru.pl Oferta wygląda ciekawie. Może ktoś już próbował i powie coś o jakości ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
beben Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 tuz po robocie 5 letnie auto wygladało świetnie, niestety szybko wrócilo do swojego zmatowionego czarnego lakieru, mimo mycia wyłącznie na myjni ręcznej :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piskoor Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 tuz po robocie 5 letnie auto wygladało świetnie, niestety szybko wrócilo do swojego zmatowionego czarnego lakieru, mimo mycia wyłącznie na myjni ręcznej :roll: i nie reklamowałeś ? ja sam preparat kupiłem na Allegro za 90 zeta chyba za 3 buteleczki i efekt był niezły... tylko że srebrny jest srebrny i nie bardzo widać zmatowiony lakier Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niedźwiedź Posted February 5, 2008 Author Share Posted February 5, 2008 u mnie skończy się pewnie na lakierowaniu całego auta :shock: :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
cypis Posted February 7, 2008 Share Posted February 7, 2008 ojciec kiedys mial podobna sytuacje, zalatwiaj polubownie a jak beda sie wzbraniac do sadu w koncu nie tylko twoje auto do roboty ....W ilosci sila:PPP W naszym przypadku firma pokryla koszta na drodze polubownej. Dobry lakiernik wie jak to naprawic bez lakierowania ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niedźwiedź Posted February 7, 2008 Author Share Posted February 7, 2008 ojciec kiedys mial podobna sytuacje, zalatwiaj polubownie a jak beda sie wzbraniac do sadu w koncu nie tylko twoje auto do roboty ....W ilosci sila:PPP W naszym przypadku firma pokryla koszta na drodze polubownej. Dobry lakiernik wie jak to naprawic bez lakierowania ) o kwestie prawno-sądowe to ja się nie martwię. W ogóle się nie martwię. Najwyżej będę miał za free nowy lakier.Ot co. [ Dodano: Sob Lut 09, 2008 5:56 pm ] Polerowanie wystarczyło. Auto się pięknie błyszczy- wszystko ładnie zeszło z lakieru - z plastików nie dało rady, ale pewnie z czasem po myjkach będzie ok. 400zł Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts