Skocz do zawartości

Klocki Hamulcowe w Outback 2.5 MY'07


Harvester

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnimi czasy podczas hamowania przednie hamulce zaczely wydawac dziwnew dzwieki. Tak jakby metal ocieral o metal. Pomyslalem ze to klocki ale nie bylem pewien jako samochod ma przejechane dopiero 17000 km. Jednak po zawiezieniu samochodu na serwis moje przypuszczenia potwierdzily sie. Laczny koszt wymiany klockow wyniosl mnie 325 zlotych.

Czy to normalne zeby klocki tak szybko sie zuzyly ??? Myslalem ze zywotnosc klockow to jakies 30000-40000 km. Co moglo byc powodem szybkiego zuzycia.

 

Moje auto to Outback 2.5i MY'07 AT.

 

Pozdrawiam[/fade]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się to bardzo możliwe. Szczególnie w automacie.

 

Gdyby klocki zeszły po 5K km, można by się było zastanawiać, ale wszystko powyżej 15K km mieści się w granicy normy.

 

dokładnie tak, dla przykładu powiem Ci ze ja Foresterze 2.0 z manualem, zmieniłem po 12tys.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to nie podchodzi pod gwarancję? przy takim przebiegu...

 

pytam bo potencjalnie mnie też problem dotyczy - mam 6.000 i chyba "od nowości" coś mi szura w hamulcach, słychać to przy hamowaniu jak jest cicho (tj. jak się wyłączy radio i nawiew...). Wybieram się z tym do aso bo to chyba nie jest normalne żeby hamulce przy takim przebiegu szurały, co myślicie? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to nie podchodzi pod gwarancję? przy takim przebiegu...

 

pytam bo potencjalnie mnie też problem dotyczy - mam 6.000 i chyba "od nowości" coś mi szura w hamulcach, słychać to przy hamowaniu jak jest cicho (tj. jak się wyłączy radio i nawiew...). Wybieram się z tym do aso bo to chyba nie jest normalne żeby hamulce przy takim przebiegu szurały, co myślicie? :roll:

 

Nie podchodzi pod gwarancję zużycie klocka, natomiast szuranie klocka moze mieć inne przyczyny jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podchodzi pod gwarancję zużycie klocka

 

co do zasady oczywiscie racja, ale przy przebiegu rzędu 6.000 to bym się kłócił przecież chyba subaru nie robi klocków z tektury :evil: dodam że auto spokojnie jeżdzone żadnych ekscesów (zresztą trudno o jakieś szaleństwa w wolnossaku)

 

przejadę się na serwis zobaczymy co jest grane, jak się dowiem do napiszę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podchodzi pod gwarancję zużycie klocka

 

co do zasady oczywiscie racja, ale przy przebiegu rzędu 6.000 to bym się kłócił przecież chyba subaru nie robi klocków z tektury :evil: dodam że auto spokojnie jeżdzone żadnych ekscesów (zresztą trudno o jakieś szaleństwa w wolnossaku)

 

przejadę się na serwis zobaczymy co jest grane, jak się dowiem do napiszę

 

nie sądze żebyś miał zuzyte klocki, prawdopodobnie przesmarują i wyczyszczą elementy prowadzące klocek/zacisk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w stu procentach :P Haha mój kuzyn był u mnie i się mnie pytał czy nie wkurzyło mnie to że tak szybko padły te klocki. Odp krótko i stanowczo - "Stary to jest Subaru, khasee (arabskie słowo znaczące walić to :P) te klocki"

Niestety on jest zagorzałym fanem EVO i nie mógł mnie zrozumieć :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, ale poprostu mój kuzyn to jest jeden z tych którzy uważają WRX STi za największe zło na świecie z racji tego że to konkurent EVO. Podejrzewam że nie starczyłyby na więcej, ale dla niego każdy pretekst żeby się do Subaru przyczepić jest dobry :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to trochę się teraz zszkowałem ponieważ mieliśmy już wiele aut różnych marek i nigdy tak szybko klocki nie padały. Np. Audi A6 3.0 TDI też automat 40000km na jednych przejechało.

 

Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale temat przebiegu klocków hamulcowych jest bardzo szeroki, i uwarunkowany bardzo wieloma czynnikami, m.inn. warunkami jazdy (miasto-trasa), wielkosci tarczy hamulcowej, konstrukcji i producenta ukł. hamulcowego, jaka skrzynia, składu mieszanki klocka, grubości,szerokości, i producenta tarczy, producenta klocków, rodzaju opon, stylu jazdy , itd, itd,

Poprostu ten aspekt olej, wymień klocki i ciesz sie że jesteś właścicielem Subaru :grin:

W innych samochodach robisz przeglądy co 30tys, i 50tys. km i co lepsze są ? Chyba nie :twisted:

A kuzynowi powiedz że jest....... i sie nie zna na autach :twisted: pozdrów go od The Forum :twisted:

 

[ Dodano: Pon Lut 04, 2008 10:09 pm ]

Harvester, a w EVO starczają na więcej? :shock:

 

 

TAAAK Evo to wogóle nie wymaga wymiany klocków :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOL :P Wiecie ze tu gdzie mieszkam wymagaja przegladu co 5000 km :/ Zdziwilo mnie ze nie wykryli cienkich klockow przy 16000 (wtedy sie pojawilem na przegladzie).......... A to ze kuzyn sie nie zna to wiem :P Twierdzi ze Tigra 1.4 obrobil by mi dupe w Outbacku 2.5i. Twierdzi ze waga mniejsza i tak dalej.... Moze bym i sie zgodzil gdy by nie jego styl jazdy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje pierwsze klocki wystarczyły na 7tys, wymiana łącznie z tarczami. Kolejne przejechały 40tys. Komplet który mam teraz ma 20tys i nadaje się do wymiany. To chyba świadczy bardziej o producentach klocków, a nie samochodu.

I proszę mi tu nie mówić nic złego na moją ulubioną markę.

I jeszcze jedno, jak ktoś zrobił na jednych klockach 40tys to jakim musi być nudziarzem na drodze he he...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MBO, albo ma zbyt słaby silnik by pozwolić sobie na marnowanie z trudem osiągniętej prędkości. Druga sprawa to opory toczenia (lub może praca elektroniki silnika), w moim starym legacu wystarczy szybko zdjąć nogę z gazu i od razu głowa leci do przodu a auto dosyć skutecznie hamuje, w nowym jest to zdecydowanie delikatniejsze i by nie władować się w czyjś zadek muszę dodatkowo pomagać sobie hamulcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że dieslem to i z 70tys da się zrobić na jednych klockach. A co do hamowania to mój jakoś sam nie chce hamować. Może zbyt późno zdejmuję nogę z gazu? Sam nie wiem...

A co do nudziarzy, to miałem siebie na myśli :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...