Skocz do zawartości

Przerobić RS'a czy kupić STI ?


pinchy

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Od pewnego czasu mam zagwozdkę, zabrałem ze sobą swojego 2001 RS'a w którego włożyłem trochę czasu i pieniędzy (zawieszenie, hamulce, wydech, przy silniku sporo części, itd.). Silnik ma w tym momencie około 240K km, więc powoli zbliża się jego koniec (statystycznie). Również jestem chętny wiekszej mocy :)

 

Pytanie do was co uważacie byłoby dobrym rozwiązaniem, a jest kilka opcji. Chcę podkreślić że jestem przywiązany do samochodu - kto by niebył po wielu kilometrach i kilku kontynentach :) i jeśli go nie będę dalej modyfikował to go i tak zatrzymam na "później".

 

Zmiany silnika i osprzętu z GT, WRX, STI (koszt rośnie zależnie od wybranej drogi), zakup STI niech będzie 2005-2007, nówka mi się nie podoba więc odpada. Jest jeszcze opcja kupienia Evo IX, ale jest ona daleka ponieważ mam doświadczenie z Subaru i uważam za samochód niezawodny (odpukać).

 

Zdaję sobie sprawę jakie są konsekwencje modyfikowania i zmian silnika.

 

Pytanią są otwarte i chętnie przeczytam wasze opinie, planuję "zmianę" w lato, więc jeszcze mam trochę czasu do zastanowienia się.

 

Aha - przepraszam za złą jakość polskiego - dalej jestem w trakcie nauki.

 

Pozdrawiam

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 2 tygodnie bede sprzedawal graty ze swojego coupe. W sklad w/w wchodzi kompletny zestaw do swapa:

- silnik WRX /ok. 35000km, ale jego stan techniczny pozostawia nieco do zyczenia, wiec rozbiorka i inspekcja bedzie raczej wskazana / z kompletnym osprzetem, kolektorami, turbiną VF 39 z STi

- skrzynia biegow WRX 04 ze zmienionym przelozeniem i dopasowanym do tego dyfrem /Czoper/ + wał napedowy

- wiazka + ECU - WRX US Spec 04 + wszelkie elementy typu solenoid etc.

- inne pierdoły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinchy, pewnie niektórzy się ze mną niezgodzą ( fanatycy GT ) ale moim zdaniem, przerabianie na GT, czy z GT,WRX na STI , dla mnie osobiście nie ma sensu :cool:

Taniej i lepiej jest kupić STI.

Pamiętaj jedno nigdy nie zrobisz z GT-ka, STI jaja (w miarę bezawaryjnego). Wiem zaraz sie tu pojawią posty w stulu zobacz na GT, Matiego, Marcina@klub.subaru, Alexa, Cracowego, Xbike, itd. ja wszystko wiem, sentyment, kultowe auto itd, pomijam aspekt finansowy ile trzeba wywalić kasy na takie przeróbki, żeby chociaż w części dorównać STI , ale i tak nigdy to nie bedzie STI .

Kup za rozsądne piniadze STI , najlepoiej już z DCCD i bedziesz zadowolony, zapyatj np. Blue , żeby Ci powiedział ile wsadził w WRX, a Blue jest na tyle szczery , że Ci powie że zdecydowanie wiecej niż różnica w cenie WRX - STI, i pozostaje dalej fakt , że do STI mu dalej sporo brakuje. :cool:

Pamietaj silnik z STI wsadzisz, skrzynie, dyfry, hamulce, ale to nie jest całe auto, zostaje Ci miękkka wypracowana buda, całe zawiesznie, gdzie jak nie obspawasz bydy i nie włożusz klatki , to nie ma sensu żaden Tein, Proflex, itp., zostaje Ci cała elektryka, czyli instalacja, przekażniki, rozrusznik, alternator, kupa roboty , nieuniknionego drutu, itd,. i zdecydowanie rośnie awaryjność takiego samochodu, jak sie nie wysra to, to zaraz tamto itd, studnia bez dna, aż przyjdzie moment, i bedziesz go chciał sprzedać i bedzie nie lada problem :cool:

Przemyśl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit ma racje, ale jak Ci sie przez przypadek uda to masz auto,

ktore jest ok 200kg lzejsze od STI :twisted:.

A 200kg roznicy na torze to masakra :wink:

 

Sti - jaja też można odchudzić :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit ma racje, ale jak Ci sie przez przypadek uda to masz auto,

ktore jest ok 200kg lzejsze od STI :twisted:.

A 200kg roznicy na torze to masakra :wink:

 

Sti - jaja też można odchudzić :wink: :lol:

 

GT'ka też :razz: :lol: :wink:

 

Taniej i lepiej jest kupić STI.

Pamiętaj jedno nigdy nie zrobisz z GT-ka, STI jaja (w miarę bezawaryjnego)

.....pomijam aspekt finansowy ile trzeba wywalić kasy na takie przeróbki, żeby chociaż w części dorównać STI , ale i tak nigdy to nie bedzie STI .

 

Wszystko zależy od tego ile jest kasy na tej kupce....

Mając 50 tyś zł kupiłbym STi bez dwóch zdań ale mając 20 tyś wybrałbym GT.

Fakt,że z GT'ka nie zrobi się STijaja ale przy dobrych wiatrach można zrobić coś szybszego :twisted:

I wcale nie trzeba do tego woreczka talarków :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt,że z GT'ka nie zrobi się STijaja ale przy dobrych wiatrach można zrobić coś szybszego

I wcale nie trzeba do tego woreczka talarków

 

Optymista. GT lepiej jeżdżace od STi zawsze będzie droższe. Zawsze taniej kupic auto szybkie w serii niż dłubac i rzeźbić. A co kto lubi gdy kasa nie jest głównym ograniczeniem to już inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt,że z GT'ka nie zrobi się STijaja ale przy dobrych wiatrach można zrobić coś szybszego

I wcale nie trzeba do tego woreczka talarków

 

Optymista. GT lepiej jeżdżace od STi zawsze będzie droższe.

 

I tu być może się mylisz :smile: Wszystko zależy od tego,co rozumiesz pod pojęciem lepiej....?

Jeśli lepiej znaczy szybciej to na bank się mylisz :grin:

Za przykład podam np ostatni TJS......Carift'owy potwór STI tylko 2 sek szybszy od czerwonego GT.

Obaj kierowcy znakomici.Jak to wytłumaczysz ?? :mrgreen:

 

PS.Napisałem potwór,bo to cholernie mocne i doinwestowane STI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinchy, pewnie niektórzy się ze mną niezgodzą ( fanatycy GT ) ale moim zdaniem, przerabianie na GT, czy z GT,WRX na STI , dla mnie osobiście nie ma sensu :cool:

Taniej i lepiej jest kupić STI.

Pamiętaj jedno nigdy nie zrobisz z GT-ka, STI jaja (w miarę bezawaryjnego). Wiem zaraz sie tu pojawią posty w stulu zobacz na GT, Matiego, Marcina@klub.subaru, Alexa, Cracowego, Xbike, itd. ja wszystko wiem, sentyment, kultowe auto itd, pomijam aspekt finansowy ile trzeba wywalić kasy na takie przeróbki, żeby chociaż w części dorównać STI , ale i tak nigdy to nie bedzie STI .

Kup za rozsądne piniadze STI , najlepoiej już z DCCD i bedziesz zadowolony, zapyatj np. Blue , żeby Ci powiedział ile wsadził w WRX, a Blue jest na tyle szczery , że Ci powie że zdecydowanie wiecej niż różnica w cenie WRX - STI, i pozostaje dalej fakt , że do STI mu dalej sporo brakuje. :cool:

Pamietaj silnik z STI wsadzisz, skrzynie, dyfry, hamulce, ale to nie jest całe auto, zostaje Ci miękkka wypracowana buda, całe zawiesznie, gdzie jak nie obspawasz bydy i nie włożusz klatki , to nie ma sensu żaden Tein, Proflex, itp., zostaje Ci cała elektryka, czyli instalacja, przekażniki, rozrusznik, alternator, kupa roboty , nieuniknionego drutu, itd,. i zdecydowanie rośnie awaryjność takiego samochodu, jak sie nie wysra to, to zaraz tamto itd, studnia bez dna, aż przyjdzie moment, i bedziesz go chciał sprzedać i bedzie nie lada problem :cool:

Przemyśl

Zgadzam się z Carfitem w 100%...jedno tylko przemawia za GTkiem w moim przypadku. Teraz mam wszystkie nowe lub prawie nowe części: shortblok z STI, turbinę, wkład skrzyni, zawieszenie....a kupując STI za >65000 pln mógłbym trafić na trupa z przebiegiem "sportowym" ponad np.60 000 km, w którym już pomału trzeba się liczyć z awariami.

Gdybym mógł się cofnąć o rok (wtedy kupowalem GTka) kupilbym jednak STI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym mógł się cofnąć o rok (wtedy kupowalem GTka) kupilbym jednak STI.

 

mysle ze to zdanie jest kluczowe dla calego watku

 

pinchy, wez pod uwage ze czy ALEX, czy mati lub grac mieli juz gotowa baze a i tak pochlonelo to worek pieniedzy.Ty ja dopiero musisz zbudowac ( czyli przeszczepic cos z GT lub Wrx ) zeby miec to co oni mili za podstawe dalszego rozwoju co juz cie bedzie kosztowac lekko z 20K pozniej aby to wogole mialo sens to ( bo na razie masz cos co jedzie jak GT -wiec dla mnie lepiej kupic GT niz tak rzezbic ) skrzynka , szpery , hebel i min. remap i masz kolejne 30-35K co po zsumowaniu da pewnie ok 60K a dalej bedzie to raczej wersja niskobudzetowa o awaryjnosci adekwatnej do ilosci drutu uzytego do ulepienia tego wszystkiego :wink:

Idac tropem ALEXA najrozsadniejsze jak dla mnie sa dwie opcje pierwsza to kupno STI lub ew. jesli naprawde chcesz miec klasyczna Coupe bude i masz wolna kupke PLNow j.w. to sprowadz sobie z J lub UK jakiegos Typera ( bo dawce do przekladki juz masz :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zycie robi ciekawe zakrety :) dzisiaj zadzwonili do mnie z budynku abym sie szybko pojawil :) o to co znalazlem po szybkim przybyciu do domu z pracy (zalaczylem plik)

 

czy ma ktos prawa szybe od coupe na zbyciu...jesli nie to czeka mnie miesiac bez auta bo tyle zajmuje sprowadzenie .... :( trzymam kciuki...

 

na reszte odpisze pozniej bo musze pozalatwiac teraz biznes z policja ....

 

pozdrawiam i prosze o trzymanie kciukow za szybkim zalezieniem szyby :)

 

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XBIKE: jak cos wiesz to daj znc na PW, chetnie skorzystam jesli cos tam sie obija po warsztacie lub garazu. Jak dzwonilem do subaru to mi powiedzieli ze chyba raczej nie ma w polsce i niemczech wiec trzeba bedzie zza oceanu sprowadzac :(

 

Dzonilem i pisalem do subaru w Kanadzie czekan na ich odpowiedz w miedzy czasie napisalem do "auto wreckers" tam sie zwykle cos uzywanego wala wiec w razie czego skorzystam z tego.

 

Odnosnie oryginalnego tematu, wydaje mi sie ze chyba jednak najlpiej bedzie zakupic cos nowszego a drugie sobie zostawic jako "wieczorna dlubanine". Jako ze nie moge sie rozstac z moim 2 drzwiowym przyjacielem to moge zawsze powoli robic w nim zmiany. Widzialem ze w stanach jest firma ktora robi zmiane w calosci z 2004-2005 STI do RS'a za okolo 15K z robocizna ITD, i to obejmuje wszystko az do tylnich hamulcow. Oczywiscie maja tez do sprzedania cale zestawy silnika i innych, zawsze mozna zamowic czesci z tamtad, byc moze to bedzie troche taniej, tylko wtedy znowu klopt z czesciami po tej stronie - lub sie myle? Do tej pory + teraz ta piekelna szyba to czekalem okolo 2 tygodni na czesci z niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzialem ze w stanach jest firma ktora robi zmiane w calosci z 2004-2005 STI do RS'a za okolo 15K z robocizna ITD, i to obejmuje wszystko az do tylnich hamulcow

jezeli na nowych lub "nieprzechodzonych" gratach to IMO nie jest drogo

XBIKE: jak cos wiesz to daj znc na PW

tak tez uczynilem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zgadzam się z Carfitem w 100%...jedno tylko przemawia za GTkiem w moim przypadku. Teraz mam wszystkie nowe lub prawie nowe części: shortblok z STI, turbinę, wkład skrzyni, zawieszenie....a kupując STI za >65000 pln mógłbym trafić na trupa z przebiegiem "sportowym" ponad np.60 000 km, w którym już pomału trzeba się liczyć z awariami.

Gdybym mógł się cofnąć o rok (wtedy kupowalem GTka) kupilbym jednak STI.

 

Jestem początkujący-nie ukrywam.Ale chyba trochę benzyny we krwi mam a subarakom przyglądam się od dawna choć zdecydowałem się na początek na wolnossaka.

 

W zeszłym tygodniu udałem się do znajomej z widzenia firmy ściągającej samochody z USA.Stało tam sporo subaru,misków,mustangi,porsche itp.

 

Jak stałem przodem to widziałem auta a słyszałem ,że lekko trącone. Jak się obracałem to widziałem destrukcję w różnej postaci po szrot kompletny.

 

W oczy rzucił się czarny WRX a jakże lekko trącony za 55tys. Tylko nijak mi nie pasował do widoku kątem oka rozbitej zgromadzonej bazy na placu.

 

I tak można wywalić 50-60tys. na gotowe coś co miało ciężkie przeżycia. Więc najlepiej brać coś co wiadomo jak wyglądało przed zakupem lub przed robotą bo inaczej zamiast realizacji marzeń może być ZONK.

 

 

PS. Dla jasności nie wrzucam wszystkich firm importujących do jednego worka a przytoczona firma jest spoza Warszawy.Akurat kontakt z warszawską firmą importującą oceniam wysoko bo rozmowa było konkretna i rzeczowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...