Skocz do zawartości

Parametry felg stalowych do Forestera model 2007


Zahuś

Rekomendowane odpowiedzi

Witam - szukam felg stalowych do zimówek - wiem tylko że to 6,5 x 16". Nie chcę kupować na trzy miesiące w roku nowych bo to bez sensu. Cena praktycznie alusów. Mam jednak spory problem ze znalezieniem zamienników. Mierzyłem miarką - wygląda mi na to że rozstaw śrub to 100 - ale czy ktoś może mi podać wiarygodnie wszystkie parametry tych felg. Dla przykładu znalazłem goście poniżej ale czy te będą OK dla mojego leśnika?

 

http://idg.allegro.pl/show_item.php?ite ... 8410#photo

 

Dzięki z góry za info. Zahuś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O... ale się posypało - szybko!!! Dzięki Wam Koledzy.

 

Czyli jak rozumiem te felgi chyba nie za bardzo będą pasowały, czy tak?

 

http://idg.allegro.pl/sho...293328410#photo

 

A może się mylę?

 

Pozdrowienia Zahuś

 

[ Dodano: Czw Sty 17, 2008 9:03 am ]

O głupi Ja te od Toyoty są 6,5JX16 ET45 5X100 ŚR54 czyli różnica jest w ET - bo ma być 48 i śruby w subaru to 56. Czyli odpadają - szkoda bo ładnie wyglądają. Szukam dalej Pozdrowienia Zahuś

 

[ Dodano: Pon Sty 21, 2008 1:55 pm ]

Uwaga, uwaga. Felgi od VW nie pasują. Tzn można je założyć i wchodzą bez problemu. Przed chwilą wróciłem z serwisu gdzie odbierałem mojego firmowego leśnika. Potem chciałem jechać z felgami of VW by założyć zimowe buciki. Porównywałem je z zapasem. No mówię sobie pasują jak ta lala. Wziąłem jedną felgę pod pachę i podszedłem do stojącego na podnośniku leśnika - miał wymianę klocków. Co ona tak lekko wchodzi? Luz mały zdecydowanie poniżej 1 mm. Czy to te 0,4 mm co się "sprzeczaliście" tj. nie chcieliście się sprzeczać? Mechanik - kolega - podał mi oryginalną felgę. Tą z tego auta - wymiana starych opon na nowe. Ta od VW prawie nówka a ta oryginalna od Subaru dostała swoje od życia. Od VW nawet nie chciała wisieć na piaście tylko trzeba ją było trzymać bo zaraz opadała an szpilki. Ta oryginalna po wsadzeniu z trudem na piastę trzymała się na samej tulei piasty a śrubki to sobie spokojnie można było dokręcać bez obawy że felga na nogę zleci. Tym się różnią Japończyki od innych aut że są składane z dokładnościami poniżej 0.1 mm. Europejczyki do 1 mm. A co to ma zna znaczenie ktoś spyta? Ano ma bo 10 letnie Subaru wciąż jeździ bez problemu a Ford czy Fiat jak nie trafi do Europy Wschodniej to stoi na złomie i czeka na swoją kolejkę do prasy. Resumując powiem tak felga musi wchodzić na wcisk i najlepiej jak ją trzeba puknąć młotkiem. Jak się odkręci nakrętki to też nie może schodzić od dotknięciami palcem tylko trzeba ją wyrwać z piasty. Śruby nie maja za zadanie centrowania koła tylko sa po to by docisnąć felgę do piasty. Przy jeździe po dziurach uderzenia mają iść z felgi na piastę a z piasty na łożysko itd itp. Jak felga jest luźna na piaście to cały impet idzie na śruby i to te najbliżej znajdujące się w danej chwili powierzchni stycznej. Czy można tak jeździć - można - do czasu jak się nie utnie w ten sposób szpilek - w wtedy to żaden pas i żaden airbag. Co innego się dzieje? Koło nie jest zamocowane centralnie na piaście i dostaje w tyłek łożysko i się potem ktoś dziwi łożysko stuka po 40 tyś km? Przecież w leśniku to bez problemu i 400 tyś km jeżdżą. Szkoda bo te felgi od VW były praktycznie nowe - ale nie dla mnie.

 

[ Dodano: Pon Sty 21, 2008 11:14 pm ]

Mam znowu pytanie:

 

Czy oryginalne stalówki 16'' od imprezy GT - ich wymiary to 6,5 J 16'',ET 48 będą pasować do Forysia 2007? Niby i to i to Subaru. Hm?

 

Dzięki za pomoc Zahuś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...