san Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Post z pl.misc.samochody: --------8<-------- Podjezdzam na parking w Plazie (dla ludzi nie znajacych obiektow jest to centrun handlowe ze sklapami i kainem...-parking pietrowy niestrzezony). Wysiadam z auta i chce zamknac go z pilota i nie idzie. Raz, drugi, minuta, dwie, piec... W koncu sie zdenerwowalem i zamykam go z kluczyka bez alarmu. Naprzeciwko mnie stoi VW Polo i dwoch gosci w srodku-nie stali na miejscu parkingowym tylko na uliczce ktora sie jezdzi po parkingu-nie zwrocilem na nich zadnej uwagi... Zamykam auta z kluczyka i ide do srodka-do sklepow. Nigdy wczensije nie zamykalem auta z kluczyka wiec obszedlem dwa razy i sprawdzilem czy wszystkie drzwi sa zamkniete. Po ok. 15min cos mnie podkusilo zeby isc do auta i jeszcze raz zobaczyc czy sie uda zamknac z pilota. Podchodze do drzwi, a auto otwarte-drzwi zamkniete, ale "odkluczone". Jestem pewien, ze je zamykalem, no ale mysle, ze moze centralny zamek oszalal, albo cos...? Otwieram drzwi, zamykam no i zamykam z pilota i wszystko OK. Otworzylem i zamknalem jeszcze raz i wszystko OK wiec ide do kina... Wracam, otwieram auto z pilota normalnie, wsiadam do srodka wkladam kluczyk (jakos dziwnie mi sie siedzi-jestem wysoki i siedze daleko i nisko, a fotel jest blisko i wysoko), odpalam a tam zwraca moja uwage wlaczony obieg wewnetrznego powietrza. Siegam zeby go wylaczyc i wldze klapke-zaslepke wyciagnieta od wejscia do komutera. Ktos sie do niego dobieral-prawdopodobnie Ci dwaj z wczesniej wspomnianego Polo (mozliwe aby zaklocili sygnal zebym nie mogl zamknac go z pilota?). Jak dlugo trwa zczytanie kodu i wprowadzenie go do innego pilota, tak aby mozna bylo sobie otworzyc auto wlasnym? Mozliwe, ze mieli go juz wczesniej, ale po co w takim razie by uniemozliwiali mi wlaczenie alarmu? Jesli juz weszli do srodka to dlaczego go nie ukradli? Moze ich odstrszylem wracajac spowrotem do auta? --------8<-------- No i pytanie: czy są systemy, gdzie kod uzależniony jest nie od kolejnego użycia a od czasu? Bo jak zobie to przeczytałem, to zastanawiam się nad własnym pilotem i odbiornikiem... ================= Jeżeli "zakłócacz" znajduje się blisko odbiornika alarmu w samochodzie a daleko od zapisującego skanera złodzieja złodzieja, to istnieje możliwość dobrego odbioru silniejszego-bliższego sygnału z pilota ofiary; poza tym istnieje też możliwość w odpowiednio skonstruowanym odniorniku różnicowego odbioru z odejmowaniem sygnału zakłócającego i nadajnik zakłócający może być zintegrowany z odbiornikiem podając mu na różnicowe wejście sygnał odniesienia zakłóceń; z odbiornika popłynie wtedy czysty sygnał pilota, ten sygnał jest rejestrowany a przy tym nie dociera do "odbiornika ofiary"; w najczęściej stosowanym KeeLoqu kody te ponieważ nie dotarły do odbiornika nadal są ważne i nie wypadają z listy, tak jak kody użyte; tymi kilkoma zarejestrowanymi kodami można uzbroić i rozbroić autoalarm odryglowując zamki Całoźć można znaleźć tutaj: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal_ Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 San_Hill, całość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 slyszalem o tym motywie. goscie zczytuja sygnal z pilota i pozniej odebrany sygnal probuja nadac w celu otwarcia auta. objawia sie to tym, ze nie mozna zamknac samochodu z pilota... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marek790 Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Zamykać można. w ostatnim aucie zamontowałem alarm a pilotem działającym max 2m- ponoć był pomyślaly o takich przypadkach przechwytywania fal z pilota. To był alarm "Alcatraz". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 tak mi prawdopodobnie zapiepszyli auto w wiśle, przechwycili kod i odjechali w siną dal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 tak mi prawdopodobnie zapiepszyli auto w wiśle, przechwycili kod i odjechali w siną dal Ale chyba nie WRXa? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 Leona, AFAIR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 15 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2008 VAG jak by nie patrzeć :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 16 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2008 wrc_fan niezła pamięć :shock: , ile masz giga ramu pod włosami bo to nie jest normalne zeby tak wszystko wiedzieć? :wink: Ale chyba nie WRXa? tak oczywiście straciłem poprzednie auto czyli Seata Leona, troche nie precyzyjnie sie wyraziłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misioo Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 W latach 90-tych było przez jakiś czas głośno o zegarkach Casio z pilotem na podczerwień. W niektórych autach używano do sterowania alarmem i centralnym podczerwieni - a ten zegarek w "sprzyjających okolicznościach" dawało się nauczyć kodu z kluczyka. Podobno parę bryczek w ten sposób kradzieje zwinęli, coś mi się kołacze, że były to mercedesy głównie. Zapadła mi w pamięć rozbrajająca wypowiedź jakiegoś przedstawiciela tego producenta aut - "owszem, w pewnych okolicznościach można nasze samochody otworzyć za pomocą tego zegarka - ale tylko raz!" :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 18 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2008 owszem, w pewnych okolicznościach można nasze samochody otworzyć za pomocą tego zegarka - ale tylko raz! Czasem ten raz zdecydowanie wystarczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.