Skocz do zawartości

Jak ktos o GT'eku pisze, to my poczytac lubimy...


eddie_gt4

Rekomendowane odpowiedzi

To w takim razie proszę któregoś z modów o usunięcie posta, bo sam już nie mogę :roll:

ale zawsze go mozna wyedytowac - jak to z kaprysu zrobil WRC fan :lol:

(taka sama prosba o wyedytowanie postu dotyczy i kolegi Olleo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 4 lata później...

Ehh szkoda, że skany wygasają z poprzednich postów :(

 

To co może powtórka z rozrywki? :)

px.gif

Z diabłem za pan brat

Wrażenia z jazdy Subaru Imprezą kombi 2.0 GT turbo px.gifpx.gifpx.gif

Jednym z najciekawszych i najszybszych samochodów dostępnych w polskiej sieci sprzedaży Subaru jest model Impreza 2.0 GT Turbo.

Poza rajdowym sedanem auto występuje także w ciekawej wersji kombi z silnikiem typu Boxer o mocy 218 KM. Jednak, jak twierdzą fachowcy, jego rzeczywista moc jest nieco wyższa i wynosi nawet ok. 230 KM.

 

Drapieżny przód

W zewnętrznym wyglądzie auta z pewnością spory respekt budzi wyzywający przód. Duże wloty powietrza oraz olbrzymie reflektory halogenów sprawiają, że jeśli ktoś zobaczy takiego potwora w lusterku wstecznym swojego samochodu, natychmiast zrobi mu miejsce na drodze.

Nadwozie kombi zakończone jest dużymi drzwiami pokrywy bagażnika, wyposażonymi w dwa spoilery: dachowy mniejszy i na wysokości szyby nieco większy. Na dachu są praktyczne relingi. Dostęp do sporego bagażnika jest bardzo wygodny. Dodatkową powierzchnię bagażową w Subaru Imprezie Kombi 2.0 GT Turbo możemy uzyskać przez złożenie kanapy tylnego siedzenia.

 

Jak w samolocie

Wnętrze samochodu jest przestronne, choć dosyć surowe. Fotele kierowcy i pasażera z przodu to pełne kubełki ze specjalnymi wypustkami na oparciu i specyficzna rynienka na samym siedzisku. Fotel kierowcy ma regulację w trzech płaszczyznach, włącznie z regulacją kąta ustawienia oparcia w stosunku do kręgosłupa. Miejsca z tyłu jest na tyle dużo, że nawet osoba sporego wzrostu nie ma kłopotów z ustawieniem nóg.

Kierownica dobrze "leży" w ręku. Jak przystało na samochód sportowy, tarcze szybkościomierza i obrotomierza są białe. Drążek zmiany biegów ma kształt ergonomiczny, a dzięki obszyciu skórą pozwala na pewne przełączanie biegów. Skrzynia ma dosyć krótkie przełożenie, co pozwala na dynamiczną zmianę biegów, a tym samym na dosyć ostrą jazdę.

 

Diabeł pod maską

Jak wszystkie samochody Subaru Impreza napędzana jest silnikiem typu Boxer. Dzięki turbodoładowaniu moc tej jednostki jest olbrzymia. Badania przeprowadzone w Angli i dowiodły, że Impreza dysponuje mocą ponad 230 KM. Dobrze zestopniowana skrzynia biegów i moment obrotowy o wartości 290 Nm przy 4000 obrotów zapewniają niesamowite wręcz przyspieszenie samochodu. Podczas testu udało nam się rozpędzić samochód do 100 km/h w 5,5 sekundy, choć dane fabryczne mówią o wartości 6,4 s do setki. Wielką przyjemnością dla ucha jest świdrujący ucho wysoki ton turbiny.

Mimo sporej wagi auto dysponuje wspaniałym przyspieszeniem na praktycznie wszystkich biegach.

Niestety, dynamiczna jazda powoduje spore zużycie paliwa.Podczas normalnej jazdy w mieście i na trasie Subaru Impreza spala około 10 - 11 litrów na 100 km. Ale każde gwałtowne przyspieszenie, czy też jazda z dużymi prędkościami powoduje, że samochód zaczyna palić niczym smok. Jeśli jednak kogoś stać na zakup takiego auta, to przecież nie będzie oszczędzać na paliwie.

 

Bogato

wyposażona W wersji tzw. podstawowej Impreza Kombi 2.0 GT Turbo jest bardzo bogato wyposażona. Począwszy od dwóch poduszek powietrznych dla kierowcy i pasażera przez ABS i wentylowane hamulce, wspomaganie sportowej kierownicy i aluminiowych felg, a skończywszy na m.in. przednich światłach przeciwmgielnych, spryskiwaczach przednich głównych reflektorów, centralnym zamku i regulowanych elektrycznie lusterkach. W testowanej wersji kombi standardem jest również otwierany elektrycznie szyberdach i specjalny podwójny wydech.

 

Dla bogatych

Subaru Impreza Kombi 2.0 GT Turbo, wersji podstawowej kosztuje 140 tys. zł. Za klimatyzację trzeba dopłacić 7 tys. zł, a za lakier metalizowany 1,5 tys. zł. Wobec konkurencji Impreza Kombi 2.0 GT Turbo jest samochodem znacznie tańszym. Podstawowa wersja Mitsubishi Lancera Evo V lub Evo VI kosztuje około 185 tysięcy złotych. Dodatkową trudność stanowi zakup tego auta, bowiem sprowadzane jest ono jedynie na indywidualne zamówienie. Z danych eksploatacyjnych wynika również, że Mitsubishi Lancer jest droższy, bowiem na 100 kilometrów potrzebuje nawet 18 litrów paliwa.

 

Zalety 1. sportowy charakter; 2. wspaniałe przyspieszenia; 3. możliwość dynamicznej jazdy; 4. wysoki poziom bezpieczeństwa

Wady 1. wysoki poziom hałasu przy dynamicznej jeździe; 2. duże zużycie paliwa; 3. wysoka cena zakupu

 

22a_d.gif

"Bojowy" przód, który na drodze budzi respekt. Drapieżnego wyglądu dodają duże, okrągłe, umieszczone w zderzaku reflektory halogenów

22c_d.gif

Sylwetka samochodu w wersji kombi nie zapowiada tego, co drzemie pod maską. Auto wydaje się być przystosowane do rodzinnych podróży

22e_d.gif

Wnętrze z fotelami kubełkowymi, białe charakterystyczne tarcze zegarów

22d_d.gif

 

Test z lipca 2000 roku ;)

Edytowane przez OWOC
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten watek zyje! :yahoo: (i nigdy nie umrze :bowdown: )

 

Porównywanie samochodów wyczynowych z ich "cywilnymi" odpowiednikami to zajęcie w sam raz dla sapera. Podobnie jak rozbrajanie bomb i granatów jest ono tyleż karkołomne co niebezpieczne. Analogii tu tyle co kot napłakał, żadnych punktów odniesienia, zero kompatybilności. A przecież maszyny rajdowe, zwłaszcza te oznaczone symbolem WRC (World Rally Car) musiały z czegoś powstać. Musiał istnieć jakiś pierwowzór, jakaś baza, jakaś materia wyjściowa. Jeden z przepisów rajdowego regulaminu mówi wyraźnie o limicie 20 sztuk koniecznych do uzyskania homologacji, ale tenże sam regulamin w tej samej chwili dodaje, że auta rajdowe typu WRC muszą powstać w oparciu o konstrukcję samochodu, jaki znajduje się w seryjnej produkcji (co najmniej 20 tys. egzemplarzy rocznie). Tak więc nie ma róży bez kolców, żołnierza bez karabinu, zaś WRC bez seryjnego pierwowzoru.

 

Dla subaru imprezy WRC,samochodu, z usług którego korzystają najlepsi rajdowcy na świecie "cywilnym" odpowiednikiem jest subaru impreza GT. Kiedyś, przed dwoma, trzema laty, pojazd ten "robił" na polskich drogach za absolutny rarytas. Teraz, po licznych sukcesach samochodu na trasach rajdowych, po tym jak za jego sterami usiadł sam Krzysztof Hołowczyc, popularność auta, niczym krzywa przyrostu naturalnego w Chinach, zwiększyła się znacznie. Pojawił się też importer tych samochodów (Subaru Import Polska). Wersję seryjną imprezy znamy więc dzięki temu nie tylko z OS-ów, ale także z ulic, bowiem tam właśnie pojawiło się ostatnio kilka egzemplarzy tego pięknego i na wskroś rasowegoauta.

Najlepiej jeśli nasze subaru mieć będzie ciemnogranatowy kolor, dokładnie taki jak lakier na karoseriach rajdówek. Odcień mocno dojrzałej śliwy uważa się tutaj za absolutnie "kultowy". Do tego złote alufelgi oraz nieodłączny płat tylnego dociskacza.

moto18837.jpg

 

"Twarz cywila" to praktycznie wierny portret sportowca. Te same reflektory, atrapa, zderzak i światła przeciwmgielne. Ale już linia przednich błotników, w wersji seryjnej przylegających do "ciała", w rajdówce zaś, aby mogła w ich wnęce zmieścić się szersza opona, daleko odstających, diametralnie zmienia wygląd obu aut. Podobnie zresztą jak liczba drzwi (tu czworo, tam zaś dwoje), sterczące błotniki tylne oraz zupełnie inny kształt górującego nad pokrywą bagażnika dociskacza. WRC wyraźnie sprawia wrażeniesamochodubardziej przysadzistego i lepiej zespolonego z drogą. Tak jest w rzeczywistości, bowiem od swojego seryjnego protoplasty jest ono szersze i niższe (4340 x 1690 x 1400: 4340 x 1770 x 1390 mm). Także lżejsze, chociaż zaledwie o 50 kilogramów (rajdowy regulamin dopuszcza dla WRC minimalną wagę 1230 kg).

moto18838.jpg

 

Oczywiście kolosalne różnice występują w wyposażeniu wnętrz obu pojazdów. Wprawdzie w "cywilizowanej" wersji imprezy zamontowano specjalne kubełkowe fotele, to jednak daleko im do poziomu tych, jakie znalazły się w samochodzie rajdowym. Inne są także pasy bezpieczeństwa, inna deska rozdzielcza, inne detale. Z rajdówki usunięto to wszystko, co w normalnej jeździe decyduje o komforcie: wykładziny, dywaniki, popielniczki, podłokietniki i tym podobne drobiazgi. Nikt ich tutaj nie potrzebuje, a nawet wręcz odwrotnie, mogłyby przeszkadzać i utrudniać rajdowcom pracę. Nie ma też tylnej kanapy, w miejsce której piętrzy się skomplikowana konstrukcja klatki przeciwkapotażowej.

moto18839.jpg

 

Nie zgłębiając zawiłych tajników konstrukcji podwozia stwierdzić należy, że i ono różni się diametralnie. Sztywnością, budową, zasadami działania orazskutecznościąhamulców. Rajdówka musi być twarda niczym deska do prasowania. Żadnych przechyłów czy niestabilności w zakrętach. Zresztą jej seryjny odpowiednik z miękką kolaską też niewiele ma wspólnego. W obu samochodach o doskonałej przyczepności decyduje także napęd 4 x 4 (w rajdówce rozłożony w stosunku przód - tył 50:50).

Spore różnice dostrzec można pod maską obu aut. No cóż, w samochodzie seryjnym mamy do czynienia ze "zwykłą" jednostką napędową, w pojeździe wyczynowym zaś z A-grupowym potworem.

Najpierw słów kilka o "cywilu". Jest to czterocylindrowy, szesnastozaworowy, turbodoładowany silnik typu bokser o pojemności skokowej 1994 cm sześc., mocy maksymalnej 211 KM przy 5600 obr./min. oraz maksymalnym momencie obrotowym 290 Nm przy 4000 obr./min. Impreza wyposażona w tak skonstruowany silnik rozpędza się do setki w ciągu 6 sekund i osiąga szybkość maksymalną 231 km/godz.

Poddany licznym przeróbkom silnik WRC osiąga maksymalną moc 300 KM przy 5500 obr./min, zaś jego moc przenoszona jest na koła za pomocą sześciostopniowej, półautomatycznej skrzyni biegów.

Prawdopodobnie lista różnic, dzielących opisywane powyżej samochody, zajęłaby kilka stron, dlatego świadomie rezygnujemy z zagłębiania się w szczegóły. Cieszy nas fakt coraz częstszego pojawiania się imprezy na polskich drogach. Świadczy to nie tylko o większej zamożności społeczeństwa, ale także, a może przede wszystkim, o zwrocie w zakresie jego motoryzacyjnych zainteresowań.

 

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=7TgBZYL_Ud4

 

Zapraszam do dodawania archiwalnych testów, skanów z gazet o kultowej imprezie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...