Bergen Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Panowie, jakie macie patenty na przewożenie drobnicy w bagażniku ? Nie wszystko zmieści się wokół zapasu i we wnęce na podnośnik, reszta przewala się po całym bagażniku na zakrętach. Jeśli wezmę jakiś, powiedzmy, koszyk i wszystkie pizdrygałki powkładam do niego, to kończy się oczywiście tak, że w końcu pojemnik się przewraca i tak wszystko wraca do punktu wyjścia. W najlepszym wypadku koszyk obija się po bagażniku... Link to comment Share on other sites More sharing options...
paul_78 Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 W Foresterze są takie haczyki, na których można powiesić siaty. Sposobem gospodarskim możesz też pozaczepiać takie elastyczne linki do mocowania gratów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Bergen, można też kupić np. w feuvert albo pewnie i supermarkecie torbę wykonaną z jakiegoś materiału podobnego do filcu albo tapicerki bagażnika (nie wiem co to jest) która jest obszyta rzepami i ładnie się trzyma tam gdzie się ją położy Jeżeli masz zaczepy w bagażniku o których pisał paul_78 (ja ich nie mam, bo jak się okazuje to nie takie oczywiste w tych rocznikach było) to można kupić gumowe siatki itp. i sobie takowe zamontować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ratinal Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 W sklepach Norauto możno kupić różnej wielkości torby do bagażnika. Mocowane są na silne rzepy (spód i tył torby) i nawet przy sporym ładunku w środku (5l płynu do spryskiwaczy, olej, jakieś narzędzia itp.) nic się nie przemieszcza. W dodatku akurat u mnie kolor torby jest identyczny z kolorem tapicerki więc wygląda naprawdę świetnie. edit: ech, muszę się nauczyć szybciej pisać :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bergen Posted January 4, 2008 Author Share Posted January 4, 2008 Żadnych haczyków nie stwierdzono, torby z rzepami to dobry pomysł. Dzięks ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Ratinal, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olleo Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Ja mam cos takiego: ale sprawdza sie tylko z wiekszymi przedmiotami/zakupami, bo mniejsze i tak pod nia sie przesuwaja. Poluje wlasnie na cos mniejszego, np. cos takiego: zeby trzymalo plyn do spryskiwaczy i cos jeszcze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiS Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Stosuję od dawna i szczerze polecam plastikowe pojemniki, trochę podobne do tych, w których często się pieczywo do sklepów dostarcza, tylko składane. Są w supermarketach dostępne za grosze w kilku rozmiarach, można więc w razie potrzeby wkładać jedne w drugie lub składać całkiem. Nie przesuwają się na normalnej wykładzinie bagażnika, no chyba, że puste i przy bardzo ostrych manewrach. W razie potrzeby, można "w nich" (nie zaś "z nich", jak np. ze stałej siatki) łatwo wyjąć graty i gdzieś odstawić na beton (np. na okoliczność upalania ;-)). Łatwe do utrzymania w czystości. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fido__ Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Też powoli dojrzewam do czegoś takiego: http://moto.allegro.pl/item292450646_to ... nizer.html Link to comment Share on other sites More sharing options...
adaś Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=249229 http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=6302941 kolega kupował do Citroena od razu z wytłoczonym znaczkiem Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiS Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Mój patent ma nad powyższą torbą tę przewagę, że oprócz (lub zamiast) szpejów stałych można wygodnie przewozić szpeje dorywcze, znaczy się np. zakupy - i nawet jak się jogurty czy inna drobnica wysypią z przeładowanej siaty, to nie muszę ich potem szukać po całym aucie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fido__ Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 WiS, koszyki są fajne. Ich wadą jest jednak to, że po zakupach lubią nie wracać do samochodu ;-) Potem trzeba ich szukać, znowu wkładać... straszne Link to comment Share on other sites More sharing options...
adaś Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 ja na razie zakupy wrzucam w dołek po dojazdówce, oleje i płyny siedzą razem z podnośnikiem Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiS Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 po zakupach lubią nie wracać do samochodu U mnie nie ma takiej możliwości. Stała procedura - do koszyka zakupy tylko w siatce (nawet jak wypakowuję do auta wózek z supermarketu), a potem z siatką do domu. I nie ma kłopotu. Inna rzecz, że ja mam garaże pod sąsiednim blokiem i kawałek do przejścia... jakbym garażował pod własną chałupą, to nie wiem, czy bym się powstrzymał od przeniesienia całego pojemnika do kuchni ;-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ratinal Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Zgadzam się z WiSem Do gratów związanych z samochodem mam właśnie Torbę. Nie zaglądam tam tak często, a wszystko jest ładnie i gustownie pochowane. Do codziennych szpargałów mam składany kosz, który sprawdza się idalnie. Żadne butelki nie fruwają po całym bagażniku. Nie ma też tendencji do wywrotek o ile przy pakowaniu nie przekracza się górnej granicy koszy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SebastianZ1 Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Bagażnik Imprezy GC faktycznie nie grzeszy funkcjonalnością. Dość powiedzieć, że w moim obecnym kombi-wozidełku naliczyłem: dużą siatkę na całej podłodze bagażnika, dwie siatki mniejsze po bokach, 2 lub 3 taśmy elastyczne po bokach-idealne do umocowania koszyka, 2 haczyki na torby z zakupami. O gnieździe 12V już nawet nie będę wspominał. Żadnej z tych rzeczy nie uświadczyłem w Imprezie. Plastikowy koszyk partyzanckimi metodami mocowałem elastycznym sznurem z haczykami do różnych elementów konstrukcyjnych auta: a to do metalowej półki z głośnikami, a to do jakiejś blachy pod tapicerką z lewej strony. A i tak często po lepszym 'boku' koszyk robił 'żółwika', a cała zawartość wesoło rozpierzchała się po bagażniku. Może faktycznie coś na rzepy byłoby dobrym pomysłem? pzdr Seb@ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olleo Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 A i tak często po lepszym 'boku' koszyk robił 'żółwika', a cała zawartość wesoło rozpierzchała się po bagażniku. U mnie taki skladany koszyk-skrzynka siedzi w miare stabilnie pod siatka, ktorej zdjecie wyzej zamiescilem. Inna rzecz, ze koszyk na zakupy za maly, a pojedynczy baniaczek z plynem do spryskiwaczy po nim lata swobodnie na zakretach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
max mt Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Sam korzystam z koszyka i sprawdza sie doskonale. :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olleo Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Nie wiem co wy macie za koszyki, bo moj bez zadnego umocowania, to caly lata po bagazniku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiS Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 koszyk na zakupy za maly, a pojedynczy baniaczek (...) po nim lata swobodnie na zakretach. bez zadnego umocowania, to caly lata po bagazniku. Cały lata? Mój nie. Widać za delikatnie jeżdżę... Albo mam lepszą wykładzinę (w przynajmniej pięciu różnych autach, bo chyba tyloma jeździłem ze swoimi koszykami? mało prawdopodobne), albo mówimy o innym typie koszyka. Mój jest chropowaty i ma jakieś wystające drobiazgi od dołu, więc spox. Przy okazji strzelę mu fotkę. Natomiast co do "latania wewnątrz" koszyka, przemyślnie mam ich kilka, różnej wielkości. Więc jak się poukłada "na ruską babę", jeden w drugi, i uszczelni podręcznymi szmatkami, szcotkami i buteleczkami z płynami, to nic nie lata. A w razie potrzeby umieszczenia zakupów, wyjmuję z konstrukcji odpowiedni koszyk, i już. Podpisano, MacGyver (dawniej - za komuny - znany jako "Pomysłowy Dobromir") Link to comment Share on other sites More sharing options...
Than_Junior Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 cale szczescie ze mam limuzyne i nie obchodzi mnie to, co sie dzeieje w bagazniku. Leza tam zawsze luzem klucz do kol, gasnica (pusta), worek foliowy (duzy), futeral na gitare i sąsiad arabskiego pochodzenia, który zwykł słuchać muzyki o 7 rano (w drugim duzym worku) :roll: A serio, to pomiedzy kolem zapasowym, a podloga bagaznika jest takie fajne styropianowe cos z przegrodkami, a ktorych leza olej, chusteczki do mycia szyb i takie tam. I co, bylo kupowac kąbi? Link to comment Share on other sites More sharing options...
WRC fan Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 U mnie w bagażniku wszystko lata jak w bębnie od pralki...na gaśnicy począwszy a kończąc na jakichś szmatach...Jakoś nie moge się zebrać i kupić takiej torby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olleo Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Cały lata? Mój nie. Widać za delikatnie jeżdżę... Albo mam lepszą wykładzinę (w przynajmniej pięciu różnych autach, bo chyba tyloma jeździłem ze swoimi koszykami? mało prawdopodobne), albo mówimy o innym typie koszyka. Ja mowie o takim: Pusty jest zbyt lekki i juz w dwoch autach mi latal - dopoki go nie przygwozdzilem ta siatka. Siatke niestety za kazdym razem trzeba odczepiac jeden rog, zeby koszyk napelnic. Link to comment Share on other sites More sharing options...
radekk Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Ja mam takie siatki co są do kupienia w Subaru, jak narazie zdają egzamin. Link to comment Share on other sites More sharing options...
piotrek_p Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 A ja przestałem korzystać z tych plastikowych skrzynek bo jak nosiłem zakupy to później skrzynka pękała i wszystko się sypało. One są chyba dobre na noszenie wacików. Teraz stoi sobie w bagażniku karton, taki w miarę solidny, przypięty do boku żeby nie latał. Wytrzyma więcej niż skrzynka a nie szkoda. Jak się zużyje to wywalę :grin: i wezmę jakiś następny przy zakupach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now