aflinta Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 Bart, jeszcze lepiej zacytowane ostatnio uslyszalem takie slowa od jednego kolegi, ktory tez Subaru jedzil (...) Jeździł czy się woził? Bo czyż nie do jazdy się kupuje Subaru a do wożenia co innego? Link to comment Share on other sites More sharing options...
akarso Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 ostatnio uslyszalem takie slowa od jednego kolegi, ktory tez Subaru jedzil: Ty, a po co sie zastanawiasz czy nastepne brac Subaru. Innych 4x4 na kopy, mercedesy, audi, bmw, alfa, ostatnio SAAB...Ciche to, wygodne i pali o 1/3 mniej. No i ja sie pytam, co odpowiedziec na takie dictum? coraz trudniej przekonywac ze subaru to bezkompromisowa firma produkująca niezawodne samochody dla fanów jeżdżenia, a nie wożenia się li tylko. Ale SAAB 93 to akurat impreza w przebraniu, a poza audi to reszta napędów nadaje się chyba głównie do wyjeżdżania z zaspy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WRC fan Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 Ale SAAB 93 to akurat impreza w przebraniu To Impreza jest Vectrą ? :shock: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 43 posty raptem? Mumia nie bez powodu nie ma oznaczenia płci przy nicku. Takich użytkowników jest...niewielu... ..co tym bardziej zobowiązuje do odpowiednio dobieranych uwag... ..i to dotyczy nas wszystkich. Szanujmy się trochę. :neutral: Ty, a po co sie zastanawiasz czy nastepne brac Subaru. Innych 4x4 na kopy, No i co z tego. 4x4 sobie nierówne. I napędem, i ceną... Ostatnio czytałem, że nowa Vectra (czy tam jak się ma nazywać - Insignia?) też będzie miała napęd na 4 koła. Niech sobie kolega kupi Opla. Jemu i tak wszystko jedno - różnicy nie zauważy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 poza audi to reszta napędów nadaje się chyba głównie do wyjeżdżania z zaspy. Są takie "4x4" że i z zaspy nie wyjedziesz Link to comment Share on other sites More sharing options...
akarso Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 Ale SAAB 93 to akurat impreza w przebraniu To Impreza jest Vectrą ? :shock: a to nie 95? Moze nie na biezaco jestem, ale sam widzialem subarowskiego boxera pod maska 93... Link to comment Share on other sites More sharing options...
WRC fan Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 a to nie 95? Moze nie na biezaco jestem, ale sam widzialem subarowskiego boxera pod maska 93... Na pewno nie. Boxera to mogłeś widzieć co najwyżej pod maską Saaba 9-2X (nie oferowanego na rynku europejskim). 9-3 to Vectra. Link to comment Share on other sites More sharing options...
akarso Posted January 2, 2008 Share Posted January 2, 2008 a to nie 95? Moze nie na biezaco jestem, ale sam widzialem subarowskiego boxera pod maska 93... Na pewno nie. Boxera to mogłeś widzieć co najwyżej pod maską Saaba 9-2X (nie oferowanego na rynku europejskim). 9-3 to Vectra. a, to pewnie faktycznie to co mówisz, bo pamiętam że ze stanów to cudo przyjechało Link to comment Share on other sites More sharing options...
akarso Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 To tak naprawde jezdzic na razie nie umie, ale ideologie stosuje jedynie sluszna. dokładnie tak jest ze mną :cool: Wiec ja sie pytam, nie lepiej wziac auto wygodniejsze, cichsze, mniej palace? A jednak majace 4x4? Ostatecznie nawet AUDI. no ja bym wziął audi jakby: a.) było tańsze przy zachowaniu pozostałych moich wymagań odnośnie samochodu b.) mniej kradliwe akurat audi to zły przykład, bo to dobre samochody są :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
aflinta Posted January 3, 2008 Author Share Posted January 3, 2008 A CO TO JEST JAZDA A NIE WOZENIE Dla mnie jazda to pasja, coś co jest celem w samym sobie, sprawia przyjemność, jest jakimś wyzwaniem, nie musi być szybka. Wożenie natomiast to po prostu zwykłe korzystanie z auta - bez emocji, traktowanie go jako narzędzia do (czasem sprawnego) przemieszczania się pomiędzy dwoma punktami. I nie chodzi o to czy ktoś umie jeździć czy nie umie, to po prostu inne podejście do tematu. Nie biore udzialu w Slajdach... Ale bywam To ja sie pytam, czy Subaru jest jedyna marka, ktora moge jezdzic? Możesz jeździć wszystkim... Subaru się po prostu nieco lepiej wpisuje w obraz ludzi zakręconych na tym punkcie. Są inne auta, często lepsze pod wieloma względami... ale też zdaje się droższe. Ile kamer postawiono juz, a ile bedzie za chwile? Za chwile Katowicka bedzie sie jechac bardzo wolno. Wiec ja sie pytam, nie lepiej wziac auto wygodniejsze, cichsze, mniej palace? A jednak majace 4x4? Ostatecznie nawet AUDI. Jeżeli faktycznie potrzebujesz się przemieszczać sprawnie głównymi drogami pomiędzy dwoma punktami to jak najbardziej trzeba iść w tym kierunku. Ja lubię drogi 3-cyfrowe i słabsze - i tam Subaru bardziej mi pasuje - ot takie małe Gran Turismo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
esilon Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Dla mnie jazda to pasja, coś co jest celem w samym sobie, sprawia przyjemność, jest jakimś wyzwaniem, nie musi być szybka. ja mam to samo :shock: , ale zauwazyłem, ze jak ktos tego nie czuje to nie wytłumaczysz, mój kupmel np nie może zaczaic czy ja sie podniecam w zwiazku z tym Subaru, dla niego jazda jest jak , tu cytat: wiązanie sznurówek, trzeba to robić i tyle Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 To ja sie pytam, czy Subaru jest jedyna marka, ktora moge jezdzic? Oczywiście, że nie. Ale Subaru ma swoje niezaprzeczalne atuty. I inne marki też. Tyle, że niekoniecznie techniczne. Możesz jeździć Skodą, BMW, Audi, Mercedesem, Landroverem, Oplem, Daewoo/Chevroletem, Suzuki, Hondą, Volkswagenem, dużo jest aut z napędem na 4 koła. Ale z jakichś przyczyn wybrałeś Subaru. Jeśli sobie odpowiesz na pytanie, co dla ciebie jest ważne w samochodzie, to... będziesz wiedział, czym chcesz jeździć. Ale ja sie nie scigam. I ja też. Mam wolnossącego Forestera w automacie. Mogłem sobie kupić RAV4, CRV, Captivę... a jednak wybrałem Forka. Dlaczego? Bo mam zaufanie do marki, jakkolwiek by to nie brzmiało. Długoletnią fascynację. Wiec ja sie pytam, nie lepiej wziac auto wygodniejsze, cichsze, mniej palace? A jednak majace 4x4? Ostatecznie nawet ...Imprezę MY08 1.5 :wink: Może i lepiej. Człowiek ewoluuje z wiekiem, i być może 5 lat temu Impreza była dla Ciebie doskonałym samochodem, a dzisiaj już Ci nie do końca pasuje. Może dzisiaj lepsze dla Ciebie jest Audi, może - nie wiem - Legacy. Może S-klasa. aflinta pięknie podsumował różnicę między jazdą i wożeniem. Howgh. Link to comment Share on other sites More sharing options...
arno Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Oj chlopcy, chlopcy. Widze, ze licza sie w zyciu tylko ci, ktorzy to rozumieja. Pamietajcie, ze to o czym piszecie, to jazda para-sportowa po normalnych drogach. Reszta swiata, to znaczy po pierwsze CI ktorzy maja inne auta, a po drugie ci ktorzy maja Subaru ale wożą - to są osobnicy podpadający pod kategrię lamusów. Czy to samo trzeba powiedziec o tych, ktorzy na przyklad wolniej i mniej ryzkancko jezdza na nartach? O tych ktorzy nie umieja wykrecic 360? Boja sie jechac szybciej niz 85? czy moze tez maja przyjemnosc z jazdy, choc jada wolniej? Panowie to wszystko względne jest. Pamietajcie, głownym zadaniem pojazdu mechanicznego jest przewozenie z A do B. Do tego dołoźono z czasem czynnik 'statusowy" - jak jadę, to żeby mnie widać było. Oraz czynnik sportowy - czyli sport samochodowy. Faceci zawsze się scigali. Konno, olimpiady - to jak u zwierząt puszenie się. I ta nasza JAZDA to jest właśnie to - JA JESTEM LEPSZY NA DRODZE. A źe wiąźe się to z ryzkiem, i to powaźnym, tym lepiej, bo smaczek większy! Tak naprawdę to najlepszym autem na świecie jest Renault Kangoo - duży, wygodny, oszczędny, pakowny. słowem PRAKTYCZNY! W zasadzie tak powinno się auto kupować. Ale poniewaź rządzi nami szpan, od urodzenia - ja mam lepszy piórnik, ahahaha! to o praktyczności nie zapominają jedynie najmądrzejsi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Tak naprawdę to najlepszym autem na świecie jest Renault Kangoo Nie zgadzam się. Dacia Logan kombi jest lepsza :razz: Nie ma czegoś takiego, jak jazda para-sportowa po normalnych drogach. To jest zbyt ryzykowne. Ponieważ ludzie lubią się popisywać, to często się kończy jak przygoda foreksza z Golfem, albo jak to: http://www.liveleak.com/view?i=393a56bfd5 Ja mam do celu dojechać w najkrótszym możliwym czasie - co nie znaczy, że mam ciągle jechać najszybciej. To znaczy, lubię sobie przycisnąć, ale jak są warunki. Jeśli ktoś nie stał w lesie godzinę czekając na pomoc, bo nie ocenił właściwie sytuacji, to nie zrozumie o czym piszę i nazwie mnie kapeluszem. I nie obrażam się, gdy wyprzedza mnie Clio czy inne Seicento. Chce, niech jedzie. Co mam mu udowadniać? Ale poniewaź rządzi nami szpan, od urodzenia - ja mam lepszy piórnik, ahahaha! No, miło jest usłyszeć jak dzisiaj w myjni "o Subaru, to super samochód", ale nie było to na pewno głównym kryterium przy wyborze samochodu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
esilon Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 dziwny ten post , taki protekcjonalny ton z nuta ................ :???: , Widze, ze licza sie w zyciu tylko ci, ktorzy to rozumieja gdzie i kto tak napisał? Reszta swiata, to znaczy po pierwsze CI ktorzy maja inne auta, a po drugie ci ktorzy maja Subaru ale wożą - to są osobnicy podpadający pod kategrię lamusów i tego także nie moge sie dopatrzec :sad: Panowie to wszystko względne jest. i dlatego to stwierdzenie Pamietajcie, głownym zadaniem pojazdu mechanicznego jest przewozenie z A do B tez zalezy jak kto odczuwa podrózowanieTak naprawdę to najlepszym autem na świecie jest Renault Kangoo - duży, wygodny, oszczędny, pakowny. słowem PRAKTYCZNY! W zasadzie tak powinno się auto kupować. kazdy ma prawo wyboru według własnych kryteriów Ale poniewaź rządzi nami szpan, od urodzenia - ja mam lepszy piórnik, ahahaha! to o praktyczności nie zapominają jedynie najmądrzejsi. ja np nigdy nie miałem najlepszego piórnika ale ten co miałem zawsze mi sie podobał i byłem z niego zadowolony [ Dodano: Czw Sty 03, 2008 11:20 am ] Nie zgadzam się. Dacia Logan kombi jest lepsza Dacia rulesI nie obrażam się' date=' gdy wyprzedza mnie Clio czy inne Seicento. Chce, niech jedzie. Co mam mu udowadniać? [/quote'] sczególnie jak jedzie parasportowo to ja tez tylko patrze i miejsce robięNo' date=' miło jest usłyszeć jak dzisiaj w myjni "o Subaru, to super samochód",[/quote'] o foresterze bardzo żadko mozna to usłyszec Link to comment Share on other sites More sharing options...
arno Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Przemeq lub Subaryta, wytnij rozpoczety przeze mnie OT i przenies gdzie indziej, bo rozmydlamy okropnie wazny watek. A watek brzmi - po co? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Pyzo Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Pamietajcie, ze to o czym piszecie, to jazda para-sportowa po normalnych drogach. jak sie powyższe ma to poniższego?? Dla mnie jazda to pasja, coś co jest celem w samym sobie, sprawia przyjemność, jest jakimś wyzwaniem, nie musi być szybka. tu sie zupelnie zgadzam z aflinta i tak samo do tego podchodze... głownym zadaniem pojazdu mechanicznego jest przewozenie z A do B. dla Ciebie. ja jednak wolalbym sie wozic subarynka niz np kangoo... Link to comment Share on other sites More sharing options...
arno Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 Pamietajcie, ze to o czym piszecie, to jazda para-sportowa po normalnych drogach. jak sie powyższe ma to poniższego?? Dla mnie jazda to pasja, coś co jest celem w samym sobie, sprawia przyjemność, jest jakimś wyzwaniem, nie musi być szybka. tu sie zupelnie zgadzam z aflinta i tak samo do tego podchodze... głownym zadaniem pojazdu mechanicznego jest przewozenie z A do B. dla Ciebie. ja jednak wolalbym sie wozic subarynka niz np kangoo... kij w mrowisko i nożyce razem wzięte. Link to comment Share on other sites More sharing options...
esilon Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 ....kij w mrowisko.... tylko w jakim celui nożyce przesada Link to comment Share on other sites More sharing options...
arno Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 e nie, zupelnie niepotrzebnie podchodzicie dosprawy: "a gdzie to jest napisane." Nie o to chodzi, co afl;inta wziął i napisał, tylko o to, co od lat się tu wypisuje. Głownie zresztą osobnicy marzący o pojeździe a nie nim jeżdżący. Ale co za różnica. Wolność Tomku w Swoim Domku. Pytanie czy ta zasada może się w 100% odnosić do Forum SIP, i kto uważa to za swój domek. Kiedy moderator wytnie wreszcie OT i przeniesie. Oto jest dwód na to, źe moderatorzy pracujący, a to: Aflinta, przemeq, subaryta nie zawsze mogą skutecznie działać. Aflinta może ty to wyrżnij. e? Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumex1 Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 arno wlasnie patrze jak to podzielic, bo w wypowiedziach odniesienia sa wielowatkowe i nie chce(my), zeby wyszla z tego sieczka. EDIT: podzial zrobilem najzgrabniej jak sie dalo, ale poniewaz niestety postow nie da sie dzielic na pol, wiec prosba do autorow o ewentualne dolaczenie/przekopiowanie ich do watku "Zmiany moderatorskie" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olleo Posted January 3, 2008 Share Posted January 3, 2008 A CO TO JEST JAZDA A NIE WOZENIE Dla mnie jazda to pasja, coś co jest celem w samym sobie, sprawia przyjemność, jest jakimś wyzwaniem, nie musi być szybka. Wożenie natomiast to po prostu zwykłe korzystanie z auta - bez emocji, traktowanie go jako narzędzia do (czasem sprawnego) przemieszczania się pomiędzy dwoma punktami. I nie chodzi o to czy ktoś umie jeździć czy nie umie, to po prostu inne podejście do tematu. Jeszcze 100 lat temu kon, to tez byl tylko srodek lokomocji od punktu A do punktu B - dla niektorych bardzo niemily zreszta. Obecnie tylko pasjonaci jezdza konno, sporo dla rozrywki, ot biora na pojezdzawke, inni dla sportu - i ci, i tamci maja z tego bardzo duzo frajdy. Jesli dozyje czasow, gdy masowa komunikacje przejma jakies twory nadziemne, teleporty i inne wehikuly, to i tak bede od czasu do czasu bral spalinowe, smierdzace i drogie auto na pojezdzawke. To jest dla mnie jazda. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ninja Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 . Ale Subaru ma swoje niezaprzeczalne atuty. I inne marki też. Tyle, że niekoniecznie techniczne. Możesz jeździć Skodą, BMW, Audi, Mercedesem, Landroverem, Oplem, Daewoo/Chevroletem, Suzuki, Hondą, Volkswagenem, dużo jest aut z napędem na 4 koła. Ale z jakichś przyczyn wybrałeś Subaru no tak troche nie teges porownywac Land Rovera do Forka. Mysle ze co jak co ale Land jest lepszy jesli chodzi o pokonywanie terenu. Wiec nie ta półka raczej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Waldemar Biela Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 A CO TO JEST JAZDA A NIE WOZENIE Dla mię to jest kolosalna róźnica jak miendzy pielgżymem pasjonatem a pielgżymem standardowem. Pielgżym pasjonat to taki co, jak od wiarygodny somsiadki oczyma informacje że, we Szczecinie, we oknie bloku syf na niemytej szesnaście lat szybie ukształtował sie w świentom postać w umenczonej pozie, to on pakuje do plecaka karimaty ( do leżenia krzyżem konieczne so trzy żeby sie renkawy nie brudzili ) pakuje wyńściowy różaniec, w renke łapie sportowy różaniec adidasa w przeciwpotnym futerale i podczepia sie do pierszy pielgżymki z Przemyśla. Po czech miesioncach dociera na mniejsce, zajmowa se najlepsiejsze miejsce obok śmietnika vis a vis uciapranej świentej szyby, wali sie na karimaty i szczytuje litanie do zaśnięcia. Pielgżym standardowy czeka na potwierdzenie ty informacji w tabloidach ( madia ... znaczy sie TRWAM, Radi ma Ryja) po czem zwraca sie z uprzejmym zapytaniem do biura turystycznego KURIA VUAJAGE czy som wyjazdy, skond, o który i po ile. Rezerwuje se kuszetke ( bo samoloty mu już pouciekały), miejscówkie w loży dla VIPów i nocleg w SHERATONIE. Wysyła paczke z różańcami na postre stans ( nawet kurwa nie wiem jak to sie pisze) żeby nie dźwigać. Na mieńscu wypożycza klencznik żeby nie przechłodzić stawów kolanowych, odpierdziela z pamienci Zdrowaś Mario poczem przez tydzień zwiedza miejscowe agencje towarzyskie bo posiada brzydkom żone po menopauzie. mamusia Link to comment Share on other sites More sharing options...
so_what Posted January 4, 2008 Share Posted January 4, 2008 Mamusia, pięknie to ująłeś Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now