Skocz do zawartości

Jak ktoś o Subaru pisze to my poczytać lubimy.


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, i błąd w opisywaniu wnętrza..

 

Forum www.subaru.pl zawiera spektrum epitetów, jakimi obdarzany jest Forester po liftingu. Zaokrąglony i wygładzony przód, lampy z przezroczystymi kloszami z tyłu i klapa bez charakterystycznego napisu SUBARU nie wszystkim przypadają do gustu. Mnie też. Wolę agresywny image poprzednika. Niemniej Forester '06 to mimo wszystko lepszy samochód. A wygląd? W końcu Subaru nie kupuje się dla wyglądu...

 

Ale to jest fajne :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, i błąd w opisywaniu wnętrza..

 

Forum www.subaru.pl zawiera spektrum epitetów, jakimi obdarzany jest Forester po liftingu. Zaokrąglony i wygładzony przód, lampy z przezroczystymi kloszami z tyłu i klapa bez charakterystycznego napisu SUBARU nie wszystkim przypadają do gustu. Mnie też. Wolę agresywny image poprzednika. Niemniej Forester '06 to mimo wszystko lepszy samochód. A wygląd? W końcu Subaru nie kupuje się dla wyglądu...

 

Ale to jest fajne :mrgreen:

 

Zły adres podali :)http://www.forum.subaru.pl

 

Ciekawy komętarz:

 

Znowu Subaru, otwieram lodówkę a tam Subaru, włączam telewizor a tam Subaru,

w pralce... Subaru... Czy w następnym numerze Wysokich obrotów będzie na 2

strony artykuł o tym jak zmienił się wygląd popielniczki w najnowszej wersji

Forestera????? To zaczyna być nudne. Rozumiem, że dla redaktorów tej gazetki

Subaru to ideał samochodu, Imrezka 2,5 lytra z turbinką śni im się po nocach,

jak widzą na ulicy niebieski samochód ze złotymi felgami, to im ręce

zaczynają drgać. Niech zgadne, pewnie jeżdzą no jaką marka, no jaką??? :D

(nic to, że AWD do codziennego stania w warszawskich korkach jest przecież

niezbędne, podobnie jak pijący jak smok boxer w czasach gdy benzyna po 4,5

zeta, przeglądy drogie jak cholera a serwis kiepski). SKOŃCZCIE Z TYM SUBARU,

BO JUŻ NIE MOŻNA O TYM CZYTAĆ. SĄ INNE MARKI SAMOCHODÓW, A WY CAŁY CZAS

PISZECIE O SUBARU. STOOOOOOOOOOP!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najnowszym Auto Motor i Sport pełny tekst Forestera 2.5 XT. Nic, co by uczciwego subaromaniaka zaskoczyło (znane fakty plus liczne komplementy :twisted: ) - poza jednym drobiazgiem.

 

W teście hamowania ze 100 km/h wyszło 48 na zimnych i 50 na rozgrzanych!!! :shock:

 

O ile mnie skleroza nie myli, to parę lat temu stary Hubertus (na bębnach z tyłu) w analogicznym tescie miał ze 44... :roll: Wiem, że hamulce Foresterów rewelacyjne nie są - ale wynik na poziomie Kii Sportage to jednak przesada... Szczególnie w aucie o dynamice zdecydowanie większej niż inne SUV-y.

Szukałem w tekście jakiegoś usprawiedliwienia, czasem się zdarza, że np. przepraszamy - ale testowy egzemplarz miał zimówki... :mrgreen: , ale nie znalazłem.

 

Może to tylko błąd w druku???

 

Pocieszcie mnie, please. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupilem dziś wrześniowe Auto Moto i Sport... nic specjalnie ciekawego z szuwarowego punktu widzenia, poza jednym dyskretnym info ze strony przedostatniej: na numer październikowy zapowiadają test nowego Forestera :D !

 

Oj, będziemy czytać, będziemy... :twisted:

 

Recenzja jest bardzo pozytywna, moim zdaniem aż za bardzo. Jak lubię swojego Forysia, tak w życiu bym nie napisał, że "Miejsce pracy kierowcy wygląda jakby zaprojektowali je specjaliści od ergonomii". WHAT? To, że zupełnie inaczej zapala się przeciwmgielne tylne i przednie, to że w jasny dzień nie widać ustawień klimatyzacji, to że nie wiadomo po kiego rozdzielono ogrzewanie tylnej szyby i lusterek - a na dodatek oba przyciski są zupełnie gdzie indziej, a jeszcze przy tym większości elementów sterujących nie da się obsługiwać bez oderwania wzroku od drogi (pokażcie mi kogoś, kto umie zapalić przeciwmgielne bez zajrzenia w okolice lewego kolana, albo bez serii pomyłkowych uruchomień spryskiwacza reflektorów, ogrzewania lusterek itd).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(pokażcie mi kogoś, kto umie zapalić przeciwmgielne bez zajrzenia w okolice lewego kolana, albo bez serii pomyłkowych uruchomień spryskiwacza reflektorów, ogrzewania lusterek itd).

 

Oto jestem. Jak wsiadłem - obadałem sprawę i potem na drodze - lajcik :mrgreen:;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze: w 40. numerze "Najwyższego Czasu" (1.X.2005).

Strona XVII, felieton Katawa Zara "Faksem z Tel Awiwu" ("Łaj, łaj, łaj - współczuł Izaak G" - akapit "Subaru spotyka Subaru").

 

Nie przepisuję bo za długie na przepisanie; na stronie internetowej "N. Czasu" (www.nczas.com) nie ma jeszcze tego felietonu - pojawi się pewnie dopiero wtedy, kiedy bieżący numer stanie się archiwalnym (w dziale "archiwum").

 

W skrócie: jak rajdowiec-amator (? Kataw Zar) złoił dupę -Leonem A/T- dwóm Żydom sefardyjskim w Baśce (tak mi wynika z opisu...).

 

:)

M.

 

P.S.: Opisany "pojedynek" (zachowanie załogi Baśki) kwalifikuje się na 200% do wątku "Cham na drodze"... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Przyznam, że sam wynikiem AMS jestem bardziej niz zaskoczony :shock:

Nie tylko, że jeździłem samochodem, a do oceny różnicy pomiędzy powiedzmy 40 m , a 48m nie potrzeba nawet przyrządów pomiarowych ...

Bardziej - wyniki Forestera 2.5 XT publikowane w/g pomiarów niemieckiego pisma Auto Zeitung (patrz załącznik - z testu prównawczego z BMW X3) wskazują ... bardzo dobre hamulce :!:

Nie rozmawiałem jeszcze z redakcją AMS.

Przypuszczenia :

1. pomiary dokonane na drodze o mniejszym współczynniku tarcia (ale nie tłumaczy róznicy pomiędzy zimnymi a gorącymi hamulcami)

2. (bardziej prawdopodobne) - jeszcze przed pomiarami hamulce zostały przegrzane - w konsekwencji nastąpiło zeszkliwienie powierzchni klocków i ... efekt jest oczywisty.

 

W końcu sam kiedyś testując w warunkach ekstremalnych na Nürburgringu wytrzymałość hamulców po mniej niż 10 km byłem w stanie sprawić exitus hamulców w praktycznie każdym samochodzie.

 

Tak więc być może któryś z młodych, nienasyconych asystentów redakcyjnych dokonał własnych testów "wstępnych". A że samochód został przekazany jeszcze niedotarty ...

 

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, żę chodzi raczej o tę reklamę pojawiającą się między innymi na Eurosporcie.

 

...choć jeśli weźmie się pod uwagę, że Eurposport jest i po polsku, to można powiedzieć, że to była reklama z polskiej telewizji :mrgreen:

 

[EDIT]A no właśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalna relacja dla Ciebie. W reklamie Jeździ srebrny Forester slalom między pachołkami po... wodzie, pokazując, że Subaru ma gdzieś zmieniające się nawieszchnie. Całość dopełnia dość anemiczna muzyka jak na taką reklamę, a szkoda. A jakie jest Twoje zdanie na temat tej reklamy Przemeq ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalna relacja dla Ciebie. W reklamie Jeździ srebrny Forester slalom między pachołkami po... wodzie, pokazując, że Subaru ma gdzieś zmieniające się nawieszchnie. Całość dopełnia dość anemiczna muzyka jak na taką reklamę, a szkoda. A jakie jest Twoje zdanie na temat tej reklamy Przemeq ?

 

Z przykrością stwierdzam, że reklama jest baaaaaaardzo nijaka. Nie pokazuje w żaden sposób zalet subaru, bo wygląd zaletą nie jest na pewno :twisted:. Muzyka - równie nijaka, jak cała reklama.

 

Najważniejszy brak w tej reklamie to brak dynamizmu. Widząc forysia jeżdzącego "po wodzie" zawsze mam przed oczami jeden z lepszych odcinków Top Gear, gdzie trzej prezenterzy jeżdżą w podobnych warunkach, po bardzo szerokiej, mokrej plaży, czy wręcz płytkiej wodzie (jeżdżą chyba porsche, bmw i astonem). Woda tryska spod kół, piasek się sypie, czuć po prostu zapierającą dech w piersiach prędkość, a przy tym ogromną zabawę, jaką mają prowadzący. A w reklamie forestera...? No cóż... Dynamizmu zero... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, było kilka takich odcinków TG. Reklama z samurajem też nie maiła dynamizmu, na początku mi to strasznie przeszkadzało, później się do tego przyzwyczaiłem. To nasza wina, za sportowo postrzegamy te auta a to przecież zwykła limuzyna i SUV :wink:

Subaru pewnie chodzi o to jak spokojnie zachowują się ich samochody w każdej sytuacji.

 

Wymyśliłem scenariusz reklamy nowego WRXa. Kręta droga w lesie, mokry asfalt, nie za jasno. Autem jedzie ojciec a z tyłu w foteliku śpi maluch. Ujęcie z zewnątrz samochód ostro przyśpiesza, szybko pokonuje zakręty robi wrrr, a muzyka jest bardzo dynamiczna, po chwili kamera z miejsca przedniego fotela na śpiącym spokojnie maluchu, widać szybko zmieniające się cienie drzew na twarzy dziecka, słychać tylko muzykę jak z kołysanki. Takie sceny na przemian, przy czym kilka ujęć pokazujących kierowcę prowadzącego z pasją i zadowoleniem.

Jak się podoba mój pomysł na reklamę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymyśliłem scenariusz reklamy nowego WRXa. Kręta droga w lesie, mokry asfalt, nie za jasno. Autem jedzie ojciec a z tyłu w foteliku śpi maluch. Ujęcie z zewnątrz samochód ostro przyśpiesza, szybko pokonuje zakręty robi wrrr, a muzyka jest bardzo dynamiczna, po chwili kamera z miejsca przedniego fotela na śpiącym spokojnie maluchu, widać szybko zmieniające się cienie drzew na twarzy dziecka, słychać tylko muzykę jak z kołysanki.

 

Tu cięcie i zmiana otoczenia. Ujęcie z przodu. 4 kobiety jadące samochodem. Nie widać marki. Cieszą się i gadają (jak to babki). Nagle zjeżdżają z asfaltu i jadą szybko po błotnistej drodze. Ujęcia z pobocza pokazujące rozpryskujące się błoto. Dojeżdżają do skał i otwierają bagażnik. A tam liny, haki, uprzęże. Krótkie ujęcia ze wspinaczki, potem radość ze zdobycia skały.

 

Kolejne cięcie. Wieczór. Pod dom równocześnie podjeżdża WRX i Foryś. Foryś zabłocony. Z WRX'a wysiada tata ze śpiącym dzieckiem na ręku. Z forysia wychodzi uśmiechnięta, ale zmęczona mama. Wszyscy wchodzą do domu (mogą się objąć - a co? jak sielanka to sielanka)

 

Napis końcowy: "Subaru - i nie potrzebujesz opiekunki"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote="Fido

Tu cięcie i zmiana otoczenia. Ujęcie z przodu. 4 kobiety jadące samochodem. Nie widać marki. Cieszą się i gadają (jak to babki). Nagle zjeżdżają z asfaltu i jadą szybko po błotnistej drodze. Ujęcia z pobocza pokazujące rozpryskujące się błoto. Dojeżdżają do skał i otwierają bagażnik. A tam liny, haki, uprzęże. Krótkie ujęcia ze wspinaczki, potem radość ze zdobycia skały.

 

Proponuję jeszcze w bagażniku wielkiego psa,warunki mogą być zimowe,zaspy i śniegi a laski potem wspinają się na jakichś lodospadach obute w raki i z dziabami w rękach i całym tym żelastwem wspinaczkowym. W czasie powrotu po zalodzonej drodze wyprzedają innych mielących w miejscu lub zapinających łańcuchy na koła. Luz,uśmiech ekstrema- ach, ze szczytu modą zjeżdrzać w puchu na big footach albo skakać na spadolotach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...