Skocz do zawartości

Jak ktoś o Subaru pisze to my poczytać lubimy.


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

oczywiscie powyzsze zalecenie ostroznosci nie dotyczy ninjow :mrgreen:

 

 

 

7 godzin temu, Crazy_Ivan napisał:

napadli mnie z pistoletem, niż nożem

 

 

bo latwiej rozbroic? niby tak (jak sie umi), ale chyba psychiczna bariera u przestepcy zeby nacisnac spust jest mniejsza niz zeby dzgnac...? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Crazy_Ivan napisał:

Poza tym myślę, że mało kwalifikowany napadający, działając w stresie na większe szanse zrobić nam krzywdę nożem, niż bronią palną. 

 

nie ryzykować niepotrzebnie

 

jeśli ma broń (jakąkolwiek) jako straszak a sytuacja wymyka się spod kontroli użyje w panice 

jeśli jest od samego początku zdeterminowany jej użyć, zapewne zrobi to tak, żeby przeciwnika wyeliminować 

 

w jednym i drugim przypadku nie będzie to działanie mające na celu obezwładnienie przy możliwie niskim uszczerbku na zdrowiu 

 

dlatego nawet mając umiejętności plus broń jeśli nie jesteś zdeterminowany użyć jej w całym możliwym zakresie ze wszystkimi tego konsekwencjami - uciekaj, unikaj, konfrontacja tylko jeśli nie ma innego wyjścia 

 

 

jeśli napastnik, który kradnie auto w przypadku oporu odpuszcza to jest mądry w tym co robi bo ogranicza ryzyko tylko do "swojego fachu" 

na ulicy "face to face" może być całkiem inaczej  

 

złodziej a rabuś to jednak dwa odrębne typy osobowości 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vonda napisał:

 

Fajnie! Akurat za 3 lata chcemy kupić nowy samochód. Niedawno czytałem, że wkrótce ma powstać 200 stacji ładowania w Polsce, wiec może jest szansa, że będzie takie auta łatwiej eksploatować w PL, a naszym kolejnym autem będzie elektryczne Subaru! Po przejażdżce Teslą jestem "napalony" na samochód elektryczny ;-) (a Forester i tak ma u nas dożywocie ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli, powtarzam - jeśli to prawda, to mój FXT 2018 będzie ostatnim spalinowym, chyba że już płynie hybryda :o

Z drugiej strony w lesie nie ma gniazdek, to może Forki zostaną spalinowe, najwyżej Zieloni będą w nas rzucać Szyszkami :yahoo:

 

"Firma pracuje również nad nową generacją jednostek napędowych. Na 2019 r. planowana jest premiera rynkowa nowych turbodoładowanych silników o zmniejszonej pojemności." - Koniec Świata, 2:0 dla mnie.

 

"W 2020 r. pojawi się tryb półautomatycznej jazdy. " - 3:0 dla mnie :D

 

"Pierwsze elektryczne Subaru ma pojawić się na rynku w 2021" - God Save Drivers...

 

p.s. idę oglądać sagę Mad Max-a...

Edytowane przez Guliwer
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, msi napisał:

Pewnie Twój zapał ostygnie jak zobaczysz opłaty za prąd, kiedy elektryki się upowszechnią nieco bardziej :) Fajne to ale dopóki nie produkujemy "czystej" energii nie ma za bardzo sensu :)

 

Masz rację. Tego można się spodziewać, szczególnie w naszym kraju. Ale nawet gdyby ta cena była na poziomie cen benzyn i tak chciałbym mieć taki samochód. Jedyne co mnie może zniechęcić, to brak lub chaos z ładowarkami, no i cena zakupu. Jednak tesla S czy X są zbyt drogie. Nadzieja, że model 3 tesli w EU nie będzie kosztował jakoś bardzo dużo więcej niż w USA (35tys $). Bardzo jestem ciekawy co Subaru zaprezentuje za te 2, 3 lata ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w każdym. Póki co prąd do elektryków, na mieście jest za darmo lub prawie darmo w każdym miejscu na świecie. Bo raz, prąd drogi nie jest, dwa, dotuje to Państwo czyli my wszyscy. To się kiedyś skończy :) Z drugiej strony, to odległa perspektywa i na razie można jeździć "za darmo" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, msi napisał:

Pewnie Twój zapał ostygnie jak zobaczysz opłaty za prąd, kiedy elektryki się upowszechnią nieco bardziej :) Fajne to ale dopóki nie produkujemy "czystej" energii nie ma za bardzo sensu :)

To nie do końca tak, że nie ma sensu,  bo:

1. sprawność silników elektrycznych jest znacząco większa niż spalinowych (coś koło 90% ? benzynowe zdaje się DO 40%, diesle nieco ponad 40%)

2. straty na przeniesieniu napedu powinny być mniejsze (silniki przy [każdym] kole, albo na osi, żadnych skrzyń biegów itp. elementów wprowadzajacych dodatkowe obciążenie

3. produkcja prądu z reguły odbywa się w dużych zakładach więc łatwiej zadbać o odpowiednie systemy filtrów itp. - przynajmniej teoretycznie ;-)

 

 

Co prawda masa auta jest znacząco większa .. cieżar akumulatorów mimo wszystko przeważy nad oszczędnosciami wynikającymi z mniejszej masy silnika i braku wielu elementów przeniesienia napędu.

Pewnie auta na wodór byłyby fajniejsze o ile uda się zredukowac koszty ...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vonda napisał:

To nie do końca tak, że nie ma sensu,  bo:

1. sprawność silników elektrycznych jest znacząco większa niż spalinowych (coś koło 90% ? benzynowe zdaje się DO 40%, diesle nieco ponad 40%)

2. straty na przeniesieniu napedu powinny być mniejsze (silniki przy [każdym] kole, albo na osi, żadnych skrzyń biegów itp. elementów wprowadzajacych dodatkowe obciążenie

3. produkcja prądu z reguły odbywa się w dużych zakładach więc łatwiej zadbać o odpowiednie systemy filtrów itp. - przynajmniej teoretycznie ;-)

 

 

Co prawda masa auta jest znacząco większa .. cieżar akumulatorów mimo wszystko przeważy nad oszczędnosciami wynikającymi z mniejszej masy silnika i braku wielu elementów przeniesienia napędu.

Pewnie auta na wodór byłyby fajniejsze o ile uda się zredukowac koszty ...
 

Nie zapominaj o stratach w przesyle energii elektrycznej, sama sprawność silnika to nie wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście ... ale tak to można jeszcze masę elementów dodawać - np. koszt transportu (również ekologiczny "koszt") paliwa z rafinerii do stacji, zużycie energii samej stacji ... no i wcześniej praca rafinerii, a jeszcze wczesniej wydobycie i transport wybitnie "ekologicznymi" tankowcami ;-))

Ciekawe czy to wszystko po zsumowaniu nie da większego obciążenia na środowisko niż straty na transferze energii elektrycznej. Pewnie da się to policzyć - ja się nie podejmuję ;-)


 

Edytowane przez vonda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...