Skocz do zawartości

Co dostalem od mikolaja ?


vert

Rekomendowane odpowiedzi

... woda toaletowa ....

 

U mnie w toalecie zawsze jest woda. Jak spuszczam to się zbiornik sam napełnia :mrgreen:

 

... :shock: macie w domu toaletę ... ale bajer .

 

 

:mrgreen:

 

Nie mamy - to u sąsiadów :mrgreen:

 

... biedni sąsiedzi po wczorajszej wieczerzy ... ach ten groch i fasola .

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

- Dostałem czwarty raz z rzędu komplet opon letnich od ojca :mrgreen:

to już się powoli tradycją staje :roll:

- 250 zł... dajcie jakieś pomysły bo zupełnie nie mam ideii co z nimi zrobić.

- czekolade z anglii, całkiem przepyszna

 

btw: od pani pogody dostałem auto przymarznięte do drogi, ma ktoś pomysł co zrobić? Tzn. jako, że mieszkam na ulicy z kocich łbów do tego wygiętej w łuk to po obu stronach tworzą się takie jakby kanały i ktoś pomyślał że fajnie bedzie wylać troche wody a więc mam kawałek opony i troche felgi wtopionej w krajobraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największe prezenty robię sobie zazwyczaj sam, czym kompletnie utrudniam życie Mikołajom :D, ale udało im się mimo tego po raz kolejny stanąć na wysokości zadania 8). Dostałem trochę gadżetów SWRT, trochę ciuchów. Najważniejsze, że wszystko super, dopasowane, dobrane - widać, że kupione ze staraniem. Dzięki temu żaden z tegoroczny prezentów nie wyląduje w strefie buforowej, z której są dwie drogi: jedna prowadzi do puszki z napisem "PCK", druga do cmentarzyska nieudanych prezentów na dnie szafy :D.

 

A poza tym bardzo się cieszę z tego, że obdarowani przeze mnie byli bardzo zadowoleni 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym bardzo się cieszę z tego, że obdarowani przeze mnie byli bardzo zadowoleni 8).

 

I to jest najważniejsze. Niewiele osób tak myśli, ludzie dają jakieś wygrzebane z piwnicy badziewie, byle tylko mieć temat z głowy :roll:

 

ja zawsze raczej staram wywiad przeprowadzic coby nikt nie mial niemilej niespodzianki

 

w tym roku z prezentami trafilem ;)

 

brat przyjechal z AMS i zobaczyl moja czape ze swinia - i mowi ze tez taka chce - a czapa juz lezala spakowana z innymi gadzetami :mrgreen:

 

tata zobaczyl moj forumowy polar i tez mowi ze chce taki - a polar dla niego juz lezal spakowany :mrgreen:

 

mamuska to wprost powiedziala ze chce regalik na plyty DVD bo jej sie nie mieszcza juz nigdzie - to dostala regalik taki jaki chciala

 

generalnie lubie jak oczy sie ludziom ciesza przy otwieraniu prezentow :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym bardzo się cieszę z tego, że obdarowani przeze mnie byli bardzo zadowoleni 8).

 

I to jest najważniejsze. Niewiele osób tak myśli, ludzie dają jakieś wygrzebane z piwnicy badziewie, byle tylko mieć temat z głowy :roll:

 

Co ciekawe, to od razu widać po takich prezentach i dlatego się zawsze zastanawiam, czy ktoś, dając mi taki prezent: (a) chce mi powiedzieć, że sam jest taki beznadziejny, że nie potrafi niczego lepszego wymyślić, czy też (B) ma mnie gdzieś. Niestety obie opcje są równie słabe :twisted:.

 

Jedyne usprawiedliwienia, jakie mogę znaleźć, to to, że ktoś mnie za mało zna, albo że ma kompletnie inny gust od mojego.

 

PS Ja w tym roku poszedłem ostro obdarowując. Po kawiorze :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestań. Ja 3/4 szpery do Hondy wydałem :cry: .

 

Ale ja wcale nie narzekam 8). Zawsze w takich sytuacjach dziękuję losowi, że mogłem kupić to, co chciałem. Ty też powinieneś się cieszyć, że jako student możesz kupić kawiorowe prezenty i wydać "3/4 szpery do Hondy" (już nie mówiąc o tym, że w ogóle masz hondę).

 

PS. Do "hondy", nie do "Hondy" :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nietrafionymi prezentami zazwyczaj chiba działa to tak, że obdarowujący myśli we własnych kategoriach prezentowych, a nie osoby obdarowywanej. Ja na ten przykład stale dostaję jakieś gustowne bibeloty i figurki - zbieraczki kurzu, które uwielbia moja mama, a mi wiszą i powiewają. Potem jak do mnie mama wpada i figurki nie znajduje to jest wielki rozczar "nie podobała ci się?". Chociaż bardzo dobrze wie, że od początku świata nie kolekcjonuję słoni, ani innych kotków i zawsze oddaję je siostrze ;)

I w tym roku znów dostałam kolejną zbieraczkę kurzu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nietrafionymi prezentami zazwyczaj chiba działa to tak, że obdarowujący myśli we własnych kategoriach prezentowych, a nie osoby obdarowywanej.

 

To jest jeszcze pół biedy - da się odróżnić prezent nietrafiony, ale taki, do kupna którego ktoś się przyłożył, od prezentu z - jak to określił Blue - piwnicy... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznaję zasadę, że lepiej kupić komuś prezent, który mu się przyda i będzie mu służył aniżeli drogi gadżet, który tylko rozśmieszy i zostanie odstawiony :) W rodzinie zawsze robimy sobie skromne prezenty bo i tak jak ktoś o czymś marzy to wspólnie podchodzimy do tematu. Z drugiej strony zwykle na świeta sam sobie coś kupuję :mrgreen:

Niestety w tym roku przez jakiegoś kretyna tnącego zakręt, musiałem kasę przeznaczoną na własny prezent wydać na nową felgę do Imprezy. :evil:

Mialem nadzieję, że na pocieszenie chociaż śnieg spadnie ale póki co cisza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te Wasze Mikołaje :smile:. Ja dostałam zapas kosmetyków chyba na pół roku, najważniejsze że wszystko co lubię i z całą pewnością się nie zmarnuje :). Z drugiej strony... lekko się zadumałam, czy aby ze mną wszystko w porządku, że aż tyle mazideł otrzymałam w prezencie :lol:.

 

No i całkiem fajna niespodzianka na koncie, będzie można poszaleć w styczniu na wyprzedażach :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIC... zupełnie nic :roll: Ale w gruncie rzeczy mi to wisi... Magia świąt znikła... Śniegu nie było... MIkołaja napadli "Alkaidzi"... Ciepło wyparowało... Choinkę zjadł łoś...

 

Ojej... :sad: No to masz tu coś ode mnie :wink:

 

694prezentmismj7.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doxa, hehe... Dziękuję :smile: Sprawiłaś, że uśmiech powrócił, a ociupina szczęścia spłynęła na me serce :smile: Nie wiem czy jesteś tego świadoma, ale ocaliłaś nieznaną Tobie duszę przed otchłanią smutku... Łzy rozpaczy przerodziły się w łzy szczęścia i przyniosły ukojenie... Dziękuję :smile: :smile:

Drobnym, bezinteresownym gestem pozwoliłaś mi odkryć pełnię magii tych Świąt... Dziękuję :smile: I w końcu dzięki Tobie ma wiara w ludzkie dobro się umacniła... Dziękuję... :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doxa, hehe... Dziękuję :smile: Sprawiłaś, że uśmiech powrócił, a ociupina szczęścia spłynęła na me serce :smile: Nie wiem czy jesteś tego świadoma, ale ocaliłaś nieznaną Tobie duszę przed otchłanią smutku... Łzy rozpaczy przerodziły się w łzy szczęścia i przyniosły ukojenie... Dziękuję :smile: :smile:

Drobnym, bezinteresownym gestem pozwoliłaś mi odkryć pełnię magii tych Świąt... Dziękuję :smile: I w końcu dzięki Tobie ma wiara w ludzkie dobro się umacniła... Dziękuję... :smile:

 

chlopie kochany cos ty taki smutny.mow co bys chcial.polarek,czapeczke mow.bo smutno sie zrobilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszałem wczoraj w 3-ce, że podobno czasem lepiej kupic nietrafiony prezent niz trafiony typu np. dezodorant, kapcie dla gości lub mydło :mrgreen::mrgreen::mrgreen: ,

 

ja dostałem rękawiczki, dwie pary, jedne elegancie, drugie sportowe (narciarskie) i jeszcze pare drobiazgów :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...