Jump to content

zmienilem olej na LM MoS2 i


ppmarian

Recommended Posts

postanowilem kontynuowac tradycje i zmienilem olej na LIQUI MOLY MoS2-LEICHTLAUF 10W-40 1092-web.jpg

(dwa poprzednie auta jedzily na oleju ww. i bardzo sobie chwalilem)

 

z tego co wyczytalem z faktur i ksiazki od mojego forestera to poprzedni wlasciciel jedzil na Texaco Havoline Energy 5W-30. jako ze okazalo sie ze jest to tez polsyntetyk wiec bez obaw zalalem takze polsyntetyk tyle ze 10w40. (oba spelniaja zalecana przez Subaru normę Energy Conserving)

 

od dwuch dni jezdze na nowym oleju i slysze poprawe szczegolnie rano. - do tej pory slychac bylo cichutkie popukiwanie zanim olej nie zlapal temp pracy teraz cisza od samego porannego momentu przekrecenia kluczyka.

Link to comment
Share on other sites

Często podobny efekt daje dolanie jakigoś motodoktora lub zmiana oleju na gęstszy, co nie świadczy dobrze o kondycji silnika.

 

olej ktorym zalalem nie jest gestrzy i nie dziala na zasadzie motodoktora...

 

jedyne czym przewyzsza to dodatkiem dwusiarczku molibdenu gtory osadza sie na metalowych elemenentach i "smaruje" od samego poczatku nawet jak nie ma jeszcze filmu olejowego oleju.

Link to comment
Share on other sites

ppmarian, no ok. Ale gdyby to był jakiś super-hiper wypasiony olej to byłby stosowany przez producentów samochodów jako olej fabryczny. Znasz jakiegoś producenta, który zaleca stosowanie tego oleju?

Nie twierdzę, że jest zły, ale nie jest to coś czym możnaby się zachwycać.

Naskuteczniejszym sposobem na pozbycie sie stuków-puków jest zawsze naprawa i nic tego nie zastąpi. Zalewanie olejem, który wyciszy jest....hmmmm... nieteges raczej.

Link to comment
Share on other sites

szczur75, był już temat o olejach z dwusiarczkiem molibdenu. Ktoś też tam napisał, że producenci wykorzystują ten związek w silnikach.

 

Z tego co ppmarian pisze, można wysnuć wnisek, że wcześniej mógł mieć np. problem z przepływem oleju przez hydrauliczne popychacze (stosowali takie w '99 ?). Jeśli tak było w istocie, zastosowanie wyrafinowanej chemii mogło pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Z tego co ppmarian pisze, można wysnuć wnisek, że wcześniej mógł mieć np. problem z przepływem oleju przez hydrauliczne popychacze (stosowali takie w '99 ?). Jeśli tak było w istocie, zastosowanie wyrafinowanej chemii mogło pomóc.

 

Na pewno nie naprawiło. Jedynie przedłużyło agonię.

Link to comment
Share on other sites

... poprzedni wlasciciel jedzil na Texaco Havoline Energy 5W-30. ... zalalem takze polsyntetyk tyle ze 10w40. ...

 

 

olej ktorym zalalem nie jest gestrzy i nie dziala na zasadzie motodoktora...

 

Texaco Havoline Energy 5W-30 to fullsyntetyk, jedyne co obydwa oleje łączy to EC I. I jest "gęstszy".

Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...