himber Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 W moim Legacy (GX 99-03) jedynym sposobem, zresztą zgodnym z instrukcją, na wyłączenie VDC jest włożenie odpowiedniego bezpiecznika w odpowiednie miejsce pod maską. Wtedy po ponownym uruchomieniu silnika zapala się na desce kontrolka "VDC OFF" i faktycznie kontrola trakcji jest wyłączona. 1. Czy można jeździć z tak wyłączonym VDC? Nic chodzi mi o krótkie dystanse. 2. Co sądzicie o dorobieniu przycisku wewnątrz kabiny wyłączającym/włączającym VDC? Czy można bezpiecznie wyłączać i włączać VDC podczas jazdy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeszekS Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 W moim Legacy (GX 99-03) jedynym sposobem, zresztą zgodnym z instrukcją, na wyłączenie VDC jest włożenie odpowiedniego bezpiecznika w odpowiednie miejsce pod maską. Wtedy po ponownym uruchomieniu silnika zapala się na desce kontrolka "VDC OFF" i faktycznie kontrola trakcji jest wyłączona. himber nie pomogę ci, a chętnie sam się czegoś dowiem, napisz więcej "co i gdzie trzeba włożyć" bo też chęnie wyłączę VDC jak dopada białego (mam podobny model 99' A/T, 2,5, GLX Limited). Właśnie znalazłem twój wcześniejszy post, z którego wynika, że masz u siebie pneumatycze zawieszenie. W moim Legacu dzieje się coś dziwnego, gdy jest uniesiony na HI wszystko jes w porządku i trzyma ciśnienie. Kiedy zostawię go na dłużej na opuszczonym w zwykłym poziomie, schodzi powietrze z 2 przednich amorów, tylne trzymają. Miałeśmoże coś takiego? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
himber Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 himber nie pomogę ci, a chętnie sam się czegoś dowiem, napisz więcej "co i gdzie trzeba włożyć" bo też chęnie wyłączę VDC jak dopada białego (mam podobny model 99' A/T, 2,5, GLX Limited). Tutaj masz wyjaśnienie jak wyłączyć VDC http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=613926#613926 Właśnie znalazłem twój wcześniejszy post, z którego wynika, że masz u siebie pneumatycze zawieszenie. W moim Legacu dzieje się coś dziwnego, gdy jest uniesiony na HI wszystko jes w porządku i trzyma ciśnienie. Kiedy zostawię go na dłużej na opuszczonym w zwykłym poziomie, schodzi powietrze z 2 przednich amorów, tylne trzymają. Miałeśmoże coś takiego? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam Tak. Wymieniłem przednie amortyzatory pneumatyczne na nowe (3200zł). Przyczyn "schodzenia" powietrza może być kilka: amortyzator (np. nieszczelna guma), przewody, sprężarka (np. elektrozawór). W twoim przypadku stawiam na gumę :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeszekS Opublikowano 11 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 Dzięki. Gumy pewnie nie da się wymienić, tylko trzeba razem z amorami? Ale trzeba przyznać że masz nosa, niedługo będę miał bliźniaki !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
himber Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 Dzięki. Gumy pewnie nie da się wymienić, tylko trzeba razem z amorami? Wiesz, Polak wszystko potrafi i pewnie można to jakoś galwanizować. Pewnie z mizernym skutkiem. Słyszałem, ze TIR-owcy jakoś naprawiają pneumatyczne zawieszenie naczep. Wracając do Subaru... w moim przypadku guma była sparciała, a dodatkowo było widać rdzę na amortyzatorach. Na HI były szczelne, na NORMAL po kilku godzinach popuszczały i była gleba. Nowe kupiłem w Hamburgu w centrali Subaru, sporo taniej niż w SIP. Tak przy okazji nie ma większego problemu z wymianą amortyzatorów pneumatycznych na normalne. Trzeba tylko znaleźć "dawcę". 3-4 tygodnie temu widziałem na allegro używane przednie i tylne sprężyny z amortyzatorami gazowymi za 1200zł Ale trzeba przyznać że masz nosa, niedługo będę miał bliźniaki !!! Gratuluję! Bliźniaki, niezły strzał :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi