Skocz do zawartości

[Katowice] Śląskie spotkania


Ywone

Rekomendowane odpowiedzi

Też twierdzę że tak nie jest, po prostu pomyślałem podobnie jak Beleg tylko że topornie i żartobliwie.

Żyjąc całkowicie samemu posiadając przykładowo 3 auta gdybym miał płacić dodatkowo za ich ilość też bym to uznał za wyłudzanie pieniędzy.

A tak planuję, dzięki Panowie będę o tym pamiętać w przyszłości.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie chopy 100% racji ja sie juz łapie na tym ,że niczym owieczka godzę się na kolejne jakies dziwaczne pomysły mające na celu wyłudzenie od nas kolejnych pieniędzy , ech... żeby tacy szybcy i pomysłowi byli jak my potrzebujemy skorzystać z jakiejs polisy prawda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałem o tym, ale popytam u naszych strefowych przy okazji. Na pewno stawki idą w górę od 20 aut i na pewno auta na firmę mogą mieć zwyżki jeżeli są przekazywane pracownikom. 

Jest też inny, gorszy skutek posiadania kilku polis na jeden PESEL - szkoda na jednej polisie skutkuje zwyżką na wszystkich polisach. Kiedyś dało się to trochę oszukać ubezpieczając każdy pojazd w innej ubezpieczalni. Po szkodzie ubezpieczalnie nie zawsze solidnie informowały się o szkodach i przy wznowieniu nie brali szkody pod uwagę. Od czasu jak TU korzystają z UFG nie ma już za bardzo miejsca na manipulację. Poza rabatami za kontynuację, bezszkodową jazdę czy inne cechy agent może naliczyć jeszcze zniżkę incydentalną, ale to osobny temat. 

 

@Cherusek1, jesteś w stanie podać w jakich ubezpieczalniach masz pojazdy ? Może któraś z nich ma taki patologiczny zapis z ilością pojazdów. 

Inna kwestia, że jak masz tyle polis komunikacyjnych to szłoby już coś pomyśleć o mini flocie. Muszę rozpytać u moich strefowych jak to wygląda gdyby wszystko podpiąć pod jedną firmę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Cherusek1 napisał:

P.S. polecam pierogi od Pawła szczególnie te z pieczarkami i serkiem - wyśmienite! z dziką satysfakcją dokonałem obżarstwa na niespotykana skalę :) i szykuje się do recydywy w tym temacie :) 

Reklama dźwignią handlu :D, Sebastian jeszcze raz dziękuję ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pablito79 napisał:

Reklama dźwignią handlu :D

Parę razy myślałem o twoim biznesie i pytanie są dwa: 

1) jaki jest największy kłopot ? Za mało klientów czy koszty, które zjadają całe zyski ? 

2) czy dopuszczasz opcję ratowania firmy czy już ostatecznie odcinasz kończynę ? 

 

Ostatnio się nudzę to analizuję różne tematy i zagadnienia. :) Może nie warto się poddawać tylko obrócić kryzys w coś korzystnego ? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

1) jaki jest największy kłopot ? Za mało klientów czy koszty, które zjadają całe zyski ? 

Myślę, że największym problemem są ogromne koszty, mamy fajną miejscówkę i naprawdę sporo ludzi, którzy nas odwiedzają oraz dużo dostaw (oczywiście zależy od dnia). Najwięcej kosztują wszyscy pracownicy i produkty na farsze, staramy się, żeby były jak najlepszej jakości, bez ulepszaczy, bez oszukaństwa. Pierogi z mięsem są tylko z mięsem, jak ruskie, to prawdziwe ziemniaki, a nie płatki ziemniaczane, jak pierogi z mozzarellą, to z prawdziwą mozzarellą a nie z goudą :) no i to są koszty, z których raczej nie zejdziemy.

Niestety ciężko z kogoś zrezygnować, jest ogromny nakład pracy, żeby zrobić farsze, ulepić codziennie około 1500-2000 pierogów codziennie, ugotować i jeszcze to wszystko oczywiście popakować i dostarczyć do klienta.

12 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

2) czy dopuszczasz opcję ratowania firmy czy już ostatecznie odcinasz kończynę ? 

Jeszcze dwa tygodnie temu, miałem naprawdę dół psychiczny i chciałem się tego jak najszybciej pozbyć, zwolnić wszystkich, sprzedać, cokolwiek...

Doszedłem jednak do punktu, że po prostu mi tego szkoda, teraz w maju będziemy już na rynku 7 lat, więc jest ogromny sentyment i żal tych wszystkich ludzi, którzy robią naprawdę dużo, żeby to hulało i są zaangażowani w swoją pracę.

Jest jeszcze światełko w tunelu, bo rząd wprowadził pomoc dla małych firm, zniesienie zusu i dopłaty do pensji pracowników przez 3 miesiące, więc to nas trochę uratuje.

 

A co do obrócenia w coś korzystnego, to myślę, kombinuję - może coś się uda, ale nie mam przekonania...

 

 

Edytowane przez Pablito79
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pablito79 napisał:

1500-2000 tyś

2 miliony pierogów dziennie :o

Szkoda, że jeszcze nie mieszkam w Katowicach bo bym teraz codziennie jadł pierogi na obiad ;) 

 

U mnie w branży też się zaczęło cięcie kosztów i oberwałem jakimś ślepym rykoszetem. Ciężkie czasy idą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, KotMorderca napisał:

2 miliony pierogów dziennie 

Już poprawione :D.

 

3 minuty temu, KotMorderca napisał:

U mnie w branży też się zaczęło cięcie kosztów i oberwałem jakimś ślepym rykoszetem. Ciężkie czasy idą.

Kurcze, nawet u Was cięcia... no niestety wszystkie branże dostaną po tyłku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, BelegUS napisał:

 

Nie twierdzę że tak nie jest. Uważam tylko, że nazywanie tego "logicznym" to nadużycie wobec logiki - jeśli jakiś agent uzasadni mi, w jaki sposób ilość samochodów należących do osoby przekłada się na "szkodowość" pojedynczego samochodu - chętnie pochylę czoła.

 

Do tego czasu będę to uważał za wyłudzanie pieniędzy.

No cóż...., jedynym naprawdę logicznym rozwiązanie w kwestii ubezpieczeń komunikacyjnych jest powiązanie OC z kierowcą a nie z samochodem. Tak jest w niektórych krajach i jakoś firmy ubezpieczeniowe dają radę. U nas twierdzi się, że to by wykończyło większość ubezpieczycieli. Jak zwykle u nas logika działa inaczej.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest przecież chyba jasne, że jak masz więcej jeden samochód to ze strachu, że jeden rozbijesz. No i potrzebujesz zapas samochodów, a skoro sam się boisz, że go rozbijesz to znaczy, że jesteś słabym kierowcą. Proste.

Składka musi być wysoka, nie ma opcji :biglol:

 

Niestety każdy kij ma dwa końce i powodem wysokich składek jest również ilość wyłudzeń, a te koszty też trzeba jakoś pokryć. I oczywiście każdego na dzień dobry traktować jak wyłudzacza. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pablito79 napisał:

Niestety ciężko z kogoś zrezygnować, jest ogromny nakład pracy, żeby zrobić farsze, ulepić codziennie około 1500-2000 pierogów codziennie, ugotować i jeszcze to wszystko oczywiście popakować i dostarczyć do klienta.

Z kadry nie zrezygnujesz chyba, że sam zaczniesz lepić. 

Ogólnie ja widzę takie opcje. Możesz zainwestować w media społecznościowe. Przy czym mówiąc zainwestować mam bardziej na myśli czas niż pieniądze. Możesz też zapłacić i ktoś profesjonalnie będzie Ci profil prowadził. (jakby co mogę podać namiar na znajomą, która uczciwie powie Ci co da się zrobić i jakie są perspektywy). 

Na początek jednak sam możesz działać. Ostatni wpis na FB masz z 29 listopada 2019. Nikt nie otwiera Twojego profilu i tym samym nie poszerza Ci się zasięg. Wystarczy, że wrzucisz jednego lub dwa posty na tydzień i zobaczysz reakcję. Na FB brak podstawowej informacje czyli aktualne menu i ceny. Masz prostą ofertę więc wystarczy prosta grafika. Co więcej możliwość obejrzenia menu przed wizytą skraca czas obsługi - wiele osób, jak ja, przychodzi i wie co zamówi. :)

Wrzuć od czasu do czasu fotki z backstage'u - ludzię lubią widzieć jak coś powstaje, jak taka firma działa. Uwiarygodnisz jeszcze bardziej, że Twoje pierogi są prawdziwe. 

Chwal się wynikami nawet z pozoru błachymi, że dziś ulepiłeś 2100 piergów. Albo taki strzal jak z tymi pierogami na wesele - idealny materiał na posta, do tego odpowiednie hash tagi i niebawem dostajesz kolejne zapytanie tego typu. Fejsbuk to narzędzie, które można naprawdę dobrze wykorzystać. 

Masz bardzo dobre oceny na FB, pyszne.pl oraz na Google. Ale możesz mieć jeszcze lepsze, za darmo. Ludzie sami z siebie wciąż nie często piszą opinie - zachęć ich do tego: postem na FB albo podczas obsługi w lokalu. Jak masz stałych klientów to na pewno bez namawiania wrzucą dobre opinie na Google czy FB. 

Druga kwestia: masz towar premium więc masz podstawę do tego by Twoje pierogi były trochę droższe niż te z innych lokali. Stali klienci się nie obrażą jak dopłacą 1zł więcej. A nawet jak kilku odejdzie to zaangażowanie w FB szybko napędzi Ci nowych. 

Przełóż kryzys na swoją korzyść. Ludzie są teraz niebywale wyrozumiali. Każdy widzi wokół siebie małych przedsiębiorców, którzy padają na kolana. Jest bardzo wiele akcji wspierających lokalne firemki. To od nas konsumentów zależy istnienie małych podmiotów. Nie wstydził bym się apelować do swoich klientów poprzez dostępne media, że w tych trudnych chwilach to od ich zainteresowania zależy dalsze istnienie firmy. Zobacz, wystarczyło wspomnieć na forum i już @Cherusek1, zawitał do lokalu i zostawił kasę. :) 

 

Coś na poparcie moich tez. Moja dziewczyna objęła w listopadzie kierownictwo prywatnego żłobka w Bytomiu. Firma była na grubym minusie. Poza pewną reorganizacją samej placówki położyła bardzo duży nacisk na reklamę właśnie poprzez media społecznościowe. W lutym placówka wyszła na zero. Gdyby nie pandemia to szacowaliśmy, że w kwietniu będzie już na plusie. Na FB pojawiają się zwykle 2 posty dziennie. Polubienia są głównie od rodziców dzieci, które są zapisane. Ale ilość lajków przekłada się na zwiększenie zasięgów i taki żłobek sam wyświetla się znajomych-znajomych, którzy potencjalnie mogą być zainteresowani zapisaniem dzieci. Kilka fajnych akcji niskokosztowych rozpromowanych przez FB i klienci sami zaczęli przychodzić. :) 

 

Ja póki co pracę mam, ale jestem pierwszy do odstrzału. Bo moje stanowisko ma sens i przynosi korzyści tylko w czasie wysokich obrotów.

"Do umycia sterty naczyń warto kupić zmywarkę, ale jak myjesz jeden kubek dziennie to taniej zrobić to w zlewie" 

Jak rynek się całkowicie zawali to przyjdzie mi szukać pracy w najgorszym możliwym czasie. 

Edytowane przez Tomasz_555
Korekta
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, KotMorderca napisał:

Składka musi być wysoka, nie ma opcji :biglol:

 

Moim zdaniem, powinni wprowadzić jakieś dodatkowe kary ( nie tylko wzrost składki na następny rok), dla ludzi którzy powodują wypadki np. pod wpływem alkoholu, lub z premedytacją jeżdżą z dużą prędkością i dochodzi do zdarzenia. Od 1 lipca mają wzrosnąć stawki za mandaty, to może części kierowców zapali się lampka i ilość wypadków spadnie, a co za tym idzie ceny ubezpieczeń się ustabilizują.

 

3 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Ostatni wpis na FB masz z 29 listopada 2019. Nikt nie otwiera Twojego profilu i tym samym nie poszerza Ci się zasięg.

Pewnie masz Tomku ogromną rację, faktycznie FB nam trochę kuleje, największym powodem tego jestem ja sam. Zdaję sobie sprawę, że FB jest ogromnym narzędziem w dzisiejszych czasach, ale jakoś zawsze mi to umknie i podchodzę do tego z dystansem jak i do innych mediów społecznościowych.

Może faktycznie spróbuje się przestawić, teraz mam dużo czasu, a nóż widelec będzie sukces...

Dzięki za pomoc i sugestie :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera, @Pablito79 - tak teraz pogooglałem i pogadałem i wyszło na to, że Twoja pierogarnia to ulubione źrodło korpolunchów u mojej kobiety w firmie (Altus). Jak jej powiedziałem że myślisz o zwinięciu interesu to dostała depresji i zasugerowała, żebyś zrobił vouchery do wykorzystania "na lepsze czasy", wrzucił posta na FB - chętnie poda(my) dalej info w świat :) Inne knajpy też tak robią (ledwie wczoraj kupiłem takie z Małpy Mexico) - może to też jakaś choć drobna cegiełka na przeczekanie trudnych czasów?

 

Jeśli dowóz od Was ma zasięg na Szopienice to też chętnie będziemy zamawiać. :)

 

EDIT: Drugie pytanie od niej - a mrożone / do ugotowania w domu można u Was kupić?

Edytowane przez BelegUS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, BelegUS napisał:

Twoja pierogarnia to ulubione źrodło korpolunchów u mojej kobiety w firmie (Altus)

Hej, faktycznie do Altusa dużo wozimy, co do cegiełki to nie chce ryzykować, bo jak się jednak sprawa rypnie, to będę w niezręcznej sytuacji przed wszystkimi którzy mi zaufali i chcieli pomóc.

 

17 godzin temu, BelegUS napisał:

Jeśli dowóz od Was ma zasięg na Szopienice to też chętnie będziemy zamawiać.

Na Szopki też wozimy, nie ma problemu, zapraszam ;)

 

17 godzin temu, BelegUS napisał:

Drugie pytanie od niej - a mrożone / do ugotowania w domu można u Was kupić?

Nie mamy mrożonych pierogów, można zamówić surowe i samemu ugotować w domu, lub sobie zamrozić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pablito79 napisał:

Hej, faktycznie do Altusa dużo wozimy, co do cegiełki to nie chce ryzykować, bo jak się jednak sprawa rypnie, to będę w niezręcznej sytuacji przed wszystkimi którzy mi zaufali i chcieli pomóc.

Z jednej strony prawda, i szanuję za takie postawienie sprawy, z drugiej... wszyscy chyba wiedzą, że obecnie "ryzyko" jest w każde takie wsparcie wkalkulowane :)

 

7 minut temu, Pablito79 napisał:

Na Szopki też wozimy, nie ma problemu, zapraszam

 

7 minut temu, Pablito79 napisał:

Nie mamy mrożonych pierogów, można zamówić surowe i samemu ugotować w domu, lub sobie zamrozić.

 

Super - to jak tylko przeprowadzkę skończę w tym tygodniu to większe zamówienie będę robił u Was ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, możecie polecić jakiś ogarnięty zakład blacharsko-detailingowy? Chciałbym zrobić w Forku wgniotki na lakierze, przerysowany bok, tylny zderzak i jakieś inne drobniejsze rzeczy (np. Polerkę).

Gdyby robili też czyszczenie i konserwację wnętrza, też bym rozważył :)

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o 3 różnych firmach ;) 

 

Wgniotki:

1) Dariusz Wyrobek 608780553 (gość jest mobilny, ale trzeba załatwić przynajmniej zadaszenie)

2) Dufał https://dufal.pl (widzę, że robią teraz też detailing)

 

Blacharnia:

Stan-S

 

Detailing:

CarEssence (Katowice, Mikołów)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pablito79

Fejs jest idealnym miejscem do promowania.

Ja prowadzę fanpage mojego OSP(link w stopce). Fakt 1000 followersów ale zasięgi rzędu 500-3000 osób to standard ale są i posty z zasięgiem 20 tyś

Wiadomo są posty, które mniej się "sprzedają" i to głównie są jakieś ogłoszenia.

Przez fanpage zwerbowałem  3 nowych członków. Dzięki fanpage zgłosiła się grupa dzieciaków, które "zajarały się" pożarnictwem.

 

No i przedwszystkim zaczynam słyszeć od różnych ludzi, że w końcu zaczęło się coś dziać.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o 3 różnych firmach  
 
Wgniotki:
1) Dariusz Wyrobek 608780553 (gość jest mobilny, ale trzeba załatwić przynajmniej zadaszenie)
2) Dufał https://dufal.pl (widzę, że robią teraz też detailing)
 
Blacharnia:
Stan-S
 
Detailing:
CarEssence (Katowice, Mikołów)
Dzieki! Nie da się tego ogarnąć w jednym miejscu? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wgniotki i polerke powinien ogarnąć blacharz który ma rękę do swojej roboty. Mnie pokusiło oddać auto na polerke z polecenia i przez to wygląda teraz jak wygląda patrzeć się nie da, w pewnej chwili myślałem że spalił mi warsztat lakier na plastikach. Na szczęście pojechałem do gościa który cały czas mi auto ogarniał zrobił sobie tylko próbę na kawałku i umówiliśmy się jak tylko się cieplej zrobi na doprowadzenie Hawka do stanu w którym będzie w końcu cieszył oko. O ile wcześniej się nie sprzeda. Ale to mi pokazuje że jak masz sprawdzonego gościa to się go trzeba trzymać i nie eksperymentowac. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.03.2020 o 20:36, Tomasz_555 napisał:

Mówisz o 3 różnych firmach ;) 

 

Wgniotki:

1) Dariusz Wyrobek 608780553 (gość jest mobilny, ale trzeba załatwić przynajmniej zadaszenie)

2) Dufał https://dufal.pl (widzę, że robią teraz też detailing)

 

Blacharnia:

Stan-S

 

Detailing:

CarEssence (Katowice, Mikołów)

Cześć.

Ja też w kwestii lakierniczej, mam do zrobienia rudą na błotnikach. 

Nie mam sprawdzonego malarza, a poprzednio jak oddalem honde w Sosnowcu to masakra.

Oprócz zaproponowanego macie koledzy jeszcze sprawdzonego lakiernika w okolice bardziej sosnowiec, katowice czy będzin...

Z góry dziękuję!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, pianchi napisał:

Cześć.

Ja też w kwestii lakierniczej, mam do zrobienia rudą na błotnikach. 

Nie mam sprawdzonego malarza, a poprzednio jak oddalem honde w Sosnowcu to masakra.

Oprócz zaproponowanego macie koledzy jeszcze sprawdzonego lakiernika w okolice bardziej sosnowiec, katowice czy będzin...

Z góry dziękuję!

 

 Gryc w Piekarach.

Składali mi  clio 3 po kolizji

I robili ceeda po przygodzie z sarna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musiało się tak skończyć. Miałem robić tylko to co konieczne, a efekt widać na zdjęciu. Tylne lamp zamieniłem na nowe Depo z czarnym wnętrzem. 

Był w planie dedykowany do N/A końcowy tłumik MG Motorsport, ale muszę mieć jedno komfortowe auto. Jeszcze rozważam felgi 17" z wersji turbo, ale nie wiem czy to dobry pomysł w perspektywie nadchodzących chudych miesięcy.

 

P.S. Kupiłem też żabę i kobyłki na użytek garażowy. Żaba firmy Bass. Póki co sprawuje się świetnie. 

 

IMG_2020040.jpg.93565414289d0fb05dc5d85b96ed9fb3.jpg

  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...