[Katowice] Śląskie spotkania

[KotMorderca]

5 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Po zmniejszeniu liczby uczestników pojawiły się inne opcje więc ostatnia selekcja miejsca na nocleg:

 

1. Hotel nad przełomem Sromowce Niżne https://www.booking.com/hotel/pl/nad-przelomem.pl.html

+ wysoki standard, liczne atrakcje na miejscu (SPA, basen itp), bezpośrednio nad Dunajcem

+ restauracja na miejscu (piwko z kija )

+ bezpłatne odwołanie rezerwacji do 10 kwietnia

- wysoka cena (900zł)

+/- Sromowce Niżne to koniec świata, dalej albo przez góry z buta, albo rzeką 

 

2. Pensjonat Gościniec Pieniński Kluszkowce https://www.booking.com/hotel/pl/gosciniec-pieninski.pl.html

+ super cena (510zł)

+ przyzwoite warunki

+ restauracja na miejscu (w opiniach ktoś napisał, że do późna można kupić "napoje")

+ duży parking (@Songo_86 - ja też na to zwracam uwagę)

- możliwość odwołania rezerwacji do 17 kwietnia

- przy głównej drodze

- mniej spektakularne widoki

 

Dajcie cynk i rezerwuję. @Cherusek1, @MPL, @KotMorderca, @Songo_86, @Pablito79

1 kusi widoczkami  

[Pablito79]

11 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Miałem ciężką sobotę i dzisiaj wszystko mi przychodzi z trudem.  Naturalnie jesteś na liście i nie ma to tamto  

Spoczko, chciałem się tylko upewnić, czy czasami przez brak mocy nie chcecie mnie zabrać .

Dla mnie w sumie obojętne 1 lub 2. Faktycznie nad Dunajcem piękna okolica, ale druga oferta też jest w porządku.

Dostosuje się do Was.

[Tomasz_555]

11 godzin temu, BelegUS napisał:

Ciągłość umów jest zachowana, więc nawet jak będę chciał go sprzedać - to mogę.

W DR masz obcego człowieka. Na umowie muszą być dane i podpisy każdego ze współwłaścicieli. Ja bym nie kupił samochodu gdzie podpisuje się tylko jeden współwłaściciel bo to wróży kłopoty. Kupujący który pokaże w urzędzie DR z dwoma właścicielami i umowę na jednego zostanie odesłany z kwitkiem. Mnie jako kupującego nie interesuje czy Ty masz akt darowizny. Masz obowiązek uregulować stan prawny pojazdu.

Przepisy i związany z tym CEPIK zakładają, że pojazd z czarnymi blachami w momencie jakiejkolwiek zmiany urzędowej wymaga wymiany tablic na nowy wzór. W taki sam sposób nikt już nie używa dowodu osobistego w postaci książeczki.

Nie jestem zwolennikiem urzędasów, ale w tej sytuacji nie dziwię się, że nikomu tam nie chce się wymyślać gwintu w lewo i usilnego utrzymywania w systemie pojazdu na czarnych blachach.

[BelegUS]

2 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Przepisy i związany z tym CEPIK zakładają, że pojazd z czarnymi blachami w momencie jakiejkolwiek zmiany urzędowej wymaga wymiany tablic na nowy wzór.

Absolutna i nie mająca podparcia w żadnych przepisach bzdura.

[KotMorderca]

 

2 minuty temu, BelegUS napisał:

Absolutna i nie mająca podparcia w żadnych przepisach bzdura.

Pojazd po sprzedaży (czy darowiźnie) wymaga przerejestrowana, a co za tym idzie wymiany tablic.

[BelegUS]

Teraz, KotMorderca napisał:

Pojazd po sprzedaży (czy darowiźnie) wymaga przerejestrowana, a co za tym idzie wymiany tablic.

 

Dobra, bo widzę że zmierzamy donikąd.

 

1. Mamy samochód na czarnych tablicach z właścicielem A.

2. Właściciel A daje darowiznę 1/2 samochodu osobie B, która na podstawie owej umowy staje się Właścicielem B i zostaje dopisana do dowodu rejestracyjnego. Urzędnicy i CEPiKi mogą sobie Właściciela B nazywać "współwłaścicielem" a Właściciela A "głównym właścicielem" ale do przepisów ma się to nijak - w przepisach mowa jest o WŁAŚCICIELACH - równoprawnych - pojazdu.

3. Właściciel A daruje pozostałe 1/2 pojazdu Właścicielowi B. Osoba A już nie jest właścicielem, Właściciel B posiada teraz 100% samochodu.

4. Właściciel B idzie wyrzucić Właściciela A z dowodu rejestracyjnego - normalna operacja niewymagająca zmiany DR. To że CEPiK jest ułomny to już nie mój jako obywatela problem.

 

Pojęcia które NIE WYSTĘPUJĄ w systemie prawnym: "przerejestrowanie", "współwłaściciel".

[KotMorderca]

  

13 minut temu, BelegUS napisał:

 

Dobra, bo widzę że zmierzamy donikąd.

 

1. Mamy samochód na czarnych tablicach z właścicielem A.

2. Właściciel A daje darowiznę 1/2 samochodu osobie B, która na podstawie owej umowy staje się Właścicielem B i zostaje dopisana do dowodu rejestracyjnego. Urzędnicy i CEPiKi mogą sobie Właściciela B nazywać "współwłaścicielem" a Właściciela A "głównym właścicielem" ale do przepisów ma się to nijak - w przepisach mowa jest o WŁAŚCICIELACH - równoprawnych - pojazdu.

3. Właściciel A daruje pozostałe 1/2 pojazdu Właścicielowi B. Osoba A już nie jest właścicielem, Właściciel B posiada teraz 100% samochodu.

4. Właściciel B idzie wyrzucić Właściciela A z dowodu rejestracyjnego - normalna operacja niewymagająca zmiany DR. To że CEPiK jest ułomny to już nie mój jako obywatela problem.

 

Pojęcia które NIE WYSTĘPUJĄ w systemie prawnym: "przerejestrowanie", "współwłaściciel".

Masz 30 dni od zakupu (darowizny) auta na jego zarejestrowanie na siebie.

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/rejestracja-i-oznaczanie-pojazdow-oraz-wymagan-dla-tablic-18665966/roz-2

Żeby zarejestrować auto na siebie musisz przedłożyć tablice do legalizacji. Czarnych się nie da zalegalizować.

 

Edytowane 24 Lutego 2020 przez KotMorderca

[BelegUS]

6 minut temu, KotMorderca napisał:

Masz 30 dni od zakupu (darowizny) auta na jego zarejestrowanie na siebie.

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/rejestracja-i-oznaczanie-pojazdow-oraz-wymagan-dla-tablic-18665966/roz-2

Żeby zarejestrować auto na siebie musisz przedłożyć tablice do legalizacji. Czarnych się nie da zalegalizować.

 

1. Zakup z grudnia, przepisy weszły w styczniu.

2. Nawet jeśli nie, to samochód jest na mnie zarejestrowany przed upływem 30 dni - jestem jego właścicielem w DR.

3. Nie rejestruje samochodu, samochód zresztą jest zarejestrowany w tym samym WK do którego ja przynależę. Ja tylko aktualizuje dane o właścicielu w DR.

Edytowane 24 Lutego 2020 przez BelegUS

[KotMorderca]

31 minut temu, BelegUS napisał:

 

1. Zakup z grudnia, przepisy weszły w styczniu.

2. Nawet jeśli nie, to samochód jest na mnie zarejestrowany przed upływem 30 dni - jestem jego właścicielem w DR.

3. Nie rejestruje samochodu, samochód zresztą jest zarejestrowany w tym samym WK do którego ja przynależę. Ja tylko aktualizuje dane o właścicielu w DR.

No to jak ci się udało zarejestrować samochód na siebie bez legalizacji blach to leć z flachą do urzędnika bo definitywnie nie ogarnął  

[BelegUS]

5 minut temu, KotMorderca napisał:

No to jak ci się udało zarejestrować samochód na siebie bez legalizacji blach to leć z flachą do urzędnika bo definitywnie nie ogarnął

 

Wskaż mi przepis na podstawie którego dodanie właściciela pojazdu w DR miało by skutkować wymianą tablic rejestracyjnych.

[KotMorderca]

6 minut temu, BelegUS napisał:

 

Wskaż mi przepis na podstawie którego dodanie właściciela pojazdu w DR miało by skutkować wymianą tablic rejestracyjnych.

Przecież ci wyżej wkleiłem.

Podczas rejestracji musisz przedłożyć tablicę do legalizacji co w przypadku czarnej nie jest możliwe.

[BelegUS]

1 minutę temu, KotMorderca napisał:

Podczas rejestracji musisz przedłożyć tablicę do legalizacji co w przypadku czarnej nie jest możliwe.

 

A pokaż mi w którym momencie rejestrowałem pojazd...

Edytowane 24 Lutego 2020 przez BelegUS

[KotMorderca]

1 godzinę temu, BelegUS napisał:

A pokaż mi w którym momencie rejestrowałem pojazd...

Wpisując siebie do dowodu rejestrujesz go na siebie.

[BelegUS]

8 minut temu, KotMorderca napisał:

Wpisując siebie do dowodu rejestrujesz go na siebie.

 

Samochód jest już zarejestrowany - w 1998, po zakupie przez pierwszego właściciela. Ja staję się jego drugim (współ)właścicielem, dowód rejestracyjny nie jest wymieniany bo niby czemu miał by być - jest miejsce na adnotacje o współwłaścicielu, nie powstaje konieczność wymiany dowodu, tablice są ważne i legalne bo nigdy żadna ustawa ich nie zdelegalizowała (bo czemu by miała). Jak dopisujesz żonę albo kochankę do DR to przynosisz blachy do WK i/lub je wymieniasz? Jakieś dziwne obyczaje tam macie.

Edytowane 24 Lutego 2020 przez BelegUS

[KotMorderca]

1 minutę temu, BelegUS napisał:

 

Samochód jest już zarejestrowany - w 1998, po zakupie. Ja staję się jego drugim (współ)właścicielem, dowód rejestracyjny nie jest wymieniany bo niby czemu miał by być - jest miejsce na adnotacje o współwłaścicielu. Jak dopisujesz żonę albo kochankę do DR to przynosisz blachy do WK i/lub je wymieniasz? Jakieś dziwne obyczaje tam macie.

Jak się urzędnik uprze to trzeba je odkręcić, przynieść i okazać (kumpel się sporo ukurwował bo miał przynitowane...), ale przeważnie jednak uwierzą na słowo bo są zalegalizowane, nie trzeba tego robić i mogą zostać na aucie.

[BelegUS]

2 minuty temu, KotMorderca napisał:

Jak się urzędnik uprze to trzeba je odkręcić, przynieść i okazać (kumpel się sporo ukurwował bo miał przynitowane...), ale przeważnie jednak uwierzą na słowo bo są zalegalizowane, nie trzeba tego robić i mogą zostać na aucie.

Ale naklejka legalizacyjna jest co najwyżej per dowód, a nie per sprawa w okienku.

 

Inna sprawa że nikt urzędowi nie broni wydać naklejki legalizacyjnej na czarne tablice - jak ma taką konieczność - proszę bardzo. Żadne przepisy tych tablic nie zdelegalizowały, więc żadne przepisy nie mogą zmusić mnie do ich zmiany (zwłaszcza że muszę za to sam zapłacić). Tutaj też zresztą rację przyznał mi naczelnik WK.

[KotMorderca]

3 minuty temu, BelegUS napisał:

Ale naklejka legalizacyjna jest co najwyżej per dowód, a nie per sprawa w okienku.

 

Inna sprawa że nikt urzędowi nie broni wydać naklejki legalizacyjnej na czarne tablice - jak ma taką konieczność - proszę bardzo. Żadne przepisy tych tablic nie zdelegalizowały, więc żadne przepisy nie mogą zmusić mnie do ich zmiany (zwłaszcza że muszę za to sam zapłacić). Tutaj też zresztą rację przyznał mi naczelnik WK.

Per dowód pod warunkiem, że tam jest. 

Urząd nie może wydać naklejki na czarne tablice.

 

Jak naczelnik uargumentował możliwość zarejestrowania auta na ciebie bez przedłożenia tablic i bez ich legalizacji? Jego zachowanie wedle mojej wiedzy jest sprzeczne z obowiązującym prawem. Czy wskazał jakąś podstawę prawną, która zwalnia Cię z tego obowiązku?

[BelegUS]

Nie obchodzi mnie na co może a na co nie może wydać naklejki urzędnik, jeśli o mnie chodzi to może ją sobie na czoło przykleić.

 

12 minut temu, KotMorderca napisał:

Czy wskazał jakąś podstawę prawną, która zwalnia Cię z tego obowiązku?

Nie musiał wskazywać podstawy prawnej, bo takiego obowiązku nie ma. Nie był w stanie wykazać podstawy prawnej nakładającej na mnie takowy obowiązek - bo takiego obowiązku nie ma. Nie dokonuje PRZEREJESTROWANIA samochodu. Ten samochód jest ZAREJESTROWANY, REJESTRACJA następuje raz, w momencie pojawienia się samochodu w REJESTRACH. Niczego nie REJESTRUJE, AKTUALIZUJE DANE W DOWODZIE REJESTRACYJNYM pojazdu który już w tych rejestrach figuruje od 1998. Samochód ma ważne, legalne tablice, badania techniczne, dowód rejestracyjny. Wóz miał dwóch właścicieli, jeden z nich przekazał swoje udziały drugiemu.

[Songo_86]

Kurcze no ten pierwszy faktycznie kusi 
Ale jak dla mnie jeden jak i drugi mi pasuje ^^

[Matiz]

pany to zmierza do nikąd, racje ma Szymek... czy inaczej, nikt nie ma racji, bo to oczywiście bubel jakich pełno w polskim prawie. Zostało parokrotnie potwierdzone, że NIE MA obowiązku wymiany czarnych tablic przy zmianie współwłaściciela. Odpowiednio uparte jednostki wywalczyły to sobie przekładając kilogram kwitów prawnych, a inne pod**rwią urzedasów na tyle ,że sprawa utkie na zawsze w decydujacym punkcie, czyli włąsnie momencie wymazania starego współwłasciciela.

TA DROGA TO NIE JEST SPRZEDAŻ= NIE WYMAGA PRZEREJESTROWANIA POJAZDU

Tak samo jak my kupilismy poldka z tego samego miasta- też nie trzeba wymieniac tablic, tylko ZAKTUALIZOWAĆ dane w dowodzie. (przyjmijmy że był na białych)

Dochodzi jedynie ważna kwestia, czy cepik 2.0 czegoś nie zmienił? bo te raporty są na bank dosyć stare. Musiałbym podpytać na Złombolach czy sposób dalej działa...

 

ale całe dywagacje są na nic, bo walczymy z urzednikiem, który jest w gruncie rzeczy niewinny. A powinniśmy z przepisem- który jest niejasny.
jednak sprawa jest tak jednostkowa ,że nikt sie tym nigdy nie zajmie. Ten sposób to loteria i Tobie sie już chyba nie uda Szymek
-----------------------------------
wiem że Liroj chciał wywalczyć ucywilizowanie tej kwestii (tablice na auto,nie na właściciela) ale nic z tego nie wyszło i w zamian uściślili przepis o przerejestrowanu w ciagu 30dni.

dzieki, mój kraj taki piękny...
"Gdy zrzuciłeś doniczke w klasie, to nie pytaj babki następnego dnia czy podlać kwiaty"

Tak samo Liroy chciał dobrze, a w zamian doje*ali jeszcze bardziej- bo ktoś niechcący im przypomniał...

[BelegUS]

CEPiK nie jest formą prawną. W dużym skrócie - mnie jako obywatela ułomny system informatyczny z przetargu dla najtańszego oferenta mało obchodzi. Mogą to ręcznie zmienić, mogę im nawet SQLa podrzuć

[Matiz]

5 minut temu, BelegUS napisał:

 Mogą to ręcznie zmienić

Szymek to jest tak samo jak z drukowaniem naklejek w zakładzie poligraficznym u "kumatej baby po kursie".

"Oni nie potrafią tego zrobić."

-ale ja moge to zrobić w 10min za nich! I płace tak samo! (mimo że wykonuje ich robote i pownieniem dostać połowe)

"Nie można."

[Tomasz_555]

@BelegUS, po analizie dyskusji, teoretycznie jesteś na ostatnim etapie, aby zakończyć temat z czarną blachą na aucie czyli zmiana danych właściciela w dowodzie. Ale to jest jedna z interpretacji. Masz też rozporządzenie ministra odnośnie wzorów aktualnie używanych tablic rejestracyjnych. Masz też taki niuans, że województwo katowickie nie istnieje, a blachy "Kxx" są niezgodne z aktualnie obowiązującymi w województwie Śląskim (w przypadku katowic jest to wyróżnik SK). To oczywiście jest doszukiwanie się kruczków i podpieranie wszelkimi sposobami, ale skoro Ty wykorzystujesz luki i niuanse to urząd też może to zrobić. I to jest najgorsze w Polsce, że przepis jakiś jest, ale brak jest jednoznacznej interpretacji. 

A CEPiK jaki by nie był od strony technicznej to mnie bardzo ułatwił życie. Mając 4 samochody to spore ułatwienie jak nie muszę zawracać sobie głowy gdzie jest dowód z tego auta którym chcę jechać ani tym bardziej szukać go w damskiej torebce, w której wszystko jest, ale nic nie można znaleźć. Do tego dochodzi historia pojazdu - wbrew pozorom przydatna rzecz do weryfikowania co mówi sprzedawca pojazdu. 

 

Godzinę temu, Matiz napisał:

wiem że Liroj chciał wywalczyć ucywilizowanie tej kwestii (tablice na auto,nie na właściciela) ale nic z tego nie wyszło i w zamian uściślili przepis o przerejestrowanu w ciagu 30dni.

Ale to zdaje się nie przepadło całkowicie. Coś mi się kojarzy, że pod koniec tego roku dalsza zmiana przepisów ma być gotowa. M.in. brak konieczności wożenia prawa jazdy, likwidacja kart pojazdu, likwidacja naklejek na szybę, tablica przypisana do pojazdu, a co za tym wszystkim idzie możliwość pełnej rejestracji pojazdu online. W urzędzie tylko odbiór tablic i DR. 

[Tomasz_555]

Wyczytałem między wierszami, że lubicie ładne widoki więc zarezerwowałem koniec świata w Sromowcach Niżnych  

Mamy dwa pokoje 3-osobowe. Wyjdzie po 142zł na głowę. 10go kwietnia rezerwacja będzie wiążąca.  Trochę mały parking mają, ale potem zadzwonię i dopytam czy nasze zabawki mogą nam gdzieś przechować.  

[KotMorderca]

2 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Wyczytałem między wierszami, że lubicie ładne widoki więc zarezerwowałem koniec świata w Sromowcach Niżnych  

Mamy dwa pokoje 3-osobowe. Wyjdzie po 142zł na głowę. 10go kwietnia rezerwacja będzie wiążąca.  Trochę mały parking mają, ale potem zadzwonię i dopytam czy nasze zabawki mogą nam gdzieś przechować.  

Przelewać już czy za chwilę?