Skocz do zawartości

[Katowice] Śląskie spotkania


Ywone

Rekomendowane odpowiedzi

Gawra zarezerwowana ! :D Jakaś super promocja wskoczyła i wyszło za wszystko 660zł. Co daje 82,50zł na osobę. 

Do 5 marca jest czas na bezpłatne zmiany. Wtedy roześlę Wam numer konta, a ja zapłacę za wszystkich. :) 

Na miejscu mamy śniadanie wliczone w cenę. 

Gdyby cokolwiek się pozmieniało to koniecznie dajcie znać. :) 

 

13 minut temu, Pablito79 napisał:

myślę że dłuuuugggoooo będziemy wieczorkiem gawędzić na temat naszych maszyn :P

Tylko żebyśmy rano mogli siąść za kółko :drinks:

 

8 godzin temu, Cherusek1 napisał:

Chyba tym razem pojadę Legasiem chciałbym go wypróbować na takiej trasie ,ale muszę zdążyć z małymi poprawkami i przeglądem ,w razie czego będę miał spory bagażnik gdyby jakaś płeć piękna nie była w stanie się opanować 

Jeszcze gwoli przypomnienia ,żebym nie pokręcił czegoś nasz wyjazd bieszczadzkie pętle jest 9-10marca prawda?

W razie awarii będzie miał mnie kto ciągnąć :p 

 

Zamówiłem dzisiaj nowe hamulce i też chyba zrobię przegląd przed wyjazdem. Mam nadzieję, że zdążę wszystko ogarnąć przed wyjazdem :) 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Elpi napisał:

My chyba niestety odpadniemy :( .Jeszcze na dniach potwierdzę na 100 % ale chyba trzeba będzie się obejść smakiem  :(

Liczę na to, że jednak uda się Wam pojechać :) 

 

7 godzin temu, Cherusek1 napisał:

Super! Tomek jesteś Szefem Sztabu Generalnego! Dziękujemy :applause:

Heheh, gorzej jak coś niewypali :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marivip napisał:

@Tomasz_555 tak czytam i czytam i czuję, że za niedługo będziesz Plejady organizował :)

Trzymam za Wasz wyjazd kciuki Panowie i Panie ;)

I wtedy zaczniemy wygrywać tą imprezę! I rozpocznie się era dominacji śląskiej czołówki WRC :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Cherusek1 napisał:

Chopy ! Wiele wskazuje na to że bedziemy mieć nowego forumowicza tu w naszej śląskiej grupie, trzymajcie kciuki Legaś V GT jest na widoku :thumbup::yahoo:

Trzymamy kciuki, takiego wozu jeszcze u nas chyba nie ma :) 

 

Ja niemalże zdecydowałem się na kupienie kolejnego Subaru. W Asterixie zesrał sie silnik więc kolejno pomyślałem: remot->wymiana silnika->kupienie innego samochodu->->jak kupować to coś solidnego czyli Subaru N/A :) 

Ostatecznie jednak będę próbował kupić silnik bo nie jest to dobry moment na inwestycję w samochód. A szkoda :evil2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pablito79 napisał:

Tomku jak to???!!!! Proszę o sprostowanie, czy Asterix to Twój STi ???

Czy znowu coś pokiełbasiłem :facepalm:

Pablito chyba chodzi o Astrę piękniejszej połowy Tomka :P

Ja z kolei będę sprzedawał Yarisa I ,;)mojej mamy w automacie, niestety ilość bolączek w tym aucie jest ogromna ,oczywiście mechanika nie do zajechania ale jest wiele mniejszych bolączek ,które to znajdą odzwierciedlenie w niskiej cenie ,gdybyście szukali albo ktoś by szukał taniego mieszczucha do ogarnięcia to dajcie cynk 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, mamy w domu Astrę :) 

To ciekawy przypadek. Postała 5 dni nieruszana. Idąc z sąsiadem na piwo postanowiłem ją omieść ze śniegu i odpalić. Zapaliła na dotyk, popracowała ze 4 minut i zaczęła się stopniowo dławić, aż do zatrzymania silnika. No i więcej nie zapaliła. Przy próbie rozruchu rozrusznik się zacinał. Próbowaliśmy z kabli, z innym aku, na pych, nic. Zamiast piwa walczyliśmy 2 godziny na mrozie. 

Oddałem samochód do lokalnego serwisu. Obstawiałem padnięty rozrusznik. Jakież było moje zdziwienie gdy usłyszałem, że w cylindrze była woda. 

Chłopaki wyczyścili, przepalili, wymienili filtr powietrza i świece, ale silnik średnio gada i spala więcej oleju niż przeciętny diesel. Po tygodniu świece są tak zaolejone, że ledwo palą. Na LPG to w ogóle cyrk się robi. Koszty remontu przestałem dalej sumować po przekroczeniu 5000zł. Chłopaki szukają dla mnie dobrej używki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Cherusek1 napisał:

Chopy ! Wiele wskazuje na to że bedziemy mieć nowego forumowicza tu w naszej śląskiej grupie, trzymajcie kciuki Legaś V GT jest na widoku :thumbup::yahoo:

Sebastian, ja to ja :P

 

Dziś mnie strasznie kosztami łódzki mechanik nastraszył :P

 

Czy ktoś z Katowiczan może się wypowiedzieć - czy Legacy V to taka studnia bez dna, czy jak się nie ma pecha to pojeździ? zdaję sobie sprawę z tego, że Uzywka to Uzywka i trzeba coś włożyć zawsze, ale pytanie czy to są setki czy tysiące złotych ;P

 

Testowałem jedno Legacy, wrażenia super, zasługiwałby taki na miano nowego Krążownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Ostatecznie jednak będę próbował kupić silnik

Tomek, to jest dobry moment na swapa 2.0 200KM z BRZa ;)

17 godzin temu, Daniel Niewiński napisał:

Sebastian, ja to ja :P

 

Dziś mnie strasznie kosztami łódzki mechanik nastraszył :P

 

Czy ktoś z Katowiczan może się wypowiedzieć - czy Legacy V to taka studnia bez dna, czy jak się nie ma pecha to pojeździ? zdaję sobie sprawę z tego, że Uzywka to Uzywka i trzeba coś włożyć zawsze, ale pytanie czy to są setki czy tysiące złotych ;P

 

Testowałem jedno Legacy, wrażenia super, zasługiwałby taki na miano nowego Krążownika.

Jak ma wymieniony silnik, albo chociaż zrobione UPG to można brać. Wiadomo, że koszta serwisowania takiego auta są trochę wyższe, ale naprawdę warto zainwestować w taki samochód.

Sam rozglądałem się za Legacy V GT ze względu na 5 biegowy automat, ale nic nie było ciekawego na rynku więc kupiłem Forestera SH 2.5 XT. Nie chcę Cię zniechęcać do kupna Subaru z silnikiem 2.5 turbo, ale w moim egzemplarzu panewki zastukały już przy 83.000 km. I tak naprawdę taka awaria to tylko kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś gdzie w okolicach Dąbrowy przerobią mi kolektor na bulgota ? :D Wpadł dzisiaj wydech z nierdzewy od katalizatora ale jednak brak przerobionego kolektora nie daje tego efektu.. A za zrobienie kolektora od podstaw z nierdzewy powiedzieli mi 2 tys ;/ 

Edytowane przez GORAJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, GORAJ napisał:

Wie ktoś gdzie w okolicach Dąbrowy przerobią mi kolektor na bulgota ? :D Wpadł dzisiaj wydech z nierdzewy od katalizatora ale jednak brak przerobionego kolektora nie daje tego efektu.. A za zrobienie kolektora od podstaw z nierdzewy powiedzieli mi 2 tys ;/ 

Polecam warsztat w Sosnowcu:D. Olejniczak na ulicy Pustej, spoko koleś i robią całe układy wydechowe w dobrej cenie. Myślę że powinni ogarnąć temat.

Jakbyś się czegoś dowiedział, to daj znać przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15 lutego 2019 o 23:11, Daniel Niewiński napisał:

Sebastian, ja to ja :P

 

Dziś mnie strasznie kosztami łódzki mechanik nastraszył :P

 

Czy ktoś z Katowiczan może się wypowiedzieć - czy Legacy V to taka studnia bez dna, czy jak się nie ma pecha to pojeździ? zdaję sobie sprawę z tego, że Uzywka to Uzywka i trzeba coś włożyć zawsze, ale pytanie czy to są setki czy tysiące złotych ;P

 

Testowałem jedno Legacy, wrażenia super, zasługiwałby taki na miano nowego Krążownika.

Cześć Daniel miło mi Cię tu powitać nie zależnie od tego co zostanie zakupione , tu w tym wątku i nie tylko znajdziesz potęgę doświadczenia , nie zniechęcaj się trzymam kciuki, zakup dobrego wozu wymaga trochę czasu to wiadoma sprawa, nie każde 2.5T musi się rozlecieć :D a jak się rozleci to nasz Paulis ogarnie i dalej cieszyć się jazdą ,cieszyć cieszyć bo życie jest za krótkie żeby jeździć zwykłymi samochodami ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z 2.5T to jest trochę jak z kobietą. Nie wiadomo czy będzie kaprysić i jak często. Może być tak, że nic nie klęknie, a może być tak że złapiesz UPG dwa razy i będziesz miał ochotę wjechać autem do rzeki. 

Choć jak patrzę na przypadłości mojego STi typu przeciek do kabiny i ciągłe problemy z klimą to mam wrażenie, że wolę UPG. Odstawiasz auto na 2 tygodnie do warsztatu, kładziesz kapuste na stół i po temacie. A moje tematy ciągną się jak flaki z olejem. 

Jedno jest pewne, Subaru warto mieć. :) Wolę mieć problemy z Subaru niż jakimkolwiek innym autem. 

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tomasz_555 napisał:

Z 2.5T to jest trochę jak z kobietą. Nie wiadomo czy będzie kaprysić i jak często. Może być tak, że nic nie klęknie, a może być tak że złapiesz UPG dwa razy i będziesz miał ochotę wjechać autem do rzeki. 

Choć jak patrzę na przypadłości mojego STi typu przeciek do kabiny i ciągłe problemy z klimą to mam wrażenie, że wolę UPG. Odstawiasz auto na 2 tygodnie do warsztatu, kładziesz kapuste na stół i po temacie. A moje tematy ciągną się jak flaki z olejem. 

Jedno jest pewne, Subaru warto mieć. :) Wolę mieć problemy z Subaru niż jakimkolwiek innym autem. 

Tak jest Tomasz pięknie to podsumowałeś , subaru to auto dla prawdziwych facetów ( podnoszenia sobie ego nigdy nie za wiele)pozwólcie ,że  pofilozofuje trochę. W dzisiejszych czasach kiedy mamy kryzys męskości ponieważ klasyczne  wojny należą do przeszłości ( przyjmijmy że tak w naszym swiecie jest) polowania w Tesco z wózkiem również nie dają upustu męskiemu ego. Kobiety zarabiają co raz więcej są wyzwolone samodzielne i często utrzymują rodziny, pojedynki są zakazane i dobrze z resztą - można w prawdzie w poszukiwaniu męskiego spełnienia wejść u mnie do osiedlowego baru i wykrzyczeć np: "niech żyje Polska" albo "Ruch Chorzów to pedały" wtedy emocje są gwarantowane ale...jest to bądź co bądź sztuczne i celowo kreowane niejako z rozpaczy. Wysunę wiec wniosek ,bardzo odważny ale jednak: ostatnią wyspą męskości w naszym świecie ,ostatnim przyczułkiem męskiego często alogicznego postrzegania świata jest garaż z samochodem albo parkplatz z samochodem. To tam można iść podłubać ,posiedzieć, wypić piwo i udawać ze sie naprawia, następnie wsiąść do wozu odpalić go , ruszyć ,poczuć adrenalinę , pościgać się np z Oplem Adamem:P wygrać z nim albo wmówić sobie że się wygrało lub by się wygrało gdyby nie przeciwniści losu. To wszystko jest ratunkiem dla nas, a jak jeszcze stoi Subaru a nie inne auto to te doznania są zdwojone ,to jest niczym miłość powodująca wojnę trojańską ,panewki upg to jak wojna 30-letnia długa bez sensowna ale wiesz że musisz ja wygrać , hektolitry paliwa wylewane do baku swym zapachem odużają i napędzają irracjonalne jeżdżenie wieczorami bez celu.:facepalm: miałem juz kilka samochodów zawsze lubiłem motoryzację ale tego co doświadczam dzieki Subaru nie miałem jeszcze nigdy. Pozdrawiam Was Chopy i przepraszam za zaśmiecanie wątku ale musiałem :superhero:

  • Super! 6
  • Haha 3
  • Lajk 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...