Skocz do zawartości

[Katowice] Śląskie spotkania


Ywone

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 24.10.2018 o 18:30, Bros napisał:

Najpierw trzeba dojechac:( od 25min stoję na A1 na wysokości Piekar i nie zapowiada się że coś się ruszy:(

 

teraz widzę, grubo gość musiał depnąć.

 

https://dziennikzachodni.pl/tragiczny-wypadek-na-autostradzie-a1-w-bobrownikach-zginal-24letni-kierowca-z-zabrza-zobaczcie-zdjecia/ar/13614984

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszny wypadek ;( Czy szybko jechał ? Myślę że nawet przy 140-160km/h mógł uderzyć w barierkę która go podbiła do góry i uderzył w ten słup.

Kurde.. człowiek czasem  nie zdaje sobie sprawy że wystarczy jedna chwila i taka tragedia. 

Niech spoczywa w spokoju. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko stwierdzić co było przyczyną (wiatr? Inny uczestnik ruchu?). W każdym razie barierka go nie podbiła tylko prawdopodobnie z niej wyskoczył. Nie widać tego na zdjęciach ale kilka metrów wcześniej ta barierka dopiero się zaczynała, łagodnie wychodząc z ziemi. O ile mi się nie przewidziało (nie jeżdżę tamtędy codziennie, a całą sytuację widziałem przez kilka sekund) to jest to ewidentny błąd w planowaniu zabezpieczeń. Bariera powinna się zaczynać kilkadziesią, a nie kilka metrów przed ekranami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłoszenie do tego wypadku wyglądało " pojazd uderzył w barierki osoba zakleszczona" nikt nie myślał że tak to będzie wyglądać na miejscu.

Wstępna przyczyna to silny podmuch wiatru bocznego..  na tym odcinku jest pofalowana autostrada i możliwe że podbiło go i zaczął tańczyć po drodze potem wybicie z barierki i poszedł dachem w ekrany. Gdyby stało się to 100 metrów dalej to spadłby tym wrakiem na drogę idącą pod autostrada.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, KotMorderca napisał:

Wybiera się ktoś w poniedziałek na TJS?

 

A może ktoś ma ochotę się zabrać razem ze mną i wytłumaczyć jak jeździć?

 

Niestety w poniedziałek nie mogę się urwać z pracy, a szkoda bo zapowiada się fajna pogoda. Ale mogę Ci powiedzieć jak jeździć :)Powoli, konsekwentnie i z pełną kontrolą nad tym co robisz :) Jeżeli to Twój pierwszy raz to przez pierwsze 20 okrążeń nie ma sensu cisnąć. Naucz się zakrętów a potem zagadaj do Waszki, żeby się z Tobą przejechał. Na pewno rzuci Ci kilka uwag, nad którymi będziesz pracował do końca dnia. Poza tym: 

  • to nie time attack. Z nikim się nie ścigasz. Skup się na pojedynczych zakrętach a nie na wciskaniu gazu w .podłogę. 
  • jazdy jest bardzo dużo - mi średnio wychodziło około 170km jazdy po torze w ciągu jednego dnia. 
  • nie warto katować auta jadąc ciągle na maxa. Skup się na 2-3 zakrętach i w nich staraj się znaleźć optymalną linię przejazdu/prędkość/bieg/itp. Pozostałą część toru jedź spokojnie - schłodzisz silnik i opony. 
  • Po kilku okrążeniach rób okrążenie na pełnym luzie po czym zjedź z toru. Ponownie schłodzisz silnik i opony. Ja np. za pierwszym razem pilnowałem temp. oleju, ale opony (jak się później okazało) miałem notorycznie przegrzane. 
  • odpuść długą prostą ;) moim zdaniem w 9/10 przejazdów nie ma sensu na niej cisnąć na maxa. powoli rozpędź się do prędkości wejścia w kolejny zakręt (przy okazji sprawdzisz jaka to jest prędkość). Gaz/hamulec w podłogę ma na niej sens tylko na pojedynczych okrążeniach jechanych na 100%. 
  • raz na jakiś czas zrób okrążenie na czas. Nie więcej niż 2 na raz. Tutaj polecam aplikację Race Chrono na telefon. Zobaczysz jak bardzo zmieniają się Twoje czasy w ciągu dnia. 

Mój pierwszy raz na TJSie to było szukanie odpowiedniej linii przejazdu i praca rąk. Prędkość była teoretycznie nieistotna. Oczywiście początkowo cisnąłem jak głupi, ale pod koniec dnia robiłem lepsze czasy na pełnym luzie, niż na początku dnia trzymając gaz w podłodze. 

 

Miłej zabawy ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się pod postem @Bros. Lepiej więcej sesji krótkich niż jedna za długa zakończona stopionym tłokiem albo UPG. 

Ciśnienie w oponach (zakładając, że będzie ciepło) 2.0 przód, 1.9 tył. Po jednym czy dwóch okrążeniach ciśnienie wzrośnie od temperatury. 

Każde "pierwsze" okrążenie nie jedź na maksa. Ciepło muszą złapać zarówno opony jak i Twoje mięśnie. 

Staraj się nie jeździć po tarkach, niszczą opony, w szczególności drogowe. 

 

Miłej zabawy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pamiętaj na koniec o starej zasadzie naszego szkockiego mistrza nad mistrzami " jeśli nie wiesz co zrobić, wciśnij gaz do dechy" :superhero:

W dniu 30 października 2018 o 11:24, KotMorderca napisał:

Wybiera się ktoś w poniedziałek na TJS?

 

A może ktoś ma ochotę się zabrać razem ze mną i wytłumaczyć jak jeździć?

To chodzi teraz o ten pomiedziałek? Jak przeczytałem Wasze porady to zwietrzała benzyna w moich żyłach dała znać o sobie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 11.11.2018 o 09:41, Grzecho napisał:

Przegladajac ostatnio jutuba znalazlem taki wpis, ktos cos wiecej o tym może wie? ;)

Tylko nie mów, że Twój nie zamula, bo nie uwierzę ;) Temat powszechnie znany. Są w dwa rodzaje sterownika Hitachi i Denso. Jeżeli nic nie pomyliłem to Denso można zmapować i problem znika. Hitachi jest niemapowalny. 

Wszelkie inne sposoby pozbycia się problemu są albo nieskuteczne albo uważam je za druciarstwo włącznie z zagrożeniem dla trwałości silnika. 

Odnośnie cytatu z YT to z mojej wiedzy wynika, że źródłem problemu nie jest piston slap, a niefortunne umiejscowienie samego czujnika i owy czujnik "słyszy" coś co nie występuje. Wysyła sygnał do ECU i tam amba-fatima, korekcja zapłonu. To tak w skrócie. Walczyłem z problemem, ale suma sumarum kupiłem STi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomasz_555 napisał:

Tylko nie mów, że Twój nie zamula, bo nie uwierzę ;) Temat powszechnie znany. Są w dwa rodzaje sterownika Hitachi i Denso. Jeżeli nic nie pomyliłem to Denso można zmapować i problem znika. Hitachi jest niemapowalny. 

Wszelkie inne sposoby pozbycia się problemu są albo nieskuteczne albo uważam je za druciarstwo włącznie z zagrożeniem dla trwałości silnika. 

Odnośnie cytatu z YT to z mojej wiedzy wynika, że źródłem problemu nie jest piston slap, a niefortunne umiejscowienie samego czujnika i owy czujnik "słyszy" coś co nie występuje. Wysyła sygnał do ECU i tam amba-fatima, korekcja zapłonu. To tak w skrócie. Walczyłem z problemem, ale suma sumarum kupiłem STi. 

Wiesz na czym polega samo zmapowanie tego? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, niebieskiultras napisał:

Ten problem tyczy się ej204 i pochodnych czy w ej201 też może mnie to spotkać?

Problem dotyczy silników 2.0 N/A DOHC ze zmiennymi fazami czyli EJ204. Starsze 2.0 SOHC nie miały tego problemu. :) 

EJ204 jak działa dobrze to jest genialnym wolnossącym silnikiem :) 

 

5 minut temu, mly96 napisał:

Wiesz na czym polega samo zmapowanie tego? :)

Szczegółów technicznych nie znam. Wiem, że nie-ASO ma taką usługę. Z tego co doczytałem jest odwrotnie. Hitachi jest mapowalny, Denso nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.romraider.com/forum/topic1840.html

https://forums.nasioc.com/forums/showthread.php?t=2235130

W szczególności:

Cytat

In the past, the folks at Vishu Tuning figured a way to force IAM to climb rapidly from its initial 50% value up to 100%. Their approach was to use simultaneous brake and throttle to force the engine to run a high load for a little while. The ECU would then notice that it's running at high load, and not knocking, and thus it would increase IAM.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tomasz_555 napisał:

Tylko nie mów, że Twój nie zamula, bo nie uwierzę ;) 

 

Ja właśnie cały czas myślałem że mając już jakiś czas to auto wciąż nie umiem nim jeździć. Raz przyśpiesza o zgrozo a zakres 2-3k obrotów to dramat a raz całkiem zgrabnie i wtedy myślę że chyba jednak wszystko jest ok :D stąd ten wpis zwrócił moją uwagę. Z tego co piszesz problem nie będzie występował stale ale w zależności jak się czujnikowi zczyta? 

Edytowane przez Grzecho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spontanicznie z Sebastianem ugadaliśmy kolejną wycieczkę Subaru. 

Termin 24 listopada 2018, start około 8:00. 

Link do trasy -> https://goo.gl/maps/su6LuAQSAhk

300km, około 6h, fragment trasy leci przez teren Słowacji. Za Tychami odbijamy w lewo i lecimy na Kęty bocznymi drogami. Następnie po drodze zaliczamy odcinki: Przełęcz Kocierska, Stryszawa-Zawoja, Przełęcz Krowiarki (Babia Góra) oraz na powrocie przelot przez Straconke do Bielska na obiad. Potem już prościutko do Katowic. 

Zimówki wskazane. Nawet jak pogoda będzie ogólnie dobra to na przełęczach może być ślisko. To jedyna niepewna kwestia bo ani ja ani Sebastian jeszcze nie założyliśmy kół. Mam jednak nadzieję, że do soboty uda się to ogarnąć. 

Ktoś chętny się wybrać ? To raczej ostatnia wycieczka w tym roku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...