Skocz do zawartości

Tegeso-nieteges, albo nietegeso-teges


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

:roll: nie wiem, czy coś tu napisać o nietegesach, bo wątek dryfuje w kierunku kulinarno - medycznym, ale zaryzyknę;

Mam mega nieteges :cry: , Forek tak dokładnie zamarzł, że nie mogę nic otworzyć. Stojący obok sejas otworzył się za to jakby lato było...

Jak odtaje, to dopiszę tegesa. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w domu zamarzła brama garażowa :(

Jakoś sobie moja małżowinka poradziła i w spólnie z synem ją otworzyli :D

Niestety teraz nie zamyka się do końca :(

Na szczęście wieczorem będę już w domu :D

Niestety jestem chory i będę musiał walczyć z bramą :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stojący obok sejas otworzył się za to jakby lato było

bo zalał zamki silikonem i klucz przy jajkach trzymal

eeeetam.... nic nie zalewał, ani nie wysiadywał :wink: , bo to mój sejas. Zresztą, to nie zamki zamarzły, te chodzą OK, tylko drzwi przymarzły.

 

Ale jest teges :!: :D Jak słoneczko przyszło na drugą stronę domu, to odtajał, mimo, że jest -3.

Zaraz posmarowałem uszczelki.

 

kolejny nieteges - zamarzła linka do otwierania maski. Przy próbie odepchnięcia jej w okolicy zamka niechcący wypchnąłem sprężynkę odciągającą.

teges - znalazłem ją

nieteges - łapy miałem sztywne z zimna

teges - mimo trudności udało się ją założyć :)

 

Co jest? Ubiegłej zimy żadnych takich :shock: Ani razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teges- przysło mi dvd do autka

teges- podłączyłem

nieteges- jest za duze i wygląda... nieładnie =( chyba wracam do fabrycznego...

Jak za duże? Co za dvd? 32" ? :lol:

2din+1cm :x cholerne czajniki nic nie potrafią dobrze skopiować, chociaż i tak gra lepiej jak fabryczne, ale to nie to co bym chciał :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teges- przysło mi dvd do autka

teges- podłączyłem

nieteges- jest za duze i wygląda... nieładnie =( chyba wracam do fabrycznego...

Jak za duże? Co za dvd? 32" ? :lol:

2din+1cm :x cholerne czajniki nic nie potrafią dobrze skopiować, chociaż i tak gra lepiej jak fabryczne, ale to nie to co bym chciał :evil:

To co , nie mieści się w otwór? Oddaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teges: zaczęły się ferie i córka jedzie na obóz karate :twisted:

Nieteges: byliśmy pewni, że wyjeżdża w poniedziałek, a nie dzisiaj :shock:

Teges: organizator nam o tym przypomniał

Nieteges: w momencie jak autokar już odjechał

Teges: na szczęście to tylko 40km

Nieteges: będę musiał jutro jechać, a jestem chory i mam już masę spraw na jutro :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teges: mechanik zmienił wybite tulejki drążka stabilizatora :D

nieteges: za długo z tym zwlekałem i posypało się niedawno wymieniane łożysko :roll:

Brak związku przyczynowo-skutkowego. Te dwa elementy nie mają na siebie żadnego wpływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieteges:

Wczoraj uprzejmy chłopiec (po głosie wnioskuję że dopiero przechodził mutację) zadzwonił z Raiffeisen Leasing że mam zaległości na koncie i mimo że wpłacam regularnie muszę dopłacić ileś-tam-set złotych i mam czas do poniedziałku. Wynika to z tego że zwiększyła mi się rata kredytu a ja płacę cały czas pierwotną stawkę.

W tym momencie mi się podniosło ciśnienie. Poinformowałem że ja w ogóle nie dostałem żadnego papierka o zmianie raty (która podobno nastąpiła 1 października 2011)!

Na co uprzejmy rozmówca kazał mi złożyć reklamację że nie otrzymałem zmian warunków kredytu ani nowego schematu płatności. Oczywiście kasę muszę dalej dopłacić.

W tej chwili ciśnienie mi jeszcze bardziej podskoczyło. Oj baaardzo.

Po zbesztaniu biednego chłopaka że żadnej zmiany warunków nie dostałem a na telefon to na pewno ja żadnych pieniędzy nie mam zamiaru wpłacać. Najpierw niech mnie prawidłowo poinformują o tym fakcie a potem niech żądają pieniędzy. A reklamacji nie mam zamiaru składać bo to nie ja nawaliłem a leasingodawca więc sam może na siebie złożyć reklamację. A jak jeszcze raz podniesie mi ciśnienie to zgłoszę ich do KNF'u i UOKiK'u.

Teges:

W sumie to ciekawe jak to załatwią żeby wydoić ode mnie zaległe raty. Bo decyzję to mi przyślą ale raczej nie będą tacy głupi aby wpisywać tam wsteczną datę ;) A jak to jednak zrobią to mój prawnik i KNF się ucieszą. Procentu już podnieść za bardzo nie mogą a tabeli opłat specjalnie dla mnie zmieniać nie będą ;) Jak chcecie to poinformuję Was o ciągu dalszym :)

 

ps. mieli pecha bo ja w tym momencie pracuję przy takim projekcie dla instytucji finansowej gdzie właśnie jednym z najtrudniejszych problemów jest informowanie o zmianach składek. Także mam pod ręka kilku prawników :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...