Skocz do zawartości

Wiskoza, sprzęgło? Co przypaliłem?? I czy mam się martwić??


Kura

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!!

 

Jak w temacie...

 

Zapiąłem dwa boki na miękkim gruncie z włączonym reduktorem...

 

Zatrzymałem się na chwilę, zaciągnąłem ręczny, wyszedłem z autka, za chwilę nie pamiętając o zaciągniętym ręcznym postanowiłem zamielić kółkami na błocie... Moment startu trwał 5 sekund, przejechałem ze trzy metry i z przerażeniem się zatrzymałem...

 

Poczułem zapach spalenizny...

 

Cykor mnie obleciał...

 

Proszę o ocenę sytuacji...

 

Thx,

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się ale zblokowanie tylnych kół ręcznym i mielenie przednimi to dla wiskozy masakra i lepiej tego unikać. Jak robisz nawrotki na ręcznym to też z wciśniętym sprzęgłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!!

 

Jak w temacie...

 

Zapiąłem dwa boki na miękkim gruncie z włączonym reduktorem...

 

Zatrzymałem się na chwilę, zaciągnąłem ręczny, wyszedłem z autka, za chwilę nie pamiętając o zaciągniętym ręcznym postanowiłem zamielić kółkami na błocie... Moment startu trwał 5 sekund, przejechałem ze trzy metry i z przerażeniem się zatrzymałem...

 

Poczułem zapach spalenizny...

 

Cykor mnie obleciał...

 

Proszę o ocenę sytuacji...

 

Thx,

 

Robert

 

Ciesz się, że nie masz Legasia w automacie :) Po kilkunastu ciasnych jedynkowych zakrętach na mokrym asfalcie śmierdzi palonym sprzęgłem na zewnątrz i w środku :) O tym, że nawiew w środku przestaje dmuchać chłodnym (o ile się nie załączy klimy) nie ma nawet co wspominać...

 

A co do twojej wiskozy - jak działa, to znaczy że przeżyła. A czy działa szybko ocenisz ruszając na luźnej nawierzchni. Nie będzie dziwnych szarpań / dźwięków - to wszystko ok. Choć coś takiego życia jej raczej nie wydłużyło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cypis ręczny piekielnie mocny jest :wink: Miałem podobną chwilę zapomnienia ale mi nie ruszył. Stanął w miejscu :grin:

 

U mnie dochodzi reduktor, czyli mocniejsze przełożenie

i tarczobęben, który według teorii mojego kolegi rajdowca słabiej trzyma, bo jest mniejszy niż standardowy bęben...

 

I na koniec stan techniczny ;) Przymierzam się do zmiany tarczobębnów, bo tarczom brakuje już tylko 0.5 mm do minimalnej grubości... :D

 

Czyli była szansa zamielenia na ręcznym...

 

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez w bmw mialem tarczo bebeny poddalem sie z serwisowaniem tego poraszka i tyle ....ja za 2 razem jak je zmielilem to juz nie bylo co naprawiac wiec to wymnotwalem w czorty :) ))

 

poraszka :mrgreen: wymnotwałeś tarczo bebeny???

:roll:

 

Pan profesór Mniodek :)

 

Pamiętajcie dzieciaki. W AWD/RWD zawsze wciskać sprzęgło podczas latania na rękawie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam rekawa nie urzywalem 2.8l grzebane do tego robilo swoje wystarczylo strzelic ze sprzegla i samo auto bokiem szlo:))))))))

Co do tarczo bebnow zmielilem cale wnetrze (szczeki mocowania wygladaly jak by wyszly z mixera:))) wiec wyciagnolem wszystko z srodka bebena bo i tak nie bylo do czego przykrecac (wymian piasty itp nie oplacalo sie ) rekawa i tak nie urzywalem nigdy .....

Obydwa wypadki byly po tym jak moja kobieta zostawila auto na recznym.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...