Skocz do zawartości

Forester amerykański kupować?


esilon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W innym watku napisałem:

"Forum jest bardzo opiniotwórcze i czasami sie zastanawiam (nie tylko ja), jak łatwo mozna manipulować ludźmi. Już nieraz zauważyłem, że niektóre informacje/rady trzeba przesiać przez drobne sito, żeby czerpać z nich konstruktywne wnioski! "

Myslę, że wielu się z tym zgodzi

 

Napisałeś to Alex za czy przeciw stanowisku prezentowanym przez Xbike ?

Czy też zupełnie luźna uwga pasująca do więkości wątków ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś to Alex za czy przeciw stanowisku prezentowanym przez Xbike ?

Czy też zupełnie luźna uwga pasująca do więkości wątków ?

To było nawiązanie do posta Azraela. Jestem za tym co piszę Xbike! Moim zdaniem uwaga również pasuje do wielu innych wątków!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potrafią mnie przekonywac przez godzinę że STi amerykańskie nie ma jakiejś chłodnicy oleju, której również europejskie nie posiada i nie potrafią jej w nim pokazać mimo że się powołują na jakieś magiczne problemy z olejem pr
Temat wyskakuje co jakiś czas i będzie się pojawiał dalej więc żeby dylemat rozwiązać to może ktoś biegły w piśmie samurajów albo chociaż w piśmie Shakespear'a wystuka jąkąś ,,emilię'' na Wyspy Japońskie z zapytaniem o różnice autek puszczanych na różne rynki? Mam dziwne wrażenie że odpowiedz żółtych może rozwiać przynajmniej niektóre wątpliwości bywalców forum i pomoże nowym nie zadawać wiadomego pytania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

różnic są setki
To fakt i tych drobnych różnic nie brałem pod uwagę ale można się skupić na tych najbardziej istotnych, np.sławna już chłodnica oleju :wink: Na razie nie grozi mi zmiana autka (niestety) więc ten problem mnie nie dotyczy tylko w przypływie szaleństwa taki pomysł mnie nawiedził więc go nieśmiało przelałem na klawiaturkę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subarak 555 ma świetny pomysł . Nie chodzi o różnice w blachach i kształcie reflektorów :lol: tylko o występowanie elementów mających wpływ na eksploatację samochodu. Np. różnice w zawieszeniu, słynna chłodnica oleju, podobno mają mniej wydajną klimę (twierdził to jeden z dilerów) itd. Dyrekcji to obrotów sprzedażnych nie zmieni bo temat ten interesuje chyba głównie forumowiczów którzy chcą sobie sprowadzić używki i tylko się zastanawiają skąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej licznika w milach ne trzeba wraz z flakami wyrywać z deski, bo amerykańskie liczniki mają dyskretny drugi rządek cyfr, w kilometrach właśnie! Bardzo przydatne w Kanadzie, gdzie mile są od dawna nielegalne. A więc nie potrzeba żadnych przerobek, a za zaoszczędzone pieniądze możemy se kupić normalne (nie czerwone) kierunkowskazy, na przykład.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej licznika w milach ne trzeba wraz z flakami wyrywać z deski, bo amerykańskie liczniki mają dyskretny drugi rządek cyfr, w kilometrach właśnie! Bardzo przydatne w Kanadzie, gdzie mile są od dawna nielegalne. A więc nie potrzeba żadnych przerobek, a za zaoszczędzone pieniądze możemy se kupić normalne (nie czerwone) kierunkowskazy, na przykład.

Mogłbys mi to przetłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączę się do Xbike.Sprowadziłemzestanów outbacka 3.0 w pełnym wyposażeniu.Odpukacnie naciąłem się jeżeli chodzi o uszkodzenia/kupowanie na podstawie zdjęć/Cenowo b. atrkcyjnie wersji EU napewno bym nie kupił ze względu na cenę.aktualna eksploatacja bez problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Sprowadzanie z USA miało sens latem zeszłego roku, bez żadnych przekrętów można było "zaoszczędzić" około 30% w stosunku do ceny u nas. ( jak dullar był poniżej 2 zita..., piękne czasy ) Oczywiście mowa o egzemplarzu z salonu z udokumentowanym przebiegiem, servisem i bezwypadkowością. Nie potrzeba żadnych przeróbek oświetlenia, trzeba się tylko pogodzić z dziwnymi szyframi typu 65F na pokrętle od klimy i wyświetlaczu temperatury. Ale to łatwo przeliczyć ... 5/9f-32=c o ile pamiętam... Maruda potrafi się doczepić o brak kierunków na burtach i tylnego przeciwmgnielnego. Co do części nie będę się wypowiadał, gdyż wózkowóz kupiłem po przeglądzie i żona jeszcze nie dojechała do następnego. W każdym bądź razie jeżeli ma sie czysty raport CARFAX a stwierdzi się, że auto było lane, bite i tłuczone a na koniec podtopione to pierwszy z brzegu prawnik ( taki po 600 $ za godzine ) sprawę odkręci i będzie zwrot kosztów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fiu fiu ale sie temat rozwinął,

a ja zadałem takie niewinne pytanko :wink:

 

a co z mniejszą iloscią oktan w paliwie US? jaki ma wpływ na silnik, bo katalizatory to raczej padną?

 

 

:)) Amerykanie stosuja inne miary, paliwo jest takie same i tak samo pojemnisci silnika sa mierzone wg innej skali , zanizaja np Honda civic jest 1.7 aw europie ten silnik to 1.8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest mniejsza liczba oktanowa, tylko inna norma opisująca paliwa, ogólnie ichnie premium / 87 odpowiada naszemu 95, jedynie trzeba uważać gdzie się tankuje, nie polecam wiosek i centrów handlowych, dotyczy to zarówno leśnika jak i motocykli - dostępne tam "płyny" niezbyt nadają się do wyżyłowanych silników, ale o tym już było. A wracając do sedna sprawy - na rynek US nie produkuje się specjalnych gorszych wersji, za to większość dostępnego tam towaru "pre owned" jest lepiej wyposażona - po prostu u nich dodatki są tańsze i ogólnodostępne, niestety, nie sprzedają 2.0 ale żaden ból. Jak ktoś poszukuje prawdziwego golasa 2.0 to polecam rynek niemiecki. U nich dostępne są wersje nie zużywające paliwa oraz z bezusterkowym wyposażeniem - widziałem nawet model bez radia! Ogólnie jednak trzeba uważać przy zakupie z ebay i aukcji - tam najczęściej towar jest lany, bity i tłuczony a często również podtopiony. Ja brałem od dealera i zapłaciłem 2x tyle co na aukcji, ale mam spokój. Jednak uczciwie przyznaje, że przed ostateczną decyzją zaangażowałem znajomego, który przez pare lat wysyłał do Polski furki i jest w tym dość dobrze obeznany. 2 szt odrzucił pomimo, że CARFAX był OK, jednak nie stały w Subaru tylko na innych placach. Głównie korozja i syf w komorze silnika, wycieki - i to u 3-4 latków. Jeden był XT ale jakoś nie chciał doładować! Jest też druga strona medalu - często na aukcji można kupić egzemplarz, który ze względów ubezpieczeniowych "stracił" prawo rejestracji - wystarczy wymienić błotnik, klosz i zderzak i ma się autko jak nowe!

No i oczywiście sprawa radia - złośliwi amerykańce nie używają nieparzystych częstotliwości, ale to ponoć można przeprogramować w każdym porządnym service radiowym.

Temat stary, ale zawsze aktualny :) pzdr, ar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście sprawa radia - złośliwi amerykańce nie używają nieparzystych częstotliwości, ale to ponoć można przeprogramować w każdym porządnym service radiowym.
niestety, nie można...

 

no to poracha, nie będzię 101,6 Mhz... takie auta sie w Polsce nie przyjma....

 

Jak na razie nie zauwazylem aby mi to przeszkadzalo, podobnie jak inne drobne braki typu boczne kierunki, swiatla firmowo byly europejskie, pzdr, ar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...