mati Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Bo ja wiem codziennie jeżdżąc, a nie tylko w święto Jeszcze się odniosę do tej cześci wypowiedzi hogiego, dla mnie przyjemność z jazdy Imprezą jest na torze, pełnym ogniem. Na codzień, w korku, wolę mojego Peugeota 307, jest dużo wygodniejszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Nie liczylem spalania, ale napewno wychodzilo grubo ponad 30-35l. Ja za instalację zapłaciłem 4.500 zł i zakładał mi Jako a nie pan Heniek za 1200 zł. w stodole :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Przynajmniej kosztuje mnie to dwa razy taniej To że coś jest tańsze, nie znaczy że jest lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Bo ja wiem codziennie jeżdżąc, a nie tylko w święto Jeszcze się odniosę do tej cześci wypowiedzi hogiego, dla mnie przyjemność z jazdy Imprezą jest na torze, pełnym ogniem. Na codzień, w korku, wolę mojego Peugeota 307, jest dużo wygodniejszy. Ja potrafię się delektować również w korku. Nie mam służbowego dyszla a na drugie auto jeszcze mnie nie stać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Ja za instalację zapłaciłem 4.500 zł i zakładał mi Jako a nie pan Heniek za 1200 zł. w stodole :razz: Ja wolał bym wydać 4,5k na szperę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Przynajmniej kosztuje mnie to dwa razy taniej a samochodu używam codziennie a nie tylko do upalania. W Ułężu Cię jeszcze chyba ani raz nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Ja hogiego nie widziałem w Ułężu, ani też na Rozecie, w Czosnowie, w Kielcach, Słomczynie, ani w Poznaniu :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Ja za instalację zapłaciłem 4.500 zł i zakładał mi Jako a nie pan Heniek za 1200 zł. w stodole :razz: Moja kosztowala poprzedniego wlasciciela 4000tys i byla zakladana w zakladzie "Godimex" w Piasecznie, opisywalem tych "mechanikow" w dziale od LPG Zenada i tyle. Podejrzewam ze obecny remont silnika jest min. spowodowany jazda na gazie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 Panowie. Do LPG mamy osobny wątek i niech tak zostanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 6 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2007 To ja jeszcze wrzuce swoje trzy grosze. Jak jezdzilem na gazie nie oszczedzajac prawej nogi, to zawartosc butli znikala w tak piorunjacym tempie, ze w zasadzie zanim po raz drugi wrzucalem 4-ke to juz sie musialem powoli rozgladac za stacja LPG... Nie liczylem spalania, ale napewno wychodzilo grubo ponad 30-35l. Benzyny spala mi mniej, jazda jest nieco zwawsza, mam pewnosc ze nic sie nie dzieje z silnikiem, etc... Ja mimo instalacji gazowej jezdze na benzynie, bo koszty wcale nie sa jakos strasznie wyzsze. Wole po prostu raz zatankowac za 180zl i miec spokoj na 200km niz lac dwukrotnie gaz na 200km za prawie te same pieniadze... Widzisz! Wyrzuć instalację i będzie jeszcze taniej i szybciej. Wiesz, lżejszy samochód i te sprawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł C Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Moja kosztowala poprzedniego wlasciciela 4000tys :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Moim zdaniem zakladanie LPG do Subaru/Porsche/itp. to profanacja. :???:Jak kogos nie stac na eksploatacje jakiegos samochodu, to kupuje sie tanszy, jezdzi mniej, albo kupuje drugie auto do jazdy na co dzien (Charade lub AX w dieselu-za cene 5 bakow Vpower'a), a np. Subaru zostaje do zabawy. Z takimi opiniami idź sobie na pl.misc.samochody, czy jakoś tak. Tam jest kupa napinaczy i znajdziesz z nimi wspólny język. Ja mam przyjemność z jazdy subaru na codzień a nie od święta. I nie wyobrarzam sobie jechać w jakąś trasę dupowozem, bo "subaru z gazem nie wypada". Gaz jest po to, żeby jeździć taniej, a nie gorzej. Zresztą jest odpowiedni wątek na tym forum i proponuję zapoznanie się z nim w celu wyzbycia się stereotypów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 w celu wyzbycia się stereotypów Subaru nie drezyna, gaz nie benzyna, karton-gips nie ściana, mus to sikać z rana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 gaz nie benzyna, Wszystko to prawda, aczkolwiek z kontekstu rymowanki (poematu ) można wywnioskować całkiem niesłusznie, że "gaz to zło". :wink: Sporo ludzi uważa, że zagazowanie samochodu, to robienie mu krzywdy. A myślą tak dlatego, że się opierają na obiegowych opiniach, że gaz niszczy silnik, jest gorszym paliwem itepe. Jeśli zweryfikować to założenie (wraz z rozwojem technologii instalacji gazowych wypadało by to zrobić panowie, żeby być na bieżąco i nie twierdzić uparcie, że ziemia jest płaska), to okazuje się, że świat poszedł do przodu i wujek Kazio już nie ma racji mówiąc, że oszczędnie da się jeździć tylko na gONjówce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 można wywnioskować całkiem niesłusznie, że "gaz to zło" Autor miał na myśli, że gaz to nie zło, to wybór. Mus to sikać z rana. Ja osobiście nie zagazowałem, żadnego z moich dotychczasowych samochodów, czy był to Polonez, Opel czy wreszcie Subaru. Nie gazuję bo nie lubię i generalnie staram się mieć w ... to co myślną inni o moich wyborach. Tobie polecam to samo, luzik. :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ken Taczdis Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Fakty są takie, że temp. spalania gazu jest sporo wyższa od temp. spalania benzyny. Jak ktoś ma "zmęczonego GT'eka" i lubi go "przeciągnąć po obrotach" to nie wróże długiego i szczęśliwego związku. Ewentualnie żeby go nieco 'schłodzić' przelewa mocno paliwa i dlatego pali 30 litrów zamiast 15. Przyznam, że jestem też pełen podziwu dla samochodu Hogiego który żwawo pomyka na mocnym setupie. Ciekawy jestem jak wytrzymałby upalanie typu Ułęż. Masz Hogi wskaźniki zainstalowane (temp. oleju, egt)? Żeby nie było, że jestem ogarnięty nienawiścią do gazu to dodam, że do stania w korku czy niewysilonej jazdy LPG jest równie dobre jak benzyna. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 do stania w korku czy nie wysilonej jazdy LPG jest równie dobre jak benzyna. :wink: Nie do końca, bo smród gazu jest nie do zniesienia dla innych uczestników ruchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Autor miał na myśli, Czyli jednak poemat! Tobie polecam to samo, luzik. :grin: Luzik jest. Tylko zawsze mnie jakoś wkurza gadanie, że "jak kogoś nie stać na utrzymanie itp" Właśnie stać mnie bo jest gaz. I dlatego też podkreśliłem, że to jest tańsze rozwiązanie, a nie gorsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Nie do końca, bo smród gazu jest nie do zniesienia dla innych uczestników ruchu. I znowu wracamy, to epoki kamienia łupanego (czyt. instalacje mieszalnikowe w polonezach) i czasów kiedy ziemia była płaska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 smród gazu jest nie do zniesienia To fakt strasznie śmierdzi, stare dwusuwy to był piękny zapach. Proponuję gazowników wyposażyć w obieg zamknięty. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Czyli jednak poemat! Mam tak od dziecka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Chcialbym tylko zauważyć ze co prawda nie LPG ale na CNG zupełnie spokojnie jeżdżą w rajdach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Chcialbym tylko zauważyć ze co prawda nie LPG ale na CNG zupełnie spokojnie jeżdżą w rajdach Nie można porównywać cng i lpg chociażby pod względami bezpieczeństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 huzar105, CNG chyba dużo gorsze pod tym względem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gtx Opublikowano 7 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2007 Chodzi o to ze pali mi 30l gazu na 100km a benzyny by spalila z 25l. Jest to duza roznica w cenie wiec jezdze na gaziaku Nie wiem jak trzeba jeździć żeby spalić po mieście 25l benzyny na 100km... No chyba że się jeździ tylko nocą, z gazem w podłodze, albo w tłoku trzyma obroty powyżej 5k. Mi się nie udało jeszcze spalić więcej niż 18l / 100km, a nie jeżdżę "jak kapelusz". Według mnie, masz Janussz coś nie tak ustawione. Nie popieram gazu w sportowych samochodach, bo według mnie szkoda silnika. Ale to indywidualna sprawa każdego kierowcy, na czym jeździ, mi może być jedynie żal samochodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się