Skocz do zawartości

Wreszcie odebrałem nowego forka 2.0 :) updated


Bonek

Rekomendowane odpowiedzi

Standardowe opony - po waszych narzekaniach spodziewałem się dramatu.

Przy takich temperaturach, jak teraz Geolandery są w sumie ok. Dramat zaczyna się trochę powyżej 20 st. C (zależy to też od temperatury asfaltu, więc w tym roku tego raczej nie dostrzeżesz). Im wyższa temperatura, tym gorzej :idea:

 

To dużo wyjaśnia :-) Faktycznie zimniej jest ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja też wreszcie odebrałem i mam parę uwag co do niego.

seryjne ksenony to porazka :evil: , w 2.0 sam montowałem zestaw i jest o niebo lepiej jak oryginały, ( nie oslepiaja) podejzewam że jest to sprawa palników które moim zdaniem nie maja wiecej jak 4000K w zestawie montowanym jest 6000K.

fabryczne głośniki od razu powędrowały na półke i zamontowałem porządne zestawy i wygłuszyłem wszystko matami, łacznie z Subwoferem w bagażniku bo pierdziało wszystko jak w starej kobyle :twisted:

hamulce to kolejna padaka, i zmieniłem na zaciski z STI BREMBO + GLAFER pływający + przewody w stalowym oplocie i jest super !!!, jest jeszcze mała konieczniość usztywnienia przodu żeby mocno nie nurkował , ale o tym pomyśle na wiosne.

to tyle z bolączek które zauwazyłem, a tak jest super !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

seryjne ksenony to porazka , w 2.0 sam montowałem zestaw i jest o niebo lepiej jak oryginały, ( nie oslepiaja) podejzewam że jest to sprawa palników które moim zdaniem nie maja wiecej jak 4000K w zestawie montowanym jest 6000K.

fabryczne głośniki od razu powędrowały na półke i zamontowałem porządne zestawy i wygłuszyłem wszystko matami, łacznie z Subwoferem w bagażniku bo pierdziało wszystko jak w starej kobyle

hamulce to kolejna padaka, i zmieniłem na zaciski z STI BREMBO + GLAFER pływający + przewody w stalowym oplocie i jest super !!!, jest jeszcze mała konieczniość usztywnienia przodu żeby mocno nie nurkował , ale o tym pomyśle na wiosne.

Nie ma to, jak zakup NOWEGO auta :twisted: !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też wreszcie odebrałem i mam parę uwag co do niego.

seryjne ksenony to porazka :evil: , w 2.0 sam montowałem zestaw i jest o niebo lepiej jak oryginały, ( nie oslepiaja) podejzewam że jest to sprawa palników które moim zdaniem nie maja wiecej jak 4000K w zestawie montowanym jest 6000K.

fabryczne głośniki od razu powędrowały na półke i zamontowałem porządne zestawy i wygłuszyłem wszystko matami, łacznie z Subwoferem w bagażniku bo pierdziało wszystko jak w starej kobyle :twisted:

hamulce to kolejna padaka, i zmieniłem na zaciski z STI BREMBO + GLAFER pływający + przewody w stalowym oplocie i jest super !!!, jest jeszcze mała konieczniość usztywnienia przodu żeby mocno nie nurkował , ale o tym pomyśle na wiosne.

to tyle z bolączek które zauwazyłem, a tak jest super !!!

Jesteś na dobrej drodze, żeby pierwszego (chyba :wink: ) STI-jaja zrobić...

 

 

 

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem dodać tu parę swoich uwag.

 

Ogólnie jestem po ponad 3500 km i wymianie oleju (na Mobil 1 - przy okazji, mam fabryczną butelkę litrową Valvoline dla chętnego).

 

Ksenony rzeczywiście nie najlepsze, audio też, ale jakimś maniakiem nagłośnienia w samochodzie nie jestem, więc jak dla mnie obleci.

 

Skóra - żona mnie ruga, że się na niej ślizga na zakrętach. Jakoś nie mam pomysłu, co z tym zrobić. :smile:

 

Niedawno dostałem na zimę od dealera opony Nokian WR G2 Extra Load. Jeszcze nie miałem okazji ich przetestować w warunkach bojowych, ale o dziwo są cichsze na asfalcie od Geolandarów. No cóż, są darmowe, więc jak się nie sprawdzą to trzeba będzie coś kupić na przyszły sezon, a darowanemu koniowi w zęby nie zaglądam.

 

Z automatu jestem zadowolony. Nagle mam wolną rękę w promocji. :mrgreen: Nie miałem jeszcze okazji pojechać w dalszą trasę, więc głównie jeżdżę po mieście i czasem mam jakiś wypad podmiejski. W takich warunkach pali 12 - 14 l/100 km, ale ostatnio rozpocząłem akcję 4000 (znaczy: nie przekraczać 4000 obr/min) i chcę zobaczyć, jak wygląda spalanie przy spokojniejszej jeździe, bo dźwięk silnika wkręcającego się na 7000 obrotów prowokuje do ciśnięcia gazu, co pewnie się na spalaniu odbija. No, zobaczę.

 

Automat się generalnie sprawdza. Na trybie D (i w mniejszym stopniu na 3) ma co prawda chwilę wahania przy depnięciu (np. wyprzedzanie) zanim zrobi kickdown, ale użycie przycisku power eliminuje tę niedogodność całkowicie. Z powerem reakcja jest natychmiastowa. Do jazdy miejskiej spokojnie nadaje się 3 - auto jest znacznie dynamiczniejsze, a ponieważ "podobno" czwarty bieg jest i tak nadbiegiem, więc w mieście można z niego spokojnie zrezygnować. W terenie automat oszczędza mi stresu związanego z paleniem sprzęgła, a ponieważ 1 jest do 70 km/h, a 2 do 120 km/h więc używam tych przełożeń w terenie bo i tak przecież nie da się szybciej pojechać. Test terenowy mam codziennie rano kiedy odwożę córkę do przedszkola (trasa jest porównywalna z poligonem, ale krótka) więc chyba od czasu pamiętnej kałuży nauczyłem się już sobie radzić w trudnych warunkach.

 

Póki co, chyba nic nie trzeszczy (fotelik dziecięcy skutecznie wszystko zagłusza).

 

Bagażnik wbrew pozorom nie jest taki mały, co prawda jest (do rolety) płytki, ale dużo bagaży wchodzi w górę. Chyba sobie sprawię kratkę bagażową.

 

Ładowność teoretycznie nie jest oszałamiająca, ale udało mi się przewieźć 25 m2 gresu, 100 kg kleju, jakieś worki ze szpachlami - w sumie chyba dodatkowo 50 kg. Jeżeli m2 gresu waży 17 kg to miałem na pokładzie jakieś 575 kg plus zakupy z supermarketu dodatkowo ze 25 kg (samo piwo z 10, woda 9) no i ja :grin: - bałem się, że nie da rady bo nadkola niemal szorowały o opony, ale jakoś przejechałem o dziwo. Oczywiście nie władowałem wszystkiego do bagażnika tylko położyłem tylne siedzenie! Gabarytowe przesyłki też się da przewieźć, drabinę 2,30 m wiozłem i jeszcze było parę centymetrów zapasu.

 

Ogólnie jest super, tylko żona ciągle narzeka :cry: na szczęście głownie sam jeżdżę :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

statnio rozpocząłem akcję 4000 (znaczy: nie przekraczać 4000 obr/min)

Zamulisz silnik :roll:

Zawsze jednak można go potem odmulić :mrgreen:

 

Ogólnie jest super, tylko żona ciągle narzeka

Forek jej się nie podoba :?:

 

E tam, zamulę. Skrzynia jest adaptacyjna i sprawdziłem, że wystarczy parę kilometrów do zmiany jej nastawienia bojowego :mrgreen: Poza tym to i tak jest akcja badawcza na jedno tankowanie.

 

No nie podoba jej się, co jest o tyle bez sensu że jeździ nim przecież może raz na miesiąc. Chyba ważniejsze, że mi się podoba :?:

 

A argument o pakowaniu bagaży na wakacje jest w ogóle powalający. Znaczy przez 49 tygodni w roku mam się męczyć przy parkowaniu, manewrach w mieście i wozić powietrze. To bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, zamulę. Skrzynia jest adaptacyjna i sprawdziłem, że wystarczy parę kilometrów do zmiany jej nastawienia bojowego

Pisałem o silniku, nie o skrzyni :roll:

 

Poza tym to i tak jest akcja badawcza na jedno tankowanie.

Trzeba sobie zapodać Deprim po takiej akcji - w ostatecznym rozrachunku jest to więc nieopłacalne :mrgreen:

 

Chyba ważniejsze, że mi się podoba

Tak. To jest najważniejsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...