Skocz do zawartości

Wreszcie odebrałem nowego forka 2.0 :) updated


Bonek

Rekomendowane odpowiedzi

Antena na magnes tuż przy krawędzi tylnej klapy, kabel prowadzony środkiem

 

Pytanie - czy kabel wychodzący przy tylnej klapie nie powoduje efektów typu zaciekanie / szumy / gwizdy?

 

Ja kupiłem Cobrę 75 (całe radio w gruszce), będzie leżeć w schowku między przednimi fotelami. Antenę chcę mieć na magnesie, wystawianą przez tylną klapę, ale właśnie mam obawy przed przyginaniem uszczelki i wynikającymi z tego problemami... (choć wiele aut tak ma i jeżdzą...)

 

 

Nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 133
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Antena na magnes tuż przy krawędzi tylnej klapy, kabel prowadzony środkiem

 

Pytanie - czy kabel wychodzący przy tylnej klapie nie powoduje efektów typu zaciekanie / szumy / gwizdy?

 

Ja kupiłem Cobrę 75 (całe radio w gruszce), będzie leżeć w schowku między przednimi fotelami. Antenę chcę mieć na magnesie, wystawianą przez tylną klapę, ale właśnie mam obawy przed przyginaniem uszczelki i wynikającymi z tego problemami... (choć wiele aut tak ma i jeżdzą...)

Albo kolka kropel wody w bagażniku (czasami), albi dziura w dachu. Opcja przez drzwi- niedostępna. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerywacz jest raczej ubogi: 2 tryby i to wszystko.

 

Kabel przez klapę to chyba jedyne wyjście - choć też mam lęki związane z ewentualnymi zaciekami.

 

Cienizna... Ksenony, skóra, a nie ma normalnego przerywacza, który jest w każdej wersji hyundai'a

 

Trzeba będzie się przyzwyczaić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerywacz jest raczej ubogi: 2 tryby i to wszystko.

 

Kabel przez klapę to chyba jedyne wyjście - choć też mam lęki związane z ewentualnymi zaciekami.

 

Cienizna... Ksenony, skóra, a nie ma normalnego przerywacza, który jest w każdej wersji hyundai'a

 

Trzeba będzie się przyzwyczaić

 

Dziwne... w Legacy?OBK to standard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cycka nie ma, regulacja wycieraczek jest czterostopniowa działanie: przerywane, wolne, szybkie lub wycieraczki nie działają (mogę się zgodzić, że jest trzystopniowa, gdy nie liczymy poziomu: wycieraczki nie działają - wyjaśnienie dla ortodoksów językowo-matematycznych ;)).

 

Tylko cztero/trzystopniową regulację miałem też w dwóch poprzednich samochodach (P206 i Ford Focus), za to w Hyundaiu Pony z 1990 r. (mój pierwszy samochód) miałem cycka i regulacja była full wypas :D. Tak, więc jak chcesz mieć więcej stopni działania wycieraczek to polecam Hyundaia :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daewoo Lanos - regulacja stopniowana w b. szerokim zakresie

Xara Picasso (full wypas MY 2005) - tak ja w Foresiu. Francuzi wstawili nawet dwupołożeniowy "automat". działający za szybko w trakcie postoju i za wolno w trakcie jazdy.

 

za to światła w Foresiu w cudowny sposób zapalają się i gasną z silnikiem - same. a większość (zwłaszcza niemiecko frnacuzka) moto świata każe światła włączać osobno. b. irytujące - naszym zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No dobra, mi też stuknął tydzień, więc podzielę się wrażeniami z przesiadki z legasia 04 136KM na forysia 07 XC celebration 158 KM

 

1. Silnik. Przełożenia są krótsze, trudno się przyzwyczaić. Legaś był zdecydowanie bardziej szosowy i fajniej się jeździło z większymi prędkościami. Ale z drugiej strony teraz bez obawy wjeżdżam na swoją wiejską drogę. Do 140 km/h jest stosunkowo cicho (spodziewałem się, że będzie dużo głośniej, więc rozczarowanie miłe). Szybciej nie jeździłem, bo kurcze docierka... Dźwięk silnika obiektywnie fajniejszy był w legacy. Bardziej bulgotał. Forysiowy brzmi jakoś tak rzędowo ;-) Zobaczymy co będzie jak zacznę go kręcić wyżej, ale póki co, do 4500 rpm, nie widać jakoś tej różnicy w KM. Nawet rzekłbym, że legacy był ciut bardziej dynamiczny. Pewnie to stado 20 koni chowa się w wyższym zakresie obrotów. Biegi wchodzą tak samo łatwo.

 

2. Wnętrze, pojemność, komfort podróżowania. Nadspodziewanie dobre. Spodziewałem się większej surowości jednak (tak zapamiętałem po jeździe próbnej). Paru rzeczy mi ewidentnie brakuje (komputera ze spalaniem, czasem podróży i zasięgiem, bardziej precyzyjnej klimy, ustawiania prędkości wycieraczek na wolnym biegu, regulacji natężenia podświetlania wszystkich wskaźników). Ale żeby oddać sprawiedliwość foresterowi, ta pół manualna klima daje możliwość uniknięcia słynnego "walenia zimnym w mordę" :-) Wykończenie na wysokim poziomie. Deska spasowana bardzo dobrze, nie hałasuje wcale. Podłokietnik też cichy. Natomiast podsufitka z tyłu trzeszczy bardzo od dnia drugiego. W okolicy mocowania w suficie piątego pasa. Zakładam, że serwis to usuwa bez kłopotu. Szyberdach - rewelka. Fajnie doświetla wnętrze. A kiedy otwarty, na odcinkach dojazdowych dzieciaki stają na tylne siedzenie, łapią się poprzeczki od bagażnika i bawią się w "patrol". Kupa frajdy dla wszystkich. Miejsca w środku ciut mniej, ale powyżej oczekiwań. Bagażnik niestety mniejszy. Najgorsze, że węższy i mi się parasol nie mieści w poprzek ;-) Belki do boksu dokupiłem, a jak dokupię kratkę to spodziewam się, że przestanie mi to przeszkadzać. Tempomat - rewelka. Skórka - bardzo ładna i fajna. Podgrzewanie dupki - hit jesiennego sezonu. Hillholder - pożyteczna zabawka. Samopoziomujące zawieszenie z tyłu - to jest to czego mi naprawdę brakowało. Duuże zakupy na cały tydzień, a dupka zadarta wysoko :grin: Audio akceptowalne, ale jakoś nie słyszę wcale tego niby "subwoofera" w bagażniku. Standardowe audio w legacy + firmowy niby "subwoofer" brzmiało IMHO nieco lepiej.

 

3. Zawieszenie, hamulce. Foryś bardziej buja na zakrętach, ale spodziewałem się czegoś gorszego. Różnica jest niewielka i tak naprawdę przestaje się ją zauważać bardzo szybko, zwłaszcza jak się jeździ kapeluszniczo. Faktycznie opony plus zawiecha dają o niebo większą tolerancję na dziury na drodze. Ładnie wybierają wszelkie nierówności. Hamulce trochę lepsze niż w legacym. Właściwie bez zastrzeżeń. Ale standardowe klocki są chyba bardzo miękkie, bo już mam czarne felgi. Standardowe opony - po waszych narzekaniach spodziewałem się dramatu. A wcale nie jest tak źle. Nie zauważyłem, żeby hałasowały jakoś szczególnie. Piszczą mi tylko na parkingach podziemnych, ale tam piszczy wszystko.

 

4. Widoczność. Subiektywnie lepsza niż w legacy. Ale nie wiem, czy nie wynika to z tego, że siedzi się dużo wyżej. Naturalnie więc widać więcej ponad dachami niższych aut. Ksenony świecą IMHO całkiem fajnie. Kąt widzenia większy, choć zacząłem dostrzegać, że zasięg świateł mijania ze względu na mocne odcięcie światła i cienia, jest realnie chyba trochę mniejszy. Ale nie przeszkadza mi to wcale. Pobocze oświetlone wzorowo.

 

5. Ekonomiczność. Wydawało mi się, że spala więcej. W legasiu trzymałem się 10-10.5 w mojej jeździe mieszanej. Forester ma mniejszy bak i to mnie zmyliło. Dziś przy tankowaniu zmierzyłem i mi wyszło 11 litrów. A więc zupełnie ok.

 

6. Ogólne wrażenie. Kompletna rewelacja. Siedzi się wyżej. Łatwiej się wsiada. I jest to coś. Jakaś magia podróżowania czymś bardzo fajnym. Nieustanny banan w czasie jazdy. Nie żałuję ani trochę, że nie wziąłem outbacka. Foryś jest zajefajny :grin: :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast podsufitka z tyłu trzeszczy bardzo od dnia drugiego. W okolicy mocowania w suficie piątego pasa. Zakładam, że serwis to usuwa bez kłopotu. Szyberdach - rewelka.

 

To mocowanie 3 pasa to nic innego jak źle włożony zaczep środkowy pasa (wystarczy troszeczkę się przyjrzeć i go dobrze włożyć (pas środkowy ma 2 zatrzaski. i ten na końcu pasa muci być dobrze włożony w swoje miejsce na posufitce) - Miałem to samo. Natomiast jak masz fotelik na ISO-Fixie, to nic nie poradzisz - zaczep w sufice do tego fotelika zawsze na dziurach będzie hałasował przy zamontowanym foteliku... :( (w poprzednim aucie ten zaczep miałem w bagażniku i tak nie doskwierał...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast podsufitka z tyłu trzeszczy bardzo od dnia drugiego. W okolicy mocowania w suficie piątego pasa. Zakładam, że serwis to usuwa bez kłopotu. Szyberdach - rewelka.

 

To mocowanie 3 pasa to nic innego jak źle włożony zaczep środkowy pasa (wystarczy troszeczkę się przyjrzeć i go dobrze włożyć (pas środkowy ma 2 zatrzaski. i ten na końcu pasa muci być dobrze włożony w swoje miejsce na posufitce) - Miałem to samo. Natomiast jak masz fotelik na ISO-Fixie, to nic nie poradzisz - zaczep w sufice do tego fotelika zawsze na dziurach będzie hałasował przy zamontowanym foteliku... :( (w poprzednim aucie ten zaczep miałem w bagażniku i tak nie doskwierał...)

 

Znaczy mówisz o końcówce 3 pasa? U mnie ona jest aktualnie wpięta w zaczep w siedzeniu. Podsufitka ma dwie albo trzy plastikowe spinki i jak się naciśnie w okolicy tych spinek, to trzeszczy dokładnie tak jak w czasie jazdy. Nasila się to kiedy odsunięta jest zasłona szyberdachu. Więc to chyba nie pas tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardowe opony - po waszych narzekaniach spodziewałem się dramatu.

Przy takich temperaturach, jak teraz Geolandery są w sumie ok. Dramat zaczyna się trochę powyżej 20 st. C (zależy to też od temperatury asfaltu, więc w tym roku tego raczej nie dostrzeżesz). Im wyższa temperatura, tym gorzej :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...