Skocz do zawartości

[s] Sprzedam Subaru WRX sedan 2002r z SIP, cena 33900 zł


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

podalem link do dyskusji agentowi Warty, u ktorego sie ubezpieczam. Oto jego wypowiedz:

 

 

Witam

 

Poczytałem trochę i powiem tylko, że 98% tych ludzi jest nieświadomych samej konstrukcji polisy i możliwości, z których można skorzystać (lub nie; wybór należy do klienta) ubezpieczając auto i, niestety, dopłacając dodatkową składkę za różne "luksusy".

 

Przede wszystkim klient powinien być świadom faktu, że każda (powtarzam: KAŻDA) firma ubezpieczeniowa z góry zakłada tzw. "udział własny w szkodzie", co w praktyce oznacza obcięcie przyznanej sumy odszkodowania o 15%

 

Należy więc bezwzglęnie wykupić "udział własny"!

 

Firmy ubezpieczeniowe stosują się najczęściej do wycen rynkowych "Info-Experta" lub "Eurotaxu", ale agent ma możliwości korekty (w dół lub w górę) wartości pojazdu zależnie od informacji dot. przebiegu, stanu auta, wyposażenia, pochodzenia itp. (Wyżej wyceniane są pojazdy pochodzące z krajowej sieci dealerskiej bez względu na ilość kolejnych właścicieli). W razie nieporozumień co do wartości każdy agent może zwrócić się w swojej firmie do biegłego rzeczoznawcy, którego wycena nie podlega już dyskusji.

 

Wartość rynkowa samochodu widnieje na polisie jako "suma ubezpieczenia" w chwili zawierania umowy (!) (to ważne, bo w trakcie rocznego przebiegu ubezpieczenia i eksploatacji auta jego wartość systematycznie maleje (i co miesiąc jest wyceniana przez Info-Experta, czy Eurotax)

 

Niesie to za sobą pewne konsekwencje: np. jeśli ukradną nam autko w ciągu miesiąca od zawarcia umowy, otrzymamy jako odszkodowanie pełną sumę ubezpieczenia.

 

Jeśli ewentualna kradzież nastąpi w terminie późniejszym, to zawsze sprzęt zostanie wyceniony na dzień powstania szkody i przyznane odszkodowanie będzie adekwatne do tej wyceny.

 

Można zapobiec takiemu rozwojowi sytuacji zawierając w polisie opcję gwarantowana suma ubezpieczenia (GSU). (dotyczy wyłącznie ryzyka kradzieży).

 

Za dodatkową składką mamy pewność, że suma ubezpieczenia, czyli wartość naszej zabawki w ocenie ubezpieczyciela nie ulegnie zmianie w ciągu całego roku ubezpieczeniowego.

 

Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku likwidacji szkody z "Autocasco", a więc przypadku, gdy z własnej winy uszkodzimy sobie sprzęt.

 

Pamiętajmy: wykupiliśmy konkretną "sumę ubezpieczenia", która po wypłacie odszkodowania ulegnie zmniejszeniu o wartość wypłaconego odszkodowania!

 

Nasza polisa jest dalej ważna do końca jej trwania, ale suma ubezpieczenia będzie już mniejsza, więc w przypadku kolejnej szkody z własnej winy możemy spodziewać się jej całkowitego wyczerpania lub nawet przekroczenia, co w praktyce oznacza obcięcie przyznanego odszkodowania lub tzw. "szkody całkowitej" (b. niekorzystne dla klienta rozwiązanie!)

 

Można zapobiec takiemu rozwojowi sytuacji wykupując opcję "odstąpienie od zmniejszania sumy ubezpieczenia po wypłacie odszkodowania" lub doubezpieczając auto po szkodzie z AC do pierwotnej wartości sumy ubezpieczenia. (To 2-gie rozwiązanie wydaje mi się bardziej sensowne).

 

Generalnie biorąc niedoinformowani klienci obsługiwani przez niekompetentnych agentów, dla których liczy się tylko zdobycie kolejnego kontraktu (i związana z tym prowizja), zawierają umowy ubezpieczenia w przeświadczeniu, że płacąc wysoką składkę (zależną od wartości auta i przysługujących im zniżek taryfowych) powinni otrzymać w razie szkody pełną satysfakcję finansową.

 

Dla klienta najczęściej ważna jest cena polisy, a nie jej konstrukcja.

 

Dlatego agenci chcąc zdobyć klienta często wprowadzają do umowy bez jego wiedzy tzw. "franszyzę redukcyjną", w efekcie której obniżają istotnie składkę, ale wypłacone odszkodowanie obcięte o kolejne 10-15%.

 

W konsekwencji poszkodowany klient (który nigdy nie czyta OWU, bo mu się nie chce lub nie ma na to czasu wszyscy się wiecznie spieszymy!) zgłasza pretensje do całego świata, że został oszukany przez firmę ubezpieczeniową! A często winny wszystkiemu jest pazerny agent..

 

Panie Szymonie, powyższe wyjaśnienia nie wyczerpują całości zagadnienia, ale powinny rozszerzyć nieco Pańską wiedzę na temat ubezpieczeń i nie mam nic przeciwko temu, by znalazły się na forum Subaru, jeśli mogą się przydać jego uczestnikom.

Witold Olszewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

FAQ, nie FAQ, rzecz jest prosta: firmy ubezpieczeniowe zawsze będą dążyły do wypłaty jak najmniejszych odszkodowań wiedząc o tym, że tylko co któryś klient będzie się sądził. Koszty wypłaty wyższego odszkodowania sądzącemu się + opłacenia prawników są i tak niższe, niż koszty wypłacania realnych odszkodowań z góry. Proste.

 

A co do Michała T. - ładnie napisał. Niech teraz tylko faktycznie przedstawi sprawę gdzie trzeba, bo ja nie chcę, by jakiś "gupi" eurotax nie doceniał mojej Booyakashy :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dostalem jeszcze od p. Witka suplement:

 

W tej całej hecy brak jeszcze kilku ważnych informacji: m.in. tego, że AC możemy ubezpieczyć w wartościach „odtworzeniowych” lub „rzeczywistych” czyli w wariancie „specjalnym” lub „podstawowym”.

 

W 1-szym przypadku ubezpieczyciel będzie honorował rachunki za naprawę z ASO (gdzie tzw. „roboczogodzina” jest b. kosztowna) oraz pokryje koszt oryginalnych fabrycznie nowych części.

 

W 2-gim przypadku zostanie przyznane przez likwidatora ryczałtowe odszkodowanie i w ramach tej sumy musimy sobie naprawić sprzęt. Wyliczony zostanie koszt robocizny w nieautoryzowanym warsztacie oraz amortyzacja części w zależności od wieku pojazdu.

 

Oczywiście wariant „specjalny” jest nieco droższy i tym droższy, im starsze autko.

 

Pozdr

 

\!/

( @ @ )

oOO-(_)-OOo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumex1, czy mógłbyś dopytać p. Witka, w którym wariancie są ubezpieczane auta będące na gwarancji?

W przypadku naprawy takiego auta poza ASO producent/importer może mieć, słuszne moim zdaniem, obiekcje co do podtrzymania gwarancji.

 

Aby podsumować to co przeczytałem wyżej, podpisując umowę ubezpieczenia AC należy:

1. zadbać o odpowiednią wycenę auta

2. wykupić udział własny

3. wykupić GSU

4. zadbać, o ubezpieczenie auta wg wartości odtworzeniowej

5. zadbać o brak franszyzy redukcyjnej

oraz dobezpieczać auto po każdej szkodzie likwidowanej z polisy AC,

i można spać spokojnie.

 

Ciekawe ilu z Was usyszała o tym od agenta ubezpieczeniowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin, wysle Ci po prostu namiary na pana Witka na PW. Jesli jestes w W-wie to mozesz sobie z nim bezposrednio pogadac face-2-face, jesli nie - to na pewno telefonicznie Ci tez pomoze - to bardzo proklientowski agent ubezpieczeniowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin - otrzymalem odpowieedz na Twoje pytanie :)

 

Panie Szymonie, nie śledzę forum, bo nie mam na to czasu. Właśnie zmienił się kodeks cywilny i zostałem wprost zasypany przez Wartę dziesiątkami różnych zarządzeń.

 

Odpowiedź na pytanie: wybór wariantu ubezpieczeniowego zależy od klienta!!! Ponieważ wariant „specjalny” jest nieco droższy, zawsze przedstawiam klientowi do wyboru 2 wersje, uprzedzając o konsekwencji tego wyboru. W praktyce w wariancie „specjalnym” ubezpieczam auta do 5-go roku eksploatacji. Potem przechodzimy na „podstawowy”, bo im starsze autko, tym droższy wariant „specjalny”. (To nawet logiczne :) ). Są jednak klienci, którzy przez cały czas eksploatacji swego „cacka” ubezpieczają go w wersji „luksusowej” ze względu np. na b. drogie części.

 

Nadmienić należy, że zdecydowana większość firm ubezpieczeniowych nie daje klientowi możliwości wyboru i zawsze stosuje amortyzację przy wycenie szkody.

 

Z tego, co wiem, Warta jest jedną z nielicznych firm (jeśli nie jedyną) których „produkt asekuracyjny” został b. wysoko nagrodzony na forum międzynarodowym właśnie ze względu na jego elastyczną konstrukcję.

 

Podsumowując: auta będącego na gwarancji nigdy nie ubezpieczyłbym w wersji „podstawowej”, bo nie mógłbym się spokojnie ogolić. :) Jasne, że producent żąda napraw i serwisowania w ASO!.

 

A propos Pańskiego „podsumowania” – komentarza: spać spokojnie można wtedy, gdy współpracuje się z agentem posiadającym rzetelną wiedzę dot. sprzedawanego produktu, potrafiącego służyć radą i pomocą nie tylko w momencie zawierania kontraktu, ale – przede wszystkim – w razie szkody.

 

Z serca pozdrawiam

 

/W.O.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

wlasnie konczy mi sie AC i OC na GT. Oczywiscie przedluzam, tylko majac w pamieci przejscia Intaka ciekaw jestem na ile wyceniony zostanie GT? :roll: Rok temu przy zakupie wyceniono mi go na 21.000 PLN... w tym roku to juz pewnie dowiem sie, ze mam paścia za 15.000 PLN :roll:

Z ciekawosci zajrzalem na strone libertydirect, ktora reklamuje Max Kolonko. Ciekaw jestem z czego oni korzystaja, bo oplaty faktycznie ciekawe i wedlug opisu:

 

"Dla wymagających, bez kompromisów

Kompleksowy pakiet OC i AC Premium posiada 5 podstawowych zalet: po częściowym uszkodzeniu auta, kwota, na jaką jest ono ubezpieczone nie zmienia się; gwarantujemy stałą sumę ubezpieczenia pojazdu; zwracamy koszty nowych części niezależnie od wieku samochodu; naprawa odbywa się z zastosowaniem części dostępnych w autoryzowanych stacjach obsługi; ochrona obejmuje Polskę i Europę. Szkody kradzieżowe nie wpływają na zmianę zniżki Bonus/Malus."

 

Twój wybór:

Pakiet: OC i AC Premium z Mini Assistance

Opcje dodatkowe:

Suma ubezpieczenia OC:

1 500 000 EUR dla szkód osobowych

300 000 EUR dla szkód majątkowych

Suma ubezpieczenia AC: 33 700,00 zł

Suma ubezpieczenia NNW: 20 000,00 zł

Płatność: Płatność jednorazowa

Składka roczna: 2 467,26zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem, czy tylko niektóre marki (w tym Subaru) mają zaniżane wartości, czy to ja ubezpieczyłem się we właściwej firmie? Auto, które użytkuję obecnie (nie Subaru), zostało wycenione w PTU o 1kzł wyżej, niż za nie zapłaciłem. Poprzednio ubezpieczałem tam GLa i z tego co pamiętam, też nie byłem jakoś pokrzywdzony w kwestii wyceny. Może warto zerknąć w ich tabele?

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem, czy tylko niektóre marki (w tym Subaru) mają zaniżane wartości, czy to ja ubezpieczyłem się we właściwej firmie? Auto, które użytkuję obecnie (nie Subaru), zostało wycenione w PTU o 1kzł wyżej, niż za nie zapłaciłem. Poprzednio ubezpieczałem tam GLa i z tego co pamiętam, też nie byłem jakoś pokrzywdzony w kwestii wyceny. Może warto zerknąć w ich tabele?

 

Wycena, wyceną... Ubezpieczyć samochód można na teoretycznie dowolną kwotę. Pytanie tylko jak będzie wyglądać wycena w przypadku (odpukać) kradzieży lub szkody całkowitej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycena, wyceną... Ubezpieczyć samochód można na teoretycznie dowolną kwotę. Pytanie tylko jak będzie wyglądać wycena w przypadku (odpukać) kradzieży lub szkody całkowitej...

W PTU (i nie tylko) jest opcja zniesienia udziału własnego (zwyżka 10%) i amortyzacji (mnożnik w zależności od wieku pojazdu. W przypadku aut do 3lat jest to współczynnik 1,0). Także przy kradzieży sytuacja jest klarowna-zwrot 100%. W przypadku szkody całkowitej, już tak wesoło może nie być.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...