Skocz do zawartości

Cierpienia Młodego Wertera


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

Fido, przejechałem foresiem ponad 40 tysięcy km (2,5 xt) i jest na prawdę ok. Auta również używam na codzień. Co do bagażnika - było kiepsko, ale dokupiłem u AK kratkę i problem braku miejsca w wakacje z babą i dwójką synów zniknął.

 

Hehe no XT to lekko inna bajka niz wolny ssak. Ile kosztowala Cie kratka? Bo ja jestem wielbicielem kratki. Serio. Pakujesz ile wlezie bez obawy, ze komus urwie glowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 102
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Na polskich drogach również poczujesz różnicę w spalaniu. Zwłaszcza jak będziesz trochę cisnął. Za różnicę w cenie dostaniesz lepsze wyposażenie. No i niestety płacisz 14 % a nie 3 % cła.

Forek nie ma również samopoziomującego zawieszenia. O ile dobrze pamiętam.

Jak wejdzie OBK 2.0 w dizlu relacja ceny może sie trochę zmienić.

 

Na czym polega temat tego cla? za co place 14% a za co 3% i czemu? Jako paszteta zywo mnie to interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czym polega temat tego cla? za co place 14% a za co 3% i czemu? Jako paszteta zywo mnie to interesuje.

 

Płacisz 3% akcyzy za samochód z silnikiem o pojemności do 2,0 lub 13,6% akcyzy za samochód z silnikiem powyżej 2,0.

Wszystko wliczone w cenę nowego (płaci Importer, Ty masz to doliczone do Faktury) bądź też sprowadzonego zza granicy samochodu (płacisz sam w Urzędzie Celnym).

Serd,

Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawde 5 osob + full bagaz ma sie raz zima i raz latem. Kiedys jezdzilo sie do Bulgarii Maluchem w 4 osoby + dziecko i tez sie zylo. 90% czasu wozisz dupe sam, wiec o miejsce na bagaze i inne duperele bym sie nie klocil. Jezdzisz glownie na trasie bierz OBK, jezdzisz wedlug mapy sztabowki bierz Forestera.

 

Gdy wylazisz z Forestera

To wygladasz na gangstera...przynajmniej z moja geba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to mój pierwszy post na tym forum więc korzystam z okazji do przywitania się. :mrgreen:

 

Po drugie szczególne pozdrowienia dla Fido jako byłego użytkownika Space Stara (o ile dobrze pamiętam). :mrgreen:

 

Po trzecie, kończąc OT i odnosząc się do głownego wątku, musisz sobie realnie odpowiedzieć czego potrzebujesz. A to jest bardzo trudne i wielu ludzi się niestety oszukuje. Mówią, że chcą furkę rodzinną, a potem szukają czegoś co w 6 sekund ma 100-tkę :wink:

 

Ty za bardzo ważne uznałeś pojemność bagażnika i pojemność wnętrza samochodu, czyli już na wstępie sobie odpowiedziałeś. Jeśli to są naprawdę główne najważniejsze punkty, to na pewno wygrywa w nich Outback. :!: Moim zdaniem ten samochód to świetne połączenie cech dużej limuzyny, z lekkim terenem i fanem z relatywnie szybkiej jazdy.

 

Jeśli natomiast warunki które podałeś, a przynajmniej ich wartościowanie, to pozory, to oczywiście temat jest otwarty.

 

Ponieważ miałem kiedyś podobny dylemat napiszę, że Outback to moim zdaniem świetny samochód i kupiłbym go sobie gdyby nie fakt, że jak dla mnie jest istotnie za duży. 80% czasu jeżdżę sam, a kolejne 20% w dwie osoby w samochodzie. Stąd tak wielka fura dla mnie nie ma żadnego sensu.

 

Jeśli Ty na codzień jeździsz sam i raz do roku na wakacje z rodziną, to IMHO Foryś będzie w zupełności wystarczający.

 

Nie chcę robić zbytniego OT ale mam do Ciebie i do Was pytanie, co sądzicie o Forysiu 2.0 z automatyczną skrzynią. W Dawoju bardzo mi ją zachwalali i twierdzili, że przy tych 158KM jazda z automatem jest komfortowa i wystarczająco szybka. Pytam, bo całe życie jeździłem z manualem i chciałbym spróbować automatycznej. Szczególnie, że głównie jeżdżę po mieście.

 

Fido - jeszcze jedno OT i sorry, że na tym forum o konkurencji. Ale nie myślałeś o Outlanderze Turbo. Mniej więcej te same pieniądze co Foryś 2.0 a nieco więcej koni. Tak pytam, bo to mój drugi (po skrzyni biegów) dylemat. Wiadomo, stara miłość (w tym przypadku do Mitsu) nie rdzewieje :oops:

 

Pozdrawiam fanów Subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to mój pierwszy post na tym forum więc korzystam z okazji do przywitania się. :mrgreen:

 

Po drugie szczególne pozdrowienia dla Fido jako byłego użytkownika Space Stara (o ile dobrze pamiętam). :mrgreen:

 

:grin: No witaj. Pamietasz dobrze

 

Po trzecie, kończąc OT i odnosząc się do głownego wątku, musisz sobie realnie odpowiedzieć czego potrzebujesz. A to jest bardzo trudne i wielu ludzi się niestety oszukuje. Mówią, że chcą furkę rodzinną, a potem szukają czegoś co w 6 sekund ma 100-tkę :wink:

 

Ty za bardzo ważne uznałeś pojemność bagażnika i pojemność wnętrza samochodu, czyli już na wstępie sobie odpowiedziałeś. Jeśli to są naprawdę główne najważniejsze punkty, to na pewno wygrywa w nich Outback. :!: Moim zdaniem ten samochód to świetne połączenie cech dużej limuzyny, z lekkim terenem i fanem z relatywnie szybkiej jazdy.

 

Jeśli natomiast warunki które podałeś, a przynajmniej ich wartościowanie, to pozory, to oczywiście temat jest otwarty.

 

Wlasciwie duzo z moich "priorytetow" z wlasciwa sobie gracja potraktowal Umbert. To prawda, ze na urlop jedzie sie 2 razy do roku. A ze najstarsze dziecie to juz srednio ze starymi chce jezdzic, to nagle robi sie z tego wcale nie najwazniejsze kryterium. Robiac rachunek sumienia, 80% czasu jezdze tym autem sam, albo jezdzi nim malzowina. Sytuacja w ktorej w aucie jedzie 5 osob to jakies 5 do 10% czasu. I zwykle sa to krotkie przeloty.

 

Fido - jeszcze jedno OT i sorry, że na tym forum o konkurencji. Ale nie myślałeś o Outlanderze Turbo. Mniej więcej te same pieniądze co Foryś 2.0 a nieco więcej koni. Tak pytam, bo to mój drugi (po skrzyni biegów) dylemat. Wiadomo, stara miłość (w tym przypadku do Mitsu) nie rdzewieje :oops:

 

Hmmm... w pierwszej chwili pomyslalem sobie "beznadziejna propozycja". Od razu pomyslalem o tym jak zawiodlem sie na poprzednim outlanderze. Wprawdzie naped mitsu nieco odstaje od tego do czego przyzwyczail mnie moj legas. Ale w sumie nie zaszkodzi sie przejechac.

 

Forys kusi mnie czyms nowym. Outback jest "tylko" wyzszym legacy'm. Chyba wbrew moim poczatkowym zalozeniom zaczynam sklaniac sie ku foresterowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę robić zbytniego OT ale mam do Ciebie i do Was pytanie, co sądzicie o Forysiu 2.0 z automatyczną skrzynią. W Dawoju bardzo mi ją zachwalali i twierdzili, że przy tych 158KM jazda z automatem jest komfortowa i wystarczająco szybka.

 

No to ja mogę wreszcie coś doradzić :mrgreen:

 

Mam, co prawda niedługo bo niecały tydzień, ale jestem zachwycony.

 

Korki w ogóle bez problemu, nie zauważam. Siedzę sobie rozwalony jak w fotelu przed TV i tylko hamulec naciskam lub odpuszczam.

 

Skrzynia "podobno" się uczy stylu jazdy kierowcy, więc jak od razu dasz jej do zrozumienia, że ma się starać, to zmienia przełożenia szybciutko.

 

Charakterystyka przełożeń jest taka, że jeżeli chcesz jeździć dynamicznie w mieście (na trasie w zasadzie też...) to nie jeździsz na D tylko na 3. Wtedy skrzynia wachluje tylko pierwszymi trzema biegami, a ponieważ trójka jest wg instrukcji do 191 km/h, to w zasadzie wystarcza. Jeśli chcesz dodać dynamiki to wciskasz przycisk power i wtedy ciągnie wyżej. Może do killowania to się nie nadaje (nie próbowałem), ale do naprawdę szybkiej i dynamicznej jazdy jak w sam raz. Można by kiedyś porównać, jak w praktyce wygląda różnica pomiędzy jazdą automatem i manualem.

 

Co do zużycia paliwa to nie wiem, chyba zależy głównie od stylu jazdy :?:

 

W terenie automat sprawdza się bardzo dobrze, ponieważ umie powoli i delikatnie pociągnąć samochód i nie musisz się stresować że spalisz sprzęgło.

 

No i to chyba tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fido - z tą jazdą próbną Outlanderem to może być problem, bo u dilerów trudno o testową wersję 2.0 Turbo. Outlanderem II bez problemów ale wersją Turbo dużo gorzej (przynajmniej w Auto GT w Wa-wie).

Jakkolwiek pomyśl, chociaż wydaje mi się, że zaczynasz się skłaniać w kierunku Forestera. :mrgreen:

 

Osobiście właśnie zastanawiam się nad zakupem i mam 3 opcje:

 

- Mitsu Outlander Turbo

- Forester 2.0 (jest teraz jakaś fajna promocja na bardzo dobre wyposażenie za rozsądne pieniądze)

- to samo co wyżej tylko w automacie - do czego bardzo zachęca Dawoj

 

Funky-Koval - wielkie dzięki za opinię! Pozwól, że odezwę się do Ciebie na priv za jakiś miesiąc. Będziesz miał już większe doświadczenie z automatem, a ja będę bliższy zakupu.

Generalnie Twój post potwierdza opinię Dawoja, że do dobrej i dynamicznej jazdy ten automat się nadaje nawet przy 158 KM.

 

A jeśli chodzi o porównania automatu i manuala to są takie oczywiście robione. Wypada to różnie ale od jakiegoś czasu automat nie pozostaje bez szans. :wink:

Na przykład - http://pl.youtube.com/watch?v=gmMNRQ1GJ ... ed&search=

 

So What! - dzięki za linki. Dają trochę informacji.

Sorry, że się nie przywitałem we wskazanym miejscu ale nie chciałem duplikować wpisów i skorzystałem z okazji żeby wszystko zawrzeć w jednym miejscu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o porównania automatu i manuala to są takie oczywiście robione. Wypada to różnie ale od jakiegoś czasu automat nie pozostaje bez szans.

Na przykład - http://pl.youtube.com/wat...related&search=

Pamiętaj, że w Foresterze (nawet XT) montują dość leciwej konstrukcji czterobiegowy automat. Trudno go porównywać do DSG. Jedyna zaleta jest taka, że przy subarowym automacie nie rośnie spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam porownanie z pierwszej reki miedzy Outlander 2.0 Turbo a Forysiem 2.0X. Starszy wlasnie zakupil Outlandera bo okazal sie tanszy. To calkiem inny styl prowadzenia auta. Forester wydaje sie dac prowadzic jednym paluszkiem naokolo Outlandera. Oczywiscie osiagi na plus w turbinie Outlandera, przy 3000rpm dostaje kopa ale Outlander prowadzi sie sztywniej, ciezej i ... powazniej. Pomimo ze mam full wypas w Foresterze w Outlanderze czuje sie bardziej luksusowo przez te wlokno weglowe i alcantre.

 

Przesiadajac sie do Forestera automatycznie robi sie banan na buzce i czujesz sie jak dziecko w Boze Narodzenie. Weselszy o niebo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Outlander I odpada, co z tego,że ma koni kupę jak pozatym gołą ...... Technologicznie to on za Forkiem jest o lata, napęd,zawias, eeee.... :twisted:

Niechby wzięła mnie cholera

Gdybym nabył Outlandera

 

A dla gangsta w Forkach:

 

Gniecie w pasie mnie giwera

Gdy dosiadam Forestera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy w każdym wątku będzie kółko poetyckie

Nie rośnie trawa ni żaden krzew

gdzie tętent ordy, tatarski śpiew -

natomiast rymy się sypią jak z worka

wszędzie, gdzie widać Michała Bajorka...

 

Trudno trafić Forestera

Bo to zwinna jest cholera

Jak się strzela zez Buławy

wtedy płonne są obawy -

czy Forester, czy Legacy,

każden cel jest jak na tacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...