Fido__ Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Chyba przyszedł czas na zmiany. Choć tego nie planowałem, to czuję, że chwila w której będę się rozstawał z moim legacy nieuchronnie się zbliża. Chcę coś z większym prześwitem, ale równie pojemnego. No i żeby dynamika była nie gorsza. Auto ma być głównym autem w rodzinie. Czyli na codzień dojazdy do pracy, a w czasie wolnym wyjazd na urlop. Ze względów budżetowych (pasztet) w grę wchodzą wolne ssaki. Forester, albo outback 2.5. Więcej kandydatów nie widzę... Co jest ważne bardzo: - wysokość i trwałość zawieszenia (chcę wyżej niż teraz, bo droga do mojej wsi ma zbyt duże wyboje) - pojemność bagażnika (foryś ma chyba trochę mniejszy, ale czy wysokość do dachu nie da rekompensaty długości?) - pojemność wnętrza (w legasiu mieszczę się w 2+3). Jeśli wyjazd na wakacje, to jednorazowy przelot w obrębie kraju. No ewentualnie do austrii na narty. Co jest ważne mniej: - komfort podróżowania (boję się trochę, że forysiem jeździ się jak pudłem po tv) chciałbym w miarę komfortowo podróżować do 160km/h - dynamika - ma być nie gorsza niż w moim 136KM legacy. Mnie ona wystarcza w tym wieku w zupełności. - ogromnie ważne jest jak moja żona będzie się prezentować w aucie kiedy ja nim nie będę jeździł ;-) Chyba w foresterze będzie lepiej. Jak myślicie? Ona w każdym razie woli forysia. - spalanie - tu chyba różnicy nie ma Jak to jest z samopoziomującym zawieszeniem outbacka? I jak to porównać do możliwości zapchania bagażnika forestera? Czy jest duża różnica komfortu podróżowania z mocno wypchanym autem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devlin Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Pierwsza ofiara watku offroadowego A na powaznie - zdecydowanie OBK. Forek jest po prostu za ciasny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Lepiej jeździć Foresterem Niż w golfa grać z Jimmym Carterem Warunki brzegowe spełnia - zwłaszcza to z prezencją Żony w środku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Mam Forka MY'06 N/A, jechałem też Legacy (takim jak Twoje). Forek ma 29 kkm przebiegu, więc nie na wszystkie Twoje pytania będę w stanie odpowiedzieć. :arrow: wysokość i trwałość zawieszenia (chcę wyżej niż teraz, bo droga do mojej wsi ma zbyt duże wyboje) Forek rewelacyjnie radzi sobie na drogach nieasfaltowych. Terenówka to nie jest, ale po ostatnich Plejadach mogę powiedzieć, że zaskoczy Cię swoimi możliwościami. Zawias jest super zestrojony jak na mój gust. Doskonały kompromis pomiędzy komfortem, a dobrym prowadzeniem. Awaryjności dotychczas nie stwierdziłem. :arrow: pojemność bagażnika (foryś ma chyba trochę mniejszy, ale czy wysokość do dachu nie da rekompensaty długości?) Dane odnośnie objętości bagażnika znasz. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że bez problemu pakujemy się do Forka nawet na wyjazdy zimowe (dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci). W naszym przypadku nie ma potrzeby pakowania powyżej oparcia tylnych siedzeń. W razie konieczności kurtki/spodnie narciarskie, które są bardzo lekkie, a zajmują dużo miejsca, pakuję do boxu dachowego i jest ok. W ofercie ASO jest też sprytna krata mocowana bodajże do kielichów tylnego zawiasu (nie zasłania części za oparciem. Kosztuje chyba ok. 1000 zł. Taka krata jest dostępna na innych rynkach (np. w Niemczech), więc nie jest to krata robiona przez jakiegoś tam rzemieślnika w Polsce. Ma taką Michał Bajorek i bardzo sobie ją chwalił. :arrow: pojemność wnętrza (w legasiu mieszczę się w 2+3). Jeśli wyjazd na wakacje, to jednorazowy przelot w obrębie kraju. No ewentualnie do Austrii na narty. W cztery osoby podróżuje się bardzo wygodnie. W pięć osób może być trochę ciasno - na długich trasach może być pewien dyskomfort. Pamiętaj też, że Forek ma mniejszy rozstaw osi, co oznacza krótsze wnętrze. :arrow: komfort podróżowania (boję się trochę, że forysiem jeździ się jak pudłem po tv) chciałbym w miarę komfortowo podróżować do 160km/h Moim zdaniem będzie porównywalnie, jak w Legacy. Legacy będzie trochę cichsze. Ale w Forku IMO jest ok. :arrow: dynamika - ma być nie gorsza niż w moim 136KM legacy. Mnie ona wystarcza w tym wieku w zupełności. Dynamika powinna być porównywalna. Trochę gorzej będzie przy wyższych prędkościach ze względu na "aerodynamikę lodówki". Przejedź się Forkiem o OBK, to porównasz. :arrow: spalanie - tu chyba różnicy nie ma Trasa w miarę dynamicznie, ale z głową (płynna jazda) - ok. 8,5 l/100 km. Przy dynamiczniejszej jeździe - ok. 10 l/100 km. W mieście pali mi trochę ponad 13 l/100 km. Mieszkam w miarę w centrum, więc jest to jazda stricte miejska. :arrow: Jak to jest z samopoziomującym zawieszeniem outbacka? I jak to porównać do możliwości zapchania bagażnika forestera? Czy jest duża różnica komfortu podróżowania z mocno wypchanym autem? Tego nie wiem. Forek ma samopoziomujące tylne zawieszenie. Działa to świetnie. Powinno być dużo lepiej niż w Twoim Legacy. Niech Michał Bajorek się dokładniej wypowie. On ma porównanie Legacy i Forka (125 km) :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fido__ Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Forek ma samopoziomujące tylne zawieszenie. Działa to świetnie. Powinno być dużo lepiej niż w Twoim Legacy. Forek też ma?? Holender, znaczy przegapiłem to. To był dla mnie ważny argument za outbackiem. A z Michałem to już gadam na PW od rana ;-) Ale jestem ciekaw też innych opinii :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Fido__. Dodam jeszcze, że Forek ma dość ustawny (foremny) bagażnik. To też jest istotne przy pakowaniu. Jakbyś miał jeszcze jakieś pytania, to chętnie pomogę. Jak chcesz się przejechać Forkiem, to zapraszam na lewy :wink: A na powaznie - zdecydowanie OBK. Forek jest po prostu za ciasny. Forek lepiej bokiem chodzi, niż OBK/Legacy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Forek ma samopoziomujące tylne zawieszenie. Działa to świetnie. Powinno być dużo lepiej niż w Twoim Legacy. Forek też ma?? Holender, znaczy przegapiłem to. To był dla mnie ważny argument za outbackiem. A z Michałem to już gadam na PW od rana ;-) Ale jestem ciekaw też innych opinii :grin: W tej kwesti jest lepiej niż w Legasiu - czy dużo trudno powiedzieć, w samym prowadzeniu nie widzę wielkiej różnicy natomiast dociążony tyłem Legaś bywa nie fajny na dziurach a Forek tego nie przejawia. Zwłaszcza zjazdy z krawęzników obciążonym Legacy przyprawiają o ból głowy i drżenie serca - Forkiem nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Miałem okazję przed zakupem moejgo OBK jeździć ponad 10 dni Forkiem 2.0 MY06. Potem praktycznie natychmiast odebrałem OBK. Subiektywne wrażenia i fakty w porównaniu z OBK 2.5MT MY06 : 1. jazda na autostradzie/trasa --- OBK jest zdecydowanie lepszy a) spalanie ma dużo mniejsze. Forek przy tempomacie i 150 za zegarze palił prawie 12 litrów. Powyżej tej prędkości wir w baku. W ekstremalnym przypadku pakazał mi 14,5 l na 100. Było zimno a ja musiałem nadgonić i jechałem przez 200km ponad 170km/h. b)więcej miejsca dla kierowcy a dla pasarzerów z tyłu to już przepaść na korzyść OBK. c) OBK bagażnik większy i w miarę regularny. Przeszkadzają trochę nadkola. d) jazda z dużymi prędkościami --- tu siłą rzeczy OBK jest lepszy. Foryś się bardziej wychyla. e) odczucie zmększenia w dłuższej trasie na podobnym poziomie. 2. W lekkim terenie Forester sprawuje się znacznie lepiej ponieważ jest krótszy a to pozwala znacznie szybsze pokonywanie nierówności. Moim zdaniem Forester bardziej się nadaje na krótsze lub nieco dłuższe wypady, żeby poszaleć w śniegu czy lekkim terenie. OBK to duże kombi z super zestrojonym zawieszeniem, reduktorem, który radzi sobie rewelacyjnie w śniegu i prześwitem wystarczającym na lekki teren ale trzeba pamiętać, że OBK ma ponad 4.8 metra. Swoim zrobiłem prawie 60.000 i poza "klasycznymi" przypadłościami to zmieniam tylko olej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Czyli na codzień dojazdy do pracy, a w czasie wolnym wyjazd na urlop. Mój ojciec właśnie tak użytkuje Forka i zapiera się nogami i rękami, że lepszego wyboru nie było. - komfort podróżowania (boję się trochę, że forysiem jeździ się jak pudłem po tv) chciałbym w miarę komfortowo podróżować do 160km/h No generalnie poza faktem, że szum jest już lekko męczący to i tak uważam, że do 160 samochód jedzie pięknie Jechałem w Bieszczady w 5 dorosłych osób, 3 rowery i bagażnik po dach i dojechaliśmy bardzo komfortowo. Forek dzielnie radził sobie z zakrętami na górskich dróżkach, na dodatek padał deszcz a i tak na zakrętach nie było na nas mocnych. Jedynie na bardzo strym podjeździe zdecydowaliśmy sie na reduktor. Uwaga na bieżnik - opony po 37 tysiacach niestety zmuszają aby zwolnić trochę na zakrętach bo lubi dupką zarzucić. Trwałość zawieszenia - po 37 tys. wszystko śmiga jak nowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł C Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Fido, przejechałem foresiem ponad 40 tysięcy km (2,5 xt) i jest na prawdę ok. Auta również używam na codzień. Co do bagażnika - było kiepsko, ale dokupiłem u AK kratkę i problem braku miejsca w wakacje z babą i dwójką synów zniknął. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojtek K Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Fido__, OBK. Jest wiekszy. Jest bardziej anonimowy. No i jest cool. Nikogo w nim nie udajesz. A Forek jest uncool. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Zapomniałem o jednym. Żeby F 2.0 szybciej pojechać trzeba trzymać wysokie obroty a to kosztuje. W OBK 2.5 jest dużo lepiej. Dlatego mniej pali. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Lepiej jeździć Foresterem Niż postrzelić się mauzerem W kwestii spalania róznica wyjdzie tylko przy dłuższej jeździe z dużo prędkościa - czyli autostrada i tylko w NIemczech. Forek z boxem na autostradzie nieco bierze W innych warunkach te wyniki będą bardzo zbliżone ale i tak OBK 2,5 będzie palił mniej, jednak na tyle mniej,że ten argument można sobie darować. Co do ilości miejsaca, z przodu naprawdę mała różnica - dłuższe siedziska foteli, można sobie ją darować, z tyłu większa, dłuższe siedziska i więcej miejsca na nogi - dorosłej, dużej osobie w OBK z tyłu bedzie wygodniej, większy bagaznik - znaczy dłuższy, do dachu juz podobnie. Na szerokość miejsca podobnie - OBK szerszy o 3 cm. Żeby nie było,żem tendencyjny i uważam,że Forek jest the best to: Lepiej być rokefelerem Niż powozić Foresterem OBK to bardzo zacne i fajne auto - jeden z moich faworytów, tu pytanie jest nieco inne - czy warto dać 30 tys więcej by kupić większy samochód. Czy po prostu ten troche mniejszy nie styknie i też nie będzie fajowy. Ot diljemat Coś o OBK Lepiej nowym gnać Ałtbekiem I być wesołym człowiekiem I specjalnie dla WISa Lepiej kochać Forestera Niż Koronę Kolportera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Na polskich drogach również poczujesz różnicę w spalaniu. Zwłaszcza jak będziesz trochę cisnął. Za różnicę w cenie dostaniesz lepsze wyposażenie. No i niestety płacisz 14 % a nie 3 % cła. Forek nie ma również samopoziomującego zawieszenia. O ile dobrze pamiętam. Jak wejdzie OBK 2.0 w dizlu relacja ceny może sie trochę zmienić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Forek ma samopoziomujące. Wyposażenie też raczej podobne - kwestia wersji i ceny. OBK ma lepsze audio. No ale: Kiedy wsiadam do Ałtbeka Nawet nie drgnie mi powieka W przeciwieństwie do: Gdy wsiadam do Forestera To wygładza mi sie cera Ciężki wybór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Fido__, jeśli książek nie pomyliłem to... co to za różnica, przecież i tak na końcu bohater ginie? Rzuć monetą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2007 Fido_______________________. Podsumowanie jest takie, że OBK będzie bardziej komfortowy, a Forek ma więcej ikry. Fajniejszy jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Fido - jeśli dojazd do pracy daleki i w pracy jakieś wyjazdy swoim autkiem czyli dużo trasy, brałbym Outbacka. Ja mam krótki dojazd do roboty, wiejskie dziurawe drogi, poza wakacjami/feriami/urlopami nie jeżdże zbyt wiele - dlatego wybór padł na Forestera (jestem na etapie poszukiwań MY03). Zobaczymy jednak co będzie jak przybędzie 3 dziecko, które jest w planach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Trzy foteliki zapinają się w Foresterze, sprawdzone zostało. Miodu może nie ma ale sie zapinają bez większych problemów. Lepiej słuchać płyt Możdrzera Nizli audio z Forestera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Trzy foteliki zapinają się w Foresterze, sprawdzone zostało. Jak zapinasz środkowy fotelik, do tego pasa w suficie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Fido__, nie wiem za bardzo skąd jesteś, ale jeśli z okolic Warszawy to możemy się umówić na test pakowania bagażnika w Forku Z tego co mogę powiedzieć, to komfort jazdy w Forku jest OK - 160 to nie jechałem, ale tak do 140 to jedzie się bardzo przyjemnie, trochę szumi ale auto się nie kiwa no i masz przegląd drogi bardzo dobry, co też ma duże znaczenie. Zakrętów pewnie nie da się przejechać tak szybko jak wrx-em, ale to też nie bardzo do tego stworzony samochód. Dynamika i prezencja OK, a jeśli chodzi o lekki teren, to po prostu odkryłem, ile mam w okolicy miejsc do zjeżdżenia... :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Trzy foteliki zapinają się w Foresterze, sprawdzone zostało. Jak zapinasz środkowy fotelik, do tego pasa w suficie? Po prostu na środku zapinam fotelik tzw. przejściówkę czyli taki, który jest zapięty na stałe do pasów w aucie a dziecko zapinam paskami z fotelika. Wpinka po prawej od tego fotelika jest zapinana na stałe więc z tej strony mam nieco starsze dziecko na podkładce, które już zapina się samo i nie ma możliwości aby odpieła przypadkiem wpinkę środkowego fotelika. Z lewej dopinam najmniejsze. Na trasę najmniejsze pójdzie na środek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arosiak Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Fido__, nie wiem za bardzo skąd jesteś, ale jeśli z okolic Warszawy to możemy się umówić na test pakowania bagażnika w Forku Z tego co mogę powiedzieć, to komfort jazdy w Forku jest OK - 160 to nie jechałem, ale tak do 140 to jedzie się bardzo przyjemnie, trochę szumi ale auto się nie kiwa no i masz przegląd drogi bardzo dobry, co też ma duże znaczenie. Zakrętów pewnie nie da się przejechać tak szybko jak wrx-em, ale to też nie bardzo do tego stworzony samochód. Dynamika i prezencja OK, a jeśli chodzi o lekki teren, to po prostu odkryłem, ile mam w okolicy miejsc do zjeżdżenia... :razz: Ja nie wiem zapierdzielam codziennie powyżej 160 ( do 200 bo powyżej mi antena z CB spada) i jest super nic nie buja, trochę szyby słychać no ale to chyba w każdym Subaru. Zawieszenie moim zdaniem jest dość twarde i na zakrętach można się całkiem dobrze pobawić, powiem nawet że szybciej wchodzę forkiem niż byłą Maximą. Audio rzeczywiście jest do bani, ale reszta wyposażenia....ten kto widział to wie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 arosiak, wydaje mi się, że twój Forek jest niżej zawieszony, ale może się mylę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Sierpnia 2007 Moim zdaniem Forek mało się buja, bardzo porównywalnie z Legacy kombi(sedan np buja już mniej- ma chyba twardszy tył odniosłem takie wrażenie), co prawda F jest wyzej zawieszony ale ma sztywniejsze zawieszenie. Jeżdrzę nimi codziennie i te same ostre zakręty oboma jestem w stanie pokonywać z tą samą prędkością, często mam wrażenie, że Forek jest pewniejszy. Natomiast w długich łukach robionych z dużą szybkością - 130/140 pewniej już jedzie Legaś. Jak to się ma do OBK trudno mi porównać. Lepiej nabyć Forestera Niż objawy Alzhaimera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się